Treść opublikowana przez Suavek
-
Diablo III - something is coming!
A pamiętam jak kilka miesięcy temu, ileśtam stron wstecz, ludki tutaj broniły polityki Blizzarda uniemożliwiającej jakąkolwiek rozgrywkę w D3 offline, jak to miało miejsce w poprzednich odsłonach, a nawet na swój sposób w SC2. No to macie teraz co chcieliście - problemy z połączeniem, przeciążone serwery, błędy, timeouty i temu podobne. Nawet jeśli jest to tylko procent wszystkich użytkowników, to mimo wszystko przypadek ten świetnie pokazuje jak poronionym pomysłem jest robienie gry 100% online, niezależnie od faktycznych intencji i dobrych chęci. Jeśli podobne błędy będą występować także na premierę, to nie pozostanie mi nic innego jak śmiać się w twarz obrońcom blizzarda, nie mogącym pograć w "och ach" wyczekiwaną gierkę. EDIT: Mam nagle ten sam problem co Grigori. Jeszcze wczoraj mogłem normalnie pograć na serwerze amerykańskim, ale teraz wyskakuje tam Error 37. Na EU tradycyjny 3003.
-
Project X Zone
Graficznie niemal identycznie jak , z tą różnicą, że tła 3D. Pytanie jeszcze na jakiej zasadzie działa sterowanie w tym wypadku, gdyż EF polegał raczej na timingu jednego przycisku celem jugglowania, a także zgrania tego z innymi zdolnościami, specialami i postaciami z tylnego rzędu. Tutaj zaś jednak mamy dwie, a nawet trzy postacie jednocześnie. Przypomni ktoś jak to wyglądało w NxC? Bardziej jednak ciekawi mnie właściwa rozgrywka strategiczna, prawdę mówiąc. Mam nadzieję, że będzie to coś więcej niż move i attack... Still... enjoy your region lock. ;p Sequela Endless Frontier na ten przykład nikt już nie wydał w zrozumiałym języku wcale, za czym szczerze do dziś ubolewam. A tam przecież problemy z licencjami byłyby znacznie mniejsze niż tutaj. A co do Reiji i Xiaomu, myślę, że raczej będą obecni w grze normalnie. Postacie te cieszą się pewną popularnością, więc w tym przypadku jest to raczej nieuniknione. Xiaomu pojawiła się jako NPC chyba w jakimś RPGu całkiem niedawno (kojarzę tylko skany famitsu, więc nie sprecyzuję). No i miło by było usłyszeć jakiś remix ich .
-
Diablo III - something is coming!
Ustaw w opcjach serwer Americas. Do EU połączyć się nie mogłem, ale zachodni działa bez problemów.
-
Diablo III - something is coming!
