Ken Adams

W swoim poście ogqozo bardziej sili się na analizę niż na opisywanie wrażeń a przypisując SMS status porażki wybijając zaraz obok Mario Galaxy na niebotyczny level gamingu pisze nieprawdę. Te gry niewiele różni, oba tytuły są równie przestarzałe, jeśli są (dla mnie nie).

Ja tam zrobiłem w mig wszystkie 120 shine’y (niebieskie monety naturalnie z pomocą youtube) i nie miałem żadnych kłopotów z sterowaniem czy kamerą. Może ta misja z czerwonyni monetami na tych ruchomych statkach w lunaparku. Ocena ogqozo jest mocno przesadzona i za to minusik. Do gry warto przysiąść a z mechaniką się zaprzyjaźnić. Osobiście więcej miałem problemów z Galaxy ale tylko na początku, zawroty głowy

Kolejna porcja gier Play at Home 25 marca, po nich HZD od 19 kwietnia.

„If what you say is true, the Shaolin and the Wu-Tang could be dangerous... Do you think your Wu-Tang sword can defeat me?” Zawsze chciałem mieć taki sweter.

Ja też ostatnio wróciłem na dłużej, remontuję całe osiedle. No i hoduję te kwiatki, została mi tylko ta przeklęta niebieska róża. Kiedy wyłowiłem tego kraba-pająka pierwszy raz, to (pierwszy raz) zrozumiałem biednego Blathersa. 420h w grze, choć nie palę nic.

Nie wiem czy to odpowiedni temat ale czy wiadomo coś więcej na temat gry Star Wars Lego, która miała zawierać wszystkie części filmowe, z tego co wiem to miało być dostępne na Switch?

Obecny. Pamietajcie, że przedmioty sezonowe o północy znikają ze sklepu.

Tak właśnie pomyślałem kiedy w pierwszym meczu z care package wypadł mi chopper gunner a streak wygranych był wysoki. Ale ogólnie to miałem wrażenia takie, że wpadały wygrane w dominacji z 50+ eliminacjami, ale bywały też takie, że byłem ofiarą spawn trapu. Także różnie. Ciężko powiedzieć. Podejrzewam, że najgorzej mają elitarnie uzdolnieni gracze bo ich pula jest najmniejsza... dlatego oni też będą narzekać na sbmm... chociaż ostatnio nie widzę scumpiiego smutnego, wrzuca jakieś 100+k bomby na kanale. Więc nie możemy popadać w paranoję... mi tam grało się jak zawsze przez ostatnią dekadę; w kratkę

W sytuacji kiedy K/D to stosunek eliminacji do zgonów (a więc zabójstwa + asysty) można sobie tę statystykę wsadzić w buty ale pewnie to kolejny element sbmm mający na celu zapewnić lepsze wrażenia i tyle o tym. Osobiście ja tych strasznych dopasowań nie odczuwałem w tym darmowym tygodniu i gdyby nie to, że z matematyką nie wolno walczyć to w te badania Driftora i TheXclusiveAce’a nie uwierzyłbym. Trzeba jeszcze pamiętać o tym, że CoD to nie jest trudna gra i poziom zawodników będzie wzrastał, w czasie. Ile może istnieć tych christmas noobów? To nie 2011. Ogólnie tryb multiplayer oceniam bardzo wysoko, w katalogu ostatnich wybryków 3Arc zdecywowanie ponad boiii i boiv. Mapy - ok, tryby - ok, gunplay - ok, wyzwania i zbieranie pierdółek - ok. Normalnie wszystko jest spoko. Wady - quickscoping i ludzie nie opuszczający swoich spawnów. Jeśli tak robisz w mojej drużynie to granat dymny ci w oczy i będę świecił czerwoną kropka na mapie przed tobą aż ktoś przyjdzie i zabije nas obu. Gra się po to by wygrać a nie dla cyferek.

