Ale wiesz co ja "musze"? Rano sie wy(pipi) i to tyle co musze.
A na pewno nie słuchać pitolenia pigmeja, ktory ćwiczy pincet lat i nie zgarnal nawet brazu. To cos nie bardzo ten twoj wysiłek idzie w parze.
No wzialem sobie trenera i wygladalem w 5 miesiecy lepiej od ciebie na bombce. No heloł, genetyki nie obejdziesz bo ja napewno cie przeskocze.