-
Postów
9 368 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
10
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Suavek
-
LRG wyda P3P i P4G w pudłach. Fajne wydania, ale trochę za późno moim zdaniem, szczególnie trójka. Już nawet pomijam cenę.
-
Niczyja. Ale może coś komuś mimo wszystko przypasuje, niezależnie od wyniku. Jak nie, to będzie więcej czasu na ogrywanie tegorocznych nowości. Choć nie ukrywam, że chciałem trochę urozmaicić gatunki, bo ja na przykład automatycznie odpadałem w miesiącach, jak w głosowaniu brały udział np. trzy platformówki. Sam bym chciał zagrać w Policenauts, ale Październik szykuje mi się ciężki i nie wiem, czy zdążyłbym grę przejść, choć sam ją zgłosiłem...
-
Ach, nie pomyślałem o tych presetach. No to tym lepiej, miłego grania. Prawdę mówiąc, wydawało mi się, że więcej osób zna już Death Rally. Tym bardziej ciekaw jestem ewentualnych opinii, jeśli tytuł "wygra", bo ja nie ukrywam, że u mnie sentyment mocno wpływa na opinię.
-
Mówisz, jakby na telefonach nie było emulatorów PS1... Ogólnie wydawało mi się, że zamysłem zabawy miało być granie w mniej znane/popularne tytuły. Głosowania na zasadzie "co nam się wydaje najciekawsze", a nie "co znam i lubię". Dla użytkowników Steam Deck - gra po uruchomieniu nie rozpoznaje domyślnie kontrolera. Na forum gość pisał, że musiał najpierw skonfigurować trackpady, żeby obsłużyć menu w grze, aby następnie skonfigurować przyciski SD. Po tej gimnastyce gra działa bez problemów.
-
Mortal Kombat Komplete Edition (PC) Spontanicznie odkurzyłem stareńkiego MK9 z czeluści biblioteki Steam, prawdopodobnie w wyniku premiery nowej odsłony. Story oglądałem wieki temu na YT i trochę grałem lata wstecz, ale z jakiegoś powodu nie mogłem się wtedy wciągnąć. Chciałem odświeżyć głównie Story, które pamiętam było świetne, jak na bijatykę. No i nawet dobrze się fabuła zestarzała, jeśli przymknąć oko na bezsensowne preteksty do walk. Choć reguł turnieju nie pojmuję w ogóle. Tu też normalnie bym przymknął oko, gdyby nie fakt, że bardzo często walczymy 1vs2, co z czasem zaczynało stwarzać problemy od strony gameplay'u. Nie jestem dobry w bitki, ale tutaj przyznaję, że miałem z czasem na tyle problemy, że musiałem obniżyć sobie poziom trudności... Walki 1vs2, 1vs3 na jednym pasku życia, albo walki z bossami spamującymi tanie, nieblokowalne zagrywki mocno nadszarpnęły moje nerwy, niestety. Już zapomniałem, jak to jest w tych bijatykach, gdzie przeciwnik jest ewidentnie silniejszy. To akurat też niezbyt sprawiało mi frajdę - tj. szukanie tanich zagrywek i sposobów, żeby znaleźć lukę w zachowaniu AI. No bo to nie jest normalna gra, kiedy przeciwnik w ogóle nie reaguje na nasze ciosy i jednym uderzeniem zabiera 1/3 życia, przez co trzeba szukać exploitów. Gdyby nie to, to naprawdę solidna gierka, szczególnie jak na swoje lata. Świetne "odświeżenie" MK1-3, dużo trybów zabawy, dodatków, unlocków, kostiumów, nawiązań. Aczkolwiek zmora dla tych, którzy lubią "platynować/calakować", bo z tego co czytałem grind niesamowity, nie wspominając nawet o (martwym) online. Tym sobie głowy nie zawracam. Pogram może jeszcze Arcade Ladder, żeby odblokować zakończenia wszystkich postaci i tyle. Jeśli nie puszczą mi nerwy do końca, to za ciosem pójdą MKX i MK11. Dziesiątki już praktycznie nie pamiętam fabuły, ale chyba nie wciągnęła mnie tak, jak dziewiątka. Szkoda, że gra nie jest już dostępna w sprzedaży. Również szkoda, że cut-scenki są pre-renderowane w naprawdę niskiej jakości. Mocny kontrast przy przejściu z filmiku do silnika gry. Jakiś remaster by się przydał. Tylko tak, jak podobają mi się designy postaci w tej odsłonie, tak mocno przegięli z cycami babek. Wszystkie bez wyjątku wyglądają, jak silikonowe, nadmuchane aktorki porno, bynajmniej nie w pozytywnym sensie. Nie mam nic przeciwko fanservice'owi, ale tu jednak trochę przegięli, bo atrakcyjne to nie jest akurat.
