Treść opublikowana przez Suavek
-
Diablo III - something is coming!
No właśnie obejrzałem ten filmik, który wrzucił Grigori i jakoś ciężko mi powiedzieć, aby było to coś fenomenalnego. Pusto jakoś, kanciato, przesadnie kolorowo jak na te klimaty, a w dodatku chrupie. Może to jakaś wczesna wersja, a finalna będzie wyglądać lepiej, ale tyle co widziałem to nie byłem zachwycony. Oczywiście grafika jakimś kluczowym elementem nie jest, ale z drugiej strony tym aspektem Blizzard moim zdaniem żadnych rewelacji nie pokazał. Odnośnie RPG, tak tylko wspomniałem, gdyż też nie byłem nigdy wielkim miłośnikiem hack'n'slashów, a do tego typu rozgrywki przekonał mnie dopiero Divine Divinity, który był zwyczajnym cRPG, tylko wykorzystującym silnik i system walki wzorowany na Diablo. Efekt był wyśmienity i naprawdę bym chciał ujrzeć więcej produkcji tego typu, a nie zwykłych "press LMB to win/not to die".
-
Diablo III - something is coming!
Nie chcę wyjść na trolla czy innego przesadnie czepialskiego, ale może mi ktoś wytłumaczyć co takiego nadzwyczajnego jest w tym Diablo III oprócz logo Blizzarda na okładce, że jest on wyczekiwany z taką niecierpliwością? Rozumiem fenomen gier hack'n'slash oraz oryginalność pierwszych odsłon Diablo, ale tyle tego klonów wyszło ostatnimi czasy, że jak patrzę na wszelkie materiały z trójki, to autentycznie nie mogę pojąć czym ludzie się tak fascynują. Grafika jest słaba, a styl przesadnie cukierkowy i kolorowy. Całość to klasyczna do bólu sieczka, bez nadziei na szersze elementy RPG (niczym Divine Divinity). Tak więc biorąc pod uwagę, że gatunek zdążył się już rozprzestrzenić na inne firmy, co niby takiego ma zamiar zaoferować Blizzard, nie będącego jedynie kosmetycznymi zmianami dwójki? Zapewne spora część uroku tkwić będzie w multiplayerze, co jeszcze jestem w stanie przyjąć do wiadomości (choć osobiście mnie to nie pasjonuje), ale jeśli single to nic innego jak kolejne "press LMB repeatedly to win", to osobiście chyba nie mam tutaj czego szukać...
-
Street Fighter X Tekken
Kolejna potwierdzona postać w Street Fighter x Tekken - Cammy Z drugiej strony przydałaby się jeszcze Asuka/Jun, abym osobiście był w pełni zadowolony ;>.
-
Seria Megami Tensei
Więcej screenów postaci i parę artów lokacji - http://www.siliconera.com/2011/05/12/see-devil-survivor-2s-thirteen-devil-messengers/ Widzę nie jestem sam w swojej opinii: And by the way -
-
The Witcher 2: Assassins of Kings
Osobiście kupiłem pierwszego Wiedźmina w wersji rozszerzonej i nawet ta cierpiała na koszmarnie długie loadingi oraz stertę innych baboli. Gdy się dowiedziałem, że i tak są one o 80% (dobrze mówię?) krótsze niż w oryginale, to nie wiedziałem czy się śmiać, czy płakać. Nie chcę być złośliwy wobec CDP oraz osób, które grę kupiły, ale autentycznie bym się nie zdziwił gdyby i tym razem miały miejsce podobne cyrki. A nawet jeśli nie będzie potrzeby wydawać "poprawionej" wersji, to i tak czuję, że przy takiej ilości DLC i innych bajerów prędzej czy później pojawi się jakieś wydanie zbiorcze. Tu jakiś kupiec, tu jakieś denne animacje, tam jakaś zbroja dla alchemików i nie wiem co jeszcze.
-
The Witcher 2: Assassins of Kings
No właśnie potrafię wydać 200zł na import gierki konsolowej, ale np. StarCraft 2 za 180zł był dla mnie zdzierstwem totalnym. Teraz w sumie Wiedźmina 2 też mam opory kupować zaraz na premierę, nawet za te 80zł. Po prostu czuję, że kwestią miesięcy jest wydanie Edycji Rozszeczonej/Kompletnej/Poprawionej, z bonusowymi DLC i innymi duperelami. Nie czuję potrzeby grania zaraz na premierę (tym bardziej, że teoretycznie nie powinienem teraz grać w nic... teoretycznie...), więc chwilowo się chyba wstrzymam. A nuż się okaże, że optymalizacja jest jednak kijowa (na poziomie pierwszego Wiedźmina), bądź też co innego nie do końca się udało... ale nie chcę Was straszyć .
