To tak jak u mnie... Konsolę kupiłem jeszcze przed premierą w Polsce i to w sklepie PSXExtreme.. Pamiętam, że straciłem wtedy jakieś 2k PLN.. Jakieś dwa lata temu wyskoczył mi pierwszy RROD. Konsolka poleciała do Czech, wróciła i do ostatniego tygodnia było wszystko ok. Niestety od kilku dni wyskakuje mi RROD, a jak już mi czerwone diodki nie zaświecą, to wtedy po odpaleniu Halo 3 widać przepiękne artefakty, które zupełnie zniechęcają do gry...
Szkoda, bo dbałem o X360, nie przerabiałem go, kupowałem oryginały tuż po premierze, a tu taki zonk. W sumie ktoś może powiedzieć, że naprawa za 200 zł to nie jest dużo, ale ogólnie czuję się zniesmaczony całą tą sytuacją, którą zaaplikował nam Microsoft wypuszczając buble na rynek...