2 klasa podstawówki wymęczony C-64 u mamy. Najwięcej grałem w Montezuma Revenge i Gianna Sisters - potem 7-8 klasa chyba Amiga 600. To był sprzęt - coś pięknego. Pamiętam pierwsze co odpaliłem to intro do Shadow of The Beast 3. Magia. Tutaj głównie ogrywane były: Dune 2, Defenders of The Crown, North & South z kumplami, Centurion no i oczywiście Mortal Kombat. Już w średniej szkole przyszedł czas na peceta - pamiętam Pentium 200 to było coś. Najszybszy poza Pentium Pro procek! Odpalałem na tym Carmageddon 1 w Hires (fakt że w 15 klatkach ale zawsze się odpalił i jak wyglądał), potem przeskok już za zarobioną kasę na PIII 650 skręcony na 750 i później już PIV i kartę GF2Ti. To już ładnie ogarniało gierki aż do premiery Alfy Doom 3. Wtedy stwierdziłem że wysiadam z tego pociągu i kupiłem Xboxa a chwilę potem PS2.