-
Postów
9 366 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
10
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Suavek
-
Zakupy pod znakiem staroci i pierdół. eShop umarł, ale (3)DS jeszcze u mnie żywy. Dead or Alive Dimensions kompletnie nie planowałem, ale przed zamknięciem eShopu pobrałem demko i byłem bardzo pozytywnie zaskoczony, jak ta gra wygląda i działa (~60fps). Po lekturze kilku recenzji stwierdziłem, że się zaopatrzę do niezobowiązującej zabawy, tym bardziej, że to ponoć jakiś recap kilku pierwszych odsłon serii. Kombinacje ciosów nie są jakieś skomplikowane w przeciwieństwie do Tekkena czy SF, więc tym bardziej konsolki chyba nie zmaltretuję. No ale niestety musiałem obniżyć standardy i zadowolić się wersją niemiecką. Już pół biedy znienawidzony przeze mnie język na okładce, ale tych przerośniętych znaczków USK nie cierpię. Gra na szczęście po angielsku i ogromny plus za możliwość wyboru japońskich głosów. Rhythm Paradise również niestety z fhansuską okładką, ale sama gra po angielsku, nówka w folii za 30zł, to się skusiłem, pomimo tego, że mam już wersję japońską oraz Megamix na 3DS. Fajna seria do zabicia czasu. Lego Battles Warcraft - w pewnym sensie hidden gem. Gra to nic innego, jak klon Warcrafta w stylu lego. Sterowanie, założenia rozgrywki, a nawet budynki i jednostki zaczerpnięte z klasyka Blizzarda. Gra nie jest żadnym hitem, ale jest naprawdę fajnie wykonana i przemyślana, szczególnie jak na platformę docelową. Sześć grywalnych frakcji z różnych "epok" (średniowiecze, piraci, kosmos), bohaterowie, sekrety, znajdźki, kampania, free battle, a nawet multiplayer. Gra ciekawostka także z tego względu, że to chyba jeden z nielicznych prawdziwych RTS na konsole przenośne - w dodatku na platformę, która się do tego nadaje. Sterowanie to miks stylusa i przycisków i sprawdza się to wyjątkowo dobrze. Zaraz po zakupie ukończyłem kilka misji i niewykluczone, że będę grał częściej, bo fajnie się gra. Metal Gear Survive... *cough*, no cóż... Mogłem dać dychę za wysyłkę innego zakupu, a mogłem dać dwie dