-
Postów
9 351 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
10
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Suavek
-
Giants: Citizen Kabuto (!) Blood (jedynka) Shadow Warrior XIII MDK 1&2 Vampire: The Masquerade - Bloodlines A z wymienionych przez poprzedników to obowiązkowo Deus Ex.
-
Klimat klimatem, w tym przypadku bardziej mnie cieszy powrót oryginalnej formuły Syndicate. Wars, choć nie idealny, był jedną z moich ulubionych gier za młodu. I choć wtedy miałem problemy by go przejść bez kodów, tak sama formuła była przednia i cieszy mnie, że ją odświeżają w postaci innej niż brązowy shooterek FPS od EA... Nawet przymierzam się, żeby Syndicate Wars z GOG sobie odświeżyć w wolnej chwili.
-
Faktycznie, dopiero po ponad godzinie wpadły pierwsze karty. No to niech teraz leży zminimalizowane.
-
A ile "dłużej" mniej więcej? Mam już 50min na każdej i zero kart. Tymczasem z takiego Super Meat Boya komplet wpadł w mniej niż godzinę. Sprawdzę za moment przy jednym tytule.
-
Jak to jest w końcu z tym odpalaniem kilku gier? Mam odpalone i zminimalizowane trzy gierki już od ponad pół godziny, ale z żadnej nie wypadła mi ani jedna karta. Z pozostałych jakie sprawdzałem wystarczyło 5 minut czasem. Coś zmieniali?
-
Warto dodać, że po zrobieniu odznaki karty znikają z inventory, a sama odznaka ma bodajże 5 poziomów. Czyli jeśli ktoś chce mieć dany badge na maks, to musi te same karty zbierać kilkukrotnie... Mówię, chciałem komplet kart z FTL "for lulz", bo gierkę lubię a "karty" fajnie zrobione (wszelkie parametry okrętów), a tu czytam takie cyrki - karty mi znikną i "zbieraj pan raz jeszcze". Kompletnie czegoś takiego nie rozumiem. No ale jak już mówiłem wcześniej, zainteresowani ewidentnie są, a Valve kasę trzepie równo... Sam jednak zdecydowanie wolę te kilka groszy niż wirtualny prestiż.
-
Duchowy następca Syndicate Wars na Kickstarterze http://www.kickstarter.com/projects/5livesstudios/satellite-reign?ref=category http://www.siliconera.com/2013/06/28/syndicate-wars-creator-making-cyberpunk-spiritual-successor-satellite-reign/ Chcę...
-
Ale czy nie zmierzało to w tym kierunku już od dawna? Megateny na NDS (Devil Survivor 1 i 2, Strange Journey), 3DS (Soul Hackers, SMT4) a także już coś szykujące się na Wii U (Fire Emblem X SMT)? Najnowszy Megaten nie na konsolę Nintendo do Persona 4 Golden na Vitę, nie licząc Persona 4 Arena na current-geny...
-
Chyba więcej wokół tego szumu niż faktycznego zagrożenia. To samo było, kiedy Index wszedł w posiadanie ogółu Atlusa i można było wszędzie spotkać się z paniką, że teraz Atlus będzie robił gry na komórki itp. Cóż, zmieni się pewnie właściciel, ale same studio dalej będzie kontynuować swoją działalność. No ale zobaczymy - w dzisiejszych czasach to różne pomysły strzelają przedsiębiorstwom do głowy...
-
Może dlatego, że w PL sklepach gry nie ma, a na Steam jest cholernie droga?
-
Jeśli ten ich rzekomy remake ma być taki jak Twin Snakes to niech go lepiej nie robią... Tych cut-scenek się oglądać nie dało.
