hdx

Tutaj wrzuciłem demko. Moja ocena. Hmm... kapela generalnie trzepie w klimatach old schoolu. Pokazuje, że można jeszcze wiele wycisnąć z brzmienia sprzed 20 lat W mój gust trafia idealnie. Myślę, że wpadnie w ucho wszystkim fanom Minor Threat (dość podobne dźwięki bym powiedział). X X X

Alert - Demo 2008 1. Be Heard (1:59) 2. Cloud Your Sight (1:30) 3. Leave It In The Past (1:46) 4. Self Doubt (1:13) 5. Shenanigans (0:13) 6. Stay Alert (2:06) 7. Straight Down (0:21) http://www.mediafire.com/?ymmdzwzwr2y

Moim zdaniem przyzwoicie. Bez szału, nie w moim stylu, ale jest naprawdę ok.

Kapela, którą poznałem przez przypadek. Idealnie trafia w mój gust. Ogromną ich zaletą jest fakt, że członkowie są sXe więc lirycznie dużo w tych klimatach. Na swoim koncie mają póki co tylko demówkę. Dają radę i mam nadzieję, że jeszcze wiele pokażą na scenie. Do posłuchania na ich majspejsie -> http://www.myspace.com/alertstraightedge

Hmmm... A znacie polskie sklepy gdzie dostanę eko-buty tych firm?

Mógłby mi ktoś polecić jakieś butki typu skate ze skóry ekologicznej lub innego ekologicznego materiału?

http://www.lumpeksy.pl/taxonomy_menu/1/86/50 Chociaż nie wiem ile tych adresów jest nadal aktualnych. Niemniej warto sprawdzić.

banny, która to już para butów będzie? ;/

Ładne Wranglery.

Stawiam Cię na równi z rolnikową odsłoną bannego ;fff

Myślę, że pasek to fajny dodatek i oprócz wiadomego przeznaczenia ma także walory wizualne [no zależy jaki ozywiście] więc warto zakładać mimo, że spodnie są dopasowane.

Of kors, że to tylko do zdjęcia. Myślę, że lepiej będą się prezentować z moim "babskim paskiem etnies'a":

Porozglądałem się trochę po allegro i znalazłem więcej fajnych spodni, do tego doszła propozycja bannego. Wybrałem Wrangler Jim Narrow&Low: Co prawda drugiego gatunku, ale nowe no i cena IMHO dość atrakcyjna - 140zł. Myślę, że na Wranglerach się nie zawiodę, jak dojdą to powiem coś więcej. Ogólnie bardzo się nimi podjarałem bo kozacko wyglądają

Jeszcze mam mały dylemat. Trudno na mnie znaleźć rozmiar [mam W30 L30] i muszę któryś wymiar wziąć większy. Zastanawiam się jak będzie lepiej: - szersze: mogę ścieśnić paskiem, ale przy 32 spodnie nie wyglądają już tak fajne. Jestem chudy, nie mam brzucha i przy takim rozmiarze spodnie mi spadają [32 mogę spokojnie zdjąć bez rozpinania rozporka]. Można zawsze iść do krawca, ale płacić 30zł żeby przeszył nowe spodnie? - dłuższe: tutaj zawsze da radę trochę podwinąć, ale podwijane spodnie wyglądają trochę z dupy. Nie wiem na jakie się zdecydować, najłatwiej trafić na W32 L30 lub W30 L32

Z krojem wolałem się upewnić bo od dłuższego czasu poluję na jakieś fajne spodnie [na wzór etnies'ów hudson'ów slim jakie posiadam]. To najs. Wobec tego jutro będę licytował. Dzięki za opinie.

To jeszcze pod uwagę mogę wziąć te: http://allegro.pl/item517341045_biodrowki_...2_pas_84cm.html Ten sam model Levi'sów, tylko inny kolor + przetarcia. W ogóle to te spodnie będą raczej węższe [proste nogawki]? Bo nie chcę workowatych.

http://allegro.pl/item517341506_biodrowki_...2_pas_85cm.html http://allegro.pl/item513038976_jack_jones...eans_30_30.html Które z tych spodni wg Was lepsze? Levi's to sprawdzona marka, jakościowo spodnie są świetne. Jack&Jones w ogóle nie kojarzę, ktoś miał styczność ze jeansami tej marki?

