-
Postów
9 436 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
10
Ostatnia wygrana Suavek w dniu 4 grudnia 2024
Użytkownicy przyznają Suavek punkty reputacji!
Reputacja
4 979 ZajawkowiczInformacje o profilu
-
Płeć:
mężczyzna
-
PSN ID:
SuavekS
-
Nintendo ID:
Suavek: SW-0480-3938-1410
-
Steam ID:
Suavek
-
Nie jestem na czasie. Coś się zmieniło, że niektóre "klasyki" tak się wyświetlają w sklepie? Miałem trochę gier na wishliście i nagle widzę, że są one niedostępne. Myślałem, że usunięto je ze sklepu, ale po prostu są dodane na nowo, jako osobne pozycje. Ostatnio kupiłem trochę gier z poziomu PSV, jak przeczytałem, że ich zakup (często w niższej cenie) odblokowuje automatycznie wersje PS4/PS5 na koncie. Myślałem, że w związku z tym coś Sony przyblokowało.
-
GQuuuuuux będzie emitowany na Amazon Prime od 9 kwietnia. Liczę, że Polska nie będzie tu żadnym wyjątkiem. https://www.animenewsnetwork.com/news/2025-03-06/amazon-prime-video-to-stream-gundam-gquuuuuux-tv-anime-worldwide/.222049
-
Osobiście Morganę lubię. Może nie tyle jego wątek, co po prostu postać. Na pewno mniej mnie irytował, niż Teddy. Sam pomysł, że MC nosi kota w torbie, który wokalizuje wszelkie akcje, miał swój urok. No ale ja jestem kociarzem, więc mogę nie być obiektywny w tej kwestii. Teddy odwrotnie. Miał niezły wątek, ale jezu chryste, jak mnie wkurwiał... Szczególnie z angielskim dubbingiem. Reszta ekipy niby spoko, ale ogólnie nie mam w P5 faworytów. Royala dopiero przechodzę, ale np. Kasumi również niczym nie porywa na ten moment. Większość postaci zdaje się przejawiać jedną czy dwie cechy charakteru na okrągło, zaś ich wątki bywają tak nudne, że nawet nie chce się specjalnie śledzić Social Linka. Największy zawód to chyba Makoto, która miała potencjał być bardzo ciekawą postacią, a po przebudzeniu nagle idzie na dalszy plan. Na tę chwilę moim zdaniem Haru best waifu i to w sumie tyle. No i doktórka z NPC.
-
No ciekawe, na który baner pół-rocznicowy się zdecyduję... bardzo ciekawe... Ale jak starczy kryształów, to może Sephiroth też wleci. Swoją drogą, wszystkie FF Pixel Remaster na Steam otrzymały patche. Mniejsze i większe łatki.
-
Jak by nie patrzeć gram już po raz drugi z własnej, nieprzymuszonej woli, więc jednak o czymś to też świadczy. Fakt, że gra jest rozwleczona, czy dla niektórych zbyt długa, nie powinien w pełni przyćmić oceny jako całość. Seria ma dużo fajnych pomysłów, czy rozwiązań, dlatego fenomen też rozumiem w pewnym sensie. Ale zarazem w oryginale nie wszystko mi się do końca podobało - także jeśli porównać piątkę do poprzednich odsłon serii. Teraz korzystam z udogodnień Royala i nawet dobrze mi się gra, ale nadal daleki jestem od stwierdzenia, że to moja ulubiona Persona. Najbardziej boli powtarzalność animacji i wielu dialogów. Osobiście nie mam nic przeciwko temu, że bez poradnika ciężko wszystko zobaczyć. Gdyby było to takie proste, czy oczywiste, to w sumie struktura gry straciłaby sens. Tak przynajmniej mamy jakieś pozory rpg. Obecnie wspieram się tylko apką na telefonie, w której są "prawidłowe" odpowiedzi dające najwięcej punktów, więc jest to na swój sposób "oszustwo", ale to raczej, żeby oszczędzić choć trochę czasu. Całą resztę gram po swojemu. Jak coś mnie ominie, to obejrzę na YT. Albo właśnie przy kolejnym przejściu, jak obecnie robię teraz. Zarazem dlatego jestem tak negatywnie nastawiony do P5X, po tym co widziałem. Bo autentycznie, wzięli całą P5, włącznie z całym settingiem, przerobili kota na sowę, dali kolejnych stereotypowych bohaterów razy dziesięć i sru, będzie live-service z postaciami, personami i ekwipunkiem w formie gachy. Skoro przejadło mi się już w wersji single player, to nie widzę siebie męczącego to samo w formie dniówek w grze F2P. To już naprawdę wolę jakieś konkrety w kwestii P6. Ano właśnie, może tym bardziej wstrzymają się z zapowiedzią P6, jeśli będą chcieli najpierw wypromować P5X. Nie wiem. Atlus różne dziwne decyzje podejmuje ostatnio.
