-
Postów
2 163 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Hejas
-
Nie tylko muzyka, ale w ogóle cała strona audio mocno daje radę. Dźwięki otoczenia, broni, zakłócenia podczas rozmów przez radio, dźwięk spadających łusek po wystrzale + dodatkowy bajer w postaci audiologów z głośniczka DualSchocka - 10/10 w temacie audio.
-
Co za bramka w meczu Southampton - City na 1:1. O_o
-
Recenzja IGN: http://uk.ign.com/articles/2013/12/07/the-hobbit-the-desolation-of-smaug-review
-
Też myślałem o postawieniu na Diego Costę, tylko cholera wie, czy postawi na niego Del Bosque.
-
Argentyna jest w grupie z Bośnią i Hercegowiną, Iranem i Nigerią. Messi królem strzelców?
-
Byłem już bardzo zniechęcony poziomem Misfits po odejściu starej ekipy, ale sezon 5 mi się podoba. Szczerze mówiąc Rudy dopiero teraz przekonał mnie do siebie w stu procentach, Abby i przystojny barman z najnowszą mocą są świetni, aż trochę szkoda, że to już prawie koniec. Podoba mi się to, że od pierwszego odcinka przewija się motyw zostania "proper super heroes", a jak widać nic takiego nie ma miejsca.
-
Dzisiaj Barcelona gra z trzecioligowym FC Cartagena. Strzelą coś z akcji w końcu? Co ciekawe, jakby ktoś z zainteresowanych nie wiedział, TVP Sport będzie transmitował mecze Pucharu Króla już od 1/16 finału, czyli meczów rozgrywanych w rozpoczynający się właśnie weekend.
-
PSN id: Hejas Z gier jak na razie tylko Killzone, przy czym ze względu na natłok obowiązków aktywniejszy będę dopiero w okresie świąteczno-noworocznym.
-
Ribery ma mniej więcej taką szansę na złotą piłkę, jak na to, że jakaś kobieta poleci na jego urodę. Powiedziałbym prędzej, że na Messiego jest sensowny kurs, ale mimo wszystko myślę, że Ronaldo to pewniak.
-
Suarez byłby w najściślejszej światowej czołówce, gdyby nie gryzł ludzi.
-
A Rhino nie powinien wyglądać tak samo, jak w grze nawiązującej do pierwszego filmu? http://comicbook.com/wp-content/uploads/2012/02/Rhino-Amazing-Spider-Man-Video-Game.jpg To w ogóle jest Rhino na tym plakacie?
-
Ale Ronaldo w tym roku kalendarzowym wyglądał lepiej od Messiego, nawet kiedy ten GRAŁ. Zawsze w dyskusjach na temat Złotej Piłki (czy ogólnie dyskusjach Messi/Ronaldo) przede wszystkim porównywane były statystyki i regularnie pod koniec sezonu PD, czy koniec roku kalendarzowego wszyscy komentatorzy podczas meczów jak jeden mąż szczytowali na antenie wymieniając kolejne pobite przez karła rekordy. Cóż, teraz Ronaldo ma po prostu lepsze statystyki i to nawet skalując je względem ilości rozegranych spotkań. W tym roku kalendarzowym* Lionel "omójbożeileonstrzelabramekajesttakimały" Messi ma 45 bramek w 46 spotkaniach (0.98 bramki na mecz), a Ronaldo 67 w 57 (1.18 bramki na mecz). Serio, możemy tak sobie dyskutować na temat ogólnej "lepsiejszości", ale porównywać można co najwyżej statystyki, które być może trochę kłamią, ale przynajmniej nie bazują na żadnych subiektywnych odczuciach. Prawda jest tez taka, że strzelanie bramek jest tak naprawdę jedynym wspólnym mianownikiem pomiędzy Messim i Cristiano. Ten pierwszy więcej rozgrywa, lepiej drybluje i jest lepszy technicznie. Ten drugi jest szybszy, silniejszy i bardziej wszechstronny. Pierwszy jest wirtuozem ataku pozycyjnego, długi stworzony do szybkich kontrataków i sprintów na bramkę rywala. Można dyskutować na temat ich różnych walorów, ale trudno jest ich obiektywnie porównać, poza tym jednym jedynym kryterium, o którym wspomniałem. I powtórzę jeszcze raz, szczególnie z myślą o ogqozo: gdyby to Ronaldo dostał trzy złote piłki z rzędu, cała dyskusja wyglądałaby zupełnie odwrotnie. To Messi jest ulubieńcem mediów, ulubieńcem ludzi nie mających pojęcia o piłce (popytajcie znajomych nie siedzących w temacie, co sądzą o obu zawodnikach i policzcie ile razy padnie słowo "laluś" i "żel") i powszechnie uwielbianym złotym chłopcem. Wystarczy odrobinę bardziej zainteresować się tematem, żeby zobaczyć, że obraz obu zawodników w mediach i świadomości ludzi jest skrajnie zakłamany. * Ktoś niedawno tu podkreślał, że ZP przyznaje się za rok kalendarzowy, sugerując, jakoby to w jakiś sposób działało na korzyść karła. P.S. Eksploatowanie Messiego z niedoleczoną kontuzją było skrajnie idiotycznym posunięciem, a chyba nikt nie wątpi, że to zawodnik miał w tym temacie najwięcej do powiedzenia. Just sayin'.
