Skocz do zawartości

Suavek

Senior Member
  • Postów

    9 367
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    10

Treść opublikowana przez Suavek

  1. Bo tak pewnie jest. Nawet, gdyby Switch pociągnął Xeno X, to wolę nawet nie myśleć, jak ta gra by wyglądała i chodziła... Niech już zrobią porządną wersję na następną konsolę. Japoński Direct miał trochę inne gry pokazane: Ogólnie widać ewidentnie, że to już koniec Switcha. Megahity będą trzymać na pokaz następcy, ale mimo tego nowości wciąż można się spodziewać. Szkoda tylko, że 3/4 tego, to Mariany, zaś reszta też raczej multiplatformy.
  2. O PC niestety nie było mowy, przynajmniej na razie. Nawet nie wiem, czy jakakolwiek gra Vanillaware trafiła kiedykolwiek na PC. Będzie na resztę konsol.
  3. Suavek

    Unicorn Overlord

    Taktyczny RPG od Vanillaware i Atlusa. Platformy: PS4, PS5, XSX, XSS, NS.
  4. Unicorn Overlord wygląda ciekawie. Trochę jak japoński King's Bounty. Ciekawe, jakie platformy ostatecznie. Vanillaware to pewnie tylko konsole. Ale i tak biorę na celownik. Nie lubię Mariana i spółki i z całej tej cukierkowej oferty tylko RPG mnie jako tako ciekawi. Cała reszta - przyznaję - wygląda ładnie, kolorowo i ma swój urok. Czuć pasję ze strony Nintendo. Ale to kompletnie nie moje klimaty. Wario szkoda, że ruchowy. Wolałbym coś bliżej wersji GBA/3DS. Another Code się jeszcze chyba zainteresuję. Multiplatformy, nawet jeśli ciekawe, z pewnością nie będą ogrywane na Switchu.
  5. Nie znam serii Gunvolt, ale może być fajne:
  6. Suavek

    własnie ukonczyłem...

    Gra jest od Japończyka, a oni jeszcze w aż takie skrajności nie popadli, żeby wszystko ugrzecznić jak na zachodzie. Choć kto ich tam wie teraz... Muzyki szkoda, ale to akurat jeszcze można zrozumieć. Pytanie, czym ją zastąpią. Dodam jeszcze, że właśnie miałem ostry rage quit i jednak nie będę już gry dłużej męczył. Odpaliłem drugi level na Hard i poległem na jednej ze wspomnianych "minigierek". Po czterech porażkach, z czego dwie za cholerę nawet nie wiem czym spowodowane (szczegóły w spoilerze) stwierdziłem, że szkoda mi już czasu i nerwów na robienie wszystkiego. Fajnie się grało raz, ale trofea, znajdźki, zbieranie ulepszeń itp. to już jednak przesada. Gra wyleciała z konsoli.
  7. Suavek

    własnie ukonczyłem...

