Astro tez polecialo jako trzecie. Ja pierdykam jakie to jest za(pipi)iste. a ja juz myslalem ze nie lubie platformowek. To jest zupełnie inne podejście. Wychylanie sie, obracanie, kosa. Ja kompletnie odjechalem. Jak juz wspominalem, za szczyla chyba pierwsze takie uczucie jak ojczulek przyniosl do domu Atarynke. Pozniej to byla dla mnie normalna ewolucja, z wodotryskiem graficznym, owszem ale VR??? Przecież to musi wejść w codzienność. Balem sie rekacji na wymioty, zawroty itd ale kompletnie nic. Zwlaszcza ze mam okulary, minusy, lęki wysokości. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Najlepiej wydane 600zl w oatatnich kilkudziesięciu lat, o ile nie więcej. Zakochany jestem
Gdyby tylko VR wypyerdolilo w kosmos z biblioteka gier zamiast tych guwien w 4K to sprzedalbym ten tivik w pyzdu i siedzial tylko z VR. Tak jak mowisz. Gamefakinczenczer.