Osobiście choć z początku miałem walnąć jakiegoś posta w stylu powyższych "zomg brzydkie, nudne, monotonne, proste", to generalnie stwierdzam, że gra jako gra nie będzie wcale zła i pomimo ewentualnych baboli zabawa będzie przyjemna. Problem? Gra jest "brzydka, nudna, monotonna, prosta" i generalnie niczym szczególnym się nie wyróżnia w dzisiejszych czasach, a jednak hype wokół niej jest nieziemski, a sugerowana cena wręcz absurdalna. Może i oddani fani poprzednich odsłon spędzą przy tym tytule setki godzin i stwierdzą, że cena jest tego warta. Osobiście poprzednie odsłony zawsze traktowałem jako hack'n'slasha do wyżycia się na kilka godzin maks. Fabuła była przeciętna, rozgrywka na dłuższą metę monotonna i mało wymagająca od strony niedzielnego gracza. Na swoje czasy pierwszy Diablo był oryginalny, jedyny w swoim rodzaju, a w dodatku okraszony dość mrocznym klimatem. W dzisiejszych czasach niestety to za mało, szczególnie, że na przestrzeni lat powstały dziesiątki lepszych lub gorszych klonów, których twórcy nie życzą sobie tak astronomicznych sum pieniędzy nawet po premierze. Ot z typowych sieczek wystarczy przytoczyć tu przykład Torchlight, którego przecież można dostać za grosze. Torchlight 2 zapowiada się jeszcze ciekawiej, z rozbudowanym aspektem multi, a tymczasem czym pochwalić może się "och ach" Diablo 3? Bo jakoś nic szczególnego nie przychodzi mi do głowy... Pograłem, zasnąłem, może jeszcze sprawdzę jedną czy dwie postacie zanim wywalę to w cholerę. Choć pewnie przeszedłbym pełną wersję, czy to sam, czy z kumplami, to jednak nie kupuję tego na premierę, ani nie kupię też dopóki nie stanieje to do naprawdę niskiej ceny (czyt. może za 10 lat będzie 50zł ;p). Zamiast tego wolę sobie sięgnąć po jakiegokolwiek innego slashera zainspirowanego serią Diablo, bądź też coś bardziej wymagającego, pokroju Divine Divinity (ciągle powtarzam - coś jak Diablo 2 zrobione na prawdziwego RPG).
-
Seria Megami Tensei
Kup póki co zwykłego NDS do nadrobienia zaległości a z 3DS poczekaj aż wypuszczą nieuniknioną wersję lite, prawdopodobnie z wbudowanym drugim analogiem. A kto ich tam też wie, może pójdą po rozum do głowy i blokadę regionalną usuną przy tym. Miło ze strony Ghostlight, ale to nadal za mało w ogólnym rozrachunku, aby nawet rozważyć zakup europejskiego 3DS. Tymczasem DS2 już od pewnego czasu mam w wersji US.
-
Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
Takie tam, zostawię - http://angryjoeshow.com/2012/04/aj-interviews-witcher-2edition/
-
Diablo III - something is coming!
Ktoś coś mówił, że nie idzie nigdzie już dostać kolekcjonerki D3. Nie wiem czy to aktualne, czy też nie, ale na stronie empiku można produkt dodać do koszyka - http://www.empik.com/diablo-3-edycja-kolekcjonerska-pc,p1047594026,multimedia-p
-
Street Fighter X Tekken
http://store.steampowered.com/app/209120/ ... Drogo. A i nie ma czteropaka, ani nic podobnego. Chyba jednak na jedno wyjdzie - tania edycja pudełkowa i drogie DLC, albo droga gra na steam i tanie DLC...
-
Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
Można już zarejestrować swoją kopię Wiedźmina 2 na GOG.
-
Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
Posty są na ten temat, zarówno na forum GOG, jak i na forum Steam. Problem w tym, że nie ma na to bezpośredniego rozwiązania a sama gra w tym wydaniu chyba tak właśnie... powinna(?) działać. Ot screen z forum GOG wrzucony przez innego usera - http://static.gog.com/upload/forum/2010/01/5ef943cbd5632e6ba9f2ea28f2fcc50b356f233f.jpg Są na to jakieś obejścia, jak na przykład ustawianie wyjątków w konfiguracji nvidii, ale akurat na posiadanym laptopie z inną kartą nic podobnego ustawić nie mogłem, przez co efekt jest jak powyżej. Na stacjonarce zaś nie mam jakoś ochoty w to grać - właśnie szukałem czegoś prostego na wyjazdy, a tu dupa, ekran jak na PSP. Trzeba będzie się pewnie pobawić jakimiś zewnętrznymi programikami/emulatorami, co by sobie wzroku nie psuć.
-
Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
Normalnie. To jest, jeśli można to tak nazwać. Po prostu dziwi mnie, że gra domyślnie działa w takim okienku i nic z tym nie idzie zrobić - na forach czytałem o tym i żadnego rozwiązania nie znalazłem. Chyba tylko jakieś zewnętrzne programy lub wirtualne OS.
