-
Postów
4 895 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
7
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Texz
-
Twoje obliczenia może są prawidłowe, z tą różnicą że MS zapewne zyskał jeszcze na kontach Gold osób, które przeszły z Silvera żeby pogrywać w dodatki po multi. I to tyle. Wszystko inne przemawia przeciwko ekskluzywności tych dodatków. Zapomniałeś o tym, że a). dodatki wychodzą na X360 NIE TYLKO w formie e-dystrybucji ale jako osobna pozycja niepotrzebująca do działania podstawki; b). Założę się, że na BR starczyłoby miejsca, żeby wyszła wersja GTAIV: Game Of The Year Edition z podstawką i dodatkami na płycie; c). istnieje jeszcze platforma szeroko rozumianych komputerów osobistych na których dodatek też znalazłby nabywców. d). Koszt dewelopingu na PS3? Wersja GTA IV na PS3 jest przystosowana do przyjęcia dodatków tak samo jak wersja na X360 (nie wiem jak jest na PC). Nie wiem na czym miała by polegać ta konwersja z X360 na PS3, skoro to praktycznie ta sama gra. Być może jakość materiału w TV w grze byłaby lepsza. Gra wydaje się otwarta na dodatki, przynajmniej takie można wysnuć przypuszczenia, kiedy po włączeniu gry gdy ta się ładuje, wciśnie się przycisk PS celem wyjścia do XMB , to w momencie kiedy w wersji na X360 dokonuje się wybór w który dodatek chcemy zagrać, na PS3 słychać dźwięk włączanego/wyłączanego menu, zupełnie jakby gra sprawdzała czy są jakieś dodatki zainstalowane. No ale to ostatnie to moje własne zdanie.
-
Zdecydowanie Rockstar przegięło pałę wypuszczając to jedynie na X360. No ale mają swoje 50 mln $, mogli zarobić wielokrotnie więcej. Ich strata.
-
Moje podejście do obu magazynów jest takie, że gdybym tworzył podobny temat zamiast członu "vs" wstawiłbym po prostu "i". Jakoś ciężko wybrać zwycięzcę pośród dwóch tak odmiennie prowadzonych gazet. Niby temat jest ten sam, ciekawe zapowiedzi, niusy, recki, publicystyka i kąciki okołogrowe, ale różnice są zauważalne. Dla obu pism na plus, bo choć trudno objąć dokładnie słowami czym się różnią to jednak na pewno maja mniej wspólnych mianowników, choć tak było odkąd pamiętam. Może w przeszłości PE było bardziej luzackie, teraz objęło kurs w stronę jednak z humorem stricte pro. Ale mi to pasuje, bo póki czytam PE i jest dobrze, póty nie będę miał co krytykować. W PE lubię przede wszystkim starych wyjadaczy - redaktorów. Znam ich i lubię, wiem czego mogę się spodziewać. W N+ w ciągu ostatnich lat panowało zbyt duże przetasowanie, nawet pomimo tego że trzon osób pozostaje od lat niezmienny, coś się zmieniło. Widzę, że dużo osób odczuwa to na minus. Nie jestem fanbojem jednej czy drugiej gazety, ale jednak to że piszę to na tym forum nie na forum N+ powinno już w pewnym stopniu wskazywać na moje preferencje czytelnicze.
-
Ja go ściągnąłem stąd: http://tinyurl.com/brutalkill Brzmi różnie, w każdym razie zebrana wg. listy z gry zbieranina plików muzycznych.
-
Stary pierdziel ma laskę w kształcie... członków Rockstar.
-
Co poradzić, w przypadku DB zarówno ja jak i jeszcze spora część osób kierujemy się sentymentami, nie zdroworozsądkowym rozumowaniem. Bo chyba głównie po to powstał ten temat. DB4LIFE. Przypominają mi się czasy gówniarzerii podwórkowej i napier***nia pięściami za sklepem mięsnym, rzucania kamieniami na całego (kilka ofiar było) i robienia heart attacków pod drzewem przy braniu powietrza w płuca i uderzaniu w serducho tak, że kumpel później się zataczał i tracił przytomność. To były czasy.
-
Od 8 listopada będą się już ukazywać regularnie. Cierpliwości.
