-
Postów
9 346 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
10
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Suavek
-
A P3P to Persona, nie pełnoprawny SMT. Nie wspominając o tym, że to trzecia wersja gry, a nie robiona od podstaw. Jedynym innym wyjątkiem w kwestii płci protagonisty jest chyba tylko Eternal Punishment oraz If...
-
*sigh* Co do żeńskiej postaci, uważam, że byłoby to ciekawe rozwiązanie oferujące multum nowych możliwości, ale niestety mając na uwadze, że jest to produkcja japońska nie ma na coś takiego szans. No chyba, że taka bohaterka by świeciła na lewo i prawo dekoltem i gołym tyłkiem... Ech, Japonia. A potencjał jest niezły, jak gdyby sobie chociażby przypomnieć postać Chiaki z Nocturne, powiedzmy jako jedną ze ścieżek, którą to gracz mógłby podążyć. Poza tym znowu widzę w tym SMTIV schemat - protagonista oraz grupa przyjaciół z których każdy oddaje się innej przynależności, a jedynie gracz otrzymuje wybór. Może i uogólniam, ale zbyt mocno to już oklepane się staje.
-
Jamestown jest podobno wyjątkowo dobre - http://store.steampowered.com/app/94200/
-
Nowy indieroyale - http://www.indieroyale.com/ Pid ( Steam, Desura i DRM-Free – Windows, MacOS) Cargo Commander (Steam – Windows, MacOS) Back to the Future : The Game (Steam – Windows) Dungeon Hearts (Steam- Windows, MacOS, Linux)
-
Ktoś kto grał mógłby powiedzieć w jak dużym stopniu Okamiden wymaga użycia stylusa?
-
Zależy od gry oraz tego, czy miałeś clouda w danym tytule uruchomionego.
-
PS3 odpala dyski PSX, więc mając na uwadze, że edycja zawiera też VR Missions można przypuszczać, że wszystko będzie na płytach. IMO dobrze. Osobiście jestem zainteresowany, szczególnie, że ani HD ani 4 jeszcze nie posiadam. Pytanie tylko, jaka cena.
-
http://www.joystiq.com/2013/04/22/homeworld-gearbox-ip-purchase/ Plus ten, że może wreszcie dostaniemy HW1 i 2 (i mam nadzieję Cataclysm) na GOG i Steam. Minus... Gearbox i potencjalny Homeworld 3 uproszczony do granic niemożliwości i wydany na kĄsole.
-
Dla formalności http://spoonyexperiment.com/2013/04/20/final-fantasy-xiii-review-part-3/
-
http://www.steamprices.com/eu2/app/2028016/fallout-new-vegas-ultimate-edition
-
Dobra, po kolei: Guns of Icarus Online (Steam) za minimum 1$ - https://indiegamestand.com/ Topware Interactive bundle jeszcze przez 16h - http://groupees.com/topware 0,75$ za grę, klucze Steam i/lub GOG z paroma wyjątkami. Indie Gala Mass Effect (lul?) - http://www.indiegala.com/ Powyżej średniej m.in. Shank 2 (Steam) i Mass Effect 2 (Origin) Działają tu jakieś Happy Hours, w trakcie których za zakup bundla dostajemy także drugiego w formie gifta. D&D Bundle za 5 funtów (DRM-Free) - http://www.gamersgate.co.uk/DDB-DBAMC/dungeons-and-dragons-anthology-the-master-collection
-
Zrobiło sobie przerwę, jest info na stronie. Zapewne szykuje się na dniach kolejny duży Humble Indie Bundle.
