Treść opublikowana przez Suavek
-
Star Trek
Niech ten TOS się już skończy... Miałem się wstrzymać z oceną, aż obejrzę całość, ale zostało mi już kilka odcinków, a opinię mam już wyrobioną. No nie zestarzał się ten serial dobrze. A obiektywnie patrząc, to wcale nie jest on taki rewolucyjny, jak go przez pryzmat czasu kreują. Obejrzałem ostatnio ten "słynny" odcinek, w którym Kirk całuje Uhurę i jeszcze bardziej widzę, jak fani wyrywają całą scenę z kontekstu. No może i był to pierwszy telewizyjny pocałunek białego faceta i czarnoskórej kobiety, ale w serialu nie dość, że obie postacie są pod wpływem nadprzyrodzonych sił obcych (swoją drogą, BARDZO częsty wątek w TOS...), to jeszcze parę minut później ten sam biały mężczyzna napierdziela tę samą czarną kobietę batem. Progresywność! Im więcej też oglądam TOS i im więcej słucham różnych reportaży zza kulis seriali i filmów, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że Gene Roddenberry był może i wizjonerem, ale daleko mu było do bycia świętoszkiem. TOS pełen jest i rasizmu, i seksizmu, częściowo wynikającego po prostu z czasów, w jakich powstawał, a częściowo właśnie z głupoty i zacofania twórców. Odcinki szybko popadają w schemat, a postacie nawet pierwszoplanowe niemal w ogóle nie są rozwijane. Kirk rucha wszystko co ma dziurę, jest beznadziejnym i niekompetentnym przywódcą, a jego załoga to równie niekompetentne kukiełki. McCoy tylko zrzędzi, a ta cała logika i stoicyzm Spocka z czasem stają się nudne i wręcz męczące, a nie charyzmatyczne. Ok, ok, wiem, że czasy były inne i zapewne nie będę nigdy w stanie spojrzeć przez pryzmat tamtejszych realiów. Wtedy było inaczej, wtedy to było przełomowe etc. No może. Ale 50+ lat później jedyne co zostało, to idee, bo reszta wywołuje albo zdumienie, albo zażenowanie. Oglądanie chwilami też było męczące, przez wiekowe, powtarzane na okrągło efekty dźwiękowe i skrzeczącą muzykę. Same odcinki też prędko popadają w schemat, a ilość obcych z nadprzyrodzonymi mocami oraz ilość kobiet uwodzących załogę/Kirka zahaczały o absurd. Pisałem już wyżej, że dobre odcinki, takie naprawdę dobre, które wciągały mnie i szczerze byłem ciekaw zakończenia, mogę policzyć na palcach jednej, góra dwóch rąk. Resztę oglądałem jednym okiem, a czasem jedynie słuchałem, a i nawet wtedy dłużyły się one niesamowicie. Ja już wiedziałem, co się wydarzy, lub co się dzieje, a tam wszystko rozwleczone do tych 40min na siłę. Może nic więc dziwnego, że anulowali serial po trzecim sezonie, a popularność zyskał dopiero później. Nic też dziwnego, że The Motion Picture wyszedł, jak wyszedł, a oryginalna załoga zyskała wreszcie nieco charyzmy dopiero, gdy za stery siedli inni ludzie, niż Roddenberry. Swoją drogą, polecam poczytać, lub posłuchać co się działo za kulisami produkcji zarówno serialu, jak i poszczególnych filmów pełnometrażowych (polecam SFDebris albo Trek Culture do tego). Rzuca to wszystko nowe spojrzenie zarówno na poszczególne serie i filmy, jak i ludzi za nimi stojących. Filmy 2, 3, 4 i 6 uwielbiam, TNG, DS9, VOY i ENT pewnie nie raz jeszcze obejrzę powtórnie, ale do TOS w życiu już nie wrócę. Jezu, jakie te filmy miały świetne OSTy...
-
Jaką grę wybrać?
O właśnie o takich grach warto wspomnieć zawczasu. Z tego co widzę digital-only i tylko na PS3. Czyli faktycznie warto kupić. Wygląda fajnie. Nie było na PS3/PSV/PSP żadnych promocji już od blisko dwóch lat. Nie sądzę, żeby teraz na pożegnanie cokolwiek zrobili. Bo czy przypadkiem o promocji danej gry nie musi też zdecydować wydawca? Na PSV stosunkowo tania jest Persona 4 Golden (39zł), jeśli kogoś jeszcze interesuje. Niemniej jednak po niedawnej premierze gry na PC nie zdziwię się, jeśli gra ukaże się z czasem na PS4/PS5/Switch.
