Skocz do zawartości

Roger

Zg(Red.)
  • Postów

    454
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    22

Treść opublikowana przez Roger

  1. Zapowiedź numeru będzie dziś w nocy/maks rano. Numer wjedzie do kiosków w czwartek, prenumeraty wysyłane będą (jeśli drukarnia znowu nie zrobi numeru z datą) w poniedziałek. Głosu Ludu wyjątkowo nie ma, ale od następnego numeru powinien wrócić wszak to spuścizna @Pereza i trzeba szanować
  2. Generalnie w tym roku faktycznie nie widziałem w tym sensu. Wielu wydawców się wypstrykało z gier, o wielu dalej nic nie wiadomo (Beyond good and Evil 2, Dying Light 2, Battlefield 6), część firm dopiero zapowie nowe duże produkcje w najbliższych miesiącach (o tym nie mogę pisać bo NDA), więc takie zestawienie byłoby już totalnym wróżeniem z fusów, a też potwierdzenie niektórych plotek wiązałoby się z kolei ze złamaniem wspomnianego NDA. Na kolejny numer bardziej myślałem o zestawieniu "Czarne konie 2021" czyli zebraniu tych mniej głośnych gier, często indie AA, które zapowiadają się świetnie, a niewiele się o nich mówi. Pożegnanie generacji będzie oczywiście przypomnimy tych ostatnich parę lat, doprawimy niepublikowanymi anegdotkami z życia redakcji, ale to jeszcze chwila.
  3. I to jest przykład jak różne są gusta czytelników Dostałem już kilka maili, również po komentarzach na facebooku widzę, że ludzie są zawiedzeni, że nie było takiego zestawienia. O taki np. Angel Cross ZAWIEDZIONY. Myślałem że będzie jakieś TOP 50/100 najbardziej oczekiwanych gier w 2021. Czy nie było tak w zeszłych latach?
  4. Akurat to mogę potwierdzić. Chodzi o numery z dodatkami - PSX z kalendarzem i PIXEL z polskim Gamedevem. Ba, CDA w tym roku nie dało kalendarza, nawet czytelnicy ich za to wyzwali i polecali PSX Extreme, że ma kalendarz (komentarze w stylu - nie lubię konsol, ale kupie dla kalendarza), więc stąd te duże wzrosty. Ale nie oszukujmy się prasa od jakiegoś czasu ma pod górkę, koszty rosną, reklamodawców nie przybywa a czytelnictwo na podobnym poziomie, bo młodzi maja swoje media. Nasz wydawca żył przede wszystkim z targów (nie tylko growych), więc robi co może by to wszystko funkcjonowało. A tak poza tym numer w PDF jest już dostępny.
  5. Spóźnił tekst i to oporowo, więc nie dało rady wcisnąć.
  6. Monika dała ciała Miała być bardziej aktywna w tym Zgrentgenie ale jakieś sprawy zawodowe ją porwały. Ale jak już się namęczyła i strzeliła selphie to nie miałem sumienia wygonić jej z artykułu A w kwestii remisu - to wyszło akurat naprawdę przypadkowo zwłaszcza, że brać miała udział jeszcze jedna osoba, więc byłoby nieparzyście.
  7. Jakby ktoś chciał ponownie zamówić PSX-a ze sklepu internetowego, to numer z kalendarzem jest już ponownie dostępny. https://shop.pixel-magazine.com/?i=psx
  8. Nakład z tego co wiem nie jest mniejszy, ale przez kalendarz numer szybko znika u mnie w kiosku pod blokiem 5 egzemplarzy zeszło w 1 dzień, gdzie zawsze coś leży do końca miesiąca. Błyskawicznie się też sprzedał w sklepiku internetowym i musimy w poniedziałek sprowadzać z punktów sprzedażowych, aby można było go zamówić online. Zawsze fajnie się czyta takie posty - dzięki serdeczne za szczerą opinię. Kroolik dostał już po uszach
  9. Tak, właśnie kwestię zmiany drukarni będę chciał poruszyć na najbliższym spotkaniu z naszym wydawcą, bo dwa miesiące z rzędu były opóźnienia z drukiem, wysyłką prenumerat i ogólnie bałaganem. Ja rozumiem, że teraz ciężkie czasy i COVID jednak obecny numer miał się pierwotnie pojawić przed Świętami a trafia do sprzedaży 4 stycznia. To już nie jest małe opóźnienie.
