-
Postów
9 367 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
10
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Suavek
-
@Patricko, aż tak, to nie. Bardziej bym to porównał do MGSa rozbitego na mnóstwo krótkich misji, z dodatkiem misji pobocznych/opcjonalnych, plus endgame. Jest element rozwijania bazy i zdobywania technologii. Żeby przejść grę dla fabuły, to aż tak nie trzeba się w to angażować, ale oczywiście będzie łatwiej. Fajna gra, jak się nieco obniży oczekiwania, bądź trochę przymknie oko na pewne rozwiązania.
-
Peace Walker grałem na premierę maniakalnie do późnych godzin nocnych wczesnych godzin porannych... Bardzo dobra gra i tak jak Bzduras pisze, stworzyła fundament mechaniki dla Phantom Pain (czy na lepsze, czy gorsze, to już kwestia dyskusyjna) Ale przyznam, że rok temu grając w Legacy Collection na PS3, będąc świeżo po MGS2 i MGS3 jakoś ciężko mi było przestawić się na ten "uproszczony" gameplay. Na PSP po premierze było się pod wrażeniem tego, co wycisnęli z konsolki. Obecnie na dużych platformach faktycznie mogą razić pewn archaizmy. Ogólnie nie ma jednak co liczyć na cokolwiek więcej, jak kolejną reedycję z podbitą rozdzielczością. PW myślę zarówno gameplay'owo, jak i fabularnie jak najbardziej jest zasadny do potencjalnego Vol.2. Portable Ops natomiast... meh... nie jestem przekonany. Już Rising by był ciekawszym wyborem i na pewno bardziej opłacalnym. Ja to przywołuję własnie w kontekście remake'u MGS3, nie tych remasterów. Bo jeśli porywają się na nową wersję gry - nie oszukujmy się - legendarnej, to oczekiwania naturalnie będą wysokie. W takich sprawach jak voice acting wspomniany TTS jest dobrym przykładem na to, że nawet oryginalni lektorzy mogą nie podołać powtórzyć odpowiednio swoich kwestii tak, jak lata wcześniej. A tu kurcze już faktycznie prawie 20 lat minęło... Czuję się staro...
-
Biorąc pod uwagę, jak brzmieli niektórzy lektorzy w The Twin Snakes - nawet ci sami, oryginalni - to akurat nie będę płakał z tego powodu. Kilka przykładów od 35min Otacon beka I właśnie takie przykłady sprawiają, że tworzą się pewne obawy co do Remaku. W RE4 też ucierpiała np. postać Ady przez VA. Niech zostawią oryginalne audio, ewentualnie coś podrasują jakimś AI, czy jak to się teraz robi.
-
https://store.steampowered.com/app/489630/Warhammer_40000_Gladius__Relics_of_War/
-
Recenzje w okolicach siódemek, ale to było do przewidzenia.
-
Nie, tyle to już na oficjalnej stronie można wyczytać: A o tej Delcie to nawet na oficjalnym twitterze jest:
-
"Dzień dobry, poproszę Metal Gir Solid Trójkąt Snejk Iter"
-
Multiplatformy, to raczej pewniak. Steam do cyfry, pudło na PS5, jak będzie. I na takich osłach jak ja zarabiają kasę reedycjami.
-
Mam wszystko na PS3, PS2 i PSX, ale i tak kupię kolejny raz, jeśli będzie pudełeczko...
-
A to właśnie ta Delta nie miała być zrobiona w Fox Engine? Ogarniać ogarną, jak Survive chociażby. To chyba najmniejszy problem.
-
Ale piątka to przecież "nowa" gra, już dostępna na wszystkich platformach. Co oni by mieli tam robić, poza przepakowaniem do nowego pudełka, skoro istnieje Definitive Edition? No chyba, że właśnie to. Ale w kontekście tej czwórki, to chgw. Skoro ma być Vol.2, to na ten moment sensownym przypuszczeniem będzie Peace Walker i może faktycznie 5 lub jakieś spinoffy. A ja bym kurcze chciał Ghost Babel... Niesamowita gra, jak na możliwości GBC. Szkoda, że potem trochę nudnawa.