-
Gra dostępna była od połowy października, więc jak na dwa tygodnie jest to wynik godny prawdziwego killerapa.
-
Zrobiłem sobie identyczne zdjęcie na tej samej planszy z tą samą postacią w tej samej pozycji. Jak widać świadomość graczy funkcjonuje wg. pewnych schematów.
-
Otas, jest taka jedna owalna plansza. Spróbuj tam wchodzić ze średnią prędkością w zakręt i dodając gazu przejechać bez dotykana band. Za którymś razem da się wyczuć idealnie furkę i od tego momentu drift powinien wchodzić idealnie. Do treningu nie polecam bardziej skomplikowanych plansz, bo w pewnym momencie można dostać głupawki. Tzn. co byśmy nie zrobili to fura i tak ląduje na bandach. Trzeba się tego nauczyć i już. Po czasie przejazd doków w Tokio to czysty fun, aż nie chce się wracać do zwykłych wyścigów.
-
Odcinek kilku sezonów! Masarka, poczułem ścisk w żołądku ze śmiechu jak za dawnych dobrych czasów. No i
-
Jakich oszukujących przeciwnikach? To zwykły handicap, prezentowany w bardziej lub mniej uprzykrzający życie sposób w każdym Motorstormie.
-
Hahaha, jak wyszła reka Uncharted 2 podobnie zachowywała się druga połowa zgromadzonej tam społeczności. Jak widać i po jednej i po drugiej stronie nie brakuje zwykłych troli, których boli to czego nie maja na stanie. ps. nie wiem czy mam czyścić dysk w X360, jakieś fajne furki / plansze są na dodatkowym dysku? Na razie słyszałem, że cały Nurburgring ... co jest dla mnie argumentem na tak. Przynajmniej w tej chwili.
-
jest kapitalna ,zresztą nawet to napisałem ale kurcze przecież GTA3 ,Vice City czy San Andreas w chwili wydania były lepsze-bardziej rozbudowane,oferowały więcej atrakcji i były bardziej przełomowe. GTA4 jest świetne i się bardzo dobrze bawiłem ale to zdecydowanie najgorsza część serii od lat. GTA 4 to powrót do rozwiązań znanych z trójki. Tak więc grając w nią zapominamy o klimacie Miami z Vice City czy skokach spadochronowych i Homies z San Andreas. Jeżeli ktoś tego nie rozumie to jego sprawa. Ale pisze nieprawdę deklasując czwórkę do roli najgorszej części ever. Jest najlepsza, kwintesencja GTA bez zapychaczy w stylu tuningu czy rowerka na siłce. A Un2 to kompletnie inny typ gry. Trudno ją porównywać. Być może prowadzenie ognia i cover system jest podobny, animacja postaci... reszta to dwa różne światy. Un2 to najwyższy etap zarówno doznań graficznych jak i prowadzenia rozgrywki w tej generacji konsol. Od teraz będziemy się już tylko zbliżać do rozwiązań, które będą możliwe na mocniejszych sprzętach, następnej generacji konsol. A nawet jeżeli jest możliwe stworzenie czegoś ładniejszego (trzeci silnik twórców Crysisa), to nie będzie to już taki skok jak w przypadku Uncharted 2.
-
Łazuka... może być też bazooka. W którym momencie to nagrałeś? Multi?
-
@Mastah: jakiej muzy się spodziewałeś w podstawce z frazą "Gay"? Slayera? Radio Vice City to jest to! @Antares: jeżeli już to wzorem obecnego i poprzednich dwóch Liberty City, "nowe" Vice City nie miałoby nic wspólnego ze starymi. Jeżeli już to przerobią obecne Miami.