  10. Oznacza dokładnie to, że recenzja była robiona tylko na starszych systemach. Ale wtedy zazwyczaj są 3 grosze drugiej osoby, która ograła na nowych.
  11. Wiesz wtedy była trochę inna technologia pamiętam, że ktoś woził numery do drukarni bezpośrednio. kiedyś Ściera dał mi stare pliki tych pierwszych numerów i tego nie dało się otworzyć na żadnym programie w redakcji. To na pewno nie był PDF. Na pierwszym Extreme Party w Warszawie była taka salka gdzie redaktorzy mogli wejść na chwilę, odsapnąć napić się i zjeść przywiezione przez cathering kanapki. Pilnował tego Gamera. Weszliśmy z Rozbem, żeby coś zjeść ale jak na nas wyskoczył i złapał mnie za fraki to już widziałem w tunelu światło. Nie znał nas jeszcze wtedy osobiście a my uznaliśmy, że kojarzy nasze mordki z magazynu, do którego wszyscy piszemy. Generalnie pierwsze wrażenia nasze co do Gamery były takie sobie, ale jak się lepiej poznaliśmy to dla znajomych człowiek do rany przyłóż
  12. Witamy ponownie na pokładzie Co do akumulatorów - kwestia gustu. Ja np. mam ładowarki do padów, zawsze po graniu odkładam kontrolery do ładowania i to naprawdę ułatwia życie. Baterii możesz zapomnieć kupić, a podładować pada przez kabel możesz zawsze. Ale znam osoby, które preferują klasycznie granie na paluszkach.
  13. Więc tak - za recenzję zabrały się trzy osoby grające na innych platformach. SoQ gra na wypasionym PC i PS5, Zax sprawdzą grę na PS4 i PS4 Pro, a Dżujo na konsolach Microsoftu. Ja osobiście gram na PS5 i jeśli chodzi o świat, miasto, wiarygodność tego świata, rozbudowanie questów, fabułę, postacie - jestem zachwycony i moim skromnym zdaniem jest to w tej chwili najwyższa światowa półka. Wielka szkoda, że nie idzie za tym dopracowanie techniczne i tych bugów jest naprawdę sporo. Na gołym PS4 momentami po prostu nie da się w to grać.
  14. W czasach gdy nie ma praktycznie reklam w środku magazynu sprzedaż okładki (na która zawsze są chętni) obok sprzedaży kioskowej to praktycznie jedyny element, który pozwala się nam utrzymać. Sony wykupiło okładkę już w sierpniu niejako ją zaklepując nastawiając się częściowo na kampanię w stronę bardziej hardkorowych graczy. Potem miałem pytania jeszcze od kilku firm co do okładki, bo listopad to gorący okres, ale akurat Microsoft generalnie nie był zainteresowany zareklamowaniem się w magazynie. Albo inaczej - nie jest to zła wola polskiego oddziału, bo temat był na tapecie i nawet negocjowaliśmy, a raczej strategia centrali, która celowała bardziej w mainstream. W Polsce pierwszą redakcją która dostała XSX do testów był Spidersweb (potem GOL, a dopiero w kolejnym rzucie reszta mediów), a więc redakcja tech, nie ściśle gamingowa. Co nie zmienia faktu, że oba testy konsol mają tyle samo stron i są rzetelnie napisane przez Dżuja z uwzględnieniem plusów i minusów każdej z nich.
