Gun

Zabawa z samobójami była w PES 2010. Jak widzę, niestety nic nie zmienili w tej kwestii. Bardziej się opłacało nie strzelać za dużo bramek, bo od np. 4:0 zaczynało się masowe samobójstwo. .

Mi się wydaje, że to nie tylko kwestia łącz, ale także odległości. Niemcy są blisko, Francja trochę dalej ale nie aż tak daleko jak Hiszpania i Grecja. Włochy są mniej wiecej tak daleko od Polski jak Francja, ale we Francji są lepsze łącza.

Ja rozegrałem w Pes2010 na PS3 po necie prawie 1000 meczy. Byłoby więcej, ale pękła płyta (Robson mnie olał ). Wiem jedno, najlepiej grać z Francuzami i Niemcami. Lagi są w meczach z Hiszpanami (około 70 % meczy), Włochami (koło 60%). W tej części pewnie niewiele się zmieniło. Ci, którzy piszą że mają lagi grają z ludźmi pochodzącymi z tych krajów. W quick match losowo dobiera rywala i często się zdarza, że trafimy na Hiszpana (na podstawowych ustawieniach, bo można ograniczyć się do danego kraju).

Może trzeba było zaproponować jakieś sensowne warunki finansowe (jak u konkurencji), może jakiś stały etat a nie pisanie tekstów od czasu do czasu. Może warto zapłacić więcej osobom, które już się sprawdziły a nie wymieniać w ciągu roku praktycznie cały skład. Rozumiem, że młodym ludziom, którzy zaczynają można mniej zapłacić, ale bez przesady. Z drugiej strony uczciwie trzeba powiedzieć, że nie wiem jak było. Wiem jednak jakie są skutki, to już nie jest to. Wymiana ludzi nie była płynna, ale radykalna. Teraz jak widzę ksywki ludzi piszących do PE, pytam się kto jest ? WTF ?

Czytam Psx Extreme od trzynastego numeru. Rozumiem, że ludzie odchodzą, ale bez przesady. W gazecie pozostali sami leszcze (nie uwłaczając, jak mówi ojciec Dyrektor). Smutne to, ale prawdziwe. Nawet Dżujo, który był w PE nie od tak dawna, też odszedł. Teraz do PSX Extreme pisują ludzie mało wyraziści. Może po dwunastu latach przerzucę się na Neo. Tam jednak nie jest dużo lepiej :confused: .

Jeżeli ktoś nie chce wydawać dużej kasy na zestaw 5.1 polecam ten LG HT503TH. Naprawdę jest całkiem mocny jak na ta cenę, dobre basy a gratisowo dostajesz DVD . To kino domowe bez problemu radzi sobie z dźwiękiem Dolby Digital oraz DTS zarówno z PS3 jak i z Xboxa 360 (nie w grach na Xbox 360). Niestety jest tylko jedno wejście optyczne, ale i na to jest sposób. Ja mam takie coś http://www.allegro.pl/item953152191_przelacznik_optyczny_1xtoslink_3xtoslink.html, rozdzielacz na 3. Szukałem naprawdę długo i nie żałuje. Oczywiście aplitunery są popularniejsze, ale za taką cenę nie kupi się nowego, dobrego. No i trzeba dokupić kolumny (taki mały szczegól )

Tak jest u mnie.

Rozgerałem w nowego Pesa ponad 30 meczy po sieci. Pierwsze siedem to była katorga, ze względu na opóźnienia między naciśnięciem guzika na padzie a działeniem zawodnika. Jednak na innym forum przeczytałem, że gra lepiej działa przez internet podłączony przez kabel skrosowany. Rzeczywiście, teraz nie mam prawie żadnych problemów z lagami (czasem coś przytnie, ale nie utrudnia to kompletnie rozgrywki). Przeszedłem z Wifi na kabel. Nie wiem dlaczego tak jest że po lanie jest lepiej, bo w innych grach na PS3 było ok. Tak więc nie jest prawdą, że wersja na Ps3 jest zalagowana, przynajmniej nie do końca. Gra się naprawdę fajnie, tylko szkoda że za dużo osób gra Realem. Rozwiązaniem na to jest Barcelona, bo Arsenal nie daje rady . Fajne jest to, że po jednym dniu ktoś wydał option file, które zmienia nieorygialne nazwy klubów, koszulki i herby na prawdziwe. Dzięki temu, że do gry po necie option file jest inne, nie ma problemu z grą po sieci. Po prostu tam gra się normalnymi defaultowymi składami. Poza tym fajnie, że można wrzucić własną ścieżkę dźwiękową, bez potrzeby pathowania, jak to było na PS2.

Takie zmiany mogłaby załatwić łatka do fify 2009

Dla mnie porażka. Rozumiem nie trzeba zmieniać tego co jest dobre, ale to po co wydawać nową grę. Prawie wszystko jest tak samo. Przed meczem w chwili wgrywania, to samo miejesce do treningu. Tuż przed meczem sędzia tak samo sprawdza siatki. Są minimalne zmiany - trochę płynniejsza gra - normalne dośrodkowania, a nie jakieś cyrki jak w poprzedniej części - lepsza obrona ( ale to może złudne wrażenie, bo po kilku meczach znajdzie się na nią jakiś sposób)