Pierwsze wrazenie bylo okropne, gra mnie odrzucila jednak na drugi dzien bylo zupelnie inaczej. Poprostu nieumialem w ta gre grac, to prawda ze trzeba troszke wiecej postrzelac w goscia zeby go zabic niz w takim RS V ale nie az tak znowu dlugo zeby bylo to irytujace. Podoba mi sie klimat wojny, pojazdy, mozna robic naprawde wiele i ma znaczenie taktyka. Grafika wogole wrazenia nie zrobila, moze poprostu mapa jest brzydka. Mam nadzieje ze bedzie lepiej wygladac w pelnej. O co chodzi kiedy gra sie defendersami ? trzeba bronic pkt w nieskonczonosc?