    Lollipop Chainsaw (PS3) Dawno nie byłem tak rozdarty przy ocenie gry. Sam koncept mocno przypadł mi do gustu, podobnie jak absurdalny humor. Gra jest jak na PS3 jest całkiem ładnie zrobiona, aczkolwiek z pewnością nadchodzący remake/remaster doda jej więcej uroku i przede wszystkim koloru, z którego siódma generacja jest niestety wyprana. Zabijanie zombiaków głupiutką, acz sympatyczną cheerleaderką przy pomocy magicznej piły łańcuchowej oraz innych narzędzi jest zabawne i satysfakcjonujące. Gra jest mocno zróżnicowana, zarówno jeśli chodzi o lokacje, jak i kolejne segmenty rozgrywki. Dosłownie co chwilę dochodzi jakaś nowa mechanika, nowy typ przeciwnika, zadanie opcjonalne, albo minigierka. Wszystko w absurdalnej, pozytywnie zakręconej otoczce, którą chyba tylko Suda51 mógł wykreować. W czym więc problem? Otóż jest to dość nietypowy przypadek, gdzie wspomniane wyżej zróżnicowanie niekoniecznie działa na korzyść gry. Owszem, co chwila dzieje się coś nowego, innego, ale nie oznacza to automatycznie, że odskocznie tego typu są zabawne. Stosunkowo często niepotrzebnie wybijają z rytmu, przerywają sieczkę, a od strony mechaniki nie zawsze są dobrze zrealizowane. Takie sztuczne wydłużanie gry na siłę, z założenia pomysłowe i oryginalne, a w praktyce nużące. Nie we wszystkich przypadkach, oczywiście, ale często. Jest to problem także dlatego, że gra ma raptem 7 poziomów, które jednak są bardzo długie. Każdy poziom trwa od kilkunastu, do kilkudziesięciu minut, nawet jeśli wiemy co robić i brniemy jak najszybciej przed siebie. W połączeniu z długimi loadingami, jak i wieloma cut-scenkami i innymi przerywnikami, które nie zawsze da się przewinąć, tempo gry jest mocno nierówne, a to przekłada się na mieszane doznania podczas gry. System walki nie jest jakiś rewolucyjny, ani rozbudowany. Całą grę można przejść raptem kilkoma sekwencjami ciosów. Dłuższych combosów i tak w większości sytuacji nie będzie graczowi dane zrealizować, bo najmniejsze uderzenie i nasza bohaterka doznaje stunlocka. Tymczasem wszelkie zombiaki często w ogóle nie reagują na otrzymywane uderzenia i bez problemów kontynuują atak i generalnie są jak tzw. "gąbki". Może gracze lepsi ode mnie byliby bardziej rozpracować i docenić taki, a nie inny system, ale mnie osobiście często takie kombinowanie frustrowało. Gra ogólnie trudna nie jest, jeśli komuś zależy tylko na jej ukończeniu. Główna trudność to zabawa w rankingi, nabijanie punktów, zbieranie świecidełek za efektowność w walce. Jest pewna motywacja do powtórnego przechodzenia gry na wyższych poziomach trudności, mnóstwo rzeczy do odblokowania, osiągnięć etc. I choć grę skończyłem, to czuję jakąś tam pokusę, żeby do niej wrócić, jeszcze odblokować trochę rzeczy, dobić kilka trofeów itp. nawet jeśli o platynie nie myślę. Tylko będzie się to wiązało z koniecznością przemęczenia wspomnianych gorszych sekwencji, oraz długich i częstych loadingów. Tu myślę, że wspomniana odnowiona wersja może się lepiej sprawdzić. Dodam jeszcze, że gra ma świetną oprawę dźwiękową. OST jest super, choć zdecydowanie zbyt cichy na tle reszty dźwięków. Głosy postaci również ekstra przy takiej, a nie innej otoczce. Juliet i Nick to świetnie dobrana parka i ich kolejne dialogi często wywoływały uśmiech na twarzy. Ale tak jak wspomniałem, ja akurat lubię taki absurdalny humor. Wcześniej na forum widziałem mocno mieszane opinie, z przewagą raczej tych, że gra to średniak. Moim zdaniem tytuł idealny nie jest, ale mimo tego jest wart uwagi i ja się cieszę, że po niego sięgnąłem, bo (u)bawiłem się nieźle. Cicho liczę, że odświeżona wersja poprawi co nieco, a zarazem niczego nie ocenzuruje... Wtedy chętnie zrobię sobie powtórkę z rozgrywki.
  8. Marvel's Avengers zostanie usunięty z dystrybucji z końcem września. Grę można kupić za 21zł w wydaniu Definitive Edition na konsole. Wszystkie dodatki, wszystkie DLC, kostiumy etc. od razu odblokowane. Będzie można grać single i chyba też multi nawet jak gra zniknie ze sprzedaży. Średniak GAAS, ale podobno nie aż tak tragiczny.
  9. 35zł za 6 gier? No dobra, dam serii jeszcze szansę...
  10. Suavek