-
Warhammer 40,000: Space Marine Skończyłem gierkę kilka godzin temu i prawdę mówiąc nadal nie jestem w stanie określić czy mi się ona tak właściwie podobała, czy też nie... Problem polega na tym, że na każdy naprawdę fajny, co by nie powiedzieć świetny element zabawy przypada jakiś babol, który skutecznie ją uprzykrza. Gierka jest dość specyficznym, aczkolwiek prostym połączeniem siekanki melee z shooterem TPP. Wbrew pozorom sterowanie całkiem udane i nie ma trudności w przechodzeniu z walki w zwarciu do precyzyjnego strzelania. Rozwałkę umila ogólna brutalność tytułu i satysfakcjonujące sceny wbijania Chainsworda w pyski orków, a także ogólna otoczka i wierność uniwersum (aczkolwiek znawcą ani fanem nie jestem). Problem? Monotonia, liniowość, czasem babole i naprawdę sztuczne wydłużanie gry. Tak jak w jednym pomieszczeniu bierzemy udział w przyjemnej strzelaninie wymieszaną odrobiną potyczek z sub-bossami, tak potem biegniemy przed siebie po pustych i dłużących się korytarzach. Za każdym razem odnosiłem wrażenie, że twórcy zapomnieli czegoś do nich wstawić, gdyż ani nie podziwiamy żadnych widoków, ani bohaterowie nie dyskutują o niczym, nie są to żadne sztucznie ukryte loadingi, ani nie ma tam nigdzie jakichkolwiek puzzli czy szczególnych sekretów (odrobina dupereli do zbierania jest obecna, ale zazwyczaj są one widoczne). A najgorsze to były windy. Łojezuchryste jak pod koniec gry widziałem przycisk uruchamiający windę, którą nasza postać musi się udać, to zaciskałem zęby. Tylko czasem były tam ukryte jakieś loadingi albo dialogi, ale w większości przypadków autentycznie traciliśmy tylko nawet blisko minuty na powooooolną przejażdżkę w górę/dół... "Ekscytujące"... Sama rozwałka w pewnym momencie zaczynała nużyć, także za sprawą kiepsko zbalansowanych broni. Właściwie non-stop biegałem ze snajperką laserową oraz "ognistym" shotgunem. Pierwsza jest w stanie rozprawić się ze zdecydowaną większością silnych wrogów na odległość, szczególnie przy headshotach, podczas gdy drugi świetnie się sprawdzała w zwarciu na zgrupowania przeciwników. Po co mi jakieś ulepszone karabiny maszynowe, plazmowe, czy też inne pseudo-granatniki nie wiem, gdyż żaden z nich nawet do pięt nie dorastał powyższej dwójce. Koniec końców, tak jak część potyczek bywała przyjemna i nawet wymagająca, tak inne zwyczajnie nudziły, albo irytowały tanimi chwytami niektórych wrogów, którzy mogą pochwalić się perfekcyjną celnością z dalekich odległości. Nie pomagał także fakt, że jedynym sposobem regeneracji życia jest wykonanie egzekucji na wrogu. Problem w tym, że aby tego dokonać należy walczyć w zwarciu, a same animacje bywają przesadnie długie, a podczas których reszta wrogów może nas bić w najlepsze, przez co czasem więcej życia stracimy, niż zyskamy. Tego typu irytacji było pełno. W pewnym momencie już właściwie grałem tylko po to, aby przejść, mówiąc sobie pod nosem w kółko "czy to już koniec?". A to raczej nie świadczy o grze dobrze jako ogół. Mimo tego jednak były tu dobre, a nawet i świetne i satysfakcjonujące momenty, jak chociażby sekcje w których dostajemy Jetpacka oraz gigantyczny młot. Ogólna sceneria i rozmach bywały miejscami epickie, a sama gra chodziła perfekcyjnie na maksymalnych detalach na wcale nie takim nowym i mocnym sprzęcie. No ale z drugiej strony w kwestii oprawy jedyne wrażenie robią niektóre efekty, a także animacje i rozmach scen - jakość tekstur i interakcja z otoczeniem pozostawiają wiele do życzenia. Fabuła... była. Prosta, naiwna, przewidywalna i kiepsko przedstawiona dla osób nie mających pojęcia o uniwersum. Jutro pewnie zapomnę. tl;dr - gra dobra, aczkolwiek miejscami wyjątkowo irytująca. Na pewno warto przejść, szczególnie, że dostać ją można za grosze (PC 10zł, konsole 30zł), aczkolwiek nie sądzę aby wielu miało ochotę na dłuższą styczność po ukończeniu. O wiele bardziej polecam Transformers: Fall of Cybertron - podobny typ rozgrywki, tylko bardziej urozmaicony i zrealizowany o wiele wiele lepiej.
-
Patrząc na te edycje First Print gier na 3DS chyba wpierw zacznę kupować poszczególne gierki, a dopiero potem samą konsolę. ;p Swoją drogą, czytałem parę recencji Soul Hackers i wychodzi na to, że dostaliśmy powtórkę z Persony czy Strange Journey, to jest klasycznego aż do bólu dungeon crawlera o monotonnych korytarzach i specyficznej otoczce. Jakoś nie jestem prawdę mówiąc przekonany na chwilę obecną - kiedyś pewnie kupię dla zasady, ale chwilowo mam dość tych klasycznych odsłon. Ta ich specyfika bywa w dzisiejszych czasach jednak dobijająca na dłuższą metę. Strange Journey jeszcze był dobry, bo jednak troszkę system usprawnił, niemniej jednak pierwszą Personę to tak sobie wspominam.
