Treść opublikowana przez Suavek
-
Małe growe przyjemności
Bo Final Fantasy i 'muh romance!' Ja nigdy niczego nie podśpiewywałem. Co najwyżej czasem 'przerabiałem' faktyczny wokal na jakieś bzdury. Np. "Your infection... your infection... go make me some coffee!" (to akurat gdzieś wyczytałem i niestety słyszę to za każdym razem...)
-
własnie ukonczyłem...
Zakładam, że D&D Tower of Doom i Shadow over Mystara znasz? W mojej ocenie nie ma lepszego 'brawlera'.
-
Zakupy growe!
Taki tam, drobny imporcik: Stwierdziłem, że na stacjonarkach i blaszaku mam tyle gier do ogrania, że życia mi na to nie starczy, a bym coś pograł na handheldzie, więc olałem wersję HD i poszukałem angielskiego patcha do wersji PSP. "Kiedyś może przejdę..."
-
własnie ukonczyłem...
Danganronpa: Trigger Happy Havoc (PSV) Powiem tak - po grę sięgnąłem po krótkiej rekomendacji innej osoby. Nie miałem zielonego pojęcia w co się pakuję, czego się spodziewać, ani jak potoczą się wydarzenia, oprócz tego, że będzie to visual-novel z zagadkami/dochodzeniami. Efekt taki, że wciągnąłem się jak w mało którą historyjkę, bo specyficzne i intrygujące podejście do swego rodzaju killing-game zachęcały do brnięcia dalej. Nawet, jeśli jesteś w stanie przewidzieć, kogo czeka jaki los, to gra w zanadrzu ma dodatkowe twisty komplikujące ogół fabularny i w efekcie intrygujące do poznania ciągu dalszego. Aby tego było mało, sam gameplay też ładnie ukrywa fakt, że w rzeczywistości jest okrutnie liniowy. Wzorem jakiejś Persony, są w Dangan dni, które możemy przeznaczyć wyłącznie na poprawę relacji z innymi studentami, spędzając wspólnie czas, dając prezenty i zdobywając przy tym zdolności przydatne w późniejszych fazach gry. Cała reszta to właściwie rozmowy z postaciami, troszkę chodzenia, dochodzenia, oraz 'rozprawy' w poszukiwaniu winnego. Choć w rzeczywistości jest tylko jedna poprawna odpowiedź i prawidłowe rozwiązanie danej zagadki, to gra daje graczowi swobodę w wielu sytuacjach, zaś w innych rozwiązanie przekłada w formie 'minigierki'. I to właśnie te segmenty nadają Dangan nietypowego i niepowtarzalnego uroku, w połączeniu ze specyficzną oprawą oraz świetną muzyką. Celowo nie zagłębiam się w szczegóły odnośnie historii, bo jednym z powodów dlaczego Dangan tak mi się spodobała, to właśnie wspomniana niewiedza. Mogę powiedzieć tyle, że dialogi są bardzo dobrze napisane i przemyślane, a występujące postacie naprawdę unikatowe. Do tego stopnia, że nawet tych nielubianych z czasem da się lubić, na swój sposób. Plus fakt, że do czynienia mamy z postaciami o naprawdę różnych osobowościach sprawia, że wszelkie mimo wszystko obecne ckliwości szybko idą w zapomnienie. Bo kluczowe w fabule jest uczucie rozpaczy i beznadzieji... Koniec końców, gra mi się tak spodobała, że choć znam już fabułę, i ledwo ukończyłem wersję na Vitę, to zakupiłem z miejsca wydaną kilka dni temu wersję PC. Bo bardzo chętnie sobie gierkę odświeżę, na wyższym poziomie trudności, konwersując z innymi bohaterami i tym samym zdobywając inne skille. No i zarazem pewny jestem już zakupu kolejnych odsłon, bo cała ta wykreowana otoczka jest naprawdę intrygująca. Ostatnim razem tak się wciągnąłem w podobną historyjkę grając w 999. Szczerze polecam. Upupupu...
-
Prawilne gierki w które nikt nie grał
Pierwsze słyszę, żeby kiedykolwiek dali pełną wersję do pisma. Nigdy nie widziałem żadnej gazetowej kopii na allegro. Zresztą, podobno są i tak straszne problemy z odpaleniem gry na współczesnych systemach. Głównie z muzyką (tj. jej brakiem), jak widać na filmiku powyżej. Cicho liczę, że jednak koledzy z GOG się wreszcie do gierki dobiorą i wrzucą jakąś grywalną wersję na sprzedaż.
