Treść opublikowana przez Suavek
-
Divinity: Original Sin
Graj po angielsku, jak człowiek.
-
Divinity: Original Sin
Gdzie niby straszyli wymaganiami, skoro te od początku nie były jakieś wygórowane? Też nie mam blaszaka wysokich lotów, w dodatku nadal używam na nim XP, a gra śmiga mi przyzwoicie. W pudełkowej wersji nie ma dodatków. Tylko edycja kolekcjonerska zawiera takowe.
-
Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
Że nie po polsku, to akurat dla mnie zaleta, ale nie chcę gier DRM-Free z serwisów, z których nie korzystam regularnie. Poczekam i dopłacę do wydań GOG.
-
The Witcher Adventure Game
W sumie chodzi o ogólny odbiór. Gość z którym grałem wyszedł, to byłem sam, więc wykorzystałem ten czas, by trochę ogarnąć zasady. Miałem wrażenie, że gra uwielbia karać gracza, gdyż co chwilę miałem Foul Cards, walki ze 'złotymi' wrogami, pełno obrażeń, a przy próbie leczenia obrażeń kolejne Foul Cards. Niby trzy questy udało mi się zrobić i 'wygrać' grę, ale jakoś topornie to wypada. W dodatku chyba mam problemy z kolorami, bo patrzę na te ikonki i nie widzę różnicy między niebieską, a fioletową.
- The Witcher Adventure Game
- The Witcher Adventure Game
- The Witcher Adventure Game
-
The Witcher Adventure Game
Zainstalowałem, odpaliłem tutorial, nic z niego nie zrozumiałem (bynajmniej nie przez język angielski), a przy próbie odpalenia gry publicznej zaliczyłem zwiechę. ;> Teraz z jakimś randomem gram i zaczynam rozumieć wczorajsze komentarze z drugiego tematu... Beznadziejnie to wszystko wyjaśnione. Do osób pytających o klucz, póki co jest on zarezerwowany dla znajomego. Jak zrezygnuje, to pomyślę co z nim zrobić.
- The Witcher Adventure Game
-
Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
Humble Weekly Bundle: Japan - https://www.humblebundle.com/weekly Próg dolarowy ciekawy - Gigantic Army, Unholy Heights i One Way Heroics. BTA już średnio, choć dla Ys: Origins warto.
-
Seria Megami Tensei
Nie muszę chyba komentować...
-
Steam
Z gatunku "promocje lokalne" - w poznańskim M1 w Realu widziałem dziś pudełkowe Transformers: Fall of Cybertron za ciut ponad 50zł. Gra rejestruje się na Steam i będę ją polecał do usranej śmierci, szczególnie, że cena bardzo korzystna.
-
Seria Megami Tensei
Jak się ma sprawa optymalizacji? Czytałem, że kiepsko te megateny działają na PS3.
-
Badanie graczy konsolowych w Polsce
"Ankieta nieaktywna".
-
Zakupy growe!
No właśnie odkąd przeczytałem o sterowaniu stylusem, to zakup gry od razu poleciał na dalszy plan. A szkoda, bo pomimo klimatów 'chińskich bajek' sam koncept kosmicznego jRPG z budowaniem floty kusi mnie niesamowicie. Przypuszczam, że kiedyś gierkę zakupię, nawet dla zasady posiadania pudła na półce, to wtedy ewentualnie rozważę granie na emulatorze myszą. Po prostu na handheldach zwykle gram leżąc, a trzymanie konsoli i dziabanie stylusem z takiej pozycji jest strasznie niewygodne.
-
Seria Megami Tensei
Jeszcze przy okazji cięższych klimatów przypomnę o Digital Devil Saga, który jest też dostępny na europejskim PSN (PS3). Dungeon Crawler bez rozwijania i fuzji demonów, ale mimo wszystko z oryginalnym systemem i otoczką oraz intrygującą fabułą. No i DDS2 ma najlepszy battle theme wszech czasów
-
Seria Megami Tensei
Nocturne jest przygnębiający (w pozytywnym znaczeniu), na swój sposób unikatowy, ciężki, co by nie użyć oklepanego stwierdzenia 'mroczny' (bo okazyjnego humoru też nie brakuje). Gameplay jest świetny, choć wymagający, ale nie niesprawiedliwy. W grze byłem zauroczony od pierwszego odpalenia i ani razu nie czułem nudy. Odpal to jak nie na PS2, to na emu PC, czy coś. Jak nie teraz, to w przyszłości, bo zdecydowanie warto. W 'mrocznych' klimatach jest też Strange Journey, swego czasu uznawany za nieoficjalnego SMT4. Typowy dungeon crawler w ciężkich klimatach i fajnym systemem, ale z biegiem czasu bardzo męczy backtracking i okazyjny grind na niskopoziomowych wrogach. Co do Persony 3, to ja zawsze postrzegałem to tak, że Persona 3 ma ciekawszy wątek fabularny od Persony 4, ale nieco słabsze postacie i ich wzajemne relacje, co jest wręcz ikoną Persony 4. Obie gry mają coś unikatowego do zaoferowania i głównie dlatego warto obadać obie. Kryptoreklama (jeśli można to tak nazwać, biorąc pod uwagę, że strona porzucona): wieki temu pisałem trochę 'recenzji' gier, w tym licznych megatenów. Ściany tekstu, ale jak chcesz obadać, to zapraszam - http://ja.gram.pl/SuavekS Myślę, że pisałem o wszystkim co istotne, a przynajmniej nie będę się teraz powtarzał w skrócie. Sprawdź, ocenisz.
