Tak się zastanawiam, czy ci wszyscy "detektywi" odkrywający dziury w scenariuszu Heavy Rain naprawdę myślą, że są wyjątkowo cwani, że je zauważyli. Bo inaczej po co mieliby je wymieniać i wałkować w koło?
Sęk w tym, że każdy człowiek choć odrobinę inteligentniejszy od gimnazjalisty z JP na koszulce zauważy te nieścisłości. Tylko, że - przynajmniej dla mnie i jestem pewien, że wielu się ze mną zgodzi - w ogólnym rozrachunku nie mają one żadnego znaczenia. Potęga tej gry tkwi w poruszających, chwytających za serce, jeżących włosy na karku i urywających jądra rewelacyjnie wyreżyserowanych scenach i - co za tym idzie - bardzo intensywnym scenariuszu.
@up: Są oczywiście ludzie emocjonalnie upośledzeni. Ale gadać z takim o Heavy Rain, to jak rozmawiać ze ślepym o kolorach. ;>