-
Nie wiem. Mnie się wydawało, że z P5X planują robić wielkie halo. Zapowiedź wersji zachodniej, Steam itp. Pomimo tego, że to perfidny copy-paste zwykłej P5 z mikrotransakcjami i fabułą, którą będą ciągnąć potencjalnie latami. P6 już pewnie zapowiedzą, ale w formie jakiegoś teasera. Na P4R jeszcze bym nie liczył. No i były jakieś ploty o kolejnej popierdółce, czy innym party game. Pogrywam powoli w Royala no i kurcze dłuży się gierka, pomimo tego, że niektóre rzeczy i tak przewijam. Niby fajnie, że tyle tych dialogów, że postacie mają tyle interakcji, ale w tym wieku człowiek już wolałby, żeby przeszli do rzeczy. A tak dzień w dzień jakiś telefon, rozmowa przez komunikator itp. ciągle o tym samym - "czy już? czy na pewno? czy wszystko będzie w porządku? czy jesteśmy bezpieczni? czy to co robimy jest dobre?" itp. itd. Zmiany w Mementosie mega na plus, w tym nowa muzyka. Ale jak po tym wszystkim patrzę właśnie na materiały z P5X, to serio mi się odechciewa tego F2P. Tam nawet muzyki nie zmienili w dużej mierze. Wszystko tak perfidne copypaste P5, że w sumie nie wiem, czy jest sens w to grać. Jak ktoś powie, że fabuła mega ciekawa jednak, to sobie obejrzę na YT, ale szkoda mi jednak czasu na P5 rozwleczoną do poziomu live-service.
-
Dostaniesz P5X. Miłej zabawy z gacha i fomo.
-
Pełnometrażówka Cucuruz Doan's Island wróciła na YT.
-
Długie są te Suikodeny? Przyznaję, że nie miałem okazji nigdy grać, a trochę nakręcacie hajp. Google podają przedział ok. 20-30h na część. To tak realnie, czy w praktyce dłużej schodzi? W Fanatical jest za ok. 150zł pre-order. Za dwie gry jRPG, to trochę kusi.
-
Nie wiem, co by musieli zrobić z P1, żeby było to dziś przystępne dla graczy. Grałem w wersję PSP w czasach, kiedy jeszcze miałem większą tolerancję na monotonię, i określenie "przemęczone" jest tu odpowiednim określeniem. Jest to typowy, staroszkolny atlusowy dungeon crawler, z fajnym pomysłem, ale niespecjalnym rozbudowaniem, przynajmniej fabularnym. Tu by chyba tylko pełnoprawny remake miał rację bytu. Remaster byłby co najwyżej ciekawostką dla największych fanów. P4 inna sprawa. Myślę większość byłaby zadowolona z takiego remaku, jak Reload. Najlepsze waifu i husbando serii z większą ilością detali? Tak, poproszę. Żeby tylko nie przekombinowali, ani nie pozmieniali zbyt wiele.
-
Myślę, że na tym etapie gra jest "bezpieczna" do premiery Part 3. Źle by to dla Square wyglądało teraz zamykać serwery czegoś, co w pewnym sensie jest reklamą dla siódemki jako ogół. Inna sprawa, że ostatnie decyzje pozostawiają wiele do życzenia. No ale community się odezwało, może coś się zmieni jeszcze na lepsze.
-
Jeśli zbyt dużo nie pozmieniają, np. z wątkami Kanjiego, czy Naoto, w którymkolwiek kierunku, to również biorę na premierę bez zastanowienia. Tak tę gierkę lubię, że nawet bym się pokusił na kolekcjonerkę, ale obawiam się, że potencjalną figurką byłby Teddy... Ale raczej faktycznie prędzej P6 się doczekamy. Zgaduję, że jeśli coś jest na rzeczy, to dopiero we wczesnej produkcji po zakończeniu P3R, czyli z 2-3 lata jeszcze.
-
Jakby ktoś rozważał obejrzenie tego potworka, to naprawdę nie polecam... S31 przypomina mi jakiś tani, niszowy film z lat 90-tych, do znalezienia gdzieś na półkach wypożyczalni kaset. Coś, co się wypożyczało nieświadomym w piątkowy wieczór, oglądało zażenowanym i zapominało błyskawicznie. Scenariusz napisany przez dwunastolatka, scenki na zasadzie "fajnie by było gdyby...", budżet znikomy. Gdyby nie Star Trek w tytule, to nikt by nawet nie spojrzał, albo wrzucił do tego samego wora, co twory Asylum i inne podobne. Tak czy inaczej, bezdyskusyjnie najgorszy film ST. Poziom Disco albo i gorszy.