-
Jaką grę wybrać?
No i dupa, Sony zamyka sklepy PS3, PSV i PSP, jak już większość pewnie wie. Plus ten, że to co kupiliśmy zostanie w naszych bibliotekach. Jest coś szczególnego, na co warto jeszcze zwrócić uwagę i rozważyć zakup, zanim wyłączą sklepy? Coś trudno dostępnego w wersji pudełkowej, albo jakieś szczególne exclusive'y? Te same pytanie podepnę też pod resztę platform. Myślę na przykład, czy nie kupić pierwszego Silent Hill. Niby mam oryginał, ale tak odpalę go jeszcze na wszystkich trzech platformach. Suikoden 1&2 już dawno kupione, podobnie jak Metal Gear Solid. Jakieś gierki PSP jeszcze za mną chodzą. Szkoda, że na żadne promocje nie ma co liczyć.
-
TEKKEN 7
- Dragon Ball (także Z, GT i Super)
- Sprzęt domowy
Rozwiniesz myśl, czy ograniczysz się do obrazka? Coś w tym stylu - https://www.marbo-sport.pl/product-pol-27698-Lawka-rzymska-do-grzbietu-HS-1016-Hop-Sport.html https://www.marbo-sport.pl/product-pol-28830-Lawka-rzymska-do-grzbietu-MH-L116-Marbo-Sport.html Tylko nie chcę kupić bubla, więc pytam. No chyba, że nie wiem co mówię i się nie znam, to też chętnie dowiem się czemu.- Sprzęt domowy
Może ktoś polecić jakąś ławeczkę dla amatora? Coś dla pleców i brzucha przede wszystkim. Najlepiej składaną. A jak nie składaną, to w miarę solidną, bo boję się, że mi koty obicie obdrapią szybko...- Najlepsze gry i aplikacje na Androida
U mnie pasek z reklamą wyskakiwał na górze i od razu przesuwał resztę gry w dół, często w momencie, gdy akurat wybierałem konkretne pole. Poza tym ogólnie miałem wrażenie, jakby dotyk był mało czuły/precyzyjny. Do tego oprawa prosta, żadnych dźwięków, i w efekcie grę wywaliłem. W Logic Paint gra mi się zdecydowanie lepiej. Próbowałem Picross Luna, bo ładnie wyglądał, ale w praktyce też reklamy szybko irytowały, plus interface nie był przemyślany na mój gust.- Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
Wie ktoś może z jakim wyprzedzeniem Fanatical przesyła klucze do pre-orderów?- Najlepsze gry i aplikacje na Androida
No grałem. Bardzo (t)oporny, jakoś mało "responsywny"(?), plus reklama wyskakuje w najmniej odpowiednim momencie i przesuwa cały ekran, skutkując często wciśnięciem złego pola.- Najlepsze gry i aplikacje na Androida
Które Picrossy na Androida są warte uwagi? Spodobał mi się ten styl rozgrywki po sprawdzeniu Hatsune Miku Logic Paint, ale te gierki, które ściągnąłem były albo toporne, albo pełne irytujących reklam. A to jednak idealna zabawa na wolniejsze chwile w pracy, czy jakąś poczekalnię, więc chętnie sprawdzę więcej. No byle bez nadmiaru reklam czy mikrotransakcji. Logic Paint jest fajny i jest obecnie w promocji za 5zł - https://play.google.com/store/apps/details?id=jp.co.crypton.library&hl=pl&gl=pl. I zanim ktoś się skrzywi, że Miku dla weeboo, to właściwie poza galerią z odblokowywanymi obrazkami nie ma po niej śladu. Gra to standardowy Picross z dobrym i czytelnym interfacem i przyzwoitą oprawą. Dużo ponad dwieście poziomów. Żadnych reklam, ani mikrotransakcji. Zakup jednorazowy, a gierka śmiga aż miło. Śmiało polecam.- TEKKEN 7
Podstawka jest za śmieszne pieniądze co chwila. Koło 30zł. Tylko te Season Passy drogie, a co za tym idzie większość postaci chyba(?). Nie oczekuję rozbudowanego Story, bo nie to jest kluczowe w bijatykach, ale np. FighterZ trochę mnie odrzucił, bo choć gra super, to większość trybów sprowadza się w jakimś stopniu do online. A zdaję sobie sprawę, że głównie dlatego ludzie grają w bitki, ale ja już za stary jestem na frustracje w multi. Ostatnią bitką, którą więcej męczyłem był SF4 (i poniekąd SFxT), i tam spoko się grało nawet solo.- TEKKEN 7
