Skocz do zawartości

Suavek

Senior Member
  • Postów

    9 339
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    10

Treść opublikowana przez Suavek

  1. Suavek

    Co męczycie na kompie

    Właściwie tylko dla tej zachwalanej fabuły i wyborów grę kupiłem i zainstalowałem, gdyż generalnie shooterki nigdy mnie nie pasjonowały - te wojenne już w szczególności. Ale mimo wszystko przeciętność jest tutaj wyjątkowo odczuwalna, a po godzinie człowiek ma wrażenie, że widział już wszystko w kwestii gameplay'u. Trochę szkoda, gdyż teraz trzeba się zmuszać do grania. Nie pomaga też wspomniany kiepski port. Niby to TPS, ale czułość myszy oraz FOV wyjątkowo dają o sobie znać, a po 15min robi mi się niedobrze. Zobaczymy jak będzie dalej.
  2. Suavek

    Co męczycie na kompie

    Właśnie się zorientowałem, że na dwóch kompach mam zainstalowanych kilkanaście gier, większość zaczętych, a skończone chyba tylko Transformers Fall of Cybertron, nie licząc pozycji typu Street Fighter X Tekken... Najgorsze, że mało którą z nich chce mi się dalej przechodzić, choć wcale nie uważam, że są złe... Tja... A za jakiś czas i tak znowu spojrzę na ciągnącą się listę gier Steam i powiem "nie mam w co grać"... Anyway, z tych świeższych: Dungeon Keeper 2 - nie spodziewałem się tego po screenach, ale gra zdecydowanie lepsza od swego poprzednika. Świetna zabawa nawet mimo wieku. Szkoda tylko, że wiesza się w losowych momentach, czasem co kilka minut. Half Minute Hero - świetna gierka na szybkie partyjki. Cieszy spora ilość zróżnicowanych trybów zabawy. Wymagania niskie, to na mobilny/roboczy sprzęt w sam raz. Spec Ops: The Line - nie podoba mi się... Historia i rzekome wybory moralne mogą być fajne, ale sama gra to mocno przeciętny shooterek TPS, z którego kĄsolowatość wylewa się litrami, głównie za sprawą żałosnego portu PC. Boli szczególnie po o wiele bardziej zróżnicowanym przez cały tryb story Fall of Cybertron. No ale z drugiej strony ciężko wymagać od MMS tego samego co od shooterka sci-fi... Trzeba będzie jakoś przeboleć. Chwilowo(?) odstawione: Orcs Must Die 2 - ostatnia misja kampanii do rozegrania. Ale teraz już rozumiem dlaczego tak krytykowano mapy trybu story jeśli gra się samemu... A ja oczywiście muszę wszystko na 5 czaszek mieć zaliczone. Saints Row 3 - gra ze wszystkimi DLC sprawia wrażenie jak gdyby się grało z cheatami... Odrzutowce dostępne na zawołanie od drugiej czy trzeciej misji i nagle cała otwartość miasta czy "eksploracja" tracą urok. The Legend of Grimrock - zatrzymałem na zbugowanej(?) opcjonalnej zagadce (przespać się w jednym miejscu aby otworzyć drzwi) i jakoś straciłem zapał. Co innego kiedy ja się głowię nad zagadką, a co innego kiedy robię wszystko jak należy, a gra nie chce zareagować.
  3. Suavek

    Steam

    Sprawdzam Amazon.com 2012 Editor's Choice Digital Games, na które przysługują kody zniżkowe za zakupy z poprzedniego roku i widzę Walking Dead osobno na PC i Mac w cenach odpowiednio 25$ i 19$, a jednak oba wymagające Steam. Czy to tak naprawdę ten sam klucz, a Amazon robi ludzi w konia, czy też jest jakaś różnica pomiędzy wersjami?
  4. Suavek

    Final Fantasy XIII

    http://spoonyexperiment.com/2012/12/31/final-fantasy-xiii-part-2/ Akurat ten "krytyk" przedstawia bardziej konkretne argumenty niż większość obrońców FF X czy XIII , już nawet pomijając czepianie się szczegółów dla celów komediowych. W kwestii encyklopedii go popieram, bo to mimo wszystko nie jest Codex z ME czy książki z TES a sam sposób prowadzenia fabuły oraz sama ekspozycja pozostawiają wiele do życzenia.
  5. XIII znika z katalogu GOG.com wraz z początkiem roku, więc ostatnia szansa na zakup gry w cenie 3$. Źródło: http://www.gog.com/forum/general/xiii_removed_from_the_catalog/page1
  6. Suavek

