Hejas

Keymaker, pjona, też jaram się Dance Central.

Skąd masz te kulki? :potter:

Yyy, oficjalnie to zginął w poprzedniej części. ("dobre" zakończenie jest kanoniczne i kontynuowane w części II) W drugiej części gramy klonem.

http://www.youtube.com/watch?v=IXarGPbC_r0&feature=player_embedded http://www.youtube.com/watch?v=yUCp0-4XlnU&feature=player_embedded Em masakruje.

Kur*a Walter, bo przez Ciebie nie dotrwam do premiery. ;P

Mi tam zależy tylko na tym, żeby w grze kupionej w sklepie były (pipi) kody na (pipi) DLC. Dziękuję, dobranoc.

A ja czekam na oryginalną płytkę. ;p Poza tym IMO niemożliwe jest ocenienie albumu Ema po jednym albo dwóch przesłuchaniach. W każdym razie często dopiero po jakimś czasie przekonuję się do niektórych kawałków.

jest też klip do not afraid, ciekawe czy będzie latał w polskiej tv bo nie ma takiego potencjału jak te zwyczajowe zje.bane pseudośmieszne single eminema. chociaż w sumie beautiful latał. z początku średnio mi to podeszło, ale teraz w sumie wkręcił mi się kawałek tak jak z resztą i inne rzeczy od marshalla z ostatnich kilku miesięcy. nigdy chyba tak jeszcze nie czekałem na płytę ema. http://videos.onsmas...hDlg8sMGE5aZH9E Em jest w formie, kawałek z Pink spoko, Not Afraid ma fajny ładunek energii, ale niestety na oficjalnej trackliście pośród gości widnieje rihanna, co nie nastawia mnie zbyt pozytywnie, bo tak ujowego feata to Marshall nie miał nigdy na żadnym albumie, reszta gości to Lil Wayne, Kobe i wspomniana wyżej Pink. 1. Cold Wind Blows 2. Talkin? 2 Myself feat. Kobe 3. On Fire 4. Won?t Back Down feat. Pink 5. W.T.P. 6. Going Through Changes 7. Not Afraid 8. Seduction 9. No Love feat. Lil Wayne 10. Space Bound 11. Cinderella Man 12. 25 to Life 13. So Bad 14. Almost Famous 15. Love the Way You Lie feat. Rihanna 16. You?re Never Over Jeśli Wayne postara się jak na Drop The World to może wspólnie znów wysmażą coś konkretnego. Będzie przezaje.bista płyta. Mam nadzieję. Już w następny piątek europejska premiera.

Fallout na silniku Dragon Age, z widokiem z góry to byłoby coś pięknego. Szkoda, że Bethesda uoblivionobnliła tę zacną serię.

Mylisz się. 8)

To trzeba było do nas dołączyć, bo graliśmy we 3 i dostaliśmy ostry wpier*ol na najwyższym poziomie trudności już w 2 etapie pierwszego rozdziału. ;/ Jakieś rady od weteranów?

Ja dzisiaj wieczorem prawdopodobnie gram z kuzynem, wyślijcie friend requesty, to pogramy w 4, bez durnych botów wchodzących w linię strzału. Edit: dobra, już Wam wysłałem. ;P

W ogóle Figaro masz za(pipi)isty spoiler w podpisie. Znaczy: naprawdę za(pipi)isty. Ale jednak spoiler.

No. Albo taką średnią. Tak czy inaczej, moim zdaniem siódmy sezon powinien skupić się na ostatecznym "naprawieniu" House'a i zakończyć z klasą znakomity serial. Najlepiej z "hałsowym", gorzkawym lub niejednoznacznym happy endem. Muszą tylko wprowadzić jakąś nową dupeczkę, jeśli Trzynastka rzeczywiście będzie się pojawiała sporadycznie.

No. Pewnie tak. A może nie.

No kur#^, mistrz zaskakujących zwrotów akcji się znalazł. No comment, niech ktoś bardziej cierpliwy Ci wytłumaczy.

Tak czytam opinie ludzi na różnych stronach w poszukiwaniu rozkmin podobnych do tego, co pisał Grigori lub dyskusji na temat finału u mnie w domu i... cholera, wygląda na to, że 3/4 osób nie zrozumiało tego serialu. Połowa w ogóle z finału wywnioskowała, że jednak wyspa od samego początku była czyśćcem i oni wszyscy nie żyli. Eh.

Świetny finał. Nawet się popłakałem na koniec. Trochę. Grigori za(pipi)iście wszystko podsumował. Nie widzę tam żadnych nadinterpretacji, raczej logiczne wnioski wyciągnięte z dokładnej analizy wydarzeń. Zgadzam się z większością teorii. I wiecie co jest piękne? Że o tym serialu można by napisać książkę, skupiając się na samej tylko interpretacji i teoriach. Możliwości rozkminiania są ogromne - Lost będzie siedział mi w głowie jeszcze przez długi czas. Nie wspominając o tym, że po sesji zabieram się za oglądanie całości od początku. EDIT: Alternatywne zakończenie a'la Sopranos. No kurde. x]

Bez kitu się wzruszyłem. ;(

Też tak mam. IMO najlepiej działa to w grach muzycznych (Guitar Hero, DJ Hero, Rock Band) - osiągam wtedy nieporównywalnie lepsze wyniki, niż kiedy skupiam się na grze.

Bez przesady - jak Ty to sobie wyobrażasz, żeby w takim filmie główny bohater nie miał imienia. Jak mieli się do niego zwracać? Gry i filmy rządzą się różnymi prawami. Nie słuchajcie Bartezoo. To dobry film w swojej kategorii, a kandydata do Oscara chyba nikt się nie spodziewał.

Dwa pytania: 1. Książkę z EK czytać po, czy przed grą? 2. Czy w wersji angielskiej są jakieś kody na dlc? Przeglądałem ostatnie kilka stron, ale nie znalazłem odpowiedzi, nie chce mi się dalej szukać.

Bardzo dobry film z gatunku przygodowo-fantastycznych, niemal idealna ekranizacja gry (wierność oryginałowi w rozsądnym zakresie, kilka smaczków, które wyłapią tylko gracze, a zarazem w pełni satysfakcjonujący dla osób stykających się z PoP po raz pierwszy) - pozytywnie mnie zaskoczył, IMO zdecydowanie lepszy choćby od Kick-Assa, po którym oczekiwałem znacznie więcej.

Polacy są internetowymi mistrzami nieśmiesznych obrazków. ;P

Nowa trasa do pokewalkera jest do ściągnięcia w ramach eventu.