kold

Jak tam. Bawil sie ktos? Ja jak zwykle zle rozdysponowalem fundusze i nici z tego narazie .

Dlatego radzimy kierowac w czarnym swetrze. Ja bym wstawil biale opony.

http://thepiratebay.org/tor/3504453/Shy_FX...Covers_(320kbps Zacne

Dobra, 250R to szczyt moich marzen w tej chwili . suitable for beginner rider nowe gardlo i jakie brzmienie ;]. ale kociak ;] mrrrrrrrrrrrrrrrrr ;]

Kurna, co to, blz? :> Generalnie dobra opcja. Jak jestes naprawde tepy w kuchni i nie ma co jesc w domu to znajdz ryz. Wstaw wode, zaczekaj az sie zagotuje, wrzuc kostke rosolowa, czy wolowa czy cos Knura, wrzuc torebke, lub jak jestes duzy to i 2 lub odpowiednio niewielka szklanke ok. 200ml - porcja imo sredniowieksza. Tyle z reguly jadam. I gotuj 10 minut przy niewielkim wrzeniu wody! Przykrycie garnka sprawi, ze oszczedzisz troche energii, ale trzeba uwazac by woda sie nie przegotowala. Gdy czas minie, odcedz, wypruj, whateva i szamaj z warzywami i czymkolwiek znajdziesz z lodowy Sosy smietanowe: Mowie o smietance do sosow. Czy to prawdziwa 36% czy 15% roslinna. Obie sie nadaja. Sieknij cebule w kostke, wrzuc miecho na rozgrzana patelnie (czerwone, biale, dziczyzna, drob) i podsmazaj. Jesli robisz danie z ryba to mozesz ja dodac po cebulce. Wrzucaj wymyslne warzywa, nadawaj smaku winem, przyprawami, czym chcesz, ewentualnie dolewajac odrobine wody, po czym jak sie wszystko dogotuje dolej smietanke. Gotuj troche dalej, az smietanka wyciagnie i przesaczy skladniki, odstaw. Zalej potrawe na ryz i tak praktycznie mozesz robic dania, ktorymi mozesz zachwycac wszystkich ;D. Proste sosy grzybowe (moga byc nawet z muchomorow) na tej bazie - na patelnie miecho, cebula, grzyby, sol (kolejnosc wazna!), smietanka i rzondzisz. Do tego mozna tez wrzucac koperek i inne duperele. Mozesz zrobic nawet sos z go.wna ;]. Mozna jeszcze sosy gotowac uzywajac duzo wody i maki, ale to dosc wschodnia tradycja. Maki mozemy tez uzyc do sosow ze smietanka jesli nie bedzie Was zadowalala gestosc . Nalezy wtedy wsypac do kubka troche maki, dolac wody/smietanki i rozpuscic make tak by nie bylo grudek - moze wymagac zrecznosci dla co niektorych ;]. Ewentualnie, dysponujac odpowiednio wielkim naczyniem, mozna po usmazeniu sie ochlapa, cebulki i warzyw dolac sporo wody (prosto z czajnika), wsypac ryz i gotowac do momentu az ryz wszystko ladnie wchlonie. Mozna tez dolac mleka kokosowego, a jeszcze wczesniej sporo curry na kurczaku i mozna zaaranzowac to na indyjsko ;]. Gotowanie to kwestia pomyslowosci. Jak ma sie dobre wyczucie smaku mozna sobie robic codziennie nowe dania z tych samych skladnikow, zmieniajac je tez, mieszajac itd. Co ja tam bede pier... gotowanie to sztuka ;].

Ohohoh.... Dzieki za ten topik. Kupie sobie rozne kasze, bo glownie na ryzu i makaronie jade ;F. Umiecie gotowac kasze? Ja robilem na wodzie z kostka rosolowa, potem przerzucalem na patelnie z olejem na koniec sypiac ziolami salatkowymi Kamisa. Kawalek 'martwego zwierzaczka' i jest dobra szama. I mizeria sie do tego nada jeszcze ;].

A czy ja cos takiego powiedzialem?

Bog zaplac. Pozytywne nuty

http://www.last.fm/music/DJ%3F+Acucrack Zbadajcie Renegade DJ, a potem pojdzie. Darkstep, ale z klasa ;].

Dolaczam sie do prosby. House, minimal - mam akurat smaka na to .