-
Prawilne gierki w które nikt nie grał
Sobie przypomniałem o Metal Fatigue. Świetny, oryginalny RTS rozgrywający się jednocześnie na trzech płaszczyznach, w którym oprócz prostych jednostek budujemy humanoidalne mechy z różnych części - w tym także pozyskanych od zniszczonych wrogów. Generalnie standard - zbuduj jednostki i rzuć je na bazę wroga, ale i tak koncept i gameplay były świetne. Plus genialna muzyka, inna dla każdej frakcji, zmieniająca się w zależności od sytuacji. Niestety, nawet GOG do dziś nie ma gierki w swej ofercie. A pewny jestem, że jak tylko się pojawi, to kupuję z miejsca.
- Steam
-
X-Men Cinematic Universe
- Steamgifts - forumkowa grupa
Blue Rose SUGURI Acceleration of SUGURI X-Edition HD Do poniedziałku.- Steam
No wygląda lepiej, i działa płynniej, czasem szybciej, co widać od razu. Zresztą to nie Console Wars, żeby dyskutować o praktycznej funkcji większej ilości klatek. Na razie jestem bardzo zadowolony z portu PC ogólnie, tyle co widziałem. Zakładam, że rozprawy także będą wygodne, a celowanie myszą zgrabniejsze. No a tak w ogóle, kto nie ograł tej pozycji na PSV, ten niech rozważy zakup, jak nie teraz, to w przyszłości. Proponuję nie oglądać anime, nie czytać spoilerów, a gwarantuję, że wrażenia będą pozytywne.- Steam
Ale co Cię to tak poruszyło? Wszelkie animacje są przez to płynniejsze. Kończę obecnie wersję PSV i mam bezpośrednie porównanie. Nawet taki "szczegół" jak animacje po wejściu do pomieszczeń są znacznie szybsze, co mnie akurat bardzo odpowiada, bo na PSV szlag mnie czasem trafiał, gdy oglądałem to samo po raz n-ty. Wersja z Vity też pamiętam spowalniała miejscami. Zresztą, lepiej mieć, niż nie mieć 60fps. Stwierdzam tylko fakt, bo różnicę widać od razu, nawet jeśli do samej gry więcej klatek nie jest potrzebne.- Steam
Z innej beczki, Danganronpa wylądowała na STEMie. Glorious 60fps. Wszystko chodzi zdecydowanie szybciej niż na Vicie. Sterowanie mysz + klawiatura nie jest idealne, ale i tak dobre. Gra ruszy na tosterze. Soundtrack (Despair in Stereo) trochę z dupy, bo to jakieś remiksy dziwne, a nie faktyczna muza z gry.- Steamgifts - forumkowa grupa
Wszystkie poniższe do aktywne do soboty: Bardbarian Drakensang HOARD Complete Pack Eador: Genesis War of the Human Tanks Dis(nene)les Sacred Lands Gold Planetary Annihilation Frozen Synapse Prime- Wymiana kodów Steam/Origin, kart itepe
Knights and Merchants 9LLQ6-KYVB8-QZ077 Kto weźmie, niech napisze.- Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
Dolara za Awesomenauts warto dać. A chodzi o marnowanie życia przy online multiplayer. Przy Awesomenauts przynajmniej jest split-screen.- X-Men Cinematic Universe
‘Deadpool’ Was No. 1 in Every Foreign Market Except One Zgadniecie gdzie? ;>- Steamgifts - forumkowa grupa
Standardowo przypominam o losowaniu. Odruchowo dałem koniec na 18:00, ale będę wtedy w robocie, więc kody roześlę trochę później. Moar to come, jak zwycięzcy potwierdzą swe wygrane. Tymczasem dwie kolejne gierki z terminem do soboty: Bardbarian Drakensang- Wrzuć screena
Jeśli coś zniechęciło mnie od grania w DMC3, poza poziomem trudności, to właśnie rozwydrzony Dante. Za to ten z nowego DmC jakoś mnie nie rusza. Paliodor, Rising dwa lata temu to na PC wyszedł. Też jestem zdziwiony, że nie masz tego za sobą, tym bardziej, że gra kosztowała grosze przy okazji wielu promocji. Ale sugeruję wersję PC - port jest bardzo dobry i hula w 60fps na tosterze, a ma do tego wszelkie DLC.- X-Men Cinematic Universe
- W co obecnie gracie?
