Texz

Podrasowana do 2013 grafa z 2004 jakoś daje radę. edit: Jakoś przeoczyłem w tym temacie wylewane żale i wieszane psy na Rockstar, że w piątce ma wprowadzić pierwszy raz w serii: AUTOREGENERACJĘ ŻYCIA Oh dear, oh dear.

To o czym piszesz zostało ładnie przetłumaczone na Eurogamer.pl http://www.eurogamer.pl/articles/2013-05-03-gta-v-relacja-z-prezentacji-gry

Model jazdy tak jak wyżej przypadł mi do gustu. Jedyne co mogłoby ulec zmianie to zachowanie opon w kontakcie z drogą. W GTA IV wydawało się jakby wszyscy jeździli na łysych oponach. Można było bez problemu się ślizgać, nawet na autostradzie przy pełnej prędkości. Przesadne ślizganie się fur + miękkie zawieszenie = hamowanie nawet do 20 na zakręcie żeby tylko skręcić... San Andreas miało całkiem miły model jazdy.

Scumbag GTA ma swój urok

Trudno, gra otrze się o ideał. Przynajmniej do czasu aż wyjdzie jakaś wypasiona wersja na nextgeny... bo na to chyba każdy liczy.

Tak, pamiętam. Coś w tym jest co napisałem, bo nieraz dziwiłem się, że mnie nie gonią kiedy w sumie jestem im na widelcu. No i moje małe śledztwo odkryło, że R* wsadziło do gry całkiem fajny system, który nie jest po prostu rozreklamowany bo działa jakby w tle gry.

Czemu debilny? Był całkiem w porządku, tym bardziej w porównaniu do systemu z poprzednich części. Wystarczy żeby do tego z czwórki dodali system świadków jak w RDR i będzie super. System świadków w czwórce jakiś był, ale z uwagi na ilość przechodniów wezwanie Policji było praktycznie nie do uniknięcia. Gdy się przyjrzeć po zastrzeleniu kogoś zaraz jakiś przechodzień brał komórkę do ucha i po chwili pojawiały się gwiazdki. edit: Ciekawe info o A/V. Wychodzi na to, że powtórzy się sytuacja z SA i PS2.

Coś jeszcze z trailera: Niesamowita technologia rodem z CSI Los Santos.

Panowie: Gameplay >>>>>>>>> Grafa W San Andreas grało się na PS2 gdy już w recenzjach pojawiały się głosy, że gra wygląda bardzo nierówno, a mimo to przez wielu uznawana po dzień dzisiejszy jest jako najbardziej udana część. Choć nie wiem po co to piszę bo to co widzę na trailerach bardzo mi się podoba. Ba, są momenty że sam nie wiem jak Rockstarsom udało się osiągnąć taki poziom grafiki na sprzęcie, który pamięta czasy takiego potworka: Myślę, że R* powinno wypuścić piątkę w takiej grafie: http://media.desura.com/images/articles/1/121/120523/auto/gta2-wallpaper.jpg żeby się ludzie w końcu opamiętali. W d**ach niektórym się od tych nextgenów poprzewracało.

Gdybym miał tego rodzaju obawy na co dzień to bym ku*wa z domu nie wychodził, bo po co się narażać.

Panowie, poczekajmy na jutrzejszy wysyp informacji i możemy zacząć wieszać psy na tej odtwórczej, niedopracowanej i kalającej dobre imię Rockstar odsłonie GTA.

Rockstar to mistrzowie. Jak coś to się pokombinuje z ustawieniami TV i brak AA jakoś się przeżyje.

Z uwagi na ogrom terenu -> San Andreas. Niby był Fast Travel, ale to było jak głaskanie po jajkach wściekłego i wygłodniałego wilka.

Po oglądnięciu ostatniego trailera naszło mnie, że będziemy musieli chyba odblokować sobie po kolei Franklina, później Trevora. Dokładnie piję do scenki kiedy nasza trójka się spotyka. Michael i Franklin w tamtym momencie już działają wspólnie w swojej sprawie. Zapewne już w czwartek się dowiemy... Ciekawy jestem też czy wraz z nową postacią nie będzie wzrastać poziom trudności. Michael - easy, misje na początek, Franklin - ostra wymiana ognia, Travis - konkret, sterowanie pojazdami, w tym samolotami, cała trójka - hard - coś skomplikowanego.

Przez tą grę wzrośnie wskaźnik bezrobocia w kraju. Mam nadzieję że nikt z rządu tego nie czyta...

2 Maja prawdziwy wysyp zapowiedzi GTA V: http://www.computerandvideogames.com/403366/new-gta-v-previews-go-live-next-week/ Potwierdzone zapowiedzi z: I coś z GAFa + mamy potwierdzone, że previewy śmigają na PS3: http://i.imgur.com/gUFYP.jpg

Nie nastawiałbym się za bardzo na niewiadomoco z tymi 3 trailerkami. Co do czwórki to minęło już 5 lat? Kurde, takie plany robiłem co będę robić jak już wyjdzie. Muszę się zastanowić co się udało dokonać w ciągu tych długich 5 lat... Smoleńsk k****!

Gra generacji się zbliża. Handlujcie z tym!

Coś jak intro do GTA 2?

Atakuj Spacechem Mobile, a nie pseudo logiczne gierki.

Czwórka jest na tyle specyficzna, że mam przy niej lekko 500 godzin wyjęte z życiorysu, a mimo to nie umiem obecnie dłużej niż pół godziny przy niej usiedzieć... Świetna gra, ale obecnie już tylko piątka się liczy i nowe doznania w Los Santos. Ogrywam do premiery co się da i jaram się jak szczyl na rzut nowych materiałów. Jak zawsze przed każdym GTA.

Świetna szpila, a masher ma zwidy. Dobrze że odpuściłem NG3.

Eee, tam u nas na prowincji w Wawie już dawno GTA V wylądowało na jednym z budynków. Pobratańcy Obamy są 3 miesiące za murzynami z Polszy...

Co do DLC... Day one!

Skoro Nieracjonalni biorą się za ogromne, podniebne miasto to można od nich wymagać, że zrobią z jednej strony grę z niesamowitą wciągającą fabułą i wartką akcją, a przy tym dadzą graczowi wybór jak ma się bawić. Nie trzeba daleko ruszać. Już w Dishonored mieliśmy świetnie zaprojektowane miejscówki, które połączeniu z ogromem możliwości jakie dawały zabawki Corvo, stawiały przed graczem nie lada wyzwanie. Sama gra co prawda była liniowa, lecz większość plansz budowana była na zasadzie hubów (coś jak w Bio1 i 2), po których można było się poruszać, odkrywać różne ciekawostki, wybierać drogę do celu, to czy chcemy walczyć wprost, z cichacza czy przecisnąć się po skryjomu... Och, gdyby BI miało elementy skradankowe równie udane jak Dishonored... A tak mi się wydaje, że wywalili co się dało i zrobili z BI prostą nawalankę. Po prostu nie wierzę, że wszystko co im się udało osiągnąć przez 3 lata zawarli w XX wiecznej imitacji Call Of Duty...