-
-
Just as Planned był nie tyle niedopatrzeniem opisu, co raczej nie do końca przemyślanym (choć dla konsumenta bardzo dobrym) modelem biznesowym i teraz po prostu zmienili swoją decyzję, wygląda na to. Normalnie rzucałbym hasłami o zachłanności i takie tam, ale kurcze ta gra ma 5 lat, tworzy ją raptem garstka osób, podstawka kosztuje grosze, za JaP zapłaciłem raz i dostałem za to kilkaset utworków, natomiast sama gra mimo tego jest cały czas aktualizowana. Jakoś ciężko narzekać, choć oburzenie rozumiem, mimo wszystko. Nie wiem, jak się skończy zmiana modelu biznesowego. Zależy to głównie od cen DLC. Ale skoro osoby, które zakupiły już JaP dalej będą miały wszystko za darmo, to pół biedy. Pytanie, czy gra będzie jeszcze nadal na siebie zarabiać.
-
kek
-
https://www.gog.com/en/game/the_night_of_the_rabbit darmo na gog
-
Amazon.de ma za 130€. ~600zł. Tylko pewnie oznakowanie kategorii wiekowej będzie te paskudne.
-
Ach, to chyba nowość w takim razie? Bo wydawało mi się, że poprzednio reset zwracał tylko perki (atuty), nie atrybuty. No to ok, to sobie odbuduję jednak istniejącą postać.
-
Trochę lipa, że Atrybutów nie zresetowali, tylko Perki. Teraz bez sensu mam to na save'ie rozdzielone. Jedno drzewko na 20 levelu, gdzie teraz nie mam za bardzo co wybierać mnie interesującego, podczas gdy inne teraz stało się dużo ciekawsze, ale mam w nim mało punktów...
-
Nie ma co cudować. To nie konsole, że ktoś z takich czy innych powodów jest wiernie oddany jednej marce i nie zmieni sprzętu na inny. Valve zrobił porządny, super przystępny, tani i wydajny sprzęt. Konkurencja temat podłapała i też wchodzą na rynek ze swoimi alternatywami. Jeden posiedzi latami na jednym, drugi będzie co rok zmieniał i to też jest dobre. Każdy coś dla siebie znajdzie. Ja na przykład w przeciwieństwie do Ukukuki sprzęty zmieniam dopiero jak... stary się zepsuje. Na Decku i tak nie gram i nie mam zamiaru grać w wymagające gry, więc liczę, że o ile się nic nie zepsuje, to sprzęt też mi posłuży latami, do indyków, mniejszych gierek i staroci. W tym celu sprawdza się znakomicie. A od większych gier mam jeszcze dyszącego PC i konsole.
-
A to w Phantom Liberty nie mają dodać czegoś w tym stylu? Endless Events było na rozpisce. Najgorsze jest FOMO i limitowane czasowo aktywności. Akurat jakieś generowane losowo zadania przy endgame nie byłyby moim zdaniem niczym złym w grze single. Ja wczytałem save z końca gry i trochę mnie przytłoczyły te zmiany. W robocie w wolnej chwili pobawię się przeglądarkowym build plannerem. Chciałem zagrać Phantom Liberty z obecnego save'a, ale jeszcze pomyślę, tym bardziej, że mam grę jeszcze na PS5 i brałem pod uwagę grę od nowa kiedyśtam, ale obecnie czas niezbyt na to pozwala.