Wciągnąłem się w Danganronpę. Dawkuję sobie tę grę od miesięcy, odstawiając co chwila z różnych powodów, ale wczoraj i dziś przysiadłem na dłużej kończąc Case 4. Myślałem, że jestem gdzieś pod koniec, a tu mi w dialogu dziwna informacja wyskakuje. "Dzieje się", do tego stopnia, że intryguje mnie ciąg dalszy, i powstrzymuje się od zaglądania z ciekawości na Wiki, w obawie przed spoilerami. A po gierkę sięgnąłem nie wiedząc kompletnie, czego się spodziewać i tu otwarcie przyznaję, że głównie dlatego czerpię z tej historii tak ogromną frajdę. Nie żeby twisty były jakieś szczególne, ale mimo wszystko ta otoczka killing game, dochodzenia oraz zróżnicowane i ciekawie rozwijane postacie nadają Dangan niepowtarzalnego uroku. Zakup sequela to kwestia czasu.- Zakupy growe!
War for Cybertron to solidna strzelanka, ale Fall of Cybertron to istne cudo. Przy żadnym shooterze ostatnich lat nie bawiłem się tak dobrze, jak przy FoC. Nadrabiaj zaległości, bo warto. A jeśli masz choćby minimalny sentyment do serii z dzieciństwa, to już w ogóle czeka Cię jazda. Zazdroszczę instrukcji. BtN to jedna z moich lepszych trafionych okazji, bodajże za 40zł na allegro. Niestety, papierka brak. Ale zgodzę się - BtN to cudowna, o ile nie najlepsza odsłona serii. Karen best waifu.- X-Men Cinematic Universe
Fajnie trafiłem z urlopem. Mogłem się wybrać na premierę Deadpoola z samego rana, bez większych tłumów i w dodatku taniej (15zł - pozdrowienia dla blubera i jego karty inwalidy). Ja tam komiksów nie czytam, X-Menów fanem nie jestem, a Deadpoola znam TYLKO tyle, co z gry High Moon. To tak w ramach kontekstu, bo krótko mówiąc na filmie ubawiłem się nieźle. Film nie jest jakiś wybitny. "Fabularnie" schemat, akcja fajna, ale bez fajerwerków. Urok tkwi w postaci Deadpoola i ten aspekt uważam tutaj za udany. Wbrew obawom żarty są zabawne i trafione, a te całe przełamywanie czwartej ściany i gadanie do kamery raczej sporadyczne. Film nabija się ze wszystkiego, subtelnie ukrywa śmiechowe nawiązania i generalnie bawi prawie nieustannie. Prawie, bo jeśli do czegoś bym się przyczepił, to trochę nierówny ton. Bo raz mamy akcję, chwilę potem origin, potem znowu akcja, nagle origin z dramą, znowu humorek itp. I tutaj film sam się z tego nabija, ale z mojego punktu widzenia jako widza bardzo mocno to ze sobą kontrastowało. Ale chodzi bardziej o wspomniany ton, czy też treść, bo taki właśnie obrany styl czasu i miejsca akcji bardzo tu pasuje. Prawda jest też taka, że większość filmu jest już na trailerach. Jestem też pewien, że wielu scen ze zwiastunów zwyczajnie w wersji kinowej nie było, więc pewnie czekają nas ciekawe wersje DVD/BR. Aha, jak już wspomniałem, X-Menów nie znam i jakoś nie przepadam szczególnie, ale postać Colossusa bardzo do filmu pasuje. Też bywa zabawny, idealnie kontrastuje z Deadpoolem, i ma niezłe sceny akcji. Negasonic jest gdzieś tam też w tle, ale i tu myślę stanowi fajne uzupełnienie. Przyczepiłbym się do muzyki, ale w sumie nie wiem czy powinienem, bo to co jest bardziej pasuje właśnie do komedii. Tymczasem jeśli chodzi o akcję, to jest jeden wyróżniający się motyw, który chyba ktoś już w tym temacie wrzucał, ale poza nim nic więcej nie wyłapałem. Film jest brutalny, choć bez przesady. Nic chyba u nas nie ocenzurowali, i tylko do napisów bym się przyczepił, gdyż kiepsko oddały kontekst wielu żartów. Nie wiem, czy to moje poczucie humoru, ale jako jedyny śmiałem się z kwestii angielskich, które w PL napisach były raczej mierne, i w efekcie reszta sali siedziała cicho. Tak czy inaczej, polecam, zachęcam. Ja tam nie wiem, czy to godne przedstawienie postaci komiksowej, ale tak czy inaczej się ubawiłem przednio. Na pewno bardziej, niż na innych produkcjach Marvela.- Hatsune Miku: Project Diva
Przyciskami. Stylusa nawet nie wyciągałem i nie mam zamiaru. Nie widzę potrzeby rysowania sobie ekranu i maltretowania w ten sposób konsolki.- Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
Coś dla Veliusa - http://www.siliconera.com/2016/02/11/get-ready-undertale-figures/- Steamgifts - forumkowa grupa
Niezamaco. Miłej zabawy w glorious 60fps. - Steamgifts - forumkowa grupa