    Seria Megami Tensei

    http://youtu.be/yrgO08drKLQ
  7. Suavek

    Tablety

    Nie interesują mnie żadne iPady, czy inne twory w cenach przyzwoitych laptopów. Jak już wspomniałem, sprzęt by miał być głównie do sporadycznego użytku i to w dodatku ograniczającego się do najbardziej podstawowych czynności. Pracować i tak będę na PC, ale czasami są sytuacje, że chciałoby się mieć coś lekkiego i mobilnego, albo do szybkiej dyspozycji w innych przypadkach. Ale i tutaj mowa głównie o Internecie i może czasem jakimś filmie/ebooku. A nie wydam setek czy tysięcy złotych na iPada, laptop to jednak nieco inne gabaryty i warunki pracy, a inwestycja w netbooka raczej mija się z celem. W sklepach można znaleźć tablety już od 200zł, ale naturalnie wiele z nich to zapewne tandeta. Widziałem jednak pozytywne opinie o markach za 400-600zł czy innych "biedrabletach" - właśnie tylko do potrzeb takich jak opisałem wcześniej, ale chciałem poznać też inne opinie lub komentarze. Bo może właśnie spośród tej taniochy czy "chińszczyzny" znajdzie się coś faktycznie zdatnego do sporadycznego użytku? Nic więcej mi po prostu nie trzeba, doceniam sugestie co do lepszego sprzętu, ale zwyczajnie nie jest mi tak drogi sprzęt niezbędny.
  8. Suavek

    Tablety

    Na wstępie zaznaczę, że jestem dość zielony jeśli chodzi o "nowe" technologie sprzętów mobilnych, a idea tabletów jeszcze kilka lat wstecz kojarzyła mi się wyłącznie ze star trekiem. Podobnie telefony, których używam tylko do (uwaga, szok...) dzwonienia i wysyłania SMSów, aniżeli jakichś aplikacji czy innych popierdółek. Niemniej jednak zacząłem się ostatnio zastanawiać nad tabletem. Sprzęt miał by być typowo do okazyjnego użytku, szybkiego sprawdzenia czegoś w Internecie, może czasem obejrzenia jakiegoś filmu w wyrku czy przeczytania PDFa. Nie interesują mnie gierki, ani nie wiem jakie inne dziwadła, a jeśli coś by było mile widziane jako dodatek, to prosty edytor tekstu zdatny do korzystania po podłączeniu klawiatury (nic szałowego - obróbkę i edycję i tak bym kończył na stacjonarce). Tu moje pytanie - jakie modele, firmy, software czy inne opcje byście polecili tylko i wyłącznie do powyższych potrzeb, a na co nie wydam równowartości przeciętnego laptopa, czy nawet netbooka? Coś taniego, ale nie będącego chińskim szmatławcem co się rozleci po miesiącu? Naturalnie na uwadze mam też żywotność baterii oraz ewentualne kwestie gwarancyjne, ale to akurat sprawa drugorzędna, zależna od ceny. Będę wdzięczny chociażby za wskazówki czym się kierować szukając takiego sprzętu. Jak już wspomniałem, nie dość, że jestem laikiem, to w dodatku światom jestem współczesnych zabiegów produkcyjnych i marketingowych, dlatego coraz bardziej uczulam się na kupowanie przysłowiowego kota w worku. A opinia użytkownika jednak powie więcej, niż specyfikacja sprzętowa na stronie producenta... Z góry dzięki.
  9. Suavek