-
Jeśli zrobisz konto na US, to powinny działać. Dla mnie ta reedycja jest perfekcyjna. W tej generacji odpuściłem sobie duże konsole i PS3 ostatecznie zakupię pewnie pod koniec jego żywota, a taki zbiór MGSów będzie jak znalazł do odświeżenia sobie serii bez szukania poszczególnych odsłon z osobna. Mam co prawda większość dużych tytułów na PSX, PS2 i PSP, ale "odświeżone" wersje w jednym pudle i tak warto będzie mieć. Inna sprawa, że za dwa-trzy lata wydadzą kolejne takie pudło, tym razem z Phantom Pain. ;p
-
Bezpośrednio nie są ze sobą powiązane. Jedyne co znajdziesz, to drobne nawiązania, tudzież w szczególnych przypadkach gościnny (lecz mało istotny) występ jakiejś postaci z poprzedniej odsłony. Tak poza tym to każde opowiadają inną historię i skupiają się na innych postaciach. W odróżnieniu od innych Megatenów Persona 3 i 4 stanowią miks jRPG z czymś w stylu sima. Tzn. za dnia uczęszczasz do szkoły, pracy, socjalizujesz się itp. a wieczorami - jeśli tak postanowisz - udajesz się badać kolejne poziomy danego "lochu". Personom 1 i 2 już bliżej do korzeni gatunku, czyli niemal stuprocentowy dungeon crawler. Tak naprawdę do Megateny ogółem prezentują różne wariacje określonego schematu. Devil Summoner jest RPG z domieszką slashera, Devil Survivor jest strategią turową, Digital Devil Saga bliżej do klasycznego jRPG w tym sensie, że rozwijamy drużynę, a nie demony, itp. Jeśli dopiero zaczynasz przygodę z serią, to proponuję albo Persona 4 (na którąkolwiek platformę), albo Persona 3 Portable (bardziej przystępna niż wersja PS2). Obie są warte uwagi, a jeśli Cię wciągną, to być może pokusisz się w następnej kolejności o inne odsłony serii.
-
Nie będzie, bo jak zrobią sobie odznakę, to wszystkie ich karty znikają. Daną odznakę mogą wylevelować jeszcze kilka razy, a w tym celu karty muszą zbierać ponownie. Z drugiej strony, kto ich tam wie. Ja z początku pomyślałem, że zbiorę sobie komplet kart z FTL, a dopiero potem zwróciłem uwagę, że crafting wymaga wałkowania tego bodajże sześć razy. Karty sobie póki co zostawiłem, ale bawić w takie coś to mi się zdecydowanie nie chce.
-
Też. Włączyli coś nowego, to im system nie wyrabia zapewne. Norma.
-
django, a czy Ty potrafisz tak bez pojazdów? Bo widzę znowu się spinasz, tylko z innego powodu. Zasłaniasz się opiniami, a jednak swe własne przedstawiasz z taką pogardą dla innych (także tych tu obecnych), że chyba nie powinieneś się dziwić, iż spotyka się to z takim odbiorem a nie innym. Daj sobie na wstrzymanie, wypij jakąś melisę, i weź też pod uwagę, że nie wszystko na forumku musi być śmiertelnie poważne. Myślę już sam fakt, że nie powiedziałem "dupa cie boli zią" tylko dyskretniej i z emotką powinno Ci dać trochę do zrozumienia. W kwestii zaś samego tematu też zostaję przy swoim, bowiem sam za co najmniej dziwne uważam takie usilne zbieractwo wirtualnych karteczek ze wszystkich możliwych gier. No ale to sprawa tych, co wyrzucą na to kupę kasy, szczególnie na całe gry ("ta gra za 10 euro jest w spisie tytułów dających karty, kupuję!"). A że ktoś inny sobie karty dorwie - czy to na sprzedaż, czy to do jakiejś mniejszej kolekcji - to już jego sprawa w jaki sposób tego dokona. I akurat "grind" (od kiedy idlowanie jest grindem?) kilku gierek przez dwie godziny to również dla Ciebie, kolekcjonera, potencjalna szansa na wymianę czy dorwanie tego, czego poszukujesz. Bo a nuż "grindujący" kumpel dorwie kartę, której Ci brakuje, i którą będzie chciał sprzedać lub się wymienić?