A powiedzcie mi, tak z innej beczki, czy dla kogoś kto nie chce grać w multi, a z Tekkenem skończył przygodę na szóstce (a właściwie piątce), jest sens się brać za siódemkę ,tak żeby pomłócić z kompem od czasu do czasu? Czy wszystko zrobione jest pod online, daily challenge, zbieranie punkcików i nie wiem co jeszcze z "live service games"? Bo mi się nostalgicznie zrobiło, jak muzyczkę znaną usłyszałem:- TEKKEN 7
Dubbing jak aktorka teatralna podkładająca głos do jakiegoś Baldura czy inną gierkę z lat 90-tych... Zaś głos podczas walki chyba zupełnie inna osoba podkładała. Ale postać spoko wygląda. Gdybym jeszcze grał w Tekkena, to pewnie bym się uczył.- Persona 5
- Wasze kolekcje gier na wszystkie platformy
Tak sobie spojrzałem dzisiaj na półkę... I kurde, PS2 dawno schowana w pudło, znając życie pewnie w ogóle jej już nie odpalę, ale kurna, grzbiety niby proste, a takie piękne. Zaś wspomnienia z gier jedyne w swoim rodzaju. Choć żadna płytka pewnie w napędzie już nie wyląduje, to miło powspominać, a czasem otworzyć któreś pudełko i powąchać wnętrze, instrukcję, czy choćby popatrzeć... Takie kurzozbieracze, ale zostaną na półce jeszcze długo. Tak, popiło mi się...- Seria Megami Tensei
Z tego co widziałem, to problemy z optymalizacją dotyczą głównie wersji Switch. Tam faktycznie, jak oglądałem filmiki, gra chodziła okropnie. Te scenki 4:3 dotyczą tylko wstawek filmowych, ale fakt, że nie zostały one nawet podrasowane w najmniejszym stopniu. Niemniej jednak podobno patch sprzed kilku miesięcy trochę poprawił wydajność względem wersji premierowej, nawet jeśli nie do końca. Dlatego cicho liczę, że na PC gra będzie śmigać normalnie. Tj. obejdzie się bez baboli w optymalizacji, których żaden sprzęt nie udźwignie. Tym bardziej, że wymagania nie są jakieś wygórowane. Też mi się ta cena nie podoba i prawdę mówiąc na PS4, a tym bardziej Switch bym gry nie kupił wcale. Tym bardziej, że mogę w każdej chwili odpalić wersję z PS3 gdybym chciał, a na upartego nawet PS2. Może i nudny jestem z tym PC, ale właśnie dlatego wolę porty na sprzęt, który mnie nie ogranicza jeśli chodzi o wydajność. P4G w 60fps było świetne a loadingi niemal błyskawiczne. Teraz gram w P5 na PS4 i trochę te 30fps i rwący ekran męczą oczy miejscami. Ba, nawet nie mogę zwykłego screenshota zrobić, bo z jakiegoś powodu jest blokada... Dlatego Nocturne za taką cenę rozważam tylko i wyłącznie na blachę i liczę, że będzie działał dobrze. A jak i to spartolą, to trudno, zrobi się refund z żalem... Niemniej jednak wieści mnie cieszą, gdyż chętnie sobie grę odświeżę i trochę pogrinduję. Z ciekawości, czy wiadomo, czy w NG+ można zmienić Raidou na Dante i vice-versa, czy trzeba na to tworzyć osobne save'y?- Fotel do 1000zł
Skrzypi po czasie? Muszę w końcu krzesło wymienić, a okoliczności niezbyt pozwalają na wielkie rozeznanie po sklepach. Za kilka stówek jestem w stanie zaryzykować zakup w ciemno, ale ostatnim razem się zdecydowałem na taki zakup, to krzesło zaczęło skrzypieć już następnego dnia. Nie szło wytrzymać i poszło do reklamacji. Ewentualnie może ktoś zasugeruje coś niewielkiego do biurka z PC? Może być bez podłokietników, a najlepiej gdyby można je było swobodnie odchylić do tyłu w każdej chwili, bez rozkręcania.- Seria Megami Tensei
Steam! Premiera 25 Maja.- Star Trek
- Na wesoło - obrazki, filmiki i humor
- Pytania różne i różniste