-
Seria Megami Tensei
Devil Survivor to tani spinoff. Nie sugeruj się absolutnie niczym, bo poza drobnymi aspektami systemowymi oraz samą otoczką "końca świata" gra nijak się ma do reszty serii. Poza tym Overclocked to port z DSa, gdzie grafiki nie poprawili chyba nic, a całość uprzykrzyli horrendalnym voice-actingiem. Nie bądź wafel, sięgaj po Personę 3 lub 4 jeśli chcesz nie tylko przystępny, ale i bardzo dobry start do cyklu.
-
Zakupy growe!
Infinite Space używane, czy jakiś sklep to jeszcze ma w ofercie (w rozsądnej cenie)? Brałbym od razu, gdyby nie wymuszone sterowanie stylusem, a tak to czekam na okazję.
-
Seria Megami Tensei
Persona 3 FES, jak chcesz grę w podobnym stylu, ale biorąc pod uwagę, że zacząłeś od czwórki, to pewne rzeczy mogą Cię irytować (np. brak kontroli nad postaciami innymi niż MC). Jeśli nie zależy Ci na grafice, to możesz sięgnąć po Persona 3 Portable - sporo uprościli jeśli chodzi o oprawę, ale poprawili grę od strony systemowej dodając sporo rozwiązań z P4 (np. właśnie kontrola nad drużyną). Jak chcesz na głębokie wody, to ja bym polecał SMT Nocturne (a.k.a. Lucifer's Call w Europie). Zdecydowanie mój ulubiony megaten, obok Person. Nie stwierdzę, co lubię bardziej, bo to trochę inne klimaty, ale generalnie grę uwielbiam za całokształt. Jak chcesz coś pomiędzy, to możesz dać szansę serii Devil Survivor - postacie to copy-paste z Person, ale gameplay to strategia turowa. Dobra gra, ale nie mniej i nie więcej IMO. W SMT4 jeszcze nie grałem, aczkolwiek słyszałem, że to trochę inne klimaty niż dotychczasowe megateny, zaś bohaterowie są strasznie mdławi (już patrząc na okładkę stwierdzisz kto jaki charakter reprezentuje).
-
Co ci w głowie szumi? [edycja gamingowa]
Nie! Nie zainstaluje gry do przejścia po raz setny! Nie... nie zainstaluję... nie mam czasu... nie...
-
Zakupy growe!
Strange Journey bez OSTa? Czy to tylko pierwszy nakład miał takowy? Bardzo dobry megaten jako ogół, ale grind i backtracking strasznie męczą momentami.
-
Seria Megami Tensei
Niby mieli 2DSa... ale nie wiem jak wyglądała sprawa sprzedaży tego potworka. Kiedyś robiłem sobie nadzieje na jakiś egzemplarz bez blokady regionalnej, ale to by było zbyt piękne. Szkoda, bo japońskich gierek też kilka bym miał na oku, ale w życiu nie kupię drugiej konsoli tylko dla paru pozycji. Obniżką nie pogardzę. Co najwyżej za grami na zapas będzie trzeba się rozejrzeć, co by nie spotkała mnie sytuacja, że gierka wyprzedana wszędzie.
-
Seria Megami Tensei
Wcześniej była mowa, że będzie w Persona Q automapping, ale tylko na korytarze - że niby wszelkie drzwi, przejścia, pułapki, czy lokacje trzeba zamieszczać samemu. Coś się zmieniło od tego czasu? Używanego 3DS nie chcę. Mam fioła na punkcie ekranów takich urządzeń, a używane egzemplarze zazwyczaj mają jakieś ślady. Ja przy najmniejszych drobinach kurzu na ekranie handhelda potrafię po ściereczkę sięgać. Także z tego powodu nie lubię, gdy gry wykorzystują stylusa do rzeczy kompletnie bezsensownych, bez alternatywy w postaci przycisków. Siłą rzeczy jakieś ślady od stylusa zostaną po częstszym mazaniu, a ja z jakiegoś powodu jestem wyczulony, gdy widzę czy to martwy piksel, czy drobinę kurzu, albo inną plamkę. Do pęcherzyków powietrza pod naklejoną folią PSP musiałem się miesiącami przyzwyczajać. No ale mówię, to ja i mój grymas.
-
Seria Megami Tensei
Wiem, przymierzam się już od miesięcy, ale ciągle jakieś "ale" wyskakuje, wydatki lub wydarzenia. Poza tym chęci chęciami, ale jakoś przeszedł mi entuzjazm na 3DS i megateny. SMT4 niby dobra gra, a przeszła bez echa. Soul Hackers to kolejny remake, a w dodatku nie mam ochoty na wiekowego dungeon crawlera po styczności z pierwszą Personą. Tymczasem o Persona Q czytam, że mamy sobie sami mapkę rysować... W życiu nie będę bazgrał po ekranie konsoli robiąc coś, co powinno być robione za mnie automatycznie, bądź co równie dobrze mógłbym zrobić przyciskami. Ot taka moja fanaberia. Efekt taki, że 3DS "kiedyś kupię", ale jakiegoś parcia nie czuję. To samo zresztą PS3 - najdzie mnie pewnie dopiero na premierę P5, a tak to nie mam po co brać. Do dziś mam zaległości z innych platform, a czasu niekoniecznie tyle ile bym chciał.