    Co męczycie na kompie

    Sens ma. Problem, że EA wyszło z nieco innego założenia i zrobiło wszystko po swojemu. TES 1-5 zawsze polegały na tym samym. Do czynienia mieliśmy z FPP RPG oferujące pokaźnej wielkości światy/krainy, nieliniowość, swobodę, pokaźną gamę zarówno fabularnych, jak i losowo generowanych questów, eksplorację, czynniki losowe i temu podobne. Jak do tej pory wszystkie główne odsłony cyklu spełniały te kryteria, nawet jeśli wykonanie było odmienne lub wprowadzane były jakieś nowe patenty. Nic nie stanęło na przeszkodzie też stworzenia spinoffów serii takich jak Battlespire czy Redguard, które nadal należały do uniwersum, ale prezentowały zupełnie odmienny styl rozgrywki. Co innego jednak w przypadku chociażby wspomnianego Dragon Age, który w pierwszej części stanowił klasycznego cRPG i najbliższe co otrzymaliśmy zbliżone do klasyków gatunku od wielu lat, podczas gdy w drugiej poszedł w kierunku banalnego i tępego hack'n'slasha z większą ilością ograniczeń niż swobody. Do tego wręcz stopnia, że ciężko go było w ogóle nazwać sequelem. To tak samo jak ja toczę krucjaty przeciwko "remake'om" klasyków sprzed lat, jak na przykład Syndicate czy XCOM w postaci FPSów. Bo zamiast zrobić pełnoprawny reboot, jak XCOM: Enemy Unknown, tudzież spinoff, to oni wskrzeszają marki, ale zapominają o idei. Zachowanie balansu to największa bolączka. Bo czasem lepiej sprzeda się to co sprawdzone, a innym razem innowacje tchną nieco życia w popadającą w monotonię serię. A że ciężko zadowolić wszystkich, to niestety producenci idą na to, co się sprzeda lepiej...
  10. Suavek

    Co męczycie na kompie

    Skyrim zawalił jeśli chodzi o interface i ogólną kĄsolowatość. Nie oznacza to jednak, że gra jest automatycznie zła, czy gorsza od poprzedników. Jest inna, a to na ile kogo wciągnie nadal zależeć będzie od indywidualnych upodobań i oczekiwań. W przeciwieństwie do wielu innych osób ja przygodę TES rozpocząłem jako szczyl z Daggerfallem, który przez lata mimo bugów uznawany był przeze mnie jako "teh best rpg evah". Tak jak się teraz mówi, że konsole ograniczają wiele aspektów rozgrywki, tak ja uważałem, że to właśnie Morrowind pozbawił świata ogromu i ograniczył się do wulkanicznej wyspy pełnej chatek i grzybów, a sama rozgrywka mimo rozbudowania kulała pod względem systemu walki. Gra jak najbardziej dobra patrząc obiektywnie, ale mnie osobiście rozczarowała na dłuższą metę i nie mogłem się zmusić do jej ukończenia. Oblivion też był inny, jak by nie patrzeć. Przywrócił wiele elementów charakterystycznych dla wcześniejszych TES (co osoby, które rozpoczęły przygodę z Morrowindem oczywiście skrytykowały), a świat mimo potknięć zachęcał do eksploracji. Ba, muszę przyznać, że Oblivion jako jedyny zainteresował mnie niektórymi swoimi questami nie tyle pod kątem gameplay'u, ale wydarzeń. Mówię przede wszystkim o misjach Dark Brotherhood. Tutaj też dodam, że to jakie wrażenia wyniesiemy z rozgrywki zależne jest także od klasy postaci. W takim Oblivionie grałem najpierw typowym honorowym wojakiem, który znudził mnie po kilkunastu godzinach. Zacząłem grę całkowicie od nowa jako łucznik-zabójca, dbałem o to, aby mieć dobrą reputację wśród ludzi pomimo bycia tak naprawdę płatnym mordercą i automatycznie gra zmieniła swój wizerunek, a ja sam jako gracz o wiele lepiej wczułem się w świat tworząc własne "przygody". Jedyne co w Oblivionie mnie zmęczyło, to wszelkie questy z zamykaniem portali, które wszystkie wyglądały dokładnie tak samo. Tymczasem Skyrim... bawiłem się świetnie przez kilkanaście pierwszych godzin, aby potem dotarło do mnie, że czegoś jednak brakuje. Połowę zabawy zepsuł mi poroniony interface i koszmarny inventory, i choć nie sposób zaprzeczyć, że gra nadal jest rozbudowana i urozmaicona, tak na dłuższą metę okazywała się bardziej monotonna niż poprzednicy. Nawet powtórka zabawy zabójcą-łucznikiem jakoś mnie nie wciągnęła tak jak w Oblivionie. W tej kwestii muszę jeszcze kiedyś dać grze ponowną szansę. Niemniej jednak spieranie się, która odsłona jest lepsza pozostaje bezcelowe. Na swój sposób wszystkie są dobre, choć inne. Może i też dobrze, bo gdybyśmy ciągle dostawali to samo, tylko w innym świecie, to jeszcze bardziej byśmy się zanudzili, niż chociażby na tle tych super smoczych mocy czy innych dziwnych patentów. A co do tematu - Half Minute Hero, Star Trek Online i czasem Transformers: Fall of Cybertron dla odprężenia. ;p
  11. Suavek

