Skocz do zawartości

Suavek

Senior Member
  • Postów

    9 351
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    10

Treść opublikowana przez Suavek

  1. Suavek

    Cinema news

    http://www.paramount.com/startrek/ - teaser jedenastego filmu Star Trek. Premiera zimą 2008. Pojawia się pytanie - czy zachowają ducha prawdziwego Star Treka czy też zrobią kolejną żałosną sieczkę w stylu Nemesis...? Resztkami nadziei liczę na to pierwsze...
  2. Wiele gier na PSP już wystarczająco udowodniło, że handheld nie oznacza gorszych gier. Wystarczyło zastąpić misje pojedynczymi lokacjami połączonymi ze sobą (jak w poprzednikach), dodać możliwość zapisu gry przez codec oraz usunąć element najmowania podwładnych i już mielibyśmy pozycję, która godna by była noszenia nazwy MGS w tytule.
  3. Z innego topicu: Powiem Ci, że myślałem tak samo dopóki nie zagrałem. Po pierwsze to całe brakujące ogniwo to nic w porównaniu z epicką fabułą MGS1-3. Po prostu widać, ze Kojima nie poświęcił PO specjalnej uwagi przekazując pałeczkę innym osobom. O zachwycających cut-scenkach możesz zapomnieć - otrzymujemy albo stertę tekstu bez voice-actingu albo beznadziejne w moim odczuciu scenki komiksowe (tak, nie podobają mi się i nie wiem jak taką kreskę można uważać za genialną...). Same w sobie natomiast są niesamowicie naiwne, naciągane i przewidywalne. Gameplay? Toż to nie MGS tylko jakaś komedia! Misje to miniaturowe lokacje o nieciekawym wyglądzie, które polegają z reguły na dotarciu z punktu A do punktu B. W dodatku same w sobie nie stanowią specjalnego wyzwania, gdyż już tradycyjnie można bardzo łatwo sobie poradzić za pomocą pistoletu na strzałki. Ukończyć takowe można w parę minut i z góry wiemy, że w większości z nich nic nas nie zaskoczy. Inna sprawa, że musimy tracić czas na najmowanie kolejnych żołnierzy co za n-tym razem mocno zniechęca od gry. Jeśli chodzi o samo sterowanie to choć Konami nawet znośnie zaimplementowało system z Subsistence na PSP, to najzwyczajniej w świecie konsolka się do tego nie nadaje. Celowanie do czegokolwiek to męczarnia, kamera często ustawia się w najmniej odpowiednim miejscu a w dodatku Snake został pozbawiony wielu ruchów. Jakież było moje zaskoczenie gdy nie mogłem nawet znaleźć radia u strażnika co by mu je cicho zniszczyć... A takich uproszczeń w PO jest naprawdę wiele. Nie jest to gra zła, ale osobiście nie rozumiem skąd takie oznaki zachwytu i wysokie noty, gdyż sam byłem mocno rozczarowany, szczególnie tym elementem z najmowaniem kolejnych podwładnych (zamiast prowadzić do przodu fabułę to ja się cackam z zaciąganiem żołnierzy do ciężarówki... genialne...). Jak dla mnie gra na 7+/10
  4. Suavek

    Anime godne polecania

    A propo modyfikowanych ludzi... co prawda anime nie oscyluje w tej tematyce ale posiadało jeden wątek i przypomniało mi się - Blue Gender. Nie wiem czy przypadkiem już tego nie polecałem ale nawet jeśli to się powtórzę gdyż seria jest tego warta. Najprostsze określenie to połączenie anime przygodowego, dramatu i akcji. Postacie są ciekawe, ogólna historia interesująca a sama reżyseria odcinków wręcz świetna. Fabuły nie będę opisywać, wystarczy wklepać w gugle. Ogólnie sporo podobieństw/nawiązań do Starship Troopers, ale od razu mówię, że anime jest czymś więcej niż bezmyślną sieczką. Polecam.
  5. <stawia przed sobą tarczę anty-fanboyowską> Ok, przełamałem się i postanowiłem przetestować MH:F2. Pierwsze wrażenie - super - rozbudowana kreacja bohatera oraz śliczna grafika. Jednak gdy doszedłem do właściwego momentu eksploracji i zabijania to się rozczarowałem - sterowanie jest okropne a i nawet jak coś się powiedzie to frajdy z tego wielkiej nie ma. Ot kolejny ładny hack'n'slash, gdzie jednak więcej jest łażenia niż zabijania. Tyle co pograłem nic mnie nie zachęciło do tego tytułu. Kiedyś już się pytałem o to i zapytam ponownie - czy gra oferuje coś więcej oprócz wykonywania kolejnych questów i zabijania potworków? Jeśli nie to nie mam tu raczej czego szukać, gdyż za h'n's nigdy nie przepadałem.
  6. Suavek

    Anime godne polecania

    Jak już mario powiedział, TSR wyszło jako trzecie i pod żadnym pozorem nie powinno być oglądane jako pierwsze. O ile z fumoffu można spać spokojnie (sam oglądałem będąc w połowie zwykłego FMP) o tyle TSR to już poważniejsza "bajka" i wypada znać w pełni oryginał co by połączyć ze sobą wszelkie wątki. Samym FMP się też nie zniechęcaj przypadkiem - anime popada w schematy ale jako ogół jest dobre a kontynuacja to już naprawdę wysoki poziom.
  7. Suavek

    Anime godne polecania

    Nie do końca jest to tematyka szkolna gdyż bohaterowie w tym wieku są tylko w dwóch pierwszych odcinkach. Co do wspomnianego przez Ciebie sezonu 2 - jest to alternatywny przebieg wydarzeń z tego co mi wiadomo (co by nie zdradzać za dużo). A co do samego anime to należy ono do jednych z moich ulubionych - jeśli szukasz dobrego romansu/dramy to jest to KGNE jest idealnym wyborem. A poza tym to sam nie wiem czy jest coś takiego jak poważne anime szkolne. Ja mogę polecić wspomniane Full Metal Panic - czasem komedia szkolna, czasem poważniejsza historia związana z militariami i konfliktami. Pierwsze FMP to typowa mieszanka, Fumoffu jest komedią w 100% (za to genialną) a The Second Raid już w pełni poważnym anime (komedii tam mało). Na upartego Air - bohaterowie są w wieku szkolnym ale samego tamtejszego życia nie ma raczej pokazanego. Samo anime natomiast mnie się bardzo podobało, szczególnie końcówka. Możesz spróbować coś z filmów Shinkai Makoto - bohaterowie wielu z nich to właśnie młodzież szkolna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...