Suavek

Potwierdzam, Gurren Lagann to świetne anime, tylko trzeba nastawić się, że poziom absurdów sięgać będzie zenitu. Tyle, że pod tym absurdem kryje się solidna historia pełna charyzmatycznych bohaterów i zapadających w pamięci scen.

A Silent Voice (PL: Kształt twojego głosu). Pisałem niedawno o filmie pełnometrażowym, po którym zdecydowałem się kupić dotychczas wydane u nas tomy mangi i muszę przyznać, że jestem pod jeszcze większym wrażeniem. No bo oczywiście 7 tomów lepiej przedstawi postacie i wydarzenia, niż 2h animacja. Dużo scen toczy się zupełnie inaczej niż w późniejszej adaptacji, a i postacie są znacznie lepiej ukazane i nabierają zupełnie innej głębi. Czyta się świetnie, kreska jest ładna, a sama treść i przekaz daje do myślenia. Przechodziłem przez coś podobnego co główni bohaterowie, to jestem w stanie utożsamić się z podobnymi przemyśleniami czy podejściem do ludzi. Prawdę mówiąc trochę to nawet przerażające, ale być może dlatego takie na mnie ten tytuł zrobił wrażenie. Bo nie jest to kolejne ckliwe romansidło ze sztuczną dramą, co mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. Na dniach wychodzi u nas 6 tom. Ostatni 7 pewnie za kilka miesięcy. Bardzo dobre wydanie, porządny papier i okładka. Tylko strony, które pierwotnie były zapewne kolorowe są mało czytelne w czerni i bieli, ale tych jest raptem kilka na tomik. Polecam.

Pół roku... :\ Mam nadzieję, że będą japońskie głosy do wyboru.

Coś mnie napadło i spontanicznie kupiłem mangę Jaco w Empiku, z nadzieją, że będzie to coś w stylu oryginalnego DB. Opinie też słyszałem pochlebne. No niestety się zawiodłem. Nie wiem, czy już za stary jestem, czy przez gogle nostalgii spodziewałem się czego innego, ale pomijając 'ok' kreskę to treść jest raczej banalna i mało porywająca. Humor też nijaki. Nie wiem, miałem nadzieje na perypetie cudacznego kosmity na Ziemi, a tu raptem garstka żartów wałkowana jest po 10 razy, zaś dialogi napisane są niczym streszczenie. A przecież to pojedyncza manga, a nie żadna adaptacja. Oryginalny DB dobrze wspominam, również przez ten cały 'toaletowy humor' i absurdalny świat. Tutaj coś tego zabrakło, a przecież świat ten sam. Coś się chyba Toriyama już wypalił niestety.

Nie powiedziałbym, że to wyciskacz łez. Nie zagłębiając się w szczegóły, film podejmuje trudniejsze tematy, w tym objawy depresji i intencje samobójcze, ale myślę, że ogólnie przekaz jest pozytywny.

Zachęcam mocno do obejrzenia A Silent Voice. Natknąłem się na tytuł zupełnie przypadkiem oglądając recenzje Stuckmana i akurat o tej pozycji wypowiadał się bardzo pochlebnie. Film pełnometrażowy na podstawie mangi A Shape of Voice, wydawanej w Polsce jako Kształt Twojego Głosu. Historia głuchej dziewczyny i chłopaka, który nękał ją w podstawówce, pragnący po latach naprawić swoje błędy. Koncept wydaje się banalny, ale realizacja jest świetna, a postacie charyzmatyczne. Żaden ckliwy romansik, wbrew temu, co mogłoby się wydawać. Tytuł ładnie łączy cięższe życiowe tematy ważące na ludzkiej psychice, i luźniejsze, komediowe scenki. Na mnie całość zrobiła większe wrażenie o tyle, że byłem w stanie się zidentyfikować z poruszonym problemem odbudowywania relacji i lepszego zrozumienia drugiej osoby, z którą było się w konflikcie. Całość jest ładnie narysowana i animowana i uzupełniona o dodatkowe aspekty wizualne oddające perspektywę postrzegania otoczenia przez głównego bohatera. Serio zachęcam. Mnie się podobało na tyle, że zamówiłem sobie od razu wszystkie wydane u nas tomy mangi, która jest oczywiście o wiele bardziej rozbudowana i lepiej ukazuje wiele postaci i wydarzeń. Tom 6 z 7 ukaże się w czerwcu. Poniżej wspomniana recka Stuckmana.

Dzięki za link. Tylko pytanko - czy GPU za 1,5-2k to teraz norma? Jest sens inwestować w tańsze alternatywy? Mówię, jeśli już w ogóle bym w coś grał, to w pozycje sprzed lat, nie żadne Battlefronty. No może Wiedźmina 3 bym chciał odpalić w przyzwoitej jakości, ale to też z czasem. SSD obowiązkowo, obudowa, OS mam, napędu nie potrzebuję (w razie czego mam zewnętrzny na USB i w lapku).

Serio nie było jeszcze żadnych wieści o lokalizacji?

Jeśli chcę kompa stacjonarnego do ogrania garstki gierek z ostatnich kilku lat w przyzwoitej jakości (1080/60) bez 'progejmerowego' szaleństwa z grafiką za 5 kafli, to co byście sugerowali? Ewentualnie jakąś przyzwoitą bazę na lata do ewentualnego upgrade'u. Jakieś sugestie co do płyty głównej, procka, ram i karty, żeby dobrze to ze sobą współgrało? Gdyby się dało zmieścić w ok. 4-5 tyś. to jeszcze lepiej, ale muszę i tak kupić jeszcze obudowę i dysk ssd. Zasilacz Corsair TX650W ze starego kompa powinien jeszcze pociągnąć dobrze.

Chcęęęęęęęę...

Raz jeszcze muzyka P3 bardziej mi pasuje. Ale muszę przyznać, że japoński głos Elizabeth jest strasznie denerwujący.

Z ciekawości, gra ktoś jeszcze? Mam wrażenie, że nawet streamerzy/youtuberzy się grą znudzili. Evlilaugher miał chyba chwilę słabości, bo chciał zamknąć kanał.

Chcę...

Chciałem kupić obie gierki, ale naprawdę mało który utwór P5D mi do tej pory przypadł do gustu na ten moment. OST P3 zdecydowanie lepszy do potańcówki. Może w praktyce nie będzie tak źle, ale zobaczę, jak będą się prezentować edycje zachodnie i się zadecyduje, bo portem P4D na PS4 też bym nie pogardził przy okazji zakupu.

Ludzie marudzą, że to port z telefonów. Więc tu pytanie - czy port ten był faktycznie taki zły, czy to narzekanie dla narzekania? Nie wiem, nie oceniam, pytam.

No kawałki z 3 z trailerów do tej pory wpadły mi w ucho. O 5 tego samego powiedzieć nie mogę.

To już się nudne robi, z tymi formami i kolorami włosów. UI był fajnym pomysłem, rozwiązaniem, coś sobą prezentował, a zarazem nie wprowadzał kolejnego koloru tęczy. No i dupa, nowa wersja wygląda obrzydliwie. Nie wspominając już o tym, że znowu polegają na transformacji, żeby podbić poziom mocy bohatera i rozwiązać wątek fabularny.