Mam wrażenie, że część osób nie ogarnęła jeszcze, na czym polega współczesne 3D i oczekują uchylania się przed wystającą z ekranu dzidą, jak w IMAXowych produkcjach sprzed paru lat.
Ja byłem na Thorze w niedawno otwartym Multikinie w Rumi i jakość trójwymiaru była naprawdę spoko - to pewnie zasługa nowocześniejszego sprzętu i porządniejszych okularów, bo wyglądało to lepiej, niż np. w Gdyni.