    Steam

    Najzwyklejszej w świecie karty płatniczej nie masz?
  12. Suavek

    Steam

    Ja polecam Half Minute Hero jeśli trafi do daily. Kupiłem z flasha i nawet fajna zabawa jak na taką cenę. Proponuję jednak granie z grafiką w trybie Retro, gdyż ta nowa/domyślna ani sentymentalna, ani ładna. Za to muzyka i humor świetne. No i działa przyzwoicie na naprawdę wiekowym lapku, więc jeśli ktoś lubi popierdółki do pogrania na wyjazdach itp. to także świetnie się gra do tego nadaje.
  13. Suavek

    Steam

    http://www.empik.com...50,multimedia-p Steamworks. Troszkę droższe niż ostatnim razem, ale tylko o parę złotych, a i tak taniej niż gdziekolwiek indziej w cyfrowej dystrybucji (szczególnie jak na dość nową grę). Przeszedłem niedawno i siedziałem z bananem na twarzy praktycznie non-stop. Świetny i zróżnicowany rollercoaster. Szczerze polecam - nawet single jest na tyle dobry, że sobie od czasu do czasu włączam jakąś losową misję dla szybkiej zabawy. Fabuła jak na tematykę dobra, dialogi solidne, w każdej misji jakiś inny patent. Miodzio. A że z moim zdaniem w tym przypadku nikt pewnie się nie liczy, bo to jednak Transformery a ja mam opinię miłośnika "mecha", to macie TotalBiscuita: http://www.youtube.com/watch?v=3qDOanJdcD4
  14. Niestety Dead Island na Amazon jest US only z tego co mi wiadomo. Trzeba uważać, a co nieco sprawdzić można tu - http://cdr.thebronasium.com/ http://cdr.thebronasium.com/sub/15204 Przy okazji, Scribblenauts Unlimited za 7,5$ - http://www.amazon.co...s/dp/B00A4MWX04 Podobno rejestruje się na Steam bez problemu w EU, ale jest traktowany jako pre-order (tj. zagrać będzie można dopiero za dwa miesiące).
  15. Suavek

    Steam

    Nie chodzi o to tylko, że promocji mało, ale także, iż te co są nie powalają. Death Rally tylko 50% skoro można było już za nawet 1$ kupić w innych miejscach? Głosowanie, aby Resident Evil 5 został przeceniony tylko -66% skoro bywał już -75%? Rozczarowuje po prostu ta zimowa promocja.
  16. Suavek

    Ogólne pecetowe pierdu-pierdu

    Dark Souls: Prepare to Die (Steam) za 15$ - http://www.amazon.co...e/dp/B00917DBUE EDIT: Przepraszam, z jakiegoś powodu post wrzuciłem tutaj zamiast do http://www.psxextreme.info/topic/93829-gog-impulse-i-inne/ , proszę o przeniesienie w miarę możliwości.
  17. Suavek

    Steam

    Czy mi się wydaje czy te wszelkie obniżki są jakieś takie... mało okazyjne? Zarówno w daily jak i flashach strasznie dużo przecen typu 50% czy 66%, a nawet i 33%. Także pośród gier, które zdaje się bywały już dużo bardziej przeceniane, zarówno na Steam jak i w innych serwisach. Dziwi także dobór promowanych pozycji. Dungeon Defenders podczas gdy całość jest w HIB? Dota 2, która ma być darmowa? Jakieś indie wcale nie nowe, a tylko o połowę przecenione? W ogóle bez szału. Nie aby brakowało naprawdę dobrych pozycji, ale tak patrzę na swoją wishlistę i albo nadal coś za drogo, albo w ogóle nie mogę się doczekać promocji od nie wiem jak dawna (Puzzle Quest 2 anyone?). Valve chyba wyczuł, że wszyscy tylko na obniżki czekają, to się teraz wstrzymuje ;>
  18. Suavek

