mozi

Jak przeszedłeś bb to dasz sobie radę w każdej. Co do pauzy to w każdych soulsach (inc elden) jak trzeba odejść to się robi quit game. Zapisuje to grę i jeśli jesteś w trakcie walki z bossem ponowny game load ładuje nas przed mgle - przydatne szczególnie w bb gdy wpadało się na bossów w trakcie eksploracji a szkoda było dusz jak flaszki puste anyway - ja bym jednak Red zaczął od demonów. Bierzesz klasę maga i masz no stres run xd

Ja podobnie z tym ze zamiast katan miałem twin blade jedna na bleed druga na frost i do tego black knife spirit ash zamiast mimica.

Nie miałbym tyle cierpliwości. Liczyłeś ze on na zawał pierodlnie ze starości czy się zawiesi w zbożu? Chociaz próbowałem z 50 razy to wiedziałem co robię źle. Ale to w sumie Genichiro mnie przeczołgał więcej razy wiec po nim już było z górki. Dla mnie chyba najtrudniejsza gra from.

Dlc ograne? Tutaj możesz się na chwile zatrzymać.

Przecież żeby soulsowcow powkurwiac mejmy i kotlety zagłosują na rywala w drabince choćby to było jakieś gowno osrane.

Nie mogą bo? Pandemi i wojny tez nikt rozsądny nie brał pod uwagę.

Akurat zły przykład bo ta broń na +10 ma skalowanie int fth na b a str dex na d więc wiadomo że z samych ststystyk bedzie lepszy bonus.

Wygooglałem - to jest jakiś glitch gdzie ktoś odpala skill glintones parry powoduje jakiś błąd. Nie chce mi się w to zagłębiać ale jak widzicie goscia z mieczami koło głowy to juz wiadomo :> https://gamerant.com/elden-ring-spell-parry-exploit-insta-kill-pvp/

Pany co tu się odybało? https://giant.gfycat.com/FrighteningAptKakarikis.mp4

Jak się sprawdza grę przed przejściem na wiki lub yt to wszystko jest łatwe XD A tak serio to wg mnie magia nie jest op jeśli się gra w ciemno bez poradnika. Kamienie somber są tak samo chuyowo dostępne i początkowe czary są słabe. Szansa że do razu na początku wpadniesz na kijek metoryta + rock sling jest imo bliska zeru.

Ja raz na ruski rok mam tak że też przestaje działać i wtedy tylko wyłączenie zasilania na chwilę pomaga. Czyli trzeba odpiąć od gniazda i listwę i tv wtedy jak ręką odjął. Może spróbuj?

Obejrzałeś te filmy? Tam podstawową taktyką jest spierdalać XD jak ktoś tak chce przejść grę to ok. Comet azur użyłem ze 2 razy na bossie ale funu zero przy tym. Dla mnie sztuką przejść malenie jest tak jak to zrobił epicnamebro gdzie pieknie parował jej ataki co któreś combo tym bardziej że parry wchodzi co 3 :> Ja nie umiem trzymać ciśnienia tak długo i do tego tracę cierpliwość. Jak pisałem - praktycznie dla mnie pewna strategia to albo bleed albo frost w zależnosci czy build fth czy arc i albo 2 x katana albo 2 x twin sword i można się bawić. Jeśli pure melee to chyba mi się nie chce chyba że str build to pewnie można ją zastagerować ale po co ? :> Przerabiałem to już przy ds3 i siostrach friede i nie mam ochoty do tego wracać.

No tak ale ona jedzie jeden ruch rivers of blood przez cała walkę i ma pewnie z 60 dex i 60 arc. Jak się ma build na int (jak rozi) to frost jest spoko opcja bo tak to caster ma przejebane.

@KmiotKońcówka mnie rozczarowała bo zalecało godrickiem gdzie tamten smoka zgwałcił a ten lwa. A potem na strzelaninę przyszedł z pięściami i chciał coś tłumaczyć xd radagon fajny mocno op. Gumisia to nawet nie komentuje bo szkoda czasu. Ogólnie gra świetna ale na pewno nie najlepsze co from wypluło dla mnie.

Ja tak miałem z pure magia i św latałem ze sztyletem żeby dobić. Rodrick to był maraton ale ściana była na kolejnym bossie i bez dopakowania się nie dało.

Broń czary talizmany spirit ashe kamyki itp przechodzą. Mapy (na szczęście) tez. Wszystkie itemy fabularne itd trzeba zbierać na nowo. Oczywiście Tak samo każde ognisko od nowa trzeba rozpalić no i questy z npc od zera. tutaj masz co lepiej zrobić przed ng+ https://eldenring.wiki.fextralife.com/New+Game+Plus

Powrót do stolicy?

Ale to nie końcówka ostatni boss to

To jest najgorsze. Przez pierwsze 3 tygodnie grałem chyba więcej niż przez pół roku. Wiele rzeczy mi się tu nie podoba ale te gry tak maja ze trzymają za mordę. Powodzenia teraz robię ng+ dla calaka i po przejściu czuć znowu typowy problem jak każdej z gier from. Początek to 12/10 a potem widać ze trzeba wydawać grę i końcówka trochę meeh. Nie mniej jednak i tak jest o niebo lepiej niż w ds3.

Co nie oznacza ze idąc tak jest łatwo. Początkowo tak szedłem i się mordowalem na początkowych bossach wiec sugeruje zerknąć na wiki i ogarnąć mapę która pokazuje gdzie w sumie powinnismy po kolei iść. Nie zespoiluje Ci to nic poza wielkością i nazwami a ułatwi życie. Teraz po patchach jest ponoć łatwiej o kamyki do upgrade bo wcześniej się latało z bronią +1 przez 30h. No i trzeba imo robić jaskinie i lochy bo tak to będzie ściana. edit - mapa w spoilerze

Jak idziesz wg płomienia na mapie który wskazuje drogę od ognisk to nie ma opcji żebyś nie spotkał npc

Końcowi bossowie to trochę meeh a już na pewno ostatni. Chyba zrobię respec na bleed/frost i jadę ng+. Trochę nie kumam dlaczego frost skaluje się z int a bleed z arcane. Nie było zawsze tak że trzeba było fth dopalić? Tutaj wychodzi na to że tylko fire jest scisle pod fth pomijając incarnations.

Rozi ale czemu się ciszkasz od paru stron. To nie jest obowiązkowa walka a pewnie na platynie Ci nie zależy wiec komon.

Jakby nie było respeca to by był wogle płacz i podjerzewam że platynek by nie było tyle co teraz. A tak zawsze respec i jedziesz typa Blesphemusem lub Monveilem. Ale każdy gra jak lubi - widzę że comander sobie przywołał 2 fiutków do pomocy to dostał w ryło comet azurem że nawet do mnie nie dotał. Malenia z kolei jak się ma wysokie poise i dużą tarcze to moze Ci naskakać nawet jej ten młynek nie pomoże.