Tak, widząc Jina biegnącego z pandą od razu wiedziałem, że nie biegnie do Sun. Nie żebym był jakiś ponadprzeciętnie sprytny, sądziłem że większość tak pomyśli Oczywiście nie wiedziałem, że Jin "nie żyje" - bardziej sądziłem, że para się rozstała, a Sun wzdycha do innego Jina.
No, z tym się akurat zgadzam, wiadomo było, że coś jest nie tak. (i twórcy świadomie naprowadzali nas na ten trop, patrz: rozmowa Jina ze sprzedawcą) Ale kiedy okazało się, że Jin nie żyje... no mnie to akruat zaskoczyło. Myślałem raczej, że poprostu nie są już razem z jakiegoś mrocznego i tajemniczego powodu, czyt. jakiegoś wydarzenia, które miało miejsce wcześniej na wyspie i o którym jeszcze nie wiemy. (jak to w tych flashforwardach bywa zwykle)
No, chyba nie ma wątpliwości, że historia Sun to ff, a wątek Jina fb. Nie wiem, co Ci nie gra z tymi 2 miesiącami małżeństwa. ^_-