    Mortal Kombat

  11. Czyli mniej więcej to samo, co współczesne GaaSy/F2P. Fajne na początku, a potem płać pan, inaczej nic nie osiągnie. Tylko na zdecydowanie większą skalę to obecnie, niestety. Odpaliłem wczoraj na chwilę AvP. No miodna gierka, nadal. Nie grałem, żeby przejść, tylko sprawdzałem sobie poszczególne postacie i ich ciosy. Trochę tego jest i nie wszystkie kombinacje są identyczne. Na YT to znalazłem nawet filmiki, jak juggle z Tekkena swego czasu Ale chyba standardowo przejdę sobie gierkę babką. Zawsze mi się podobał ten jej pistolet maszynowy.
  12. Nie byłem pewien czy pytać, ale czy jest jakiś konkretny powód, dla którego wolisz w to grać na PS3, zamiast PC? Ja wiem, że wiele osób ma awersję do grania na PC, ale jednak są przypadki, jak tutaj, gdzie każdy przeciętny laptop itp. spokojnie powinien udźwignąć grę pokroju DA:O i zaprezentować ją w dużo lepszy sposób, niż PS3. Nie zrozum mnie źle, sam nadal gram na PS3 w mnóstwo staroci o wątpliwej wydajności, ale akurat męczyć się z multiplatformami to trochę strata czasu i dużo gorsze wrażenia. Sam myślałem parę miesięcy temu, czy nie ograć Dragon's Dogma na PS3, bo kupiłem za grosze, ale wytrzymałem z tym frameratem może dwie godziny i odpuściłem - przejdę na PC. W tej chwili Dragon Age Origins na Steam w wersji Ultimate jest do kupienia w promocji za 18zł.
  13. Suavek

    Seria Megami Tensei

    Plotki i ploteczki
  14. @up Ech, szkoda, że porzucili projekt...
  15. AvP zostawiam na koniec, ale ogólnie nie zliczę ile razy tę grę przeszedłem lata temu. Mieliśmy fazę na emulację MAME/CPS2 i tytuły takie jak AvP, D&D, czy wszelkiej maści crossoverowe bijatyki były na porządku dziennym, zarówno solo, jak i multi. AvP był super. Cztery mocno zróżnicowane postacie, niemała ilość ruchów, świetna oprawa AV. A przynajmniej tak grę zapamiętałem. Dlatego przy następnej wolnej chwili się zobaczy, czy dalej będę miał takie zdanie, czy jednak coś się zestarzało.
  16. Suavek

    Star Trek

    Zatoka. Jebać Paramount, skoro tak nas traktują.
  17. Suavek

    Star Trek

    Lower Decks nadal trzyma poziom. Mam wrażenie, że dużo bardziej się nabijają z poprzednich Treków. Tj. bez certolenia się, wyśmiewają niektóre pomysły czy scenariusze. Ale tak pozytywnie. Ogólnie fajne dwa pierwsze odcinki.
  18. Suavek

    PERSONA 3

    O kurde, nie pamiętałem tego, jak grałem w P3P lata temu, tudzież na małym ekranie AŻ tak tragicznie nie wyglądało... No kurcze MS Paint level master... (tak, to screenshot z gry, minimalne spoilery).
  19. Suavek