Luźne pytanie, na które nie chcę zakładać osobnego tematu. Chodzi za mną jakaś gierka, przy której bym się trochę "poruszał" przed TV, rozruszał łapy, może trochę powyginał, ale nie chcę wydawać majątku na VR, ani całe platformy z peryferiami. Co byłoby w miarę przystępną, lub wartą rozpatrzenia opcją? PS2 już schowane dawno do pudła, choć były tam te całe Eye Toy'e na kamerkę. Pamiętam naście lat temu u kumpla można było się przy tym zmachać. No ale bym musiał całą konsolkę wyjmować, podłączać i kupować kamerkę z grami itp. Nie wiem, czy chcę. PS3 i PS4 podłączone. Wiem, że jest Move i kamerka też, ale drogie dziadostwa, z tego co sprawdziłem. A może są tańsze alternatywy? Wii pewnie by był fajny, z tymi calymi Wii Sports, Fitness itp., ale to już wiekowa konsola i nie wiem, czy się sprawdzi. O znalezieniu dobrego egzemplarza nie wspominając. Nie miałem doświadczenia nigdy z tą platformą. Ma to jeszcze sens w dzisiejszych czasach? To samo Xbox z Kinectem. Tylko w tym celu nie wiem czy chcę kupować całą konsolę, która kompletnie mnie nie interesuje. Switch w wersji stacjonarnej z tego co widziałem ma sporo gier tego typu, jak np. Fitness Boxing itp. I w sumie ta platforma na dzisiejsze czasy najbardziej za mną chodzi. No ale to już większy wydatek, a mimo wszystko raczej nie ma wielu exclusive'ów, które na dłuższą metę by mnie interesowały. Plus chodzą słuchy o nowej wersji, więc chyba wolę poczekać. Ewentualnie jakieś inne gry z peryferiami? Na Alliexpress można kupić chińskie kontrolery do Taiko. Ma ktoś z tym doświadczenie? Nie rozwali się po paru uderzeniach? A może jakieś inne gierki tego typu ktoś poleci? Może poza Guitar Hero, który chyba tez już jest przeżytkiem.- Persona 5
A wspominałem już, że lubię grać na PC? A poważnie, ten motyw z game-over przy zgonie protagonisty powinien być z Person wywalony... O ile w Megatenach jeszcze jestem w stanie to zrozumieć poniekąd, bo jednak to nasz bohater przyzywa wszelkie demony i bez niego nie są one w stanie istnieć, tak w Personach jest to nie tylko nielogiczne, ale i frustrujące... No bo oczywiście straciłem z 30min grania przez durne criticale na głównej postaci. Co z tego, że reszta drużyny żyje i mogłaby użyć Recarm. Nie, trzeba zaczynać od nowa. Wiem, że tak było w serii od zawsze, i wręcz jeszcze gorsze w takiej P3 swego czasu, ale stary już jestem i zrzędliwy na taki stracony czas... Ale w sumie fajnie, że swego czasu kupiłem P4A Ultimax DLC. Fajne są te kostiumy, pasujące tematycznie, a i motyw walki również niezłe urozmaicenie w przerwie od popadającego po czasie w monotonię Last Surprise.- Forumowiczu! Gdzie byłeś wtedy, a gdzie jesteś teraz? 2002-2012
Bawiłem. Ale za co i czy na pewno dla mnie te podziękowania to nie wiem/nie pamiętam. Jakiś czas temu też sobie odświeżyłem swoja gierkę zrobioną w RPG Makerze, własnie jakoś w 2001/2002, i tak nieśmiało stwierdzę, że (pomijając błędy) dobrą robotę odwaliłem... Taka tam gierka na kilka godzin o mojej ówczesnej klasie, więc raczej mało kto załapałby większość wątków, ale gameplay'owo i stylistycznie byłem z siebie dumny. Ech, wtedy człowiek miał czas na takie zabawki... Teraz czuję się staro, dzięki grzybiarz...- Zakupy growe!
Ja zaczynałem od Miku na PS3 i wtedy nawet na easy sobie nie radziłem za dobrze. Ale i tak się bawiłem świetnie i z czasem się oswoiłem z całą serią (ta, jestem nienormalny). Diva na PSP ma słaby framerate, szczególnie jedynka, i głównie to stanowi problem moim zdaniem. Poza tym jak zwał, tak zwał - czasem i normal w takich grach jest dość wymagający. Niektóre utwory przechodziłem na Extreme, a innych na Normal nie byłem w stanie (głównie tych ostatnich z listy). Taiko na Vitę od razu mi się spodobało, więc sobie zamówiłem jeszcze Taiko DX na PSP oraz pierwsze Taiko DS. - Dragon Ball (także Z, GT i Super)