Prekursor dzisiejszych gier filmowych. Jedno z pierwszych rozczarowań na PS2, szumnie zapowiedziana gra od Square, po premierze zjechana z góry na dół, przez recenzentów i graczy, miałem niedawno okazje w nią zagrać, i nawet mi się spodobała, ale mogę zrozumieć rozczarowanie, ludzie oczekiwali wspaniałej gry a dostali zaledwie pseudo chodzoną bijatykę, w której cut-sceny trwają więcej niż sam gameplay, o ile dzisiaj taki tytuł od Square Enix nikogo by nie dziwił, tak wtedy, z czasów SNES/PSX, Square był potęgą, tworzył gry z gameplayem trwającym około 60 godzin, z ocenami na poziomie 8-9, a Bouncera, omijając filmiki, można było skończyć w dwie, mało, jak na tytuł za blisko 250 zł. Ja dałem 5.