Nie przeczytałem wszystkich postów zbyt dokładnie, ale nie mogę oprzeć się wrażeniu, że dwie strony konfliktu patrzą na BG z zupełnie różnych perspektyw. Otóż fani BG znają ową sagę od dziecka, "do dziś" pamiętają zawarte w niej dialogi, tak więc niesie ona za sobą ładunek sentymentalny, potęgując tym samym wobec niej uczucia W przypadku kolegi Suavka, BG nie oferuje niczego rewolucyjnego względem dzisiejszych produkcji, albowiem wiele schematów zostało powielonych od czasu jego premiery. Zaznaczył również, że kupił grę w pakiecie Legendy RPG...rok temu i myślę, że tu właśnie jest pies pogrzebany. Nic nie zastąpi obcowania z grą od dzieciaka (zwłaszcza, jeśli była to pierwsza tego typu produkcja, która wprowadzała w świat erpegów), co mogę stwierdzić po sobie i swym zamiłowaniu do serii Suikoden , w związku z czym wątpie, by udało się wam zaszczepić w Suavku pasję, jaką BG zaszczepił niegdyś w was.