-
Przecież napisałem, że byłem w kinie ze swoją - wyjaśnij wprost, w czym widzisz problem, bo naprawdę nie mam pojęcia. Serio. Ba, wydaje mi się, że ten film powinien podobać się płci pięknej.
-
Nie na darmo kupili jego klona za 90 baniek ojro. Z tego, co pamiętam w poprzednim sezonie nie było tak różowo, kiedy Ronaldo z jakiegoś powodu nie grał. Swoją drogą po 15 kolejkach: 1. FC Barcelona 40p 2. Atletico Madryt 40p 3. Real Madryt 37p A jednak sezon jeszcze nie jest przegrany.
-
Dla mnie Messi jest akurat definicją "ciągnięcia gry zespołu". Widać, co się dzieje, kiedy go brakuje (Barca właśnie zasłużenie przegrała drugi mecz z rzędu).
-
Asshole to chyba najgorszy kawałek na tej płycie.
-
Nie wiem, co to za kobiety były, ale mojej się bardzo podobał i jak najbardziej polecam wypad do kina ze swoją lubą.
-
Kto tak mówi? Po czym poznajesz, że hattricki Ronaldo są bardziej doceniane? Mnie się wydawało, że raczej już wszystkim spowszedniały. A jeśli mówisz o reakcji na jego wyczyn w meczu ze Szwecją, to rzeczywiście był godny uznania. No i śmieszy mnie deprecjonowanie goli z łatwych sytuacji, podobnie jak twierdzenie, że "co z tego, że strzela mnóstwo bramek, skoro oddaje dużo więcej strzałów, niż inni napastnicy". Generalnie łatwość dochodzenia do sytuacji strzeleckich jest raczej atutem zawodnika. Podobnie jak umiejętność znajdowania się w "łatwych sytuacjach".
-
Do czego to doszło, pod nieobecność Cristiano grę Realu ciągnął... Arbeloa.
-
Teaser 3 sezonu: http://www.youtube.com/watch?v=4Vq4s8n8vxw Właśnie nadgoniłem poprzednie 2. Co tu dużo mówić, rewelacyjnie się to ogląda, klimat i konwencja podpasowały mi jak nigdy.
-
Wiecie, co jest pięknego w platformówkach od Nintendo? Płynność animacji i precyzja kontroli nad postacią. Niewielu jest twórców, którzy są gwarancją jakości w takim stopniu, jak Nintendo. Takie tam przemyślenia mnie naszły po grze w Lego Marvel Super Heroes na WiiU i wyraźnych spadkach płynności gry przy dwóch graczach. Czekam na 3D World jak cholera.
-
Może Borucem tak naprawdę steruje na padzie jakiś nastoletni fan FIFA Street? Przewiduję w następnym meczu samodzielną próbę rajdu na bramkę przeciwnika.
-
Jedynym powodem, dla którego nie gra Casemiro jest chyba to, że za Illarę klub wyłożył grubą kasę. Asysta przy golu Moraty to małe dzieło sztuki. W ogóle podobają mi się młodzi rezerwowi Realu, można by z tego spokojnie złożyć zespół na długie lata, gdyby nie potrzeba marketingowego brylowania wielkimi nazwiskami. No ale taki już urok tego klubu, dobrze, że chociaż gdzieś udaje się wcisnąć młode talenty.
-
Całe to nawiązanie do Thora 2 to żart, ale motyw z asgardzkim artefaktem całkiem fajny. Generalnie nadal jest raczej przeciętnie, ale ogląda się to lepiej, niż powszechnie uwielbiane "The Walking Dead". Widać, że serial wciąż szuka swojej drogi.
-
Mi się podoba zdecydowana większość płyty, poza dwoma-trzema kawałkami, które zwykle przeskakuję, ale nie będę się wdawał w dyskusje, bo wychodzi na to, że jestem fanboyem. Yeezus to oczywiście nie jest, ale już od takiego Magna Carta Holy Grail jest zdecydowanie lepiej, jeśli porównywać tegoroczne dokonania hiphopowych magnatów.