Koniec z bling bling, próbą zrobienia z serii serialu lecącego na MTV, dzieciaków w fabule prosto z "Moje zaje.biste 16 urodziny", jakiś prób zrobienia pseudo-symulacji. Seria NFS już tak nisko upadła, że w końcu EA musiało zacząć słuchać tego co chcą gracze, nie pazerni na kasę marketingowcy ze słupkami w kieszeniach.
Oby model jazdy dawał radę, choć to Criterion i raczej nie trzeba o to się obawiać.