-
Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
Nie.
-
Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
Ja wziąłem Fallouta 2 i pierwszego MDK. Trochę się rozczarowałem w tym drugim przypadku, gdyż nie idzie ustawić w tym full screena. Chodzi to to w malutkim okienku 640x480 bez możliwości powiększenia. Oczy mi chyba prędzej wysiądą niż to przejdę.
-
Co męczycie na kompie
Pay-to-win jest to tylko z nazwy, co też zaznaczyłem. Nie ma w tej grze póki co nic, co dałoby graczowi perfidną przewagę w walce za pieniądze. Okręt darmowy nadal ma szanse z okrętem "płatnym", a polityka Cryptic do tej pory polegała na tym, że te drugie posiadały jakieś dodatkowe (w dodatku opcjonalne) zabawki. Dopiero niedawno w grze pojawiły się dwa okręty, których przewaga na maksymalnym poziomie polegała na otrzymaniu dodatkowego slotu na konsole (czyt. modyfikatory lub zdolności specjalne). Nie jest to nic na tyle wielkiego, co by wprowadziło całkowity dysbalans tudzież inny "I WIN" button, ale lekka burza wokół tego była. Znawcą MMO nie jestem, ale tak oglądam ostatnio trochę MMOGrindera, to mimo wszystko uważam, że STO i tak jest dość dyskretne w tej kwestii. Ot chociażby brak tu rozwiązań z popularnego ostatnio World of Tanks, pokroju "złotej" amunicji, tudzież jakichś ewidentnie przepakowanych czołgów i dopuszczania do starć graczy o różnych tierach. Także STO na chwilę obecną stawia bardziej na rozgrywkę co-op, podczas gdy PvP jest (niestety?) trochę niedorobione, nie tyle w kwestii balansu, co ogólnej organizacji. Ma się to zmienić podobno w kolejnych miesiącach wraz z kolejnym dużym updatem poświęconym flotom (gildiom). A propos MMO Grinder, można sobie obejrzeć, sami zdecydujcie czy jest to dla Was, czy też nie. Ja nikogo zmuszać oczywiście nie będę, ale grę polecam pomimo swych niedociągnięć, tym bardziej, że jest całkiem darmowa (jak już wspomniałem, żadnych limitacji właściwego contentu), a i przy odrobinie "pracy" można się dorobić itemów z c-store nie wydając ani złotówki. http://mmogrinder.net/2012/02/19/star-trek-online-episode-15/
-
Project X Zone
Wiki idealnym źródłem informacji nie jest, ale akurat wspomniane Endless Frontier także robił Monolith razem z Banpresto, gdzie Namco Bandai było wydawcą. Teraz jednak widzę, że zmieniło się na wiki info i jako developer PxZ podane jest same Banpresto. No ale mimo wszystko można spodziewać się pewnych podobieństw, jak nie do jednego, to do drugiego tytułu.
