ja mam na liczniku okolo 60% i wszystkie wady tej gry, ktore sobie wczoraj uroilem zostaly wymazane. im dalej, tym lepiej, bossowie sa p********i. fabula srula, ale i tak lepsza niz w poprzednich czesciach, nawet czytam dialogi. w momencie, w ktorym jestem, znajduje sie tam gdzie powinienem sie znajdowac, tak napisze, zeby nie bylo spoilera zbieranie glifow nawet mi sie spodobalo, z jednym sie mocno meczylem, w sensie przelaczylem sie w tryb - ubijamy potworka i liczymy na glifa, jak nie to wypad z pokoju i z powrotem, no i tak z 200 prob [z czego dwie byly szczesliwe ale w ferworze wchodzenia i wychodzenia z pokoju dwa razy sie zapomnialem i wyszedlem, NIE WCIAGAJAC GLIFA] ale sie udalo i to jest najlepsze, frustracja w zberaniu. dobre sa questy tez od wiesniakow. w zasadzie tylko jeden zguglowalem bo nie mialem pojecia gdzie szukac rozwiazania, czyli mozna samemu dojsc do wiekszosci, a mam gdzies z polowe questow juz zrobiona. i wszystkich mieszkancow uwolnilem [dwoch zguglowalem ] na sekrety tez mozna sie natknac samemu, czesto przypadkiem, ale pewnie jest ich tyle, ze nawet nie odkrylem 30%. ogolnie nie pamietam kiedy ostatnio sie tak wciagnalem w jakas gre, chyba w crystal chronicles ds a to dawno bylo. 9+/10 po ukonczeniu 60% gry. CIEKAWE CZY SA ALTERNATYWNE ZAKONCZENIA?