-
The Witcher 2: Assassins of Kings
Bo to taśmowo leci. Wiele sklepów/magazynów niezależnie od wielkości zamówienia wszystko wysyła w pudłach o tych samych wymiarach. Osobiście z kolekcjonerki zrezygnowałem. Jasne, fajnie by było taką mieć, ale doszedłem do wniosku, że jedyne co faktycznie by mnie tam interesowało, to artbook, gdyż reszta to wspomniane bzdety bez praktycznego zastosowania. A 130zł (150zł jeśli się kupi w Tesco) dopłacać nie będę za to. Btw. Artbook jakiś ciekawy? Zawartość godna uwagi, czy też same szkice lub to co można znaleźć w Internecie?
-
Seria Megami Tensei
W DS2 zainwestuję tak czy inaczej, co stwierdziłem już kilkukrotnie. To, że mi się jakiś element nie do końca podoba i zwracam na niego uwagę nie znaczy, że miałby on wpłynąć na moją decyzję dotyczącą zakupu gry. Co najwyżej będzie on nieco irytował jeśli twórcy przesadzą z jego ukazaniem w samej rozgrywce (nachalne i wyrwane z kontekstu "boob jokes" itp.) Co do Catherine, tam ciężko to nazwać fanservicem, gdyż cała erotyczna otoczka stanowi właśnie kluczowy element gry, która sama w sobie jest horrorem-przygodówką. Zresztą, nie ma tam nic poruszającego - cała reszta bohaterów, w tym także druga ważna postać żeńska - Katherine - wypada zupełnie normalnie. Owszem, reklama dźwignią handlu, podteksty w nich zawarte są oczywiste itp. ale to akurat mnie w żaden sposób nie rusza. Zresztą, tam kobiety wyglądają jak kobiety, a nie jak dziwadła po nieudanej operacji powiększania biustu . Mówię raz jeszcze, wszystko zależy od kontekstu. Jakiś czas temu polecałem grę "Endless Frontier", której właściwie większość oscyluje wokół fanservice'u i wszelkiej maści "boob jokes". Tam jednak było to zabiegiem celowym, wręcz stanowiącym jeden z ciekawszych elementów, i to mi w żadnym stopniu nie przeszkadzało. Jeśli jednak do gier wrzucane są absurdalne biusty "bo tak", to już nie patrzę na to tak przychylnie. Równie dobrze faceci by mogli chodzić z nieustanną erekcją w spodniach.
-
Seria Megami Tensei
To się przyjrzyj. Porównanie wrzucałem już na poprzedniej stronie: Nie chodzi nawet o "rozmiar", gdyż w wiele gier grałem, w których bohaterki były hojnie obdarzone przez naturę i jakoś mi to nie przeszkadzało. Chodzi mi o nienaturalną, wręcz absurdalną erekcję biustów na większości screenów czy artów z DS2. Toż to nawet nie jest pociągające, lecz niepokojące. No najwyraźniej. W dodatku postępujący, i nie każdemu musi się podobać. Co jak co, ale ja nie chcę, aby stało się to w przyszłości nieodzownym elementem całego cyklu, tylko dlatego, że dziś trudno sprzedać coś bez "cycków na głównej". Mniejsza o to, tematu o biustach nie ma sensu z tego robić. Po prostu osobiście bym wolał coś bardziej "neutralnego". Tyle. EDIT: PS. Dopiero zwróciłem uwagę, na oficjalnej stronie w ramce z newsami jest jeszcze jeden sterczący do góry biust. Taki mały screen, a widać to tak wyraźnie... Chyba najbardziej normalnie ze wszystkich wygląda ta dziewucha w różowym. IMO tak powinna zostać wykonana cała reszta.
