-
Postów
9 364 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
10
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Suavek
-
Pytanko odnośnie kompatybilności z Vita TV Chciałem z czasem sprawdzić tę serię Danganronpa, wokół której tyle szumu, ale widzę, że pierwsza część jest niekompatybilna z PSTV. Przynajmniej w Europie... Tutaj napisano w kwestii kompatybilności "Japan and US only". Tylko jak mam to interpretować? Że tylko US i JP edycje gry działają, czy że działają tylko na PSTV z ustawionym takim regionem? No bo teraz nie wiem, czy zamawiać pudełkową wersję ze stanów, jeśli mam swoją konsolę ustawioną na Europę.
-
https://youtu.be/U0C764D87Gc Siedzi mi to w głowie od wczoraj. Nie wiem, czy dlatego, że całkiem przyjemny utworek/klip, czy dlatego, że zaraz po odblokowaniu przeszedłem go chyba z 10 razy na wszystkich poziomach trudności...
-
Hatsune Miku Project Diva F 2nd Spodziewałem się większej ilości tego samego. Dostałem więcej tego samego z kilkoma nowymi rozwiązaniami i solidnie podwyższonym poziomem trudności. W jedynce zaliczyłem poziom Normal na Excellent, zaś na Hard miałem w większości Great i Excellent. Takie "Dye" zaliczyłem nawet na Extreme z oceną Excellent. W dwójce już Normal zdaje się momentami trudniejszy od Hard z jedynki. Strasznie teraz łamie się palce, a w dodatku tempo ruchu symboli może ulec zmianie w trakcie piosenki, co trochę wyprowadza z równowagi. Zdaje się, że dwójka o wiele bardziej stawia na zapamiętanie utworów, gdyż wzrokowo za cholerę nie jestem w stanie odpowiednio zareagować na szalone kombinacje klawiszy. A nawet je pamiętając czasem nie jestem w stanie fizycznie tak szybko kciukami ruszać. Obawiam się, że na Normal przygoda z grą się skończy. Serio, niektóre Hard w jedynce były łatwiejsze... No ale ja każual jestem. Mimo tego gra mi się świetnie. Jakość utworków to standardowo kwestia gustu, ale stwierdziłem, że nawet jeśli którychś nie lubię słuchać, to fajnie się je mimo wszystko "gra". Gram na Vita TV i gra prezentuje się całkiem przyzwoicie. Względem PS3 tylko niższa rozdzielczość modeli razi po oczach. Czasem jeszcze framerate potrafi minimalnie spaść, co trochę wyprowadza z równowagi. Poza tym jednak świetnie - w opcjach jest nawet możliwość kompensacji input laga telewizora, gdyby ktoś potrzebował. Na małym ekranie to już w ogóle gra musi wyglądać obłędnie. Niemniej jednak jeśli ktoś chciałby sięgnąć po serię, to zdecydowanie sugeruję wpierw jedynkę.
-
O jak miło, znalazło się wreszcie. Oczywiście jak na Japończyków przystało, gra używana w stanie nieskazitelnym. Szkoda, że w kwestii naprawy PS3 ciągle cisza...
-
Było... W sensie, dokładnie ten sam bundle był parę miesięcy temu przecież, jako główny HB. A nie dalej jak kilka dni temu na GOG była wyprzedaż całej serii DRM Free. Już lepiej dopłacić, niż się z uplay męczyć.
-
Takie tam, chińskie bajki Miał być jeszcze Gundam Breaker, ale chyba gdzieś zaginął po drodze, bo prawie miesiąc go nie ma...
-
Że wybrakowana względem poprzedników nie musi oznaczać zaraz, że zła. Konsolowcy powinni coś o tym zresztą wiedzieć, grając w liczne upośledzone spinoffy/sequele serii mających swe korzenie na PC.
-
Przypomnijcie mi proszę, bo wieki już minęły, co właściwie było nie tak z GT? Ok, było to coś innego niż ładowanie mocy przez 20 odcinków z zetki, ale gdy tak próbuję wrócić pamięcią, to GT tragiczny przecież nie był. Gdzieś tak przez połowę serii starano się chyba powrócić do korzeni serii, z małym Goku i nieco luźną, wręcz absurdalną przygodą w poszukiwaniu kuleczek. Do tego wreszcie pokuszono się o "silną" główną postać żeńską, która nie miała świecić cyckami, ani dodawać wyłącznie do slapsticku niczym jakaś Bulma w poprzednikach. Tylko z Trunksa (pipi) wyszła, a szkoda, bo jako gimbus go lubiłem. No i opening był za(pipi)isty. Z drugiej strony przyznaję, że pamiętam niewiele, więc może coś szczególnego wymazałem z pamięci.
-
Złości, coraz bardziej, bo coraz częściej...
-
Co ma gamescom do zakupów?