  15. Akurat XSX kupiło w redakcji naprawdę sporo osób, nawet nie wiem czy nie więcej niż PS5 z racji problemów z dostępnością. A niestety byli i tacy, którzy zamówili PS5 w X-Komie i teraz zostali na lodzie zapisując się do kolejek w niektórych lokalnych sklepach Media Markt, gdzie szansa na konsole jest jeśli ktoś nie odbierze preordera (czyli raczej marne). Normalnie walka jak za komuny o meblościanki Rozmawiałem z Bananem z dawnego Neo Plus, z racji tego, że obecnie często gramy w piłkę na orliku i może uda się zrobic fajny artykuł o takich infoliniach w Polsce. Mało kto wie, że miało ją w latach 90. Sony Polska.
  16. Każdy z felietonistów wyraża swoje zdanie. Z Zaxem w tej kwestii osobiście nie do końca się zgadzam, ale też nie będę zaprzeczał, że z niektórymi grami Ubisoftu bardzo dobrze się bawię. Nowe Watch Dogs wprawdzie niespecjalnie mnie porwało nawet pomimo faktu, że tu faktycznie zamysł rekrutacji praktycznie każdego NPC-a był fajny. Tylko że ucierpiała na tym narracja, bo ciężko się z nimi jakoś identyfikować. Z Asasynami mam z kolei różnie - po Syndicate obiecałem sobie, że tej serii już nie tknę, bo wynudziła mnie ta odsłona okrutnie. Ale Origins znowu mnie wkręciło, by przy Odyssey (nie podpasował mi klimat epoki) znów się trochę nudzić powtarzalnymi misjami i kalką rozwiązań z Origins. Ale znowu - Valhalla z racji uwielbienia tematyki związanej z Wikingami i większym naciskiem na RPG znów dało mi wiele radości i uważam, że to jedna z lepszych odsłon w historii. Nie jest to gra w żadnym wypadku przełomowa, ale bawię się świetnie paląc i grabiąc wioski Sasów Wiadomo - to wciąż Ubigame, ale jak komuś siądzie setting to naprawdę można wsiąknąć.
  17. Takie opinie aż miło poczytać, nawet jak po części krytyczne. Odniosę się do kilku punktów. Kompedia wiedzy na temat XSX/PS5 - staram się, aby choć jeden art na miesiąc celował w szerszą grupę odbiorców, a więc tych, którzy nie kupują co miesiąc magazynu, a zainteresuje ich jakiś artykuł. Tutaj zebranie najważniejszych informacji przed premierami nowych konsol było myślę dobrą okazją, bo też sporo osób pytało o takie zestawienie, aby mieć wszystko w jednym miejscu. Podobnie jest np. z numerami z kalendarzami (za miesiąc będzie), które mimo wyższej ceny schodzą na pniu, bo kupują je ludzie, którzy sięgaja po PE raz do roku, jak jest kalendarz. Art o statkach Gwiezdnych Wojen - zamysł zazwyczaj jest taki, by przy głośnych i znanych tytułach dać czytelnikom coś więcej do poczytania, wkręcić w temat nie tylko recenzją. Piszą to zazwyczaj osoby obeznane z tematem i wkładają sporo wysiłku by znaleźć różne ciekawostki, zakulisowe fakty, szperając gdzie się da. Recenzja Ghostrunner - nad podaniem platformy faktycznie pomyślimy, to dobry pomysł. Grę początkowo testowaliśmy na PC, potem doszedł kod na PS4, ale już na samą końcówkę. Teraz np. w najnowszym numerze, który jutro leci do druku, testujemy większość gier na current-genach i next-genach, więc mamy po dwie, a nawet trzy opnie do niektórych gier (np. PS4, PS5 i XSX). Wyjątkowy numer, bo bardzo dużo opasłych 3 groszówek. Codzienny doradca gracza - tak, temat zainspirowany High Score, dostałem sporo maili z prośbami od czytelników, czy nie można by tematu lepiej opisać, przybliżyć. Fighting Force - w retro było już naprawdę dużo serii, dlatego czasem staram się też sięgnąć po te mniej znane, zapomniane. Nie zawsze jest tyle materiału, by można opowiedzieć o tym jak to wyglądało od kuchni i wtedy autor dodaje coś od siebie, jak to było w tym przypadku. Np. z Akuji the Heartles wiążę się ciekawa historia związana nie tyle z samą grą, co z recenzją w magazynie, ale tu muszę dostać akcept Ściery na publikację. Może kiedyś się zgodzi Donaldy, Panini i niemieckie playboye - takie artykuły nie są za często, ale myślę, że jednak mają wartość nostalgiczną, są szczere w przekazie i odbiegają trochę od historii gier przybliżając nieco jak wyglądało życie w latach 80. czy 90. w Polsce. I zawsze te gry/popkultura gdzieś się w tle przewijają Comix Zone - dwie strony wyjątkowo, bo w poprzednim numerze również wyjątkowo CZ wyleciało całkiem. Ale tu winna była kwestia reklam - jesień to praktycznie jedyne już miesiące, kiedy wydawcy chętnie się reklamują w prasie, bo wychodzi dużo gier dla graczy "z krwi i kości", a my możemy te 2-3 miesiące odetchnąć.