Powiem tak - ze Skandynawia to albo jechac w dzicz, albo do stolicy, bo prowincja za ciekawa nie jest. Ekstremalnie zurbanizowane kraje - na kazdym kroku pola uprawne, brak nieuzytkow. Tu i tam rozsiane male miasta i stolica, w ktorej mieszka zawsze kilkadziesiat % ludnosci kraju. A Kopenhaga jest przepiekna. Mam mase fotek i probowalem zamiescic, ale imageshack mi sie tnie przy tym ;/. Z przyjemnoscia bladzilem sobie piechotka godzinami po tym wspanialym miescie. Zamki, parki, Christiania, centrum z ulicznymi artystami eh . A i jeszcze zabladzic sie tam nie da - wyjatkowo przyjazne miasto i latwe do skumania w terenie. Sam mieszkam kolo Aalborg w polnocnej Jutlandii - na wysokosci Szkocji. W(pipi)ia mnie troche, ze zima dzien trwa jakies 6 godzin, a latem Slonce swieci na polnocy... o polnocy ofkoz.

Jedziesz stary, podniecam sie jak czytam takie teksty. SV650 calkiem ladna maszyna, ehe... Brzmi zachecajaco, a i mocne toto...

No ja sie domyslam co daje frajde Ninja 250R jest sliczny... maly, lekki i zdaje sie nie byc cholernie wymagajacy jak jakies potwory powyzej litra ><. Cena znosna. Zobaczymy jak za rok beda staly ceny. Tymczasem dzieki. Rozmyslam nad jakas drezyna do nauki ;].

Wbilem sie do tego grupowca by popytac, bo... szlag mnie trafia jak slysze, widze, czuje sciganty popylajace na jednym kolku glowna ulica mego miasta. Stad mam pytanie czym moglbym sie zainteresowac? Ninjasy, klasyki sportowek, sliczne... ceny znosne. Ale czego potrzebowalbym - na pewno czegos lekkiego z niezbyt poteznym silnikiem... cos w desen ninjasow wlasnie. Cos godnego polecenia? Cerb? Narazie cena nie gra roli ;]. Chce wiedziec na co zwracac uwage, gdyz motoryzacja dopiero od niedawna mnie kreci za sprawa jednosladow wlasnie (no bo jak bede mial 50 lat, o ile sie nie rozwale na scigaczu, to bede popier.dalal na Harleyu bez tlumika ofkoz;)).

No dobra, ale ten Teebee mi podszedl . Dobre do tanca, jesli wiesz o co mi biega . No i jakis tam progres w kawalkach zauwazam. W momencie kiedy robi sie juz nuda, nastepuje wyczekiwana zmiana - tak ja to odczuwam. A gdzie ten nowy aaron? DSL boy - Substance D mialem na mysli.

Dla mnie to zbyt polamane. DSL daje rade w tym miejscu. Poza tym smialo polecam Teebee - The Legacy (Kroolik podlinkowal). Smaczne .

Substance D miazdzy. Dziekowa za linka komustam ;].

Klasyka, czyli prodiż rejw party - noł gód. Miazga. Kiedys trzeba taka imprezke w jakims bunkrze czy fabryce zrobic. Marzenie ;].

Mmmm... no jesli Cie dobrze skumalem to tak. Kazdy kabelek VGA do 360ki ma czincze.

Hehe, no wiemy ocb ;]. Dobra, jedziemy z przepisem na krewetki w sosie pomidorowym z czosnkiem na ostro. Sam dzis rozkminilem i uwazam, ze zacne zarcie. Na 1 osobe potrzeba - krewetki - ze 2-3 garsci (mrozone sa okej) - cebula - 2 pomidory - 1-2 zabki czosnku - maslo - sol, pieprz, papryka slodka i czili Lycha masla na patelnie, na to drobno posiekana cebula razem z krewetkami i zabkiem czosnku, dusimy troche, potem dorzucamy sparzone, drobno pokrojone pomidory, dusimy dalej az uzyskamy sosiasta rzecz. Doprawiamy na koniec czy w trakcie probujac w miedzyczasie ;]. Ryz gotujemy obok zaczynajac od zagotowania wody w czajniku . Laczymy. Podajemy z salata z kwasnym dresingiem. Szybkie, proste i wykwintne. Tak jak lubie.

Wczoraj slyszalem Pedalum w radio. Komerchaaa, jeee . A tak wogle to to wymiata, cudo: Calyx & Teebee - All That Remains I slucham sobie Teebee'go (danke, Kroolik) i dubstepow. Teebee's good.

http://www.ps3hax.net/ Lukajcie tu. Ciekaw jestem czy ktos juz sprawdzal BD-R na tym debugowym firmwarze.

Zapewne nie. Ledwie Amazon itp. Chyba w UK na yebayu tez jest - takze sie obejdzie bez cla w sumie jak cos.

Za to będą takie, jakich jeszcze nie było :potter: . Geniusz. Cóż więcej trzeba dodać? Zlota mysl!