Treść opublikowana przez Mikes
-
Gracze są do dupy
Po kolei. @ MaZZeo Generalizuje, bardzo, wiem o tym, ale po prostu jak dla mnie tutaj widać to najmocniej. Kretynów nie brakuje, co potwierdziłem przeciez cytatem, ale nigdzie tak jak "tutaj", w sensie u graczy, nie widać tego wywzszania się które wynika z ABSOLUTNIE NICZEGO, ale to rozwinę za moment. @Lain zupełnie tego tak nie ująłem, po prostu gracze są tymi zamkniętymi, wiedza filmowa, jeśli juz do tego sie odnosimy, wymaga od widza "siedzącego" w temacie naprawdę sporej wiedzy, w grach coś takiego nie istnieje i gracz jest w temacie jeśli wie kto to hideo kojima i kiedy wyszedł mario. to jest straszne ograniczenie. @bountyhunter juz pieprzyc tę agresję, bardziej zgadzam się z pierwszą częścią, że w okół graczy jest taki poglad, ze to co robią jest elitarne, a tak naprawdę to jedna z najuboższych i najbardziej odmóżdzających form rozrywki(Z BARDZO niewieloma wyjątkowami) @Spyker tak, powoli tak @Mendrek Tak jadę tu po stereotypach, ale nie do konca, bo nie traktuje tego jako szerokie spektrum od kobiety, ktora dotkneła wiilota bo kimś kto zebrał wszystkie odznaki w halo(? nie wiem o czym teraz mowie, nie wiem co jest teraz wyznacznkiem hardkora). Mówię o takim typowym czytelniku PE, który siedzi w tym dość mocno, orientuje się i czyta artykuły jak to zrzesza graczy sie zbiera i tworzy potęgę Subkultura wiążę się z poczuciem przynaleznosci, i to jak najbardziej zaczyna sie rozwijac
-
Przeczytałem i polecam!
Pan Lodowego Ogrodu 1, 2, 3 - Nic nie robię tylko czytam po kolei od paru dni, skończę niedługo 3 tom. Kawał prześwietnego fantasy sci-fi, a nuż będzie drugi Sapkowski kiedyś?
-
Gracze są do dupy
Nazwa-prowokacja, ale co tam. Siedziało mi to w głowie już dawno, może być out-dated bo nie śledzę już rynku. Wiele się czyta(ło) w PE, o tym, jak mocno zmienia się cala gamingowa kultur, że gracz nie jest już asocjalnym nastolatkiem, że to wesoły, pracujący trzydziestolatek z masą znajomych, mający pieniądze na wszystko. Ciągle mówi się gracz - to brzmi dumnie i inne takie pierdoły. Gracze uważają się za coś lepszego od załóżmy ludzi, którzy jarają się kinematografią czy muzyką. Tzw. hardkory, mające się za zamkniętą, hermetyczną wręcz społeczność ludzi "którzy rozumieją to wszystko". Ale jak jest naprawdę? Czy patrząc na to forum, i każde inne związane z grami, na każdy portal, gdzie można czytać komentarze nie nachodzi was wrażenie, że gracze to jedna z najbardziej ubogich NAZWIJMY TO subkultur jakie istnieją? Ograniczeni, nerwowi, agresywni, rzucająca się właściwie na wszystko co im nie pasuje zgraja ludzi tak mocno zamkniętych w grach video, że nie interesują się niczym innym? (Wystarczy spojrzeć na kącik muzyczny u nas, gdzie piszę parę osób na krzyż, albo na dział o książkach, który po prostu leży). Pojawi się zapewne argument, że PE to forum o grach a nie varia, ale wszyscy wiemy, że PE weszło już jednak trochę wyżej. Można też spojrzeć na tematy, które są popularne, z graczami jest gorzej niż z przeciętnym widzem kinowym, popularnością cieszą się dokładnie te same wysokobudżetowe szmiry, z tą różnicą, że całe to "indie" leży dużo bardziej niż w przypadku kina. (tzw. kino alternatywne zbiera masę widzów, jest bardzo dużo festiwali i znanych nazwisk, indie growe kręci się wokół SotC i popierdółek flashowych, w które gra 20 osób). I dalej, gdy ktoś próbuję łączyć gry i sztukę, gdy ktoś kreatywnie próbuję zrealizować grę w formie krótkiego filmiku, większość pojawiających się opinii wygląda tak "nie wiem co brał ten autor, ale niech to odłoży" (polecam - nintendo sad story). Gracze czytają dużo mniej poniżej średniej statystycznej - są po prostu tępi. Prawo Sturgeona mówi, że 90% wszystkiego to (pipi), czy z graczami jest tak samo czy jeszcze gorzej?
