Texz

Widzę, że sprawa maila giero pl do Cenegi raczej ma małe szanse na doczekanie się odpowiedzi. Cóż, w końcu nie mają obowiązku odpowiadać na wszystkie maile, które do nich dochodzą. Z resztą pytanie jest jak zwykły człowiek zachowałby się w podobnej sytuacji, co w analogicznej sprawie polskiego Xbox Live robi MS Polska. Obie sprawy są podobne i w obu najlepszą obroną jest po prostu ignorancja, w skrajnych przypadkach zrzucanie winy na kogoś innego. Polecam po prostu zakupić anglika, zwłaszcza że teraz z drugiej ręki da się wyrwać za 60zł. Zrobiłem tak ja, mimo iż na limitkę wersji PL wydałem ponad 2 stówki.

Nie wierzyłem, że dostaniemy grę na wiosnę 2009, choćby z tego tytułu że Sony po prostu nie opłaca się wypuszczać 3 najlepsze pozycje w tym samym okresie czasu (God of War 3, Heavy Rain i GT5).

Info z GI: więcej: http://www.relyonhorror.com/content/depth-dead-space-2-info ź: /v/

Info z GI: więcej: http://www.relyonhorror.com/content/depth-dead-space-2-info ź: /v/

Nie wiem kogo oni tam zatrudniają i nawet nie chcę się domyslać, ale teraz mam pewność że 99% z tego forum byłoby bardziej rozgarniętymi/kompetentnymi osobami na stanowisko redaktora.

Wandale w Niemczech. Bulwersujące

Jeden ze śmieszniejszych komentarzy, ale jakby nie patrzeć ubrany w próbę sprostowania tekstu Urala: http://gry.onet.pl/1,6,8,63538018,168431248,7619546,0,forum.html Argumenty autora są po prostu bezsprzeczne. Halo 3 na silniku Unreal Engine jest tego przykładem! PC gurom! Master.

Za jakiś czas, o ile nie już, powstanie pewnie artykuł - odpowiedź na wywody Urala. Pytanie czy jakakolwiek próba prostowania bzdur na Onecie ma jakikolwiek sens? Patrząc na jakość merytorycznej dyskusji, którą można poczytać w komentarzach, nie ma to większego znaczenia czy autor ma 14 lat i w życiu nic innego jak PC nie widział, czy 28 wraz z darem plecenia słów w długie i bardzo sensowne zdania. Na znalezienie konsensusu pomiędzy pierwszym artykułem i odpowiedzią na niego pewnie też nie ma szans. Ale jak to w World of Trollcraft bywa, ciekaw jestem odpowiedzi Krzysia W. Może zrobimy wątek z najśmieszniejszymi wywodami trolli z Onetu?

Jeżeli dwójka będzie trzymać poziom końcówki z jedynki to już można odkładać pieniążki na premierę. Chyba, że pójdą maksymalnie w stronę Survival Horroru.

Czy ja wiem :confused:

Gra ma zabezpieczenie przeciw piratowaniu

http://polygamia.pl/Polygamia/1,95338,7326527,Kratos_zostawil_tez_Olafa_Szewczyka__w_bonusie_Owieczka.html Szczerze mówiąc mam mieszane uczucia względem tego co usłyszałem. Podoba mi się jednak inicjatywa SCEP i mam nadzieję, że dubbing wypadnie bardzo profesjonalnie. Nie można mieć nic do zarzucenia w przypadku Owieczki Basi Pełen pro.

Wspomniano tam o graczach z niewymienionych krajów: "However gamers in countries not mentioned on the list need not fear as there will be a special Gran Turismo 5 Time Trial Challenge for them to get to grips with it, too." Też sobie pojeździmy. Zakładam, że w coś w rodzaju TT z Leaderboardsami. Cieszy, że nie odcinają reszty świata i będzie można pograć jak w zwykłe demko.

17 grudnia 2009 nastąpi otwarcie GT Academy razem z "demem" GT5 do ściągnięcia z PSS. http://blog.eu.playstation.com/2009/12/03/gt-academy-2010-launches-december-17th-with-downloadable-time-trial/

Call Of Duty: Modern Warfare 2 - na podzielonym ekranie do 4 osób - Coop w Special Ops lub drużynowo w Multi

Za(pipi)isty film, troszkę przynudza, ale pękające pod gradem kul czaszki Niemców wynagradzają czekanie.

