-
Postów
650 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Ken Adams
-
Vigor najważniejsza statystyka zawsze dla mnie. Odnaleźć dobrą miejscówkę do farmienia dusz i nabić 50 dla spokojności - priorytet
-
Ten miecz to nie od Onion knighta ale od potworka, który blokuje wyjście przez drzwi do leśnej krainy z krabami. Ma efekt frostbite więc jeśli mówisz lodowy to będzie chyba ten warto iść się bić z tą bronią bo kosi mocno
-
W śnieżnym DLC jest wpierd*l dobry, lepiej tam iść dopakowanym bykiem. Skoro spotkałeś już Michellina to chyba masz już Irithyll straight sword? Polecam mocno wypróbować. Ja na NG+3 latałem z dwoma i to było piękne. Uwielbiam bossów z tej gry. Najlepiej zaprojektowani bossowie jakich widziałem w życiu to ci z DSiii. Sulyvahn
-
-
A widzisz ja nie zwracam na takie coś uwagi a wręcz nie posiadam kompetencji do oceniania warsztatu, najważniejsze dla mnie, że historia fajna
-
Co weekend coś mi kradnie czas na rozpoczęcie przygody z Elden Ring... Ostatnia wymówka to Marka Krajewskiego flirt z literaturą nadprzyrodzoną. Kto ceni sobie piśmiennictwo Krajewskiego (osobiście znam sagę Popielskiego vel Łysy i uwielbiam) a w dodatku jeśli kto jest fanem Supernatural, nie z tego świata, ten niech za przeproszeniem zapierd*la do księgarni raz dwa,,, zgodnie z nazwą tematu "przeczytałem i polecam" - polecam 101% Ale czytałbym gdyby powstał z tego jakiś upiorny cykl demoniczny.
-
Wystarczyło obejrzeć chwilę jakiegoś streama i w pamięci odnalazłem co dało mi w życiu bloodborne oraz dsiii. Nie wiem czy dziś zagram ale radosć jest w trybie rozkazującym
- 7 600 odpowiedzi
-
- 2
-
- from software
- miyazaki
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W aplikcji NSO w konsoli dodano zakładkę Missions & Rewards - można zdobywać punkty i wymieniać je na avatary, ikony, zwał jak zwał. U mnie w tej chwili dostępne kilka ikonek z Mario Odyssey i portrety wszystkich zwierzaków z ACNH, które mają urodziny w marcu. W sumie spoko, mam Doma teraz w zdjeciu profilowym a Dom to przecież król
-
Obecność Pelipperów na plaży w trailerze mnie raduje. Dawać to.
-
Są osoby, które jak ja czekają na Lego SW Skywalker Saga? Wczoraj wleciał film wywiad z twórcą gry i z ciekawości sprawdziłem w mediaexpert czy są preordery na wersję deluxe i oczywiście, były, ale już się zmyły… Wie ktoś czy gra z figurką Luke’a jeszcze będzie gdzieś dostępna? Może zbyt szybko panikuję ale biorąc przykład z Pokemon Arceus to nigdy nie wiadomo, kiedy to badziewie zamawiać, żeby było normalnie…
-
Nigdy nie mialem do czynienia z Xenoblade Chronicles oprócz jednego questu w BotW (którego akurat nie zrobiłem) i to co pokazano w tej zapowiedzi części 3 zaciekawiło mnie na tyle, że tę grę kupię. FEW Three Hopes - to samo. Nigdy nie grałem w nic z tej serii ale w zeszłym roku nauczyłem się co to musou i teraz wyglądam za nowymi gierkami z tego gatunku najlepiej crossoverami. 101% zakup. Cała ta prezentacja - rewelacyjna - dla każdego coś dobrego. Nintendo!