-
Co męczycie na kompie
Dzieje się sporo i zarazem nic - zależy od interpretacji. Gra się zmieniła naprawdę drastycznie w przeciągu ostatnich kilku miesięcy. Najpierw kompletnie przemodelowany system, potem duty officers, następnie eventy świąteczne, Free-to-Play, Featured Series 4, a ostatnio sporo pomniejszych dodatków, bonusów, aktualizacji i drobniejszych eventów (typu bzdurna misja na piątek trzynastego z limitowaną nagrodą). Wszystko jest kwestią interpretacji. Wiele rzeczy zmieniło się zdecydowanie na plus, ale jest i trochę minusów spowodowanych wymogami polityki F2P. Pełno ostatnio tych chance boxów, czy jak to tam się zwie - dostajesz co chwila skrzynki jakieś, ale by je otworzyć musisz kupić specjalny kluczyk z C-Store (lub exchange, jeśli ktoś go wystawi) o wartości średniej niecałego dolara. Niby nic wielkiego, ale naturalnie do skrzynek Cryptic wrzucił nagrody niedostępne żadnymi innymi metodami - w tym kompletnie nowe (nierzadko przepakowane) okręty, specjalne konsole itp. A że w 95% przypadków zamiast czegoś fajnego wypada syf, to już raczej norma. No ale polityka skuteczna, bo jednak ludki kupują i otwierają tego pełno. Na forum czytałem o oszołomach, co setki dolarów potrafią na to wydać. Inny minus, to wciąż brak sensownych misji. Featured Series 4 był fajny na jedno posiedzenie, gdyż przez nadmiar cut-scenek i nierzadko irytujące rozwiązania (point'n'click) niezbyt się one nadają do powtórnej rozgrywki. Niby dodali ostatnio trochę otwartych map (defera invasion) i eventów, ale to nadal nie są rzeczy warte powtarzania na zasadzie grindowania - od tego nadal pozostają STFy. Reszta to co najwyżej chwilowe odskocznie. Idealnym tego przykładem jest niedawno dodany dilithium mining, który sprowadza się do prostej minigierki, a który daje tak nieznaczne nagrody, że osobiście uważam go za stratę czasu. Na plus... więcej graczy, sporo wspomnianych eventów, coraz bardziej się rozwijający duty officer system (wbrew pozorom to już nawet nie jest minigierka), a także - o dziwo - sprawdzający się dilithium exchange, pozwalający na wymianę zdobytego dilithium (jednej z walut w grze) na Cryptic Points. Choć z początku nie wierzyłem, że to się sprawdzi, to w przeciągu ostatnich miesięcy nie wydając ani grosza zakupiłem tych punktów na wartość kilkuset złotych (w przeliczeniu, gdybym miał je kupować normalnie). Tym samym jeśli chcesz coś co dostępne jest wyłącznie w C-Store, to możesz troszkę pogrindować i prędzej czy później się tego dorobić nie wydając ani złotówki. Generalnie, pomijając już nawet nadal wszechobecne bugi, błędy i niedopatrzenia (złośliwi mówią, że na każdy naprawiony bug przypadają dwa zupełnie nowe, co wcale nie jest dalekie od prawdy), gra się naprawdę fajnie i coraz przyjemniej w pewnych aspektach. Jedyne co może niepokoić, to wspomniana praktyka biznesowa. Niby tyczy się ona tylko rzeczy opcjonalnych, podczas gdy cała normalna zawartość jest dostępna dla wszystkich bez najmniejszych ograniczeń, to jednak jeśli chce się mieć nowe zabawki, to trzeba wydawać stopniowo więcej i więcej - czy to CP, czy też waluty w grze na aukcji (ale i tu ktoś inny wpierw to musi kupić). Jak to się dalej potoczy, nie wiem... Aha, no i niestety jak na F2P przystało coraz bardziej uwidacznia się lekkie pay-to-win. Może nie dosłownie, ale już w grze pojawiło się kilka statków, które mają zdecydowaną przewagę nad innymi w pewnych aspektach, co twórcy dość nieudolnie starają się usprawiedliwić jakimiś żałosnymi wymówkami. Ot okręt Odyssey z większą ilością slotów na konsole i kadłubem mocniejszym niż reszta krążowników zasłaniają rzekomo kiepską zwrotnością. Tymczasem dodany kilka dni temu do chance boxa Ferengi Marauder jest ewidentnie OP i jeśli nie doczeka się jakiegoś nerfa, to będzie oznaczało, że twórcom już chyba nie zależy na jakimkolwiek balansie... ...mimo tego, grę polecam nadal - zarówno powracającym, jak i osobom, które nie miały z nią styczności. Olejcie przehype'owane TORy i dajcie szanse czemuś bardziej oryginalnemu, nawet jeśli troszkę zbugowanemu.
