-
Postów
2 163 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Hejas
-
Za(pipi)iste te foty z Vanity Fair! Tu okładka:
-
XD No to czekamy. Czekanie z oceną gry do premiery jest już czymś zabawnym dla ludzi w internetach? ___ Rozumiem tych, którzy są zawiedzeni faktem, że gra nie jest kontynuacją poprzednich Battlefrontów, a innym podejściem do tematu, ale... po ogłoszeniu developera naprawdę nie spodziewaliście się, że będzie jej bliżej do Battlefielda, niż Battlefronta 2? Sam bardzo chętnie zagrałbym w Battlefronta 3, a nie reboot od EA, ale jak się nie ma co się lubi, to można poczekać i sprawdzić, czy się polubi to, co się ma. Wracając jeszcze do walk w kosmosie - ja chcę nowego Rogue Squadrona (albo wręcz X-winga/TIE Fightera!), a nie jakieś nędzne namiastki latania myśliwcami. Jak dostanę dopracowaną, pozbawioną błędów wersję Battlefielda w uniwersum Star Wars, z ciekawymi mapami, miodnym gameplayem i możliwością ścinania rebelianckich łbów mieczem świetlnym jako Darth Vader, to będę ukontentowany.
-
Haha, nice try, asax.
-
"Znowu kozak odcinek"? Już tak przeginają z patosem, że moja dziewczyna, jak ze mną ogląda, to średnio co 5 minut parska śmiechem. Ja jestem fanem komiksów, to trochę łatwiej mi to przetrawić, ale już coraz trudniej jest mi się tym jarać. No i te ciągłe niespodziewane zwroty akcji, nagłe śmierci i powroty zza grobu, no po prostu za dużo tego, brak jakiejkolwiek spójności i konsekwentności fabuły. W ciągu trzech odcinków na niby zginął Roy, Thea i Diggle. Może to Daredevil zbyt wysoko podniósł poprzeczkę, ale nawet Flash jest już miliard razy lepszy od Arrowa.
-
Ronaldo to akurat w tym sezonie dogrywa z 10 razy częściej, niż w poprzednich. W ostatnich meczach, pod nieobecność Benzemy i Bale'a też więcej gra dla drużyny - a że ma ciśnienie na gole i bycie najlepszym we wszystkim to wiadomo nie od dziś. Trochę taki Kanye West futbolu, ale obu szanuję za to, co robią, pomimo momentami dziwacznych zachowań.
-
Przecież nie ma takiej opcji, że oni faktycznie chcieli zrobić Jokera z HA HA HA wytatuowanym na klacie. Przecież to była tylko taka stylizacja na potrzeby zdjęcia promocyjnego, zabieg artystyczny, nic więcej, a internety od razu w panikę wpadają. Kojarzy mi się to trochę z tym, jak twórcy reklam kategoryzują odbiorców, próbując wybadać, czy dana reklama zostanie zrozumiana przez grupę docelową. Tutaj ewidentnie się nie udało. Mi się zdjęcie podoba (przy czym ani przez moment nie pomyślałem, że Joker w filmie będzie miał na czole tatuaż "damaged"), a Jared Leto to strzał w dziesiątkę. Więcej wątpliwości mam co do reszty obsady, jak i jakości samego filmu.
-
Chicharito wykorzystuje swoją szansę. Nie pamiętam, kiedy ostatnio widziałem piłkarza, któremu tak bardzo zależy. Znowu łzy szczęścia po zejściu z boiska. Trudno nie poczuć do niego sympatii. No i taka postawa zawsze jakoś się przekłada na pozostałych zawodników, nawet Cristiano się cieszy po golach Groszka jak po własnych.
-
Ja pier.dolę, a może warto poczekać, aż gra zostanie wydana i wtedy stwierdzić, czy to średniak, GOTY, czy gó.wno obes.rane? Gorzej, ze nawet wtedy będzie trzeba jakoś odsiać opinie internetowych pieniaczy, którym coś się nie spodoba (na przykład brak walk w kosmosie - co to za du.pny argument?) i będą na każdym kroku przekonywać wszystkich, że to najgorsza gra wszech czasów. Na mnie zrobili wrażenie oddaniem w najmniejszych detalach lasu na Endorze. Z całą pewnością udało im się uchwycić magię Star Wars, teraz pozostaje poczekać i zobaczyć, czy zrobili dobrą grę. A jak ktoś czeka na singleplayerową grę o walkach w kosmosie, to po prostu czeka na inną grę.