-
Czy DLC z europejskiego PSN działają z grami US na fizycznym nośniku? Czy też sytuacja podobna jak z PS3, że tylko DLC danego regionu? Bo chciałem kilka gierek z US sprowadzić, ale nie wiem, czy liczyć się z faktem, iż nie pobiorę żadnych DLC do nich. Rozumiem, że na Vita (TV) nie ma możliwości swobodnego korzystania z kont PSN różnych regionów, tak jak na PS3? Trzeba się babrać w jakieś wyjmowanie memorek i przywracanie domyślnych ustawień systemu za każdym razem?
-
PSP cudowna i niedoceniona konsola. Sięgam po nią od lat po dziś dzień, wciąż mając sporo zaległości, tudzież po prostu wracając do ulubionych gierek. Ci co gadali, czy gadają, że PSP nie ma gier, tudzież że ma same porty PS2, bredzą totalnie. Dodaj sobie do listy zakupów Crisis Core: Final Fantasy VII (tym bardziej, że go nie ma i raczej nie będzie na PS Store, więc na takiej Vicie nie ograsz w przyszłości), czy też Jeanne d'Arc, jeśli lubisz turówki. Polecam także pierwszego Metal Gear Acid - dziwadło 'niekanoniczne', ale wbrew pozorom bardzo przyjemne i przemyślane. To co kupiłeś, to używana sztuka? Orientuje się ktoś, czy da się gdzieś dorwać jeszcze nówkę?
-
Może to, że ledwo jeden uśmiech wymusiłem. Nic szczególnego mnie nie rozbawiło. No ale mówię, mam nadzieję, że obawy są bezpodstawne i film okaże się świetny.
-
Bardzo, ale to bardzo chciałbym, żeby ten film był za(pipi)isty. Niestety, patrząc na dotychczasowe materiały, w tym trailer z comiconu, który wyciekł do sieci, mam szczere obawy... Poza tym za bardzo przyzwyczaiłem się do głosu Nolana Northa.
-
Trochę info w temacie problemów i kontrowersji Konami - http://www.siliconera.com/2015/08/03/report-things-havent-been-looking-great-for-konamis-employees/ How the mighty have fallen...
-
Ile dałeś za VLR i gdzie zamawiałeś?
-
199 zł, Tyle co jakiś 29 calowy TV CRT taki nie zniszczony którego trzeba by szukać kilka dni. Dlatego wybrałem takie rozwiązanie. PS2 Fat są dość tanie i sporo ich na olx. A PS2 Slim trzeba by zmodować taśmą i jeszcze przejściówkę kupić ale są i sposoby na zmodowanie Slima pod dysk 2,5 cala. Wówczas wstawisz taniej takie 750 giga i do końca życia spokój. ^_^ Do PS2 FAT trzeba uwzględnić jeszcze zakup Network Adaptora. Niemniej jednak rozwiązanie świetne, szczególnie jak się na MC zgra FreeMcBoot, czy jak to się zwie. Mnie to o tyle uratowało, że w grubasie zdechł mi napęd, ale 90% gierek nadal jestem w stanie odpalić HD Loaderem wrzuconym na memorkę. Niestety, jest mimo wszystko garstka tytułów, których z HDD się siłą rzeczy nie odpali - pozostaje albo płyta, albo emulator PC.
-
Dali im rozległe otwarte tereny i bardziej dynamiczny system walki, względem korytarzowych i do bólu liniowych X czy XIII, i już z MMO porównują. A fakt, że to nie jest online to jeszcze większy plus. Nikt mi nie wchodzi w drogę, nie przeszkadza, nie tracę czasu na zebranie ekipy, gram sobie po swojemu, nie płacę abonamentu, nie jestem skazany na mikropłatności, albo sztuczny grind wymuszony koniecznością przetrzymania graczy przy produkcie dłużej niż miesiąc. Wolę takie offline niż potworki zwane FFXI czy FFXIV. W HD Remake XII chętnie zagram, nawet jeśli nic nie zrobią z przeciętną fabułą. Coś, czego nie mogę powiedzieć o X HD.