-
Trochę dziwna sprawa z tymi wszelkimi consumables przerobionymi na itemy z cooldownem bez limitu. Myślałem, że przepadły mi wszystkie przedmioty, a tu się okazuje, że wszystko jest nieskończone, ale bazujące na cooldownie. Nie wiem, co o tym myśleć, choć faktem jest, że od strony balansu to może być zmiana na lepsze.
-
Całkiem niezła interakcja z otoczeniem. Ruchome, interaktywne poziomy. Fajne może być gameplay'owo.
-
Muse Dash na PC zmienia nieco model biznesowy. Z tego co widzę to ładne zamieszanie było w ostatnich tygodniach. Znika DLC Just as Planned, które działało jak swego rodzaju Season Pass. Tj. kupując to otrzymywaliśmy cały czas wszystkie nowe DLC za darmo. Na mobilkach trzeba było płacić. Zamiast tego będzie jakiś gorszy Muse Plus i płatne DLC. Dużo informacji, te starsze wrzucam w spoiler. Generalnie nadal tego do końca nie rozumiem... Tj. wygląda na to, że najpierw chcieli zrobić normalne płatne DLC, potem, że posiadacze Just as Planned mieliby określony czas na odebranie ich za darmo, a teraz, że w ogóle nadal będą dostawać wszystko za darmo. JaP zniknie ze sprzedaży 4 października. Ogólnie to zawsze byłem zdziwiony, że gra zarabia na siebie i ciągle wydają regularnie kolejne aktualizacje, podczas gdy płaciło się raz. Pewnie główne dochody były z mobilek. Jak by nie było, to nadal uważam, że to zabawna i niedoceniona gierka. Jeśli nie przegną z cenami, to nawet mógłbym płacić za przyszłe co ciekawsze DLC. A z fajniejszych newsów...
-
Remake z nazwy, bo gra inna. Widać od razu, że tworzona była na telefony. Można pograć, ale oryginałowi do pięt nie dorasta. Zupełnie inny "feeling", że tak się wyrażę.
-
Jak coś, to nieco tańsze (-13%) pre-ordery na PC/Steam z legalnych źródeł: https://www.fanatical.com/pl/search?search=persona 3 reload https://www.gamebillet.com/search?q=persona+3+reload Wciąż czekam z decyzją na jakieś oferty kolekcjonerki.
-
W nowym Humble Bundle jakiś Warhammer 4K Space Wolf z DLC za 1€ - https://www.humblebundle.com/games/herocraft-complete-collection Gra zniknie całkowicie ze sprzedaży 12 Października.
-
Tak serio, to nawet ja przyznam, że z dub P3 lubiłem Junpei, Akihiko, czy Mitsuru. Ale np. Fuuka była okropna i sam dubbing strasznie mi zniesmaczył tę postać. Niemniej jednak nowe głosy ze zwiastunów raczej słabe. Ale generalnie ja jestem wyznania, że zawsze oryginał > dub. Z innej beczki, mógłbym już skończyć P3P, ale OCD sprawiło, że uparłem się zdobyć komplet osiągnięć, tj. pierwszy raz w życiu pokonać Elizabeth. Innymi słowy, grind, grind, grind... Zły jestem, bo zabrakło mi dosłownie dwóch dni na zrobienie wszystkich S-Linków przy pierwszym podejściu. Ale grałem bez FAQ i trochę zjebałem priorytety, bo nie wiedziałem/pamiętałem, że później jest tak dużo dni wolnych od szkoły, kiedy praktycznie nie ma co robić... No ale do kompletu i tak trzeba grę przejść dwa razy, więc pół biedy. Lucyfer ze skillami do niszczenia mobków jednym uderzeniem już gotowy, więc szybko pójdzie, mam nadzieję.
-
Chujowy angielski dubbing? Będę udawał zaskoczonego...