  18. Rozumiem doskonale wzburzenie, sam reaguje podobnie gdy jakiś prenumerowany magazyn ma u mnie kilkudniowy poślizg, bo wzbudza to frustrację. Problem jest jakiś grubszy, bo ja również nie dostałem do dziś własnej prenumeraty nowego numeru a do tej pory tyle czasu nigdy nie czekałem. Będę rozmawiał o tym w poniedziałek z wydawcą żeby rozwiązać jak najszybciej ten problem.
  19. Niestety koronawirus na razie pokrzyżował plany spotkania się i pogadania a działam, by załatwić to telefonicznie.
  20. Już tłumaczę skąd ta wpadka. Dostaliśmy info z kim z ekipy Dreams możemy zrobic wywiad, ale początkowo tylko stanowisko. Często takie wywiady odbywają się przez Skype'a, ale tym razem po prostu napisaliśmy pytania i wysłaliśmy do Sony. Tuż przed końcówką dostaliśmy odpowiedzi. Przetłumaczyliśmy je faktycznie z góry zakładając, że rozmawiamy z mężczyzną. Grafik złożył stronę zostawiając miejsce na nazwisko i zdjęcie - ja ją sprawdziłem i czekaliśmy na resztę informacji. Zdjęcie i nazwisko przyszło dosłownie na sam koniec deadlin'ue, gdzie jest 100 różnych palących się spraw. Grafik po prostu wlał je do składu (zazwyczaj nie czyta tekstów) i puścił dalej do druku. Ja zupełnie nie ogarnąłem, że trzeba zmienić w wywiadzie wypowiedzi na damskie
  21. Można tez kupić pojedyncze numery w sklepie PE.
  22. Kombinujemy - na pewno będziemy namawiać do zamawiania numerów przez sklep z darmową dostawą do domu. Nie ma możliwości, żeby ta sytuacja nie odbiła się na sprzedaży. Poza osobami regularnie kupującymi PE, jest też spory procent takich, którzy łapali PSXa do pociągu, jadąc do pracy metrem, wrzucając do koszyka w empiku, bo coś ich zainteresowało na okładce. Teraz tych drugich klientów praktycznie nie będzie. Ale jeśli sporo ludzi zamówi numer online, gdzie wydawca troszeczkę więcej zarabia, może uda się jakoś przetrwać te miesiące. Redaktorzy już deklarują, że jeśli będzie bardzo trudna sytuacja nie chcą żadnej zapłaty za teksty i myślę, że jakoś to wspólnymi siłami przetrwamy. A za tydzień opóźnienia w tym miesiącu czytelnicy dostaną nie 100, a 108 stron Generalnie walczymy!
  23. Nie oszukujmy się - nie jest kolorowo w przypadku prasy, część magazynów pewnie tego nie przeżyje jeśli potrwa to dłużej, ale robimy wszystko, by PE dojechało.
  24. W kwestii okładki poczekaj do kolejnego numeru - powinna Ci przypaść do gustu.
  25. RELACJA NA ŻYWO/BREAKING NEWS: Ściera - słuchaj, bo mam już 9 tysięcy znaków, co robimy?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...