Ja mam ok. 10%, ale tylko dlatego że gram już ... o ile dobrze liczę... ok. 3 raz. No może 4, bo pierwszy raz śmigałem na piracie jak tylko gierka była dostępna w sieci, ale nie dużo, nie chciałem sobie psuć zabawy z oryginałem.
Za każdym razem dochodzę do momentu, że pozostają tylko pierdoły do zbierania, jakieś nieciekawe aktywności do 100% i takie odgórne narzucanie co mam robić do mnie kompletnie nie przemawia. Wolę zrobić 6 gwiazdek i śmigać autostradą przy akompaniamencie wybuchów. A potem i tak zaczynam od początku. Co ciekawe nawet na początku zabawy w radiu czy w gadkach padają stwierdzenia, na które zwraca się uwagę dopiero w momencie gdy człowiek już zna poszczególne elementy fabuły, czy świata San Andeas 2013 A.D. Są gadki polityczne, które mają późniejsze odpowiedniki w misjach (wcześniej nie zwracało się na to uwagi choćby przez to, że człowiek nie wiedział co będzie nas w przyszłości czekać). Są odnośniki do wydarzeń, które także zaowocują w przyszłości, a z kolei MY będziemy mieli na nie wpływ. Są także drobne detale, na które się nie zwraca uwagi pierwszy raz.
W końcu warto zrobić przejście ze skokami z największą liczbą błędów jaką się da zrobić. Co prawda można to wykonać przez replay mission w menu gry po skończeniu danej misji, ale to już nie to. Choćby misja u jubilera.