-
Jakieś źródło przecieków? Czwórka jak mało która odsłona potrzebuje reedycji, nawet kosztem jakichś nakładów pracy przy zmianie dialogów itp. Z innych odsłon w przyszłych wydaniach, oprócz 4, raczej obstawiałbym Peace Walkera i może Rising, bo z nimi będzie najmniejszy problem. Portable Ops nie wiem, czy by się sprawdził, ale jest to prawdopodobne, nawet jeśli gra szałowa nie była. Acid obie części osobiście chętnie bym chciał w formie remasteru, ale tu również nie jestem pewien, czy są to odsłony, którymi będą sobie zaprzątać głowę. Ale przyznam, że sam miałem ochotę sobie Acidy przypomnieć. Jedynka była bardzo dobra, ale dwójki nie ukończyłem, bardziej przez cel-shadingową grafikę i gorszą historyjkę.
-
Grafika to nie wszystko, a profanacja jaką był TTS dobitnie to udowodnił. Gdyby chcieli TTS dodać do Vol.2 lub Vol.3, to ok, nie miałbym nic przeciwko, ale w życiu nie uznam tego potworka za prawdziwy "remaster" jedynki, który by mógł zastąpić oryginał. Istna tragedia, od pojebanych scen akcji, po zmieniony/gorszy voice-acting. Już pomijam fakt, że usypianie wrogów M9 i celowanie FPP czyni grę banalnie prostą. Jedyne co nadal mnie dziwi, to pikseloza MGS1. Przecież wersja PC jedynki ma ostre tekstury, to dlaczego tutaj nie podbiją rozdzielczości, pozostawiając resztę bez zmian? Może chodzi o wierność oryginałowi z PSX, nie wiem, ale w dzisiejszych czasach i przy dzisiejszych wyświetlaczach jednak dobrze by było mieć wybór.
-
No czytałem i wynika z tego, że będą to te same wersje, co na PS3, czyli kompletne. Okładkami bym się nie sugerował. HD/Legacy Collection też takie miały, a same gry, to były już wersje "ulepszone".
-
No to chyba oczywiste, że więcej. Raczej bym się zdziwił, gdyby chcieli mniej, niż 60$. Wiele będzie zależało mimo wszystko od szczegółów. Jeśli będą to wersje Substance i Subsistence, to ok. Czy MGS1 będzie miał Special Missions? Czy trójka uwzględni MG1 i MG2? No i czy/ile powycinają w związku z ewentualnymi problemami licencyjnymi (afair były problemy z materiałami filmowymi w 3?), czy nawet nazwiskiem Kojimy... Ale nie powiem, MGS1 ze wsparciem osiągnięć bardzo chętnie bym zagrał. Generalnie cieszy mnie sam fakt, że taka edycja zmierza na współczesne platformy, niezależnie od ceny. Chodzi o sam fakt dostępności, bo o ile nie odwalą czegoś jak GTA Remastered, to dobrze, że gry wrócą do sprzedaży. Tym bardziej, że w dzisiejszych czasach coraz częściej bywa odwrotnie i gry znikają z dystrybucji.