-
Dead Space 1&2 - największe marzenie grać w to na Switch, Red Dead Redemption Desperados pierwsza część. Earth Worm Jim oraz Mr. Nutz w katalogu SNES a wystarczy mi tyle
-
Dixie Kong’s Double Trouble. Gra, o której marzyłem w dzieciństwie. Pierwsze DKC to bez cienia wątpliwości gra mojego życia, jedyne 10/10 itp blah blah blah (Diddy’s Kong Quest gdzieś niedaleko 9/10)… obie miałem na SNES. W trójkę pogrywałem na emulatorach wiele lat po wydaniu ale coś mi nie grało, nie podobało, gra okropnie zwalniała w wybranych planszach… Obecnie jestem chyba w siódmym świecie i mogę śmiało wyraz świat zamienić na niebo bo jestem w siódmym niebie. Genialna gra, Kiddy zajebisty, Dixie to oczywiste, pierwsza dama. Przepięknie zaprojektowane plansze, wizualnie to *rare*, ukrytych skarbów mnoga, ajajajaj.. ta gra przerabia mnie na hamburgera. Podobno studia tworzące gry posiadają specjalne oddziały odpowiedzialne za dobór dźwięków „działających” na odbiorcę, (np. odpowiednio dobrany, przyjemny brzdęk otwierania skrzynki w CoD ma zadanie uzależnić gracza i zmusić go do wydawania pieniędzy na kolejne). No więc Rare nie miało takich brzydkich myśli i niecnych zamiarów ale kto wymyślił odgłos latających bananów - ten w 1995 roku czy jakoś tak splątał mnie z tym tytułem na wieczność, już nawet nie zaczynam o piosenkach z tych gier…
-
Jak już sprzedawać patty to za parę lat. Będzie na kilkanaście gierek i pewnie konsolę nowej generacji gratis
-
Swego czasu miałem około 20 par samych air max 90 - był to mój ukochany model. Ten model ze zdjęcia - zajebiste A to mój ostatni zakup Air Max 1 x Patta. Technologia z 1987 roku da się? Może i się da ale jak wieczorem / jutro wrzucę na nogi yeezy 700v1 to znów stracę głowę dla boosta i poczuję poduszkę pod stopamia, w miejsce drewnianych desek
-
Ultraboost 4.0 mają największą pojemność z tych co posiadam i najprzyjemniejszy wzór primeknita (mam też jedynki i 5.0 dna i one są wyraźnie ciaśniejsze). Najlepsze lifestylowe obuwie a jeśli dla kogoś nawet czwórki zbyt wąskie to 350tki v2 oferują ten sam komfort (dla mnie większy ale różnie ludzie gadają) i tam jest miejsca na szerokość ważne tylko wziąć rozmiar +0.5 Foam runnery najlepsze buty na rower
-
Nikt nie odpowiedział mi na pytanie więc sam to zrobię: https://www.dexerto.com/pokemon/all-pokemon-not-in-pokemon-legends-arceus-1749619/?amp Jeśli to prawdziwa lista to słabo wygląda ten pokedex w legends Arceus.
-
Post przypomniał mi o tej pozycji, dzięki. Już nadrobione. Dawno nie czułem się takim głupkiem podczas lektury. Które fragmenty Quentin spisał w zgodzie z prawdą a które zmyślił? Nie mam pojęcia (chętnie przeczytałbym jakąś rozprawkę o tym co tam się zgadza a co nie) ale chyba mało mnie to bolało albowiem bawiłem się świetnie. Podczas rozdziałów „Aldo Ray” i „alkoholowa galeria sław” najprościej w świecie się śmiałem do siebie. Koncepcja jest taka, że każdy rozdział mimo że jest elementem układanki, stanowi mini opowiadanie, można nawet przeczytać w trybie shuffle. Kiedyś tak zrobie bo na pewno wrócę. Dobra rzecz. Gdyby tak Quentin zdecydował się przelać na papier the Hateful 8… o kurde, kto ma do niego numer,
-
Coś się wydarzyło, że ceny gry tak podskoczyły od wczoraj? Co to za żenada cenowa? Najważniejsze pytanie: wiadomo czy w tej grze występują wingull i pelipper?
-
Mam nadzieję, że nie łamię praw autorskich, zdjęcie przedstawia fragment ksiąki „Mity greckie” (Robert Graves):
-
Często po zaliczeniu świątyni w „dziwny” sposób wpisuję jej nazwę w youtube by porównać jak z zadaniem poradzili sobie inni. Uwielbiam to robić często można się zaskoczyć Idealny przykład: Nienawidzę kupować cyfrowych dodatków do pudełkowych gier, nienawidzę, ale zaryzykowałem i expansion pass do tej gry to kolejne świetne pomysły i wyzwania. Dźwięk czujnika alarmujący o świątyni w pobliżu już działa na mnie w pewien sposób. Euforia taka No i
-
Jak pokochałem Bowsera. Jak pokochałem Bowser Jr’a. Miałem dwie noce na zbadanie przyczyn furii Bowsera. Kolejna wspaniała gra, wystarczyło mi 5 godzin na zdobycie platyny, dla koneserów Mario to fraszka. Całość bezwzględnie urocza, młody Bowser z charakterem, każde stworzenie jest kotem, koncept burzliwych pojedynków z papą udany. Fajny wodny świat. Czy pomysł powinien zostać rozwinięty w przyszłości? Wg mnie nie. Gra nie tylko dla kociarzy.