-
Określanie podejścia odmiennego niż własne za "żenujące" czy tam "bekę" podpada pod spinę. Dawaj lizaka. Czytać raz jeszcze mi się nie chce. I wyluzuj trochę czasem
-
No chyba django troszkę zabolało w pośladku. Bo niby czym są te karteczki jak nie właśnie innymi zero-jedynkami na koncie? Poza tym sprzedawanie tych kart też jest częścią całego przedsięwzięcia - ktoś musi pozbyć się swych kart, aby ktoś inny miał komplet. Skoro z każdej gry wypada tylko połowa kart (w dodatku mogą się powtarzać), to nie jest możliwe skompletowanie całości bez albo wymiany, albo sprzedaży. A skoro są ewidentnie ludzie, których wirtualne karteczki nie fascynują i nie są zainteresowani jakąkolwiek wymianą, to równie dobrze mogą to co zyskali przekazać tym zainteresowanym, zyskując przy tym trochę grosza (dosłownie...). W tej kwestii nie widzę nic żenującego. A że całość jest zbędna i stworzona właśnie dla takich podatnych na sugestie, co będą zbierać, kupować nierzadko całe gry tylko dla kart, handlować, dając przy tym Valve zarobić, to osobna historia, ale nie będę już przynudzał powtarzając się.
-
Śmiejesz się, a przecież o to chodzi - ludzie będą kupować gry, zbierać te karty, a potem jeszcze dokupować te im brakujące, aby zyskać jakieś steamowe XP. Gdyby jeszcze z tego było coś więcej niż kosmetyka, to bym zrozumiał, a tak... Nope. Gorsze to niż achievementy. Prawdę mówiąc, to mi się nawet nie chce instalować i odpalać tych gier, mimo, że teoretycznie łatwa kasa... Z Defender's Quest zdobyłem trzy, na drugim kompie mam FTL, może tu się pobawię i parę groszy dorwę. Poza tym meh. Skąd info, że 4 lipca? W ubiegłym roku był w połowie miesiąca.
-
Jak wyżej, ja tylko potwierdzę, Gurren Lagann. Dla mnie osobiście jedno z NAJlepszych anime jakie widziałem. Z jednej strony fun w najczystszej postaci, a z drugiej pod tą niepozorną przykrywką ciekawe wątki fabularne. Humor, dramat, akcja, charyzmatyczne postacie - wszystko obecne. Opening(i) też super ;> http://youtu.be/k-bV6GOGbQI I przeciętna postawa widza podczas oglądania: (no chyba, że to tylko ja ;>)
-
Defender's Quest za 5$ - http://www.defendersquest.com/buy.html W zestawie wersja DRM-Free na PC MAC i Linxua, klucze Steam, GOG i Desura oraz Soundtrack. Gra niepozorna, ale widziałem dużo pozytywnych opinii. Jakoby przystępny miks Tower Defense i taktycznego RPG. A że mam słabość do obu tych gatunków... Pogram trochę więcej w wolnej chwili to może się szerzej wypowiem.
-
http://lowcygier.pl/
-
W sumie, tyle osób czeka na summer sale Steam, w dużej mierze aby kupić jakieś popularniejsze tytuły, a tak naprawdę sporo gier można o wiele taniej dorwać na Green Man Gaming. W coraz większej ilości przypadków dostajemy klucze Steam, ceny są w dolarach, promocje rzędu -75%, a do tego już niemal non-stop mają oni aktywny jakiś kod zniżkowy obniżający cenę o dodatkowe 20%... Oczywiście ceny warto śledzić i porównywać, ale gdy tak patrzę na tytuły gier, jakie ludzie chcą kupić w Summer Sale, to tak właściwie większość z nich dostępna jest właśnie w GMG, czasami nawet bez czekania na jakiś większy sale, tylko w zwykłych dniówkach lub weekendówkach.
-
Loteria FTL jest niczym na tle XCOMa... http://cloud-2.steampowered.com/ugc/615021602273330495/B3C39E3508BC1EB3D46E85A383FCA1D7811F8DEF/ 70-80% szans trafienia przy odległości 1-2 metrów i... pudło... zaskakująco często... To też w kontekście tematu - dorwałem XCOMa i męczę od wczoraj. Frustrujące co prawda, ale mimo tego naprawdę świetne odświeżenie klasyka. Z jednej strony gra się zupełnie inaczej, a z drugiej zachowano praktycznie wszystkie elementy oryginału, co najwyżej w zmienionej formie.
-
DQX na PC - http://www.siliconera.com/2013/06/22/dragon-quest-x-coming-to-pc-this-september/ (lol wii u "exclusive")