    Ogólne pecetowe pierdu-pierdu

    Kickstarterowy następca Dungeon Keeper: Do want.
  19. Na pewno nie usuwają nieaktywnych kont. Co do reszty, to wydaje mi się, że lepiej będzie jeśli sam się ich spytasz - http://www.gog.com/support Support GOG jest bardzo dobry, na maila odpowiedzą, aczkolwiek należy mieć na uwadze, że w święta z tym różnie może być.
  20. Wystarczy sprawdzić poprzednią stronę a zauważycie, że wątpliwości było więcej. Wyłapaliśmy po czasie, że nowe promocje dodawane są codziennie, ale także w obliczu zmian cenowych części pozycji ciężko było bez konkretnych informacji określić główny zamysł promocji, poza faktem, że trwa "od... do...".A i też chyba nie zaprzeczycie, że przypadki zmian cenowych wynikających z pomyłki, a nawet i zwykłego wyłapania okazji do zwiększonego zarobku się zdarzają pośród sklepów i dystrybutorów dość często. Nawet taki Steam potrafił po godzinie zwiększyć cenę bazową lub zmniejszyć % promocji kiedy jakiś tytuł miał wzięcie. Nie jest to mile postrzegane wśród konsumentów, ale świadomi jesteśmy, że takie przypadki są powszechne (przykryte zazwyczaj odpowiednim PRem). Nie dziwcie się tym samym, że takie a nie inne przypuszczenia pojawiły się i tutaj, no bo jednak zimobranie trwa dwa tygodnie, a tu ta sama gra raz 25zł, potem 60zł a teraz 99zł - ale nadal "w promocji". Troszkę nietypowe... No i to miło słyszeć, szczególnie jeśli przełoży się na stan rzeczywisty w przyszłości. Mogę dodać w kontekście "hejtu", że jego podłoże nadal tam jest, w wielu przypadkach uzasadnione, ale też nie sposób trzymać klapki na oczach. Tak jak nie popieram wielu decyzji cenegi od strony dystrybucji, lokalizacji, czy wprowadzanie blokad regionalnych, tak sklep ewidentnie się rozwija i zachęca niektórymi okazjami, dlatego też fajnie by było ujrzeć go w lepszym świetle, z przejrzystością informacji nie pozostawiających żadnych wątpliwości. A w końcu biznes powinien nie tylko szukać klienta na zewnątrz, lecz także zadbać o zaufanie tych dotychczasowych.
  21. Suavek

    Steam

    We Flash Sale obie części Ys (choć na głównej tylko Origins) oraz Orcs Must Die (franchise) -75%. Warto się zainteresować. http://store.steampowered.com/app/207350/ http://store.steampowered.com/app/207320/ http://store.steampowered.com/sub/18259/
  22. A gdzie było to oznaczone na stronie sklepu? Bo ja tam widziałem tylko gigantyczny banner i stronę z długaśną listą przecenionych tytułów, nic poza tym. Nie czytam spam... ekhm... informacji prasowych ani reklam w "największych portalach w polskim internecie" - wchodzę na stronę Waszego sklepu bezpośrednio i osobiście w poszukiwaniu okazyjnych promocji i cen. Czy nie na tym powinno Wam właśnie zależeć? Aby potencjalny klient nie musiał szperać po jakichś komercyjnych portalach, ale sam z własnej nieprzymuszonej woli odwiedzał Wasz sklep? Bo tu Wam powiem zupełnie bez hejtu, że sprawę zawaliliście, a to jak całość wygląda z punktu widzenia szarego konsumenta przedstawił powyżej raven_raven. Wchodzę - widzę stertę promocji. Super. Wchodzę następnego dnia, widzę część tych samych promocji, podczas gdy inne nagle mają 2x wyższą cenę niż poprzedniego dnia, choć nadal oznaczoną jako "promocja". Steam, GOG.com, GMG i wiele innych przynajmniej w tego typu sytuacjach wprowadzają wyraźne liczniki, albo inne oznakowania typu "daily", bądź "promocja ważna do dnia...". U Was widziałem tylko, że zimobranie trwa od 7 do 23 grudnia. Tak bardzo polegacie na reklamowaniu się w "największych" polskich portalach, że zapomnieliście o swej własnej witrynie sklepowej. Jasne, część owieczek poleci do sklepu skuszone gdzieś wyczytanym info o "super promocji", ale reszta opisze to, co sama zauważy. A ja widziałem ceny gier dość szybko "poprawiane" na wyższe, podczas gdy wiele innych (zwykle mniej popularnych) takim zmianom nie ulegało. Tak więc nie zasłaniajcie się tymi reklamami, gdyż wiele osób, w tym ja, nie śledzą newsów komercyjnych serwisów, tylko wolą sami sprawdzić czy to stronę Steam, GOG.com, GMG, czy też sprawdzone fora takie jak markolf, gdzie użytkownicy sami wrzucają co wyłapują, bez zbędnego sztucznego PR-u. "Haters gonna hate". Dodam tylko, że choć osobiście nic nie kupiłem, to promocje faktycznie mieliście niezłe (gdyby nie były, to bym ich tutaj nie zamieszczał). Następnym razem jednak popracujcie nad czytelnością informacji, a wtedy może i tego "hejtu" będzie znacznie mniej.
  23. Lord of the Rings: War in the North (Steam) za 5$ - http://www.greenmangaming.com/s/pl/en/pc/games/action/the-lord-of-the-rings-war-in-the-north/ 30% discount voucher - GMG30-DPLIM-DN831
  24. Suavek