-
Seria Megami Tensei
Przyzywanie demonów, a nawet "strzelanie" sobie w łeb, jakkolwiek absurdalne, można w grze jakoś wyjaśnić, gdyż właśnie to stanowi jakiś kluczowy element wykreowanego świata. Tymczasem nienaturalnie sterczące biusty i dwuznacznie odziane kobiety, to nic innego jak kompletnie zbędny fanservice, nie mający żadnego praktycznego znaczenia dla gry. Nie licząc oczywiście zaspokojenia tej bardziej napalonej męskiej części graczy. Powtórzę się, ale owszem, świadom jestem japońskich odchyłów i jestem w stanie przyjąć taki czy inny wizerunek kobiet, ale wszystko zależy od typu produkcji. Czy w Personach mieliśmy do czynienia z takim bezpośrednim fanservicem? Mnie się wydaje, że ten był raczej okazyjny, przejawiający się w postaci pojedynczych eventów, bądź też opcjonalnych strojów. Tymczasem już pierwszy Devil Survivor musiał zrobić krok dalej w tej kwestii i przedstawił jedną cycatą bohaterkę w skąpym stroju, drugą jako infantylną cosplayerówkę, kolejną jako piosenkarkę co nie nosi biustonosza a jej sukienka ledwo trzyma się ramion itp. Ale tam przynajmniej było to bardziej umiarkowane i w jakimś stopniu "normalne", nawet jak na produkcję Japońską. Tutaj jednak naprawdę pierwsze moje skojarzenia na widok żeńskiej części bohaterów jest mniej więcej takie: Jasne, nie będzie mi to szczególnie przeszkadzać podczas właściwej rozgrywki, a na samą grę czekam z niecierpliwością, ale mimo wszystko preferowałbym nieco mniejszą bezpośredniość pod tym względem, szczególnie mając w pamięci poprzednie odsłony Megami Tensei, które osiągały sukces nawet bez żerowania na najprostszych instynktach ludzkich.
-
South Park nowe odcinki
Chyba się starzeję, albo po prostu jestem za głupi aby pojąć poczucie "humoru" najnowszego odcinka. IMO większość odcinków SP o Kanadzie to średniaki, ale ten był wyjątkowo słaby.
-
Seria Megami Tensei
No dokładnie, ale nie ma sensu popadać od skrajności w skrajność. Osobiście jestem w stanie pojąć japońskie odchyły, ale na wszystko jest też swoje miejsce. Pozostałe megateny, w tym i Persony, jakoś nie były tak przesadzone jeśli chodzi o design postaci. Na innych forach ludzie się wręcz w tym DS2 doszukują przejawów seksizmu ze strony rysownika ("kobieta to cycki i obiekt pożądania, a faceci do roboty"), no ale w sumie to jest Japonia... "Dzieci bawiące się demonami"? Spoko, w końcu Atlusowi udało się to całkiem ambitnie zrealizować już przy kilku okazjach. Ale jeśli te "dzieci bawiące się demonami" mają dodatkowo nienaturalnie sterczące i przerośnięte implanty, to jakoś ciężko mi przymknąć na to wszystko oko w obliczu (miejmy nadzieję) nieco poważniejszej lub pomysłowej historii (nawet z udziałem nastolatków). Po prostu z takimi rzeczami to do hentaiów, albo innych szkolnych haremów, czy innego moe-shit. Bo albo skupiamy się na jednym, albo na drugim. Idąc Twoim tokiem rozumowania, oglądając poważniejszy film science-fiction, dajmy na to "Alien", nikt nie powinien mieć nic przeciwko gdyby na ekranie nagle pojawił się tańczący i śpiewający pies - no bo przecież kosmici i statki kosmiczne są nieprawdziwe, to co komu przeszkadza inne absurdalne dziwadło?
-
Seria Megami Tensei
Oficjalna strona Devil Survivor 2 z chwilowo skromną zawartością - http://ds2.atlusnet.jp . Ok muzyczka przynajmniej. Ale poważnie, design postaci nie daje mi spokoju. Nie wiem kto dokładnie jest za nie odpowiedzialny, ale całość sprawia wrażenie, że wszystko o bohaterze idzie wyczytać z jego twarzy - kto będzie dobry, zły, neutralny, szurnięty, tajemniczy, egoistyczny, infantylny, napalony itd. A, wspominałem wcześniej coś o biustonoszach, ale patrząc na tę kobitę w okularach dochodzę do wniosku, że w świecie Devil Survivor prawa fizyki działają w drugą stronę. Chyba nawet implanty tak nie sterczą... Rozumiem, że anime, zboczeni Japończycy i w ogóle, no ale bez przesady... Tak czy inaczej, ciekawe ile czasu będzie potrzebował Atlus USA na zlokalizowanie gry. Choć póki co nawet Persona 2 nie zapowiedzieli, co jest trochę niepokojące.