-
http://www.siliconera.com/2013/04/14/psst-ikaruga-shifts-polarity-lands-on-android/ Ikaruga na Androida... kto by pomyślał? Sterowanie musi ssać na całego.
-
Tak z innej beczki, wygląda na to, że Hotline Miami posiada blokadę regionalną na Polskę. O tyle zabawne, że podobno nawet po przypisaniu do konta nie można w tytuł GRAĆ poza granicami PL. To tak w ramach ostrzeżenia, gdyby ktoś chciał kupować klucz Steam na CDP.pl. http://steamdb.info/sub/18905/
-
Wojenka CDP i Cenegi na Dishonored i Tomb Raider - http://lowcygier.pl/promocje/wojna-cdp-pl-i-muve-pl-relacja-live/ Śmiechłem gromko, prawdę mówiąc. (Poczekam aż będzie za 20zł ;p)
-
Słyszałeś o google? Wpierw był komiks. Na jego podstawie powstaje serial, który jednak przedstawia nieco zmienione wydarzenia, a także wprowadza zupełnie inne lub nowe postaci. To luźna adaptacja, a nie wierne odzwierciedlenie treści. Gra opiera się zaś o treść komiksów, choć nie nawiązuje do nich bezpośrednio, lecz skupia się na zupełnie innej grupie bohaterów. Znajomość oryginału nie jest tym samym wymagana.
-
Nie dzieją się w tym samym uniwersum. Gra bardziej nawiązuje do komiksu, a sam (ugrzeczniony) serial pod względem treści nie dorasta wydarzeniom z gry do pięt. Jedyne większe związki to występ kilku postaci, które możesz kojarzyć, ale i one bazują bardziej na wersji komiksowej.
-
Steamowy The Walking Dead za 10$ na amerykańskim Amazon - http://www.amazon.com/gp/product/B007WWWF9I/ Także steamowy Scribblenauts Unlimited za 9$ - http://www.amazon.com/gp/product/B00A4MWX04/ Wymagane podanie (zmyślonego nawet) amerykańskiego adresu, aby zakupić. Upewnijcie się, że wybraliście taki, do którego nie dorzucą Wam podatku. Kto jeszcze nie miał okazji zagrać w TWD ten ma świetną okazję do nadrobienia zaległości. Szczerze polecam, nawet osobom, którym tematyka zombie już zbrzydła.
-
Co my tu mamy... Trailer wersji angielskiej: Info o prawach autorskich - http://www.siliconera.com/2013/04/11/rights-for-every-character-in-project-x-zone-had-to-be-re-negotiated/ Info o wydaniu pudełkowym (mini-artbook, ost, plakat za 40$) - http://www.siliconera.com/2013/04/11/project-x-zone-upgraded-to-limited-edition-for-the-west/ Pre-ordery: http://www.play-asia.com/Project_X_Zone/paOS-13-71-18m-49-en-70-60hp.html https://www.videogamesplus.ca/product_info.php?products_id=20686 Gierkę chyba kupię jeszcze przed samą konsolą...
-
Oryginał, jeśli ktoś zbyt młody by załapać:
-
- 235 odpowiedzi
-
Kupiłem będący obecnie w promocji Scribblenauts Unlimited i muszę przyznać, że całkiem sympatyczna zabawka. Oryginał na DS mnie nie porwał - levele były zbyt monotonne na dłuższą metę, a większość można było obejść tymi samymi sposobami. Unlimited to bardziej puzzle w tym sensie, że na podstawie wskazówki w queście musimy stworzyć obiekty w danych okolicznościach. Ogólna swoboda i otwarość świata pomagają całości. Polecam rozważyć zabawę z dziewczyną lub kumplami przy piwie, gdyż sytuacje jakie można tworzyć są niekiedy naprawdę komiczne, a oglądając to i dzieląc się pomysłami w towarzystwie całość nabiera dodatkowego uroku. Odradzam jednak to samo przy dzieciach, gdyż choć tytuł nie pozwala na wulgaryzmy i jakieś zboczone itemy, to wbrew pozorom można doprowadzić do sytuacji, gdzie ludek zje pizzę z żywym kotem i ludzkim mięsem, a my nawet zaliczymy dzięki temu questa... No ale z drugiej strony to ja jestem nienormalny.
-
Po bazie danych Steam, np. sprawdzając Purchase Restricted Countries. http://steamdb.info/ Wersja US miała blokadę regionalną, aczkolwiek nie wiem czy coś się w tej kwestii nie zmieniło po tym giveaway'u kluczy do gry na Raptr, których europejczycy nie mogli z początku przypisać, a co potem jakoś naprawiono.