-
Street Fighter X Tekken
Wersja PC "tylko" 80zł - http://www.gram.pl/sklep/pc/street-fighter-x-tekken Do wyboru wersja PL i ENG. I tak poczekam aż pojawi się pre-order na steam (miał być niby w tym tygodniu). Może być drożej, ale wszelkie późniejsze DLC będzie można dorwać dużo taniej niż przez G4WL.
-
Na wesoło - obrazki, filmiki i humor
- Project X Zone
Rzucam podtytułem, bo to jest spinoff, który z oryginalnym SRT ma wspólnego tyle, co nic. System walki jest właśnie zbliżony do NxC, a gra też ma trochę crossoverów, jak chociażby występ Reiji, Xiaomu, KOS-MOS czy T-ELOS. Nie są to wszystkie postacie, bo kolejne pewnie będą ujawniali stopniowo w materiałach promocyjnych. DLC by nie pasowały do gry ze sztywną fabułą, a i nie wiem czy 3DS się aby do takich praktyk nadawał.- Project X Zone
Wspomniany Endless Frontier. Jako, że będzie to strategia turowa, to siłą rzeczy na ukończenie trzeba będzie poświęcić kilkadzieści-kilkadziesiąt godzin. Na bogaty scenariusz jednak bym nie liczył - ilość postaci z pewnością się jeszcze zwiększy diametralnie, w związku z czym każda dostanie raczej skromne cameo, podczas gdy reszta oscylować będzie wokół jakiegoś całkiem nowego wątku. Jako, że za wszystkimi trzema wspomnianymi tytułami (NxC, EF, PxZ) stoi Monolith Soft, można przypuszczać, że system będzie zbliżony do tego z Namco x Capcom, czy też oryginalnej serii Super Robot Taisen, podczas gdy walki polegać będą na żonglerką wrogiem w nieco bardziej dynamicznym stylu, niczym w Endless Frontier. Ciekawe czy pośród kolejnych postaci pojawią się Reiji i Xiaomu.- Project X Zone
Taktyczny RPG będący crossoverem Namco, Capcom i Segi. Coś w stylu Namco X Capcom, aczkolwiek pierwsze screeny mnie osobiście kojarzą się bardziej z Endless Frontier. Chyba nawet ten sam silnik wykorzystali, bo KOS-MOS ma te same sprite'y. Lista potwierdzonych póki co postaci - http://www.siliconer...x-sega-for-3ds/ M.in. Dante, Megaman, Ryu/Ken, Chris/Jill, Jin/Xiaoyu itp. Screeny - http://www.famitsu.c...4/12012868.html Platforma docelowa - 3DS. Enjoy your region lock, bo szanse na wydanie tego w US, o Europie nie wspominając, są raczej marne. Chociaż kto ich tam wie...- Ogólne pecetowe pierdu-pierdu
Nie wiem czy o to chodzi, ale mnie skojarzył się trochę Avadon - http://store.steampowered.com/app/112100/ Tyle, że ani to ze wschodu, ani tła szczególnie ładne- Na wesoło - obrazki, filmiki i humor
- Street Fighter X Tekken
Nie wiem czy kogoś to interesuje, ale na forum Capcom pojawiła się informacja, że SFxT trafi na Steam, aczkolwiek nadal będzie korzystać z G4WL. Także zakup DLC ma się odbywać przez to niezależnie na obu platformach. Jest dzięki temu szansa, że wszelkie dodatki da się zakupić w korzystnych dla nas promocjach. Trzeba będzie tylko zakupić wersję Steam, a nie pudło. Jeśli będą sprzedawać "czteropaka", jak w przypadku SF4AE, to bym się pisał, gdyby znaleźli się chętni.- Seria Megami Tensei
Ten komentarz Rise podczas walk jest cholernie irytujący. Już nie wspominając, że sama jej lektorka powoduje krwawienie uszu. Strasznie skrzeczący głos. - Project X Zone