Hejas

Napiszcie lepiej, jak to obejrzeć

Ewolucja Deathloka zmierza w dobrym kierunku, wygląda dużo lepiej, niż w pierwszym sezonie. Kolejny świetny odcinek, wątek Inhumansowy też mi bardzo podpasował.

Odpalam dzisiaj Destiny i patrzę, że jakiś znajomy ciśnie nightfalla w dwuosobowym fireteamie. Radośnie do niego dołączam, żeby mu pomóc i samemu zaliczyć ten raid ostatnią postacią i... zostaję momentalnie wykopany. Zdziwiony nieco wysyłam mu wiadomość (rozmowa przepisana słowo w słowo, wrzuciłbym printscreena, ale nie chce mi się kombinować): Ja: Co jest, nie mogę do Was dołączyć? ;] Majk69130: Nie bo zgarniesz nam dropy:( Ja: Lol, serio? Przecież to tak nie działa Majk69130: My zawsze mamy takie szczescie wiec wybacz Nie pamiętam skąd tego gościa wytrzasnąłem, ale po dzisiejszym dniu mam jednego kretyna mniej na liście znajomych Taka tam anegdotka.

Ale burdel robicie w temacie o MCU. Ten Deadpool wygląda zaskakująco dobrze, rating R też nastraja optymistycznie, ale mimo wszystko byłbym spokojniejszy, gdyby za sterami stał Marvel. Tylko oni mają odpowiedni szacunek do tych postaci.

Agent Carter osobne story, możesz zostawić na później. Przed Avengersami SHIELD powinien być Twoim priorytetem.

Różnica jest taka, że w naszej reprze brakuje zawodników grających ze sobą na co dzień. Połowa reprezentacji Niemiec gra w Bayernie, Hiszpania wygrywająca ME i MŚ to Barcelona z Realem. Mamy zawodników w topowych klubach, ale nie mamy w Polsce klubu, z którego można by wyciągnąć trzon drużyny i wypełnić te luki pomiędzy "gwiazdami". Istnieje wyraźny związek pomiędzy ligą i reprezentacją danego kraju.

Co ten komentator pier.doli, oglądam kątem oka, ale przecież nie było tam spalonego przy nieuznanym golu? Okej, chyba był jednak.

Ronaldo podwoił dzisiaj swój dorobek bramkowy w tym roku ;D Rywalizacja o tytuł króla strzelców robi się coraz ciekawsza. Mam nadzieję, że Celta zrobi swoje i rywalizacja o mistrza też nabierze rumieńców.

Czy tylko mnie w(pipi)ia to: http://www.imdb.com/title/tt2395427/releaseinfo?mode=desktop? ;/

Co Wy pier.dolicie, bez Lewego gralibyśmy już taką padakę, że nawet iluzorycznych szans na awans by nie było. Robert jest zaje.bistym napastnikiem, tyle tylko, że w reprezentacji (trochę z konieczności) próbują z niego robić drugiego Messiego, który byłby w stanie pociągnąć grę już od środka pola, a to niestety trochę go przerasta. Tak czy inaczej Lewy jest technicznie klasę wyżej, niż 90% kadry i nie bez powodu nasi przeciwnicy dwoją się i troją, żeby nie dać mu zbyt wiele swobody.

No kaman, nie będzie żadnej kopaniny, Barca i Real to nie Atletico. Oczekuję futbolu na najwyższym poziomie, co najmniej trzech bramek i emocji do samego końca. Nie podejmę się typowania wyniku, ale jestem pewien, że nie będzie żadnego pogromu, który niektórzy zwiastują.

Spoiler alert? Trochę dużo pokazali

Przecież rywalizacja ligii hiszpańskiej i angielskiej jest przesądzona od dobrych kilku sezonów, nawet już głupio z tego żartować. Bardziej skupiłbym się na porównaniu wyników klubów angielskich i francuskich (Niemcy też już dawno uciekli).

Zrobiłeś na Crocie, czy VoGu? Jakieś wskazówki?

Ja strike'ów poza nightfallem i weekly heroic prawie w ogóle nie robiłem, a wbiłem 32, więc trochę dramatyzujesz. PVP, bounties, public eventy, weekly heroic i może jakieś misje daily i spokojnie wbijesz odpowiedni level, żeby zacząć grać w VoG. Do tego Iron Banner, jak się pojawi (a tam gear nawet na 32 level). Niezłym rozwiązaniem jest też dołączenie do jakiejś frakcji, gdzie zdecydowanie szybciej nabijają się kolejne poziomy i stosunkowo często w nagrodę wypada ekwipunek. Naprawdę jest kilka różnych sposobów, wystarczy trochę pomyśleć.