-
Szukam gry ....
Seria Commandos? Akurat na Steam jest promocja. Silent Storm także dobry. Ale wspomniane wyżej dwie pierwsze części UFO pomimo starej oprawy do dziś są genialnymi produkcjami.
-
Gundam
Mam niemal identyczne zdanie co Ty. Pierwszy sezon i niektóre wątki drugiego to mały geniusz na tle innych dzisiejszych anime. Niestety, drugi sezon musiał spartolić ogólny wizerunek wszystkimi tymi absurdami, magią i smerfami. Trochę z tego przeszło także do filmu pełnometrażowego, ale o wiele lepiej zostało to moim zdaniem pokazane. Obejrzyj, ciekawi mnie opinia innych na temat tej produkcji.
-
Gdzie kupujecie gry?
Wszystko co tanie, tak naprawdę, bez żadnej konkretnej częstotliwości czy przewagi. Allegro - głównie pozycje używane. Zavvi/TheHut - nówki, promocje, gry w wersji angielskiej eBay - głównie używana japońszczyzna, ale i nie tylko Play-Asia/YesAsia - pozycje japońskie/azjatyckie na konsole eStarland - nówki konsolowe w wydaniu USA Empik(.com) - czasem zdarzają się niezłe promocje i przeceny, to się też na wysyłce zaoszczędzi przy odbiorze osobistym. Steam - głównie promocje oraz gry, na których wydaniach pudełkowych nieszczególnie mi zależy. Z innych, ostatnio mniej odwiedzanych: Cenega(Muve), Wirtus, Ultima - kiedyś zdarzały się naprawdę świetne promocje, szczególnie gier na PC, ale ostatnio tyle ich co kot napłakał. hmv.com - tu trafiały się naprawdę tanie pre-ordery w stosunku do konkurencji, nawet z kosztami wysyłki. Cała reszta jednak bez rewelacji. Lokalnie nie kupuję prawie nic, gdyż nie ma u mnie w mieście jakichś szczególnie wartych uwagi sklepów. Aczkolwiek kilka dni temu znalazłem Deus Ex Antologia (nie Kolekcja Klasyki tylko normalna okładka) na PC za 6,90zł w Media Expert. Ale to raczej rzadkość takie okazje.
-
Seria Megami Tensei
No jeśli Digital Devil Saga przeszedłeś na Hard to Devil Survivor nie powinien stanowić problemu ;p.
-
The Witcher 2: Assassins of Kings
Ja tam książek nie czytałem i pierwszym Wiedźminem byłem zachwycony. Właśnie obawiałem się tego, że bez znajomości twórczości Sapkowskiego będę nieco zakłopotany, ale twórcy bardzo zgrabnie sobie z tym poradzili. Co do pytania, fabularnie jako tako Wiedźmin 2 nie będzie kontynuacją jedynki, ale z pewnością pojawią się nawiązania, czy też znani już bohaterowie. Moim zdaniem powinieneś wpierw zagrać w jedynkę - to naprawdę solidna produkcja, a w dodatku dość tania obecnie. Ja byłem naprawdę bardzo mile zaskoczony, a tak naprawdę nie wiedziałem w co się pakuję i podchodziłem do gry z pewnym dystansem.
-
Mangowe oczy
Wszystko zależy od typu anime, co już zresztą zostało powiedziane. Nie mam nic do przesadnie gigantycznych oczu np. w jakichś absurdalnych komediach. Z reguły zresztą postrzegam to mniej więcej: 1 - drama, slice of life. Coś w stylu Grobowca Świetlików i temu podobnych. Mówiąc jednak szczerze, tak jak doceniam większy realizm tego typu produkcji, tak nie mogę powiedzieć, abym za taką kreską przepadał. 2-4 - coś w miarę realistycznego, poważniejszego. Jak najbardziej ok. 5 - górna granica tolerancji jeśli chodzi o bardziej poważne anime. Co prawda z reguły są one już bardziej skierowane do nastolatków, ale widziałem serie mile zaskakujące powagą czy dramatem, które posiadały tego typu bohaterów. 6-7 - tzw. "moe shit", jakieś Lucky Star, Haruhi i inne haremy z nieletnimi dziewczynkami dla fanatycznych otaku ("trololol"). 8-9 - wspomniane wcześniej komedie i temu podobne, z reguły serie typu Super Deformed itp. O ile seria nie traktuje sama siebie poważnie, to mogę oglądać (np. Dragon Half). Gorzej jeśli jest to kolejne "moe shit".
