Skocz do zawartości

Roger

Zg(Red.)
  • Postów

    447
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    22

Treść opublikowana przez Roger

  1. Moim zdaniem słuszne jest jednak ocenianie gier takim jakie były w swoich czasach, na bazie tego co wniosły do gatunku. ale z zaznaczeniem w recenzji jak jej elementy się zestarzały. Dla osoby kupującej taki magazyn, a mamy ich kilka tysięcy, system dwóch ocen może być totalnie niezrozumiały.
  2. Spokojna głowa, ja wciąż bardzo lubię grać w nowości, jeden Konsolka wystarczy do hejtowania AAA, a że gry już tak nie mnie zaskakują jak kiedyś, no życie. Ukończyłem bądź sprawdziłem praktycznie każdy duży tytuł AAA z 2025 roku, czasami nawet mam ochotę pisać 3-groszówki, ale niekoniecznie czuje się z tym dobrze, jeśli pogram 5-6 godzin i odłożę "na później" czyli "na wieczne zapomnienie". Żongluje sobie zazwyczaj tytułami mniejszymi i większymi. Ot w 2025 ukończyłem Kingdom Come II, ogrywając na przemian z Ender Magnolią i Tails of Iron 2. Pograłem 3-4 godziny w Avoved, nową Yakuzę i Monster Huntera, gdzieś tam kończę powoli drugiego Citizen Sleepera, a przy obecnym numerze masterowalem remaster Suikodena sprawdzając kilka godzin nowego Asasyna na przemian z ogrywaniem Rogue Trip, Vigilante 8 i Twisted Metal 2 do książki. I tak to sobie leci, a że pomarudzę - dziad czasem może, a nawet musi, bo jest dziadem i peselu nie oszuka
  3. Masz (zapewne) rację, co nie zmienia faktu, że dokładnie takie mam odczucia i się nimi po prostu dzielę. Częściej zaskoczy i zachwyci mnie jakaś gra indie niż tytuł AAA, a że trudniej nas zaskoczyć - i tak i nie, bo deweloperzy z każdą kolejną generacją mają coraz większe możliwości, tylko coraz częściej wybierają bezpieczny gatunek i koncepcję, bo gry kosztują więcej i ryzyko jest większe. Co ciekawe, filmy i seriale wciąż potrafią częściej wywołać u mnie efekt WOW, a żeby nie szukać daleko to tylko w ostatnim roku zrobiły to Rozdzielenie, Silos, Pingwin, Fallout czy Pachinko.
  4. Dobrze trollu jeden wiesz, że kończę książkę, do której zreszta też piszesz i działam ze SNES Extreme Ale co ja wymagam od praktykanta
  5. Z tym "dostaje" to trochę fantazja Czasami te kody trzeba wręcz wyrywać z tchawicy, o perypetiach załatwiania kodów recenzenckich przed premierą mógłbym napisać książkę. Np. jak wiadomo, że gra będzie w GamePassie, to część deweloperów na prośbę o udostepnienie kodu do recenzji przed premierą odpisuje w skrócie - "nie mamy, przecież będzie można zagrać w Gamepassie". Normą jest, że dostajesz info, że nie ma kodów dla prasy, są tylko dla influencerów z prośbą o podanie ilu mamy followersów na Titoku i Instagramie
  6. Dobijaliśmy się do Konami różnymi kanałami, ale mają w nosie nasz region
  7. Jest już bliżej niż dalej
  8. Dalej pisze
  9. Konsolite
  10. Będzie, mam już 80 godzin
  11. Problem jest taki, że gatunki gier coraz bardziej się zacierają, to raz. Dwa, np. wyścigi to był w tym roku dramat, w redakcji mało kto grał w ten gatunek, więc 3/4 osób pisałaby w tym polu coś na siłę. Podobnie zresztą ma się temat ze strategiami choćby, których większość nie tyka. W TOP 100 wybraliśmy i oznaczyliśmy która gra została najlepsza w danym gatunku. W TOP 10 redaktorów z kolei TOP 1 to u każdego JEGO GRA ROKU.
  12. Adam nie czuł się na siłach na TOP 10, bo nie ograł wystarczająco dużo gier, by móc w tej kwestii się z czystym sumieniem wypowiadać. IMO jeśli tak czuł, to jak najbardziej szanuję i nie naciskałem. Naciskam za to go regularnie, by wrócił z publi (o co też z kolei naciskacie mnie w mailach), więc miejmy nadzieję, że w 2025 znajdzie trochę czasu dla Szmatławca
  13. Poleciał do Meksyku i zamiast tekstu wysłał mi przeprosiny z tym zdjęciem:
  14. Prosta sprawa - kończymy duży projekt z Kosem, nad którym pracujemy od ponad roku (kiedyś wspominałem), a który będziemy niedługo ujawniać. Myślałem, że ogarniemy to do końca roku, ale się przedłużyło. Inna sprawa, że o ile do PS3, Xboksa czy Amigi chętnych było sporo, do SNESa mam 5-6 autorów. Trzeba pamiętać, że ta konsola nie była w PL popularna, więc jest kilka osób, które wtedy grały albo nadrobiły zaległości na emulatorach i retrokonsolkach. Lepiej wygląda sytuacja z Nintendo 64, gdzie ekipa jest już wieksza.
  15. Zginął, ale pomścił go brat
  16. To jest amatorka pełną gębą, ale ma wartość sentymentalną
  17. Biletów poszło ponad 500, ale nie da się jednak ukryć, że była to bardziej piwnica niż klub.
  18. A jaki tego jest w ogóle status, bo się nie orientuję. W sensie, że już oficjalnie nie będzie?
  19. Organizacja ostatniego Extreme Party, która spadła na mnie w całości tydzień przed terminem, to jeden z najgorszych hardkorów na tym padole łez. Przez cztery doby spałem tyle co nic, szczerze to nie wiem jak udało się funkcjonować całą imprezę, chyba czytelnicy i przybijanie z nimi piątek było tu paliwem. A gwoździem do trumny był moment po północy, gdy poszedłem pierwszy raz do baru, wyciągnąłem jedyny żeton jaki dostałem na piwo, a pan przy barze mówi, że właściciela już nie ma impreza się skończyła i żeton nie obowiązuje. Nie miałem gotówki oparłem się o ścianę i wtedy podszedł do mnie Banan z Neo mówiąc przy okazji, że wyglądam fatalnie i stawia mi piwo Przez kilka miesięcy powtarzałem potem - nigdy więcej
  20. Po aferze na Pixel Heaven
  21. Konsolę pod okładkę mieliśmy dostać w połowie października, ale był jakiś fuckup w centrali i ostatecznie przyszła na samą kocówkę. Niestety do wielu gier zwłaszcza third-party nie było jeszcze patchy. Ale szczerze? IMO osobiście uważam, że to nie jest nowa konsola tylko proteza i robić z tego test na 6 stron to też chyba średnio nawet jeśli jest okładka.
  22. A tak na mnie psioczył, że cztery okładki!
  23. Roger

    Czy Monika musi pisać?

    Numer specjalny jeszcze nie ujawniony a ta spoilery rzuca. Do lochu z nią!
  24. @Nemesis możesz się już przelogować, zrozumiałem
  25. 3 grosze pisałem tuż przed ukończeniem gry, potem spędziłem z nią jeszcze 13-14 godzin, ogólnie dałbym w skali extrimowej 9-, jak Komodo, ale na PPE nie ma takiej opcji więc bliżej mi było do 9 niż 8.5.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...