    Star Trek: Infinite

    Mod-do-Stellaris: Premiera 12 Października. 140zł lub 185zł wersja Deluxe.
  20. The Punisher ukończony za jednym posiedzeniem. Gra zaczyna się ciekawie. Oprawa komiksowa jest przyzwoita. Czuć moc uderzeń, jest dość brutalnie, walka przerywana jest sekwencjami strzelanymi i ogólnie pierwsze wrażenie było jak najbardziej pozytywne. Niestety, po jakimś kwadransie przychodzi z jednej strony znużenie, a z drugiej irytacja. Ciężko mi to ubrać w słowa, w czym problem, ale gra po prostu nie sprawiała mi specjalnej satysfakcji, nawet pomimo nieograniczonej liczby "żetonów". Przeciwnicy są dość liczni i mają dużo HP. Nawet, jeśli mamy na nich odpowiednią strategię, to ubicie ich jest czasochłonne. Pickupy są liczne, do tego stopnia, że wielokrotnie moja postać zamiast atakować, to podnosiła z ziemi na zmianę kolejne itemy. Niektóre z nich wcale nie były jakieś szczególnie pomocne, głównie przez krótki zasięg i długi czas ataku. Sekwencje strzelane, jak już opisał łom, dziwne w swym zamyśle, zaś mnie osobiście mocno wybijały z rytmu. Bo w jednej chwili strzelamy, w drugiej nagle postać porzuca broń i wraca do pięści. I tak w kółko. Wrogowie oczywiście otaczają nas ze wszystkich stron i uniknięcie obrażeń graniczy z cudem. Spora ich część ma naprawdę tanie, irytujące zagrywki, ewidentnie mające na celu wyciągnięcie od małolatów jak największej ilości kasy w salonie gier. Nie pomagał też fakt, że wrogowie znikali co chwila poza ekranem, żeby w mgnieniu oka zaatakować czymś mocarnym. Ostatni boss w szczególności jest tego winny, choć roboty/terminatory też były mocno irytujące. Prawdę mówiąc spodziewałem się czegoś lepszego. Dinozaury chyba bardziej mi się podobały w ogólnym rozrachunku. Tam przynajmniej jak ginąłem, to z paroma wyjątkami miałem wrażenie, że gdybym pograł więcej, albo rozpracował lepiej ruchy wrogów/bossów, to mógłbym osiągnąć lepsze efekty. W Punisherze czasem więcej obrywałem, niż sam atakowałem i za cholerę nie widziałem sposobu, żeby wybrnąć z trudnej sytuacji. Niby są granaty i zabierający HP atak AoE, ale to raczej ostateczność. Na pewno grałem w Punishera jak byłem mały na automatach. Kojarzę dwie grywalne postacie. Nawet chyba daleko zaszedłem, bo ten boss poł-człowiek pół-czołg coś mi odkurzył w pamięci, więc musiałem do niego dotrzeć. I na pewno na nim poległem, bo teraz też od tego momentu zacząłem ginąć najczęściej. Gra na niecałą godzinkę. Może na dwóch jest fajniej, bo solo nie za bardzo. Dodam jeszcze, że muzyka mało porywająca, szczególnie na tle Dinozaurów. Ogólnie takie "meh". Prędzej w Dinozaury zagram ponownie, niż w Punishera.
  21. Suavek

    Mortal Kombat

    Oglądam ten zwiastun z Van Dammem i stwierdzam, że jednak nie tylko z arenami jest w tej grze problem, ale też z ryjami postaci. Gdybym nie przeczytał nagłówka, to w życiu bym nie powiedział, że to młody Van Damme. Ale inne postacie podobnie - już przy pierwszych materiałach mówiłem, że gdyby nie (wątpliwe) kostiumy, to bym nie rozpoznał poszczególnych bohaterów. I tak jest cały czas. Z mimiką twarzy także jest coś nie tak, bardzo nienaturalnie się to prezentuje. Nie wiem, z czego to wynika, bo pamiętam, że jak oglądałem materiały MK11, to się jarałem, jak to mimo drewna wygląda. A tutaj serio totalnie wyrąbane. Aż jestem ciekaw, czy to tylko takie kapryszenie, czy faktycznie odbije się to wszystko na wynikach sprzedaży. Choć ja tak, jak powyżej, poczekam parę lat na edycję zbiorczą, jak zwykle.
  22. Suavek

    Star Trek

    Usunęli też trzeci sezon. No to jedziem z TPB...
  23. Suavek

    Star Trek

    Tej, czwarty sezon Lower Decks miał premierę, a na Prime nic nie ma? W niektórych regionach czytałem przerzucają się na Paramount+, ale u nas usługi nie ma. Na SkyShowtime też nic. Tak więc grzecznie pytam WTF?
  24. Suavek

    Gry za darmo na PC

    Kolejna darmówka na GOG - https://www.gog.com/en/game/requiem_avenging_angel Kompletnie gry nie kojarzę. Nic a nic. Ciekawe, czy i jak była opisywana w rodzimych mediach, bo patrząc na rocznik powinienem chociaż tytuł kojarzyć z czasopism. Do biblioteki, a i tak nie zagram...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...