-
Czy kogoś to jeszcze dziwi? Mamy czasy, w których największe pieniądze trzepią właśnie gry live-service dla małolatów, albo budżetowe produkcje na komórki. Oczywiście dla "prawdziwego gracza" jest to karygodne, ale niestety ciężko się dziwić producentom, że w erze popularności Fortnite, Overwatch, Apex i innych podobnych decydują się wydawać swoje wariacje sprawdzonej mechaniki. Inna sprawa, że nie zważają przy tym na ryzyko przesytu i znudzenia i wtedy faktycznie jakaś gra - nie ważne czy/jak dobra - często umiera niedługo po premierze. Ja poza MGS3 nie robiłem sobie żadnych nadziei, co wynika bardziej z braku czasu na granie we wszystko co nowe. Miałem akurat robotę, to prezentację obejrzałem jednym okiem i ogólnie jestem obojętny. Nie powiem, żeby było źle. Kiedyś zamiast smętnych pokazów i gadających korpoludków gracze chcieli po prostu gry, no to dostali po prostu gry. Inna sprawa, że multiplatformy, oraz czy były to potencjalnie ciekawe gry. Ja od razu grymasiłem na ilość FPSów/TPSów. Pierwsza pokazana gra to faktycznie kolejny przykład obecnych czasów - kolorowe elo ziom joł luz wygibasy w wykonaniu zbuntowanych hipsterów, z adekwatną muzyką w tle, która skończy pewnie jak jakiś ubisofciak. W kontekście Splatoonite Foamstars czy nawet Street Fighter 6 można wywnioskować, jakie klimaty najwyraźniej są teraz "hip i trendy" wśród młodzieży. Nie moje klimaty kompletnie. Właściwie z całej prezentacji wrażenie zrobił na mnie tylko Phantom Blade 0, Dragon's Dogma II, Final Fantasy XVI i oczywiście MGS3 oraz info na temat kolekcji MGS 1-3. Rozczarował brak pokazu Silent Hill 2. Jako ktoś, kto gra na wielu sprzętach uważam, że jest ok. Gdybym miał patrzeć tylko na stronę Sony, no to owszem, kiepsko, bo samym Spider-Manem i jakimiś pierdołami szału nie zrobią, mimo wszystko. Nie żeby mieli konkurencję, ale i tak średnio.
-
MGS3 jest potwierdzony na PS5, XSX i Steam. Ja się zastanawiałem tylko nad kolekcją MGS1-3, czy również na te platformy, ale myślę można spokojnie założyć, że tak. Cyfra na PC, pudło na PS5. Tj. o ile czegoś nie spartolą, niczym Rockstar.
-
Myślę, że nie ma co przeżywać, bo to nic innego, jak kolejny "drobny" sprzęt dedykowany, jak headset, słuchawki, stacja ładująca, czy pilot. Nawet Sony się zbytnio nie rozwodziło nad tym, więc porównania do Vity czy Switcha to już tylko na potrzeby wojenek konsolowych mają 'sens'. Inna sprawa, że mimo wszystko fajniej by było otrzymać prawdziwego handhelda/konsolę. Do Remote Play nie jestem przekonany, bo choć Internetu nie mam tragicznego, to jednak na PC czy Vita z PS4 nie było to komfortowe granie. Bo albo input lag, albo grafika się kaszaniła. No ale gdybym miał porządne Wi-Fi, to w sumie czemu nie? W zależności od ceny.
-
Sądząc po tym wpisie developera, to cała seria zmierza na współczesne platformy. Tj. można przypuszczać, że kolekcja klasyków trafi również na PC i Xboxa. Cieszy mnie to niezmiernie. Oby tylko nie namieszali zbyt dużo, tylko i wyłącznie celem wycięcia wszelkich nawiązań do Konami i Kojimy... Screeny z Delty jakoś dupy nie urywają, ale poczekamy, zobaczymy. PS. Original voice characters
-
Po tym, co zrobili z The Twin Snakes podchodzę mimo wszystko z lekkim dystansem. Bo bez Kojimy równie dobrze mogą coś spierdolić, albo tak mocno naciągnąć, że wyjdzie coś w stylu współczesnej adaptacji na Netflixie. A tymczasem tu potrzeba czegoś na miarę Remaku RE4 lub lepiej. Ale cieszy kolekcja remasterów. Co prawda raptem rok temu ukończyłem na PS3, ale i tak kupię i przejdę po raz setny. Liczę, że będzie pudełko. A niech to jeszcze na PC wydadzą, to już w ogóle bajka, kupię dwa razy.
-
-
Można dyskutować "cyfra vs pudło", ale cyfra na PC mimo wszystko broni się cenami. Inna sprawa, że to już jest choroba, tj. kupowanie na zapas, bądź z sentymentu, bo nie mam pojęcia, czy/kiedy w to zagram. A tymczasem na Switchu w tej samej cenie co wszystkie powyższe gry EA kupiłem w promocji raptem jedno małe DLC...
-
Trwają obecnie spore promocje na serię MK. Z tych ciekawszych na Steam jest pakiet MK11 Ultimate + Injustice 2 Legendary za raptem 47zł - https://store.steampowered.com/sub/557569/