Może chce ktoś zrobić dzisiaj koło 23 samego Crotę na hard? Zeratul? Chętnie zobaczyłbym, jak bije Crotę ktoś, kto wymaksował grę na Xboxie i teraz ciśnie na PS4 ;D

Ale Sansa daje radę.

Real grał tak tragicznie, że aż nie dało się na to patrzeć. Bale gra taką chu.jnie, że naprawdę nie wiem, za co dograł ten mecz do końca. Ronaldo chociaż strzelił na wkur.wie te dwie bramy z niczego, a Benzema w odpowiednim momencie zachował zimną krew. Generalnie to Los Blancos powinni być w tym momencie za burtą Ligi Mistrzów, mieli mnóstwo szczęścia. Jedyny pozytyw to powrót Modrića, który kilka razy zdołał nawet błysnąć.

Dla mnie to film, którzy docenią jedynie ludzie, którzy wczesniej czytali komiks bo to chyba najwierniejsza adaptacja komiksu jaka kiedykolwiek powstała. Dla tych z łapanki będzie to niezrozumiała i niestrawna kupa. Oglądałem film przed przeczytaniem komiksu i byłem zachwycony. Zresztą nie rozumiem, dlaczego najwierniejsza adaptacja komiksu, jaka kiedykolwiek powstała miałaby być niezrozumiałą kupą dla ludzi, którzy nie czytali komiksu.

Na pewno nie nazwałbym go góvnem obesranym, niektóre odcinki były trochę nijakie, jak to w serialach skierowanych głównie do dzieci, ale kilka elementów jednak przyciągało mnie do ekranu: przede wszystkim realia Oryginalnej Trylogii, Stormtrooperzy, TIE Fightery i inne Star Destroyery, stylistyka inspirowana dziełami Ralpha McQuarriego i jego konceptami do pierwszych filmów (stąd choćby nieco inne proporcje niektórych statków). Jeden z bohaterów wygląda jak grafika koncepcyjna Chewbacci, robot Chopper jak koncepcyjna wersja R2D2, do tego eksplozje TIE Fighterów wyglądają dokładnie jak w IV epizodzie, a miecze świetlne są cieńsze i migoczą jak w pierwszych wersjach filmów. Do mnie takie smaczki przemawiają i z przyjemnością ten sezon obejrzałem, chociaż obiektywnie tylko kilka odcinków było *naprawdę* dobrych (w tym doskonały finał sezonu). Na pewno jest lepiej, niż w przypadku pierwszego sezonu The Clone Wars, fajnie też, że fabuła koncentruje się na zupełnie nowych bohaterach, których losy nie są jeszcze przesądzone. Polecam fanom Star Wars, cała reszta może sobie odpuścić.

Spodziewałeś się, że Ned Stark jeszcze żyje w książce? W sumie największe znaczenie wydaje się mieć postać wymieniona przez tk, zwłaszcza, że wiązało się z nią kilka niewyjaśnionych wątków, ale ze względu na wydarzenia z serialu myślę, że w ostatecznym rozrachunku nie odegra żadnej kluczowej roli. Ornit - takich spoilerów to akurat lepiej nie rzucaj, kiedy rozmawiamy o różnicach między książką, a serialem, bo nigdy nic nie wiadomo.

No nie wiem, dla mnie był bardzo ciekawy, ale to może dlatego, że wcześniej oglądałem 3 odcinki The Walking Dead

Ten serial zrobił tak wyku.rwisty progres, że aż mnie skręca, jak sobie pomyślę, że wiele osób wciąż myśli, że jest słabszy od Arrowa. Za(pipi)isty odcinek, działo się naprawdę dużo, a jednocześnie było momentami całkiem emocjonalnie, Raina daje radę, świetna akcja Coulsona z Hydrą - myślę, że powoli będą nas przygotowywać do Age of Ultron, w którym Von Strucker odegra znaczącą rolę. No i efekty specjalne też zdecydowanie się poprawiły, teraz AoS jest dokładnie tym, na co liczyłem, kiedy go zapowiedziano.

W jaki sposób "namieszał w kanonie"? Finał był bardzo dobry i wszystko wskazuje na to, że teraz serial ruszy z kopyta. Więcej postaci, lokacji, planet itd.