-
Mimo, iż przeszedłem oryginalną wersje na NDS kilka razy, sprawdziłem jak wygląda to na PSP co by się przymierzyć do zakupu, gdy będzie ku temu okazja*. Graficznie jest duży OMG, Rockstar Leeds nie zasypuje gruszek w popiele i wyciągnęli grafę idealnie pod możliwości mocniejszej konsolki. Jest dynamiczne oświetlenie (rozbłyski kogutów policyjnych w nocy), z obiektów zniknęły komiksowe kontury pozostawiając je jedynie na postaciach, wszystko ma więcej detali, fury są bardziej szczegółowe, są dynamiczne cienie padające nie tylko na ulicę, ale i na fury, obiekty, przechodniów itp., animacja nie zwalnia jak na NDS, muzyka w końcu brzmi jak powinna (dodano kilka ciekawych stacji radiowych, bez których oryginał na NDS pod tym względem dostawał baty), muza z radia podłączona do porządnych głośników w końcu brzmi jak powinna. Duży ekran PSP lepiej pozwala na orientację w terenie niż na małym ekraniku NDS. Dodano możliwość skórkowania naszego "badgera", którego teraz obsługuje się przez wciśnięcie "start" jak zwykłe menu w reszcie gier z serii GTA. Zadania kontekstowe robi się inaczej niż na NDS, co nie powinno dziwić patrząc na specyfikację PSP. Szczerze mówiąc PSP pod tym względem odstaje od tamtej wersji. Przykładowo żeby wyjąć giwerę ze śmietnika trzeba przytrzymać select a następnie wciskać L i R aby opróżnić zawartość. Następnie Xem wyjmujemy giwerę, ewentualnie zużytego kondoma. Wiadomo. Rockstar mogło sobie odpuścić te zaczerpnięte z NDSa wstawki, ale kto nie ma doświadczenia z tamtej platformy powinien z czasem się przyzwyczaić. Na razie 2 misje wykonałem i się zastanawiam co dalej. To co wcześniej zaznaczyłem gwiazdką to dość skomplikowana sprawa dla kogoś kto ma nieoryginalny firmware. Nawet kupiona w sklepie nówka nie pójdzie bez softu w wersji 6.00. Co prawda mogę kupić gierkę w sklepie nabywając tym samym prawo do użytkowania jej zbackupowanej wersji, ale nie o to chyba chodzi jeżeli ma się oryginała. Już prędzej kupię PSPGo do którego się obecnie przymierzam i ściągnę przez PSN za 29 dolców. Niezły deal i chyba tak to zrobię.
-
Trochę mi to zajęło, żeby zdobyć 10/10, ale przy pomocy google i wikipedii wszystko jest możliwe. Próbuj.
-
W takim razie. Zdrapki działają tylko w PSS z regionu dla którego są przeznaczone. Poszukaj w necie osób, które zajmują się doładowywaniem kont PSN, lub osób które mogłyby się z tobą podzielić FFVII I MGSem za jakąś opłatą. To mogą być twoje ostatnie deski ratunku przed koniecznością założenia sobie konta.
-
MGS i FFVII jest jedynie na amerykańskim PSS. Ale nie bój nic, nawet płacąc w dolarach rozliczany będziesz wg. obecnych kursów walutowych w euro, jeżeli taką akurat masz kartę kredytową. FFVII zakupiłem na polską kartę w amerykańskim PSS i po przeliczeniu wszystkiego i tak zapłaciłem w złotówkach.
-
Kompletny bezsens, można sobie na easy zrobić ratio pod 100...
-
Szmata do ścierania kurzu z PS3 ftw!
-
Po pierwsze to nie jest remake, tylko port. Po drugie skad ci sie wziela watpliwa jakosc to nie rozumiem, chyba stad ze uwazasz to za remake Ta gra zostaje podciagnieta do rozdzialki HD tak aby wygladala sensownie na w 720p, jako 'bonus' dodaja 60 fps. Nic wiecej (w kwestiach technicznych oczywiscie, bo beda jeszcze trophy). Nikt nie pisze tej gry od nowa, gdyby pisali wtedy bylby remake. Jak zwał tak zwał, choć uważałem że to był remake bo dodali obsługę trofeów, a jak wiadomo przy tworzeniu oryginalnych gier nawet nie brano takich rzeczy pod uwagę. Ale jak chcesz mogę przyklasnąć słowu "port". Naprawdę znaczenie tego czy innego hasła jest marginalne, głównie mi chodziło o logiczne wytłumaczenie poślizgu premiery gry na starym kontynencie.
-
Wiecie, to nie jest typowa nowa gra na PS3, ale dość wątpliwej jakości remake dwóch gier z PS2. Nie dziwię się, że chcą zachować ostrożność i wpierw sprawdzić jak zostanie odebrany za oceanem.