-
The Stanley Parable Ta "gra" jest równie oryginalna i intrygująca, co nudna... Jej urok tkwi w głosie narratora, który z jednej strony komentuje poczynania gracza, jak i mówi co wg niego powinien zrobić, gdzie się udać itp. Ścieżek i możliwych zakończeń jest mnóstwo, wiele z nich całkiem pomysłowych, tudzież dających do myślenia ze względu na specyficzny komentarz wspomnianego narratora. Nie zmienia to jednak faktu, że całość jest zwyczajnie nudna. Chodzimy, zwiedzamy, słuchamy narratora. Tyle. Jedyne elementy, które sprawiają, że można to nazwać grą, to możliwość wyboru ścieżki oraz zgonu. "Żarty", choć klawe, często wałkowane są zbyt długo, do niczego nie prowadzą. "Grałem" z nieustannym poczuciem, że tracę tylko czas. Niekiedy nawet nie miałem wpływu na komentarz w tle, a "gra" kazała mi czekać w zamkniętym pomieszczeniu, aż gość łaskawie przestanie gadać i otworzy mi jakieś drzwi, albo zresetuje całość. Gdzie nie spojrzę, to widzę same zachwyty. Sam nawet chciałem kiedyś "grę" kupić, ale ostatecznie dorwałem ją z bundla. I to chyba największy plus, bo choć całość jest naprawdę przemyślana i oryginalna, tak gdybym wydał na to więcej kasy, to bym był po prostu wściekły. Ot zwyczajnie nie uważam czasu spędzonego przy The Stanley Parable ani za przyjemny, ani pożyteczny. Może nie załapałem "głębi" tej całej narracji, 2deep4me itd. Nie mam jednak ochoty poznawać pozostałych "zakończeń". Te "główne" natomiast można zobaczyć w przeciągu raptem 5 minut. Gdyby było za darmo, to inaczej bym całość oceniał. W obecnej postaci i przy obecnej cenie bazowej... NOPE.
-
Goodie... Zakładam, że trzeba będzie odesłać wszystko. Spróbuję przynajmniej zorganizować jakiś kabel SATA, żeby dysk sprawdzić, bo prawdę mówiąc najbardziej to mi save'ów szkoda. A nuż chociaż te da się odzyskać. Wiedziałem, że szrot szybko padnie, ten model, ale nie sądziłem, że aż tak. W sumie dobrze o tyle, że jeszcze gwarancja jest, ale oczywiście nie wiadomo co i kiedy dostanę z powrotem.
-
Recovery Menu się nie odpala. Są piknięcia, ale na ekranie dalej brak sygnału. Próbowałem różnych kabli HDMI, RGB i Composite, zarówno z dyskiem wpiętym do konsoli, jak i bez niego. Nic. He's dead Jim?
-
Ledwo kupiłem PS3 i już zgon... Ja(pipi)e. Model SuperSlim, nówka sprzed półtora miesiąca. Konsola zawiesiła się podczas przeglądania PS Store - obraz się zaczął krzaczyć, nic nie reagowało. Nie działał nawet reset konsoli, więc wyłączyłem listwę zasilającą. No i teraz PS3 się włączyć już nie raczy... Nie wiem do końca co padło. Power "odpala" konsolę w tym sensie, że dioda zapala się na zielono, słychać, że napęd się rozkręca (jak płyta jest w środku, to się kręci), ale na TV nie ma sygnału, ani też nie słychać, żeby odpalał się dysk twardy. Jest za cicho. Konsola nie widzi też pada - lub vice-versa. Z podpiętym kablem czy bez, na padzie zapalają się wszystkie cztery diody. Nie idzie też padem odpalić konsoli. Próbowałem "zresetować" pada dźgając ten przycisk z tyłu, ale bez zmian. Próbowałem też przytrzymać przycisk Power dłużej - dwa piknięcia, trzy piknięcia - nic. Dioda cały czas świeci na zielono, tj. nie znika, nie gaśnie, nie mruga. Konsola "wyłącza" się i dioda robi czerwona dopiero gdy trzymam Power kilkanaście sekund. Próbowałem zmieniać kable HDMI (a nuż). Wyjąłem także dysk, z "nadzieją", że to właśnie on padł i chociaż konsola odpali jakieś awaryjne menu. Nic z tego. Faktem jest, że zaraz po "zgonie" konsola była dość ciepła, zaś w samym PS Store siedziałem stosunkowo długo (zdaje się być dość zasobożerny), jednocześnie pobierając przy tym gierkę w tle. Ktoś wie co może być problemem? Konsola jest niby na gwarancji, ale nie wiem czego się spodziewać. Szkoda mi danych z dysku, a nie mam póki co możliwości podłączenia go do kompa, celem zgrania danych (o ile działa).
-
Nie mogę znaleźć filmiku, więc improwizuję. Odpalam dziś po raz pierwszy Gundam Extreme VS. Leci sobie intro - CGI z robocikami i muzyczką linkin park. Mówię sobie "no spoko, nic czego bym wcześniej nie widział/słyszał". Wciskam kółko nie oglądając do końca, a tu z góry i dołu ekranu wysuwa się metaliczne menu, zaś sam filmik i utworek nadal lecą sobie w tle. Intro meh, ale jako tło dla menu efekt bardzo fajny.
-
@collins Patrząc na pudełka "igłą" bym tego nie nazwał. No chyba, że na myśli masz same płyty. Niemniej jednak udany zakup. @xmortex Gratulacje zakupu najlepszego dungeon-crawlera/jRPG ery PS2. Sam bym sobie drugi raz przeszedł, gdybym miał czas...