Ja (pipi).ę - 3 ostatnie strony tego tematu zniszczyły mnie doszczętnie. Nawet nie chce mi się tego komentować, fajnie wiedzieć, że pojechałem na cosplay
W każdym razie ludzie, którzy siedzą na forum o grach a jednocześnie uważają je i zloty z nimi związane za element bycia no-life'm nigdy nie przestaną mnie zadziwiać
Osobiście zdjęcia są wyborne, dawno się tak nie uśmiałem, a jeżeli ktoś nie łapie wesołego klimatu tej imprezy to po co się wypowiadać?