    WarZ

    Faktem, to jest to, że na rynek został wydany odpłatnie niedokończony produkt, który niskim nakładem pracy, żerując na popularności innego tytułu i na jawnym kłamstwie dorobił się pokaźnej sumy pieniędzy. Na kłamstwie, do którego dodam producent nawet się nie raczył przyznać, tylko stosował naprawdę marne wykręty, co jeszcze bardziej odpycha nie tyle od gry, co od firmy. Nagonka powstała ze słusznego powodu, bo takie praktyki należy tępić i się przed nimi przestrzegać, jeśli nie chcemy aby branża stoczyła się o kolejny poziom - "bo przecież bezmyślne owieczki i tak kupią". Graj Ty sobie w co chcesz, bo tego, że komuś dany tytuł może się podobać raczej nikt tutaj nie kwestionuje. Nawet Ty sam przyznajesz, że gra nie jest idealna, więc przestań się już spinać. Problem tyczy się zupełnie czego innego. I z całym szacunkiem, ludzie swoje rozumy też mają, a argumenty pokroju "nie grałeś a się wypowiadasz" za przeproszeniem można sobie między pośladki wsadzić. Nawet nie grając albo grając określoną ilość czasu można pewne kwestie stwierdzić od razu, które mogą być znaczącymi czynnikami wpływającymi na odbiór całości produkcji. Nie każdy też lubi się zmuszać do grania ileś tam godzin bo "później jest znacznie lepiej", szczególnie w dzisiejszych czasach kiedy to czasu do dyspozycji na bzdury jest coraz mniej. Bo co potem? Jeśli zagram i stwierdzę to samo, to mi wyskoczysz niczym inny z tutejszych użytkowników, że muszę grę przejść do końca, aby mieć prawo się wypowiadać, albo coś podobnego? To można ciągnąć i ciągnąć. Na tej samej zasadzie nie muszę iść do kina na zmierzch, aby stwierdzić jakie to dno, nawet jeśli ma swoją grupę fanów uważających inaczej. Daj sobie więc na wstrzymanie, bo póki co to ludzie krytykują tutaj grę i firmę, podczas gdy Ty krytykujesz forumowiczów, w dodatku dopowiadając kwestie, które nigdy nigdzie nie padły (bo ile razy jeszcze nawiążesz do "wcale nie lepszych gier na nasze kĄsole"?). A że cała ta negatywna opinia wpłynie na ilość przyszłych potencjalnych nabywców... to bardzo dobrze, bo to by świadczyło, że co nieco do ludzi dotarło.
  25. Suavek

    Steam

    No i mają polaczki. W zeszłym roku zakładali masowo nowe konta z jakimiś tanimi gierkami, by exploitować węgielki (publicznie się tym chwaląc), to w tym roku nie dostaniemy nic. Ech. Steam Mobile? No to jeden achievement jest poza moim zasięgiem. ;> Start jakiś taki... meh. Kwestia gustu oczywiście kto na co czeka, ale tylko 6 gier + flash, a większość tego co mam na wishliście raptem 25-50%.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...