-
Ja dopiero dzisiaj, dzięki jednemu z komentatorów, zorientowałem się, że w Bayernie gra dwóch Polaków. Obaj nieźle wypadli, choć Tomasz Miler strzelił tylko jedną bramkę.
-
To też nie Marvel Cinematic Universe, no ile można.
-
good Guy foggy. wg mnie obsadzony idealnie. w ogóle jeszcze z Karen tworzą super trio i nie miałbym nic przeciwko gdyby w kolejnych sezonach razem rozwiązywali zagadki kryminalne i pomagali społeczności hell's Kitchen. w sensie, że w mniej więcej w równych proporcjach do scen matta okładającego zbirów po ryjach. Dokładnie, obsada dobrana idealnie, do tego jest między nimi naturalna chemia. Ja tam wszystkie sceny z trio głównych bohaterów łykałem jak młody pelikan. No i Wilson Fisk... bez wątpienia najlepszy villain z MCU do tej pory, również świetnie obsadzona rola. Po obejrzeniu całości podtrzymuję swoje zdanie: GOTY serial. Ciężko się po tym będzie oglądało takiego Arrowa, czy nawet Flasha. Pozostaje czekać z wywieszonym jęzorem na Jessicę Jones.
-
https://www.youtube.com/watch?v=Av8GjpGK98A Drugi sezon zapowiada się fenomenalnie.
-
Disney robi jak na razie tak bardzo dobrą robotę z Gwiezdnymi Wojnami.
-
Barcelona miała wczoraj sporo szczęścia, a Real skrajnego pecha. Kontuzja Luki to dosłownie najgorsza rzecz, jaka mogła przytrafić się Królewskim w tym momencie. Teraz będzie już naprawdę bardzo ciężko wywalczyć cokolwiek w tym sezonie.
-
Chewie, we're home. Tylko ja się wzruszyłem?
-
Zamiast się bulwersować może warto poczekać i sprawdzić, czy Arena nie będzie czymś równie absorbującym? Skoro pierwotnie przygotowywano ją jako Raid, to spodziewam się w niej podobnych mechanizmów, tylko ubranych w nieskończony tryb typu "horda". Będą "raidowe" dropy, tyle tylko, że to wszystko w trzyosobowych fireteamach - ukłon w stronę graczy z mniejszymi ekipami. Jakby dodali do tego jakieś Leaderboardsy i możliwość tego typu rywalizacji z ekipami z całego świata, to w ogóle byłoby super. Mam tylko nadzieję, że faktycznie dodadzą nowy poziom trudności do VoGa i Croty, żeby na 35 levelu też sobie można było poraidować sensownie.
-
Real pełna dominacja w pierwszej połowie i żadnych wymiernych efektów, w drugiej walka wyrównana - drugie el clasico. Bardzo dobry mecz, taka gra mimo wszystko daje nadzieję na obronę trofeum... trzeba tylko za tydzień zdecydowanie poprawić skuteczność.
-
A które z filmów Marvela były wiernymi adaptacjami konkretnych komiksów?
-
Pod względem brutalności serial mocno zaskakuje, nie spodziewałem się po Marvelu czegoś takiego. Wygląda na to, że mogą się spokojnie zabierać za Blade'a na Netflixie. Generalnie serial stoi na wysokim poziomie, nie tylko patrząc przez pryzmat seriali komiksowych. Porównywanie go do Arrowa, Flasha, czy nawet Agents of SHIELD jest raczej nie na miejscu, jakościowo bije je na głowę pod każdym względem - moim zdaniem bliżej mu do produkcji HBO, niż seriali z CW czy ABC. Mam za sobą dopiero trzy odcinki, ale w kwestiach technicznych nic się raczej nie zmieni. Dla mnie to pierwszy naprawdę sprawnie napisany i zrealizowany serial o superbohaterach.
-
Porażka niepotrzebna, wystarczą dwa remisy, żeby Real ich wyprzedził w tabeli. * znaczy się potrzebny jeszcze jeden
-
Na Punishera, Blade'a i Moon Knighta też przyjdzie czas, cierpliwości.
-
Co Ty gadasz, tk, przecież już ustalone, że nie ma klimatu i będzie rozczarowanie. Osobiście uważam, że łącznikiem pomiędzy wszystkimi sezonami powinna być postać Alexandry Daddario.
-
Z Prison Breakiem było tak: 1 sezon: GOTY, 2: db, 3+: gó.wno obes.rane A kolejnego sezonu Breaking Bad w życiu bym się nie spodziewał, to naprawdę brzmi jak żart na 1 kwietnia.