Texz

No jak jeszcze coś fajnego wypuszczą to na sutkach się nie kończy.

Czy tylko mi twardnieją sutki, gdy w Internecie Rockstarsi piszą o swojej najbardziej dochodowej serii?

Nie sądzę, żeby to było zbyt dalekie wybieganie w przyszłość. Założę się, że DLC jak w przypadku GTA IV i RDR jest tworzone równolegle z podstawką. Oba okazały się ogromnym sukcesem, że o samym tylko fakcie dawania graczom dodatkowej rozgrywki dość niskim kosztem, a na pewno niższym niż tworzenie od podstaw nowej gry, nie muszę chyba pisać. Naprawdę marzy mi się ultrarealistyczny modzik- strzał w łeb, nie ma nas; jakieś przestępstwo - lądujemy w pace i możemy wgrywać save. Ciekawe jak długo bym wytrzymał... bez zabicia kogokolwiek. Albo chociaż bez wepchania pod jadący autobus.

Przerobią miasto w DLC w nekropolię i zamiast przechodniów wrzucą zombie... Przepis na DLC wszech czasów?

Dla mnie to było bardziej niż pewne.

No nie wiem, patrzę na te miejscówki w GTA IV i nie wierzę, że grafa się tak zestarzała. Różnica jest spora (na premierę piątki będzie 4 lata...). Ostatnio odpaliłem Epizody i nie pamiętam jaka inna gra przynosi mi taką przyjemność z latania i włączania cheatów. Zacząłem jednak w końcu dostrzegać ograniczenia graficzne czwórki, zwłaszcza gdy się wrzuci kodzik na wybuchową snajpę. Przeciwnicy w oddali zachowują się jak w erze PS2, sami to obadacie. Dobrze, że wychodzi piątka i już na trailerach prezentuje się świetnie. IMO będzie tak dobrze, że różnica jednej generacji będzie wyczuwalna. Serio, wierzę w to. Rockstar nie zawali sprawy. Rzucili wszystkie swoje największe siły do tworzenia tej gry. Inaczej być po prostu nie mogło.

Nowy kwartał finansowy trwa od kwietnia 2012. Czyli maj... jak ulał.

Shadowgun na iPadzie 1 iOS 5 - non stop crashuje. Początek jeszcze jako tako, ale w drugiej misji masakra. GTA III ma wyjść na urządzenia z A5 w "Fall 2011". Na urządzenia z A4 jeszcze nie wiadomo.

To demo z E3, nie ostateczna wersja gry. Ciekawe czy coś w pełnej się zmieni.

A history of my miserable life!

Ciekawe czy ludzie w furkach w końcu będą zapinać pasy... Ciekawe jak takiego wyrzucić z furki?

No ale to byłaby rewolucja w serii. Co akcję musielibyśmy zaliczać jakiś klozecik, w trakcie napadu na bank 5 minutowy QTE ... wiadomo. Akcja w łóżku: Press X to Jason Erect. Dla mnie bomba.

A jeszcze nowszy roz(pipi)bał universe. Akcja z Ancient Aliens na początku mnie tak zaskoczyła, że już dawno nie miałem takiej zdziwki.

Pewnie znowu usiądzie na nas FBI na zasadzie: "Przekrocz granicę tej dzielnicy to odstrzelimy Ci 4 litery".

Nie wiem na co liczycie względem zimy w Los Santos. Przecież w prawdziwym L.A. nie pada śnieg. IMO wystarczy zabielić trochę tereny górskie, dodać częstsze występowanie opadów deszczu, zabarwić lekko florę i może dodać wpadanie w poślizgi na drodze. O pajacach w czerwonych czapkach nie piszę. Właśnie zdałem sobie sprawę, że będę ich szukać i zabijać. Aż wyrżnę wszystkich. Jak żydów, cyganów, ruskich i murzynów w GTA IV.

Super, tylko patrząc z technicznych spraw i rozwiązań jakie przedstawia ta plotka, choćby odnośnie zamknięcia gracza w terenie poza który nie może wyjść, to wciąż rozwiązania jakby nie patrzeć podpadające pod GTA ze znaczkiem "IV". Przynajmniej na pierwszy rzut oka. Pewnie diabeł tkwi w szczegółach i wykonanie będzie w pełni zasługiwać na kolejny rzymski numerek. Oby,

Całkiem, całkiem. Troszkę słabo ale pewnie w praniu wszyscy będą się zachwycać. Ta gra musiała mieć granice to nie Just Cause 2.

Pierwszy trailer w marcu 2007, sama gra wyszła ponad rok później pod koniec kwietnia 2008.

Nie wrzucałem tego wczoraj bo było to poniżej mojej godności.

@Yano: to o czym mówisz to kwestie A/V, a te jak mi się zdaje jeżeli dotyczą jednej generacji gier to mogą przedstawiać zmiany zaledwie ewolucyjne (zniszczalne budynki na dzień dobry? Kto tego potrzebuje? Tego prędzej oczekuję od Just Cause 3 niż GTA V, tam to ma większy sens IMHO). Skoro GTA dostało nową cyferkę to zapewne na nią zasługuje. Dlatego zmian należy oczekiwać w kwestii rozgrywki. Rewolucji? Oby. Takie RDR pokazało jak można dopakować formułę znaną z GTA IV o naprawdę za(pipi)iste elementy.

Spoko, nie mam do tego głowy, dziwne że w ogóle złożyłem zdania.

Zastanawiają mnie tylko dwie rzeczy: Ale gra za(pipi)ista. Przechodzę drugi raz i dopiero teraz czuję jej ogrom. Pierwszy raz jak w nią grałem ciągle się martwiłem dlaczego te rozdziały tak szybko mijają. Głupie, nie?

Nie no Panowie, w przeciągu 2 miesięcy musi wyjść jakiś nowy trailer. Nie ma innej opcji.