-
Przygoda zakończona w wersji podstawowej na 100% (na poziomie trudności normal… oprócz… the siege of fort hateno, ale*) W AoC grałem na zmianę z BotW i wspaniale się te tytuły uzupełniają. Kiedy w jednej z gier pojawiły się stagnacja lub zszargane nerwy szybko przełączałem się na drugą pozostając w krainie Hyrule przez długi czas. Najważniejsze (?). Kto reżyserował przerywniki filmowe powinien dostać nagrodę i topić się w luksusach. Ogląda się to jak bajkę, podczas starć kamera fruwa jak piorunem trafiona, a gdy trzeba widza np. rozweselić to widowisko na ekranie robi właśnie to, perfekcyjnie. Są emocje i można polubić bohaterów, nie ma grama nudy jak w (?) Historia nie jest tym czego gracz się spodziewał i to jest ogromnym plusem, nie wszystko musi być tak jak ktoś sobie wymarzył lub wyobraził. Ważne, że są duże roboty z laserami, małe roboty z laserami, podróże w czasie i przestrzeni oraz błysk geniuszu w zębie baby Sidona. Nie da się ukończyć gry naciskając przyciski losowo, chciałem tak zrobić. To niemożliwe. Fakt, tysiące bokoblinków fruwa we wszystkich wymiarach ale w walce z większym i silniejszym głównie chodzi o to żeby a_ nabić sobie pasek superciosu i nadupcać tym albo b_ zidentyfikować i rozwalić słaby punkt u wroga. Zdarza się, że misje a_ mają limit czasowy, a wtedy zdarzają się sytuacje jak taka gdzie o wszystkim decydują sekundy albo _b gdzie bijemy się z 3+ wielkimi blokami z cegieł w małym pokoju i trzeba się naprawdę pomęczyć… Dlatego, nie ma opcji, żeby przejść grę wciskając co popadnie. Na szczęście… w grze występuje cała gama postaci do wyboru ale, najpiękniejsze, każdym bykiem (lub byczką) gra się inaczej… To moja druga przygoda z gatunkiem musou. W szeregach SW5 stało wielu ninja ale ich style różniły się najwyżej tym czy narzędziem zbrodni będzie młot, czy katana. A tutaj? Atak zwykły i ten mocniejszy z których składamy wariacje kombosów, umiejętności z tabletu sheika zapożyczone z BotW no i „specjały”… niby nic, ALE. Ajajaj. Impa, klonuje się w sześć Imp, specjalnością Sidona są przedłużacze kombinacji zakończone atakami delfinków, Revali atakuje jak myśliwiec z powietrza, Rhoam ma do wyboru swoją jasną i ciemną maskę a mistrz Kohga to mistrz pijany a picie szkodzi,,, co jednostka to absolutna jednostka… po co to piszę, a po to, żeby każdy się dowiedział, że w AoC trzeba się grać, nauczyć. Ewentualnie zostać na całe życie niewolnikiem grindu i przelevelowanych postaci. Chyba, że: YYYYYX(ZR) od Sidona albo… jeśli to nie pomoże to ostatecznie: (trzymaj ZR) YYYYYX (zwolnij ZR) i król Teba rozwala budynki, autostrady i galaktyki. Bossowie zostają unicestwieni w pyłek. Ten kolega jest odlotowo niebezpieczny dla środowiska. Chyba, że yhm… * wspomniane the siege of fort hateno, To jest wojna z czasem, surowcami i własnymi słabościami. Musiałem zejść na łatwy. Podsumowując, AoC oferuje megatony wojennej rozrywki, wybuchy lasery i plejadę wojowników siejących zniszczenie. Słowem jest to rozpierdol.
-
Proste. Jest dużo radości i tyle. Ja w końcu spotkałem czekającą na plaży na domek Ketchup i mam wymarzonych dwóch specjalnych villagersów w jednym domku letniskowym. Co mają ze sobą wspólnego i wyjątkowego? Urodzili się tego samego dnia. I tego samego dnia co ja. Radość o to chodzi w grach wideo!