Nieźle. Masz wszystkie kwiatki? Jak tak to zazdrość ogólnie możesz powiedzieć po takim czasie, że zrobiłeś wszystko? Przede mną sporo pracy jeszcze. Kwiatki, ryby, robaki itd, wyspa nieco w remoncie ale to chyba tak zostanie. Mam wszystkie skamieliny za to. Dawno nie spędzałem tyle czasu w wirtualnym świecie (RDR2 nie pamietam, dwa lata temu wyszło? To tam) i nie gram tyle co dawniej a tu mogę wpaść na godzinkę albo dwie i jest coś do zrobienia. Switch kupiłem dla Mario Maker 2 i SNESa ale przypadkiem trafiłem do krainy Nooka. Nintendo mnie kupiło full, Wszędzie poupychane smaczki, np, dzisiaj jak zwykle dostałem złotą myśl od Pascala i chwilę po tym wyłapałem tego kraba a tam w tle Pascal klaszcze z uznaniem a następnie się śmieje:

260+h u mnie a kredyt spłacam nadal, tylko ja nie żyłem w erze wymiany turnipsami, może temu. Rada dla nowicjuszy ode mnie to wypytywać Nooka „co dalej Nooku, co robić” bo to aktywuje pewne kluczowe wydarzenia, ja o tym nie wiedziałem i trochę wydłużyłem sobie podróż ale i tak było miło, a nawet nadal jest z innych doniesień; rc helicopter - naprawdę lata (zabawa full) a Jingle, jak mówił że w mikołajkowych skarpetach być może pojawi się niespodzianka, to nie kłamał, sprawdźcie swoje i o to chodzi w grach wideo - zaskoczenie, radość

Jeśli ktoś twierdzi, że Animal Crossing New Horizons to relaksująca i niewymagająca rozrywka, to polecam zaliczyć to wyzwanie, to jest najtrudniejsza rzecz w grach wideo w 2020 (nieświadomie łatwiej to zrobić ale kiedy już wiedziałem, że jestem na 90+ to się działo) Już nic w tej grze nie muszę.

Pory roku są zapisane w zafoliowanej grze na półce w sklepie, gra korzysta z zegara konsoli by wiedzieć jaki mamy dzień. Ostatnim wydarzeniem było Turkey Day i takie wydarzenie jest „uruchamiane” w dniu w którym się odbywa (wymagane jest połączenie internetowe). Ma to na celu uniemożliwienie podróży w czasie do tego wydarzenia ludziom manipulującym przy zegarze konsoli. Po premierze gra naturalnie miała też kilka aktualizacji zawierających nowe mechaniki, przedmioty itp. Teraz np. na dniach mamy wydarzenie z rozdawaniem prezentów i taki dzień też będzie aktywowany internetowo

Raz ulepiłem bałwana z głową dużo większą od brzucha. Nigdy więcej. Tylko perfekcyjnie stworzone bałwany dają przepisy i płatki śniegu poza tym ich aparycja sprawia, że w swym krótkim żywocie zażywają radości. Opinia jednego z nich odnotowana przez Isabelle: number one on the list of islands that snowpeople want to be born on at least once: Beastland! yeah

Właśnie kiedyś chyba miałem ale od jakiegoś czasu tylko bratki, mumsy i kosmosy. Wnioskuję, że panuje rotacja ale kiedy się zmienia to mnie interesuje.

Fajne. Jeden villager jakiego bym chciał spotkać to Ketchup. Dziwna rzecz u mnie. U sprzedawcy kwiatów nabyłem lilie i hiacynty, ale gdzie są róże, tulipany i te windflowersy? Mam je na wyspie, w różnych kolorach, jestem pewien, że z nasion które kupiłem... tylko gdzie? W sklepie mam pozostałe trzy kwiatki. Mam złe przeczucie, że one są sprzedawane w różnych porach roku, ktoś wie?

Co to za karty Labtec? Jakieś kolekcjonerskie pewnie?