Szczerze mówiąc nie miałem pojęcia, że tyle osób tak otwarcie mówi o tym, że lumpexy to nic wstydliwego. Nieźle. W ciuchach można często znaleźć jakieś egzotyczne pieniądze więc polecam patrzeć po kieszeniach Ja generalnie chcę się zaopatrzyć w jakieś wy(pipi)cze koszulki skejtbordowe (a tych się dużo trafia) i ew. spodnie. U mnie też znajdę inny stuff typu kasety VHS (kiedyś starsi przynieśli mi jakieś skatevideo!). Raz kupiłem bardzo stary aparat, kupiłem za 10zł, a sprzedałem 3 razy drożej.

No, no. Widzę, że jest tutaj trochę fanów prawdziwego nakur.wiania. Dokładnie. Moim zdaniem podnieśli nieco scenę na początku lat 80, która dążyła do upadku i degeneracji słuchaczy. W ślady Minor Threat poszło wiele nowych zespołów. Młodzi zobaczyli coś głębszego w słowach "I don't smoke. I don't drink. I don't fuck. At least I can fucking think.", wówczas powstało wiele kapel grających strejt edż. Doszło także zaangażowanie członków w życie sceny, różnego rodzaju aktywizm (kampanie, manifestacje itp.). Ogólnie kawałek solidnej historii lat osiemdziesiątych w panku.

Nie napinajmy się na nikogo za własne zdanie. Ja przyznam się szczerze, że kiedyś wręcz wyśmiewałem ludzi, którzy się ubierają w szmateriach. Oczywiście z powodu istniejącego stereotypu, że to sklepy dla biedaków, burdasów itp. Moje zdanie w tej kwestii diametralnie się zmieniło. Są naprawdę "lepsze" lumpeksy gdzie sprzedają niezniszczone ubrania, często dość znanych marek. Wiele osób pomimo tego, że ubiera się w ów sklepach ma własny styl i wygląda o niebo lepiej od tych wszystkich dla których ważny jest jedynie znaczek na ciuchu. Spotkałem się też z opiniami "po co mam kupować w markowych sklepach skoro płacisz 70% ceny za to, że na szmacie znajduje się logo firmy". W sumie zgadam się. Koszt wyprodukowania takiego ciucha jest śmieszny. Szkoda, że tak wiele osób kupuje ubrania tylko po to żeby móc się "polansować" grubym portfelem. PS. Wydaje mi się właśnie, że spora część używanych szmat na allegro jest z Lumpexów. Brat kilka razy zamawiał i w niektórych przypadkach zdarzyło się, że ubranie było wiadomego zapachu.

Fuj te białe najkasy ze złotym akcentem

No. Większość to od razu zakładają najgorszy scenariusz. Lepsze Lumpexy (lekki paradoks, aczkolwiek...) dezynfekują ciuchy jakimiś specyfikami i teoretycznie sraniem czy szczaniem na ciuch nie powinniśmy się przejmować. Zresztą w domu pralki macie, prawda?

Bartoszu/Bartłomieju - świetnie te koszulki Etnies'a. Sam bym jakąś wyhaczył, ale brak funduszy. Odkładam na spodnie. W ogóle jak ktoś chce wyku.rwiste rurki to polecam firmę Kr3w. W Polsce co prawda nie dostaniemy, ale za granicą bez przeszkód. Za(pipi)ista jakość i styl. Napaliłem się na nie, ale póki co brak ok 200zł żeby sprowadzić (same dżinsy to ok 50$, ale przesyłka ok 18$ ).

Jedna z czołowych kapel dla gatunku HC Punk. Solidne, oldskulowe łojenie. Teksty przepełnione tematyką Straight Edge. Pełnia podziwu dla wokalisty - Iana MacKaye, na scenie biło od niego charyzmą. W ciągu 3 lat wspólnego grania nagrali jeden studyjny album "Out of Step". Mówi się, że ów kapela zapoczątkowała ruch Straight Edge (tak, znam wątek Teen Idles), a na pewno najbardziej rozpowszechniła zasady (np. kawałek Out of Step czy Straight Edge). Czekam na opinie, mam nadzieję, że ktoś słucha MT. I tutaj filmik ukazujący Minor Threat grający swój s/t. KILMAT!!!