New Super Mario Bros Wii też jest niezłe. Przypominają się stare czasy, gdy grało się w pierwszą część na ... Pegasusie

Zdejmowanie zbroi możliwe jest w Toskańskiej Willi, w tej części poświęconej broni i pancerzom.

7 w skali od 1 do 10 przy tytułach pokroju Uncharted 2 czy bardziej sandboxowo patrząc Assassin's Creed 2 (bugi graficzne, wiem) to mało wcale nie jest. Niektórzy przyzwyczaili się do operowania w skali 8-10 i nic poniżej tego. Jakoś w 2004 ludzie psioczyli na grafikę i ilość fpsów przy większych zadymach w San Andreas, ale mimo wszystko bawili się przy niej nieziemsko. Druga kwestia, grafa w Balladzie mimo wszystko została pozbawiona charakterystycznego filtra z podstawki. Mówcie co chcecie, ale ten krył większość niedoskonałości dorysowującego się tła i wpływając na ogólny obraz gry. Trzecia kwestia, to tylko DLC. Rzeczy się starzeją. Wiele gier z 2008 w dzisiejszych czasach wygląda po prostu słabo. GTA IV IMO pod tym względem ciągle się nieźle broni.

A dla mnie właśnie przesyt realizmu to coś co może zabić zabawę w tej serii. Miałem to na przykładzie genialnego, aczkolwiek bardzo przyziemnego i przez to przez wielu graczy krytykowanego GTA IV, w którym mimo wszystko mięliśmy pierwsze prawdziwe przymiarki do porzucenia komiksowego charakteru postaci, fabuły i misji na rzecz czegoś bardziej dorosłego, na czasie. Lost and Damned rozwijało temat wprowadzając naprawdę niezłego kozaka, któremu żaden cwel nie był w stanie podskoczyć. Ostra jazda bez trzymanek. Myślę, że po zobaczeniu człona w pełnej okazałości na ekranie telewizora byłem przekonany, że kierunek jakim dąży seria jest prawidłowy... no właśnie. Do czasu gdy zagrałem w Balladę. Bardziej radosne, nastawione na balangę i dojechane akcje niczym ta na jachcie czy z misjami triathlonowymi, przejmowaniem APC, misje przypominały robienie z siebie świra w San Andreas. Z całym szacunem dla GTA IV i Lostów, ale to właśnie w takie GTA chcę w przyszłości grać. Ale nie ma tego złego, o ile prawdą jest, że oprócz nowego GTA, Rockstar North tworzy jeszcze Agenta, może ten będzie zupełnym przeciwieństwem mimo wszystko arcadeowej rozgrywki w GTA i wprowadzi trochę realizmu. Może tym samym Rockstar zbada nastawienie graczy do przejścia na nowy poziom realizmu w być może przyszłych grach z serii. Bo jedyne co wiadomo o Agencie, że ma być czymś innym, niż dotychczas rozpieszczało nas Rockstar. Może w końcu wyjęcie gnata na środku ulicy będzie równoznaczne z zainteresowaniem się nami przez władze, a zamordowanie człowieka w biały dzień nie skończy się na ucieczce z obszaru poszukiwania średniej wielkości sklepu MM. O fabule nic nie wiadomo, ale ma być w czasach zimnej wojny i mam nadzieję, że spełni oczekiwania tych, którzy oczekują po kolejnych grach od Rockstar North czegoś cięższego gatunkowo. Na to liczę i zaciskam ręce w nadziei.

Stare ploty, przewertuj wcześniejsze strony tego tematu. Już to było poruszane i to nie raz.

Filmiki przycinają jak wciśniesz przycisk odpowiedzialny za Full Screen. Trzeba sobie obraz ręcznie powiększyć.

I szczekanie psów gdy się giera wczytuje...

W końcu da się sensownie grać. Chora sytuacja, żeby pograć w tytuł, który zakupiło się kilka dni po premierze trzeba było czekać ponad dwa miesiące. Ale w chwili obecnej jest to nieistotne.

byles? Plac Św. Marka zdecydowanie jest za maly, ale bardzo ladnie odwzorowany. natomiast Byłem na tym placu, ale ciężko mi określić jego wielkość w rzeczywistości, bo było to jeszcze w poprzednim wieku. Po skończeniu gry możemy śmigać bez ograniczeń po miastach i wykonywać poboczne misje. New Game + nie ma.