-
Seria Megami Tensei
Grindowanie to tylko pół sukcesu tak naprawdę, gdyż większe znaczenie odgrywają demony i posiadane przez nie skille, podobnie jak ich przydział dla poszczególnych bohaterów. Z tego co mi wiadomo z Lucyferem walczy się tylko w New Game +. Niemniej jednak część późniejszych walk ze zwykłego story tak czy inaczej bywa denerwująca. Podobno najłatwiejsza na pierwszy raz jest ścieżka Yuzu, ale osobiście udało mi się przebrnąć przez historię Amane. Pamiętam jednak, że po tych "męczarniach" średnio mi się widziało zaczynanie gry raz jeszcze. Trzeba odłożyć i wrócić po jakimś czasie. Btw. jakie to megateny pokończyłeś na hardzie?
-
The Witcher 2: Assassins of Kings
Jaką grą będzie ocenię sam z biegiem czasu. Wcale nie wątpię, że będzie to gra zasługująca na wysoką notę, ale faktem jest, iż bardziej obiektywnych opinii możemy się spodziewać od zachodnich mediów, aniżeli tych naszych *cough*sponsorowanych*cough*. U nas tyle trąbią wokół o tym Wiedźminie 2, że to się już męczące prawdę mówiąc robi. Nie wierzę, że trafi się jakiś większy serwis czy magazyn, co wyraziłby się o grze krytycznie, choćby po części. Biznes to biznes - zyskują zarówno reklamodawcy, jak i producenci. Osobiście zrezygnowałem z kolekcjonerki jednak, gdyż dla samego artbooka (jedyny interesujący mnie element) dodatkowych 130zł dopłacać nie będę. Tymczasem podstawowa edycja z pewnością szybko stanieje. Poczekam więc, nie spieszy mi się. Kto wie - może zdążą wydać jakąś wersję "GOTY" tudzież inną "Edycję Rozszerzoną", zawierającą wszelkie DLC i inne dodatki, bez których oczywiście nowa produkcja nie mogła się obyć...
-
The Witcher 2: Assassins of Kings
Ale to chyba do tematu z promocjami i okazjami, jeśli chcesz reklamę CDA robić, bo 17zł za denne DLC do Wiedźmina nie jest imo warte uwagi. A swoją drogą, skoro "pierwsza recenzja" to oceny z pewnością 9/10 lub 10/10, tym bardziej, iż jest to mocno wyczekiwana polska produkcja, której trzeba zrobić reklamę. A że jest to CDA to 6 z tych 8 stron i tak stanowić będą obrazki. Miłego "czytania". Tak, jestem uprzedzony do tego pisma. Zakup można rozważyć jeśli ktoś chce RE5, ale to nijak się ma do tematu.
-
Co meczysz obecnie na PSP
The 2nd Super Robot Wars Z Pewnie jestem jedyną osobą w Polsce, która faktycznie zakupiła tę grę. Oh well, ale było warto.
-
Co męczycie na kompie
O, jednak ktoś tu gra w STO? Jaki handle/nick? Aczkolwiek mnie subskrypcja kończy się 10 maja i nie mam zamiaru przez jakiś czas jej odnawiać. Może po premierze Season 4 lub w okolicach Season 5 dopiero. A poza STO zdarzało mi się włączyć na kilka minut Magicka oraz Killing Floor. Póki co jednak - magisterka...
-
Filmowe Mortal Kombat raz jeszcze?
Po ostatnim odcinku dochodzimy do wniosku, że trailer nie jest już aktualny. Pewnie zrobią po raz setny to samo co widzieliśmy już w grach i filmach. Meh. Lepiej przejść sobie tryb Story z nowego MK, czy też obejrzeć go na YouTube. Poważnie, po czwartym odcinku serialu straciłem wszelkie nadzieje na coś w klimatach oryginalnego trailera.