-
Postów
9 364 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
10
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Suavek
-
Cycki potwierdzone
-
Wczoraj pół dnia w pracy nuciłem sobie to pod nosem...
-
Nikt chyba nie wspominał - SMTIV Final wyjdzie w US jako SMTIV Apocalypse. Premiera 20 września.
-
Assault Android Cactus za 9$ do jutra - https://chrono.gg/ Polecam.
-
Nic szczególnego, ale że mało ostatnio gierek kupuję, to wrzucam: Nie grałem na PSV, nie znam fabuły, nie czytam spoilerów, choćby nie wiem co. Oj, żeby było równie intrygujące, jak jedynka...
-
Ja bym powiedział, że mało kto grał w "oryginał" na PC. Bardzo fajny i ładny jak na swoje czasy RTS. Niestety, trochę przekombinowany miejscami. A przy okazji dorzucę do tematu indyczego shmupa, Star Saviors Tani jak barszcz, wygląda jak coś sprzed dwóch dekad, ale gameplay jest naprawdę przyjemny. Niby całkiem rozbudowany, ale przy tym bardzo przystępny. Bawiłem się lepiej, niż przy wielu rozreklamowanych i kilka(naście) razy droższych bullet hellach. Do tego naprawdę świetny OST. W chwili obecnej raptem 0,79€ razem z dwiema innymi gierkami - http://store.steampowered.com/sub/75194/
-
Tylko klikanie/trzymanie LPM. Osobiście nie mam z gierką żadnych problemów i prawdę mówiąc nie rozumiałem tej fali krytyki, z jaką się ten system spotkał. Najprościej rzecz ujmując, klikając lub trzymając LPM podnosisz pasek w górę celem utrzymania go na rybie. Jak nic nie wciskasz, to pasek sam opada. Wszystko sprowadza się do timingu. Później całość jest nieco łatwiejsza, jak zdobywamy nowe wędki, zwiększamy level wędkowania, oraz dodajemy nowe przynęty.
-
Hyperspace Pack znowu za 0,79€ - http://store.steampowered.com/sub/75194/ Dla samego Star Saviors warto.
-
Jeśli pragniesz różnorodności, to bierz się za sequel. Co tam się wyprawia, to głowa mała.
-
Na razie są małe update'y, subtelne zmiany. Teraz czytam, że w niedalekiej aktualizacji mają dojść nowe postacie do hajtnięcia - Emily i Shane. W sumie szkoda, że dopiero teraz, bo bym brał Emily zamiast Penny. A poza tym ma być multiplayer, bodajże do czterech osób, ale prawdę mówiąc jakoś sobie tego nie wyobrażam. Generalnie ja bym mile przyjął jakieś nowe, ciekawsze eventy. Połowa obecnych jest raczej mało ciekawa i poza pojedynczymi kwestiami dialogowymi z NPC nie ma w nich co robić. Przydałoby się coś na wzór wyścigów konnych, czy pokazu psów/kotów.
-
Paliodor ostatnio kupił, to mi się przypomniały intra. Filmiki lepsze od samych gier. Wyjątkiem jest ACE3 - intro średnie, ale gra super.
-
Gra nie ma końca. Jest bodajże w trzecim roku jakiś event, ale generalnie grasz dopóki się nie znudzisz. Przeszedłem gierkę w knajpie. Sugeruję inwestować w powerupy zwiększające dmg w pierwszej kolejności. Poza tym szczęście też tu odgrywa spore znaczenie. Niemniej jednak za cholerę nie przejdę tego bez straty ani jednego życia (za co jest achievement).
-
Po blisko 70 godzinach stwierdzam, że jeśli miałbym wymienić jakąś dużą wadę SV, to byłby to endgame. Jestem na etapie, że nie mam na co wydawać kasy, a dzienny zarobek jest ogromny bez wielkiego wysiłku. Nie ma żadnych drogich budowli, drogich itemów, ani nic podobnego. Oczywiście nadal mam dużo do zrobienia, ale akurat z kasą nie jest to związane.
-
easye, potwierdź wygraną. Sądząc po avku gra dobrze trafiła.
-
No myślę, że jednak lepiej wygląda to, co zaprezentowali np. na ósmym teaserze, niż na niskiej jakości screenie z jakiejś wczesnej wersji. Moim zdaniem postacie typu Vice, Angel, Chang, Terry, Leona itp. nieźle się prezentują jak na kreskówkę. Fighterzy generalnie czymś się wyróżniają, lub charakteryzują i w efekcie takiemu każualowi jak ja łatwiej je spamiętać. Bo przyznam, że sprite'y KOF 2D w większości przypadków do mnie nie przemawiały, gdyż to właśnie tam z paroma wyjątkami postacie niczym się nie wybijały względem bijatyk konkurencji. Ale przyznam, że Kyo nadal wygląda tragicznie.
-
E, od strony grafiki jest słabo z technicznego punktu widzenia, ale akurat stylistycznie nie jest tragicznie. Grafika jest w tej kwestii zjadliwa, a jak na animkowe potworki mimika twarzy jest nawet ok. Właśnie dzięki temu imo ta odsłona ma więcej uroku, niż wszelkie 2D, bo nawet te "nudne" postacie jakoś wyglądają przez to.
-
Tak naprawdę z całej serii tylko trójka mnie wciągnęła. Jedynka była raczej średnia. Dwójka lepiej, ale sterowanie kulało, plus dopiero wersja limitowana wprowadziła utwory muzyczne z wokalem. Trójka natomiast jest dla mnie jak Ace Combat 5. To taka gra, która gdyby miała achievementy, to chyba bym miał calaka. Sterowanie jest super, wygodne i intuicyjne. Każdym robotem gra się inaczej, z paroma chyba wyjątkami wybór do misji mamy swobodny. Muzyka ma wokal, cut-scenki są fajne, mapy duże, a Max Genius jest OP. Sugerowałbym od razu brać się za tę część. Fabuły i tak śledzić raczej nie będziesz bez znajomości języka. Jedynką natomiast się możesz niepotrzebnie zniechęcić. Szkoda, że ACE:R na PS3 ssie mocno... Nie wiem, jak można było to tak spartolić, szczególnie w kwestii sterowania.
-
O yebany Tyle dobroci. W tym cudowny ACE Final.
-
No jak niby aktorzy mogą nie wiedzieć, czy będą mieli pracę za miesiąc? Nie tak to działa w tej branży.
-
Odcinek zły nie był. Fajnie trzymał w napięciu, nawet jeśli było wiadomo jak to się wszystko skończy. Końcówką zapewnili sobie oglądalność kolejnego sezonu, a przynajmniej pierwszego epa. Każdy będzie chciał wiedzieć kto poszedł na odstrzał, a potem mimo gadania i marudzenia dalej będą oglądać ten serial i co tydzień narzekać w internetach, jaki to on kiepski. Cha-ching $$$. No i głowienie się kto oberwał. Niestety, obawiam się, że serial stracił jaja już dawno temu, i gdybym miał kogoś obstawiać, to byłby to
-
-
Pełna wersja Sins of a Solar Empire Rebellion na STEM? Kurde, za taką cenę to tylko dla tej gierki warto numer kupić.
-
I tak kiedyś kupię, żeby sobie wrzucić ikonkę z achievementa do profilu: Albo wszystkie w rządku...