Całe szczęście, że w CoD nie chodzi o silniki tylko o satysfakcjonujące strzelanie do wroga, swoja drogą o ile wersja alpha rzeczywiście wygladała na mocno zacofaną to tutaj grając w tryb gunfight nie widzę wielkej różnicy do MW jeśli chodzi o dynamikę, grafikę i dźwięk.

Się zrobi wszystko powoli. Jakiś czas temu rutyna się wkradła więc postanowiłem te kwiatki wyhodować, wiem już mniej więcej co i jak z nimi. Róże i hiacynty na koniec zostawiam bo i tak ich nie mam w sklepie (kiedyś były...), znalazłem kilka na swojej wyspie bo kiedyś kupiłem ale nie wiem, które są z nasion to lepiej zacznę od zera. O pieniądze się w ogóle nie martwilem zawsze mi wystarczało ale teraz kiepski czas bo muszę wykupić ten upgrade magazynu z ostatniego update. A to możliwe dopiero po spłaceniu domu. Nic tam, super w grze czas leci, tyle o tym Mam nadzieję, że do premiery Lego Star Wars Skywalker Saga jakiś urodzaj spotka Beastland, bo tyle mam czasu do zakupu kolejnej gry.

Wiem. Poczytałem. Będę czekał najdłużej do środy. Z 500k jeśli zrobię te marne 750k chociaż to lepiej niż jak mają leżeć w pokoju na podłodze. Stop. Napisalem w pokoju? Nie trzymam pieniędzy w cieknym pokoju, z monitoringiem i podróbką obrazu Velázqueza. Są w banku jakby kto pytał.

Ok. Mógłbym tego nie robić ale dobrze wiem, że muszę, mianowicie, mam plan zostać hodowcą, chcę mieć każdy rodzaj kwiatka. Póki co mam różowe i pomarańczowe kosmosy, ale miejsca na ogród wygospodarowałem. Miejsce w komórce na przedmioty się kończy, potrzebuję spłacić ostatni kredyt więc pierwszy raz kupiłem zapas turnipsów w cenie jedyne 92, mam nadzieję, że nie zbankrutuję, szczególnie, że nie mam online już. Mogę liczyć tylko na Nooka łebków. Pół bańki...

Wspaniale się gra w to. Tzn ja tylko Nuketown i Raid. Spróbowałem teź gunfight i też super. Ogromny jakościowy skok od alphy, brawo 3Arc i osobny aplauz dla tego kto pozwolił żeby w klasie znalazło się miejsce dla dwóch primary z dodatkami. To już chyba było w MW, to jest op jak ch*j i tyle o tym, ak47 + mp5 taki zestaw to jak zjeść dwie pizze zamiast jednej, po co jedną.

U mnie pierwsza dziesiątka rozbitków w składzie. Nikogo nie wybierałem. Lubię wszystkich. Moja banda:

Mój ulubiony rapowy album 2020 dostał dzisiaj wydanie deluxe. Ta wspaniała piosenka wieńczy dzieło.

Nie wiem jak wielką rolę odgrywa tu sentyment ale jeśli można powiedzieć o jakiejś mapie kultowa to Raid tym wlaśnie jest. Zresztą dla mnie każda część w jaką gralem ma taką mapę. Hejtowanie 3Arc zawsze spoko ale za playlisty z Raid i NukeTown należy się komuś nagroda. Zagrałem tylko jeden mecz ale już się wkurw*łem bo od razu po zdobyciu A zostałem sprzątnięty przez snajpera qs, ale pomyślałem, że skoro taki jestem sentymentalny to nie istnieje black ops bez quickscopingu i ruszyłem dalej, MAG, z care package wyleciał mi chopper gunner (3Arc co wy) i spadł deszcz kul na nerdów, patrz ile chmur nad Raidem się zebrało. Czuję się na tej mapie jak w domu. Dobrze, że te darmówki nie wymagają Ps Plus. Tydzień wysmienitej zabawy zapowiada się.