- Buty
-
Machinarium
totalna za(pipi)istość i jedna z najepszych gierek a pc jak dla mnie, klimat jest po prostu niesamowity
-
Ksiązki a psychologia
Ok powoli to ogarniam, wywalam chyba schulza z uwagi na zbytnią rozległość we wszelkie strony, zacząłem czytać braci karamazow i to chyba za "duża" książka jak na matura, wiec zastanawiam się co innego dostojewskiego mogę wziąć pod lupe, wyłączając zbrodnie i karę
-
Californication
Albo mas (pipi)owy gust Hank już w zeszłym sezonie był na granicy w(pipi)iania i niesmaku, to już czwarty sezon i dalej schemat gorszy niż w hałsie "chce moją rodzinę ale idę poruchać", dodatkowo żarty są suche jak ch,uj, zaśmialem się może raz przez te 50 minut, chyba że bawi Cię "mam nabzmiałe cycki" . Formuła się wypala w (pipi), a co gorsza, wypalają się scenarzyści
-
Californication
Słabe te pierwsze dwa odcinki jak ch.uj
-
Godspeed You! Black Emperor
HAHA beka, mam studniówkę 22.01 (pipi) nie beka. ;(((((((((((((((
- Minecraft
- Minecraft
- Minecraft
- Minecraft
-
Minecraft
hehe kult notcha mija, sytuacje dobil mod wprowadzajacy ruchome swiatło, mimo jego zapowiedzi, ze to w (pipi) niemozliwe, ot wyszło szydlo z worka, skok na kase niemrawe update'y i te sprawy, projekt juz dawno wyprzedził twórce, im szybciej stanie sie open source tym lepiej
-
Godspeed You! Black Emperor
to daj
-
Godspeed You! Black Emperor
sa uz jakies bootlegi z koncertów?
-
Agalloch
ale fajne, dajcie linki
-
World of Warcraft !
btw dodatki sa jako stand alony? Przykladowo chciałbym zaczac gre to wszystko mam w Wotlk czy wszystko jest osobno?
-
trip-hop
Jest, ale tylko w wersji rozszerzonej, to jest promo i nie ma tu tego kawałka.
-
trip-hop
Ma ktos piosenke trickego - Messing with my brains? NIGDZIE nie moge znalezc
-
Harry Potter and Deathly Hallows part 1
W sumie duzo pozmienili. Nuda atakuje przez wlaściwie calośc, part 2 powinien byc duzo ciekawszy. 5/10
-
Twój ulubiony kawałek ever
ALE (pipi)NIA
-
Ksiązki a psychologia
Na razie wziałem tak Vonnegut Kurt, Śniadanie Mistrzów, Warszawa, 2004 Vian Boris, Czerwona Trawa, Warszawa, 1982 Burroughs William, Nagi Lunch, 1995 Dostojewski Fiodor, Bracia Karamazow, Warszawa, 2005 Palahniuk Chuck, Podziemny Krąg, Warszawa, 2003 Ellis Bret Easton, American Psycho, Warszawa, 2005 Bruno Schulzz, Sanatorium pod Klepsydrą, Warszawa, 2003 Musze ję obadac pod kątem psychologii i wybiorę z 5 Ktoś wie jaka literature przedmiotu mogę zastosowac?
-
Ksiązki a psychologia
Nie powiedziałes nic nowego i nie pisz juz po pijaku Kafke chyba wezmę też
-
Rock Band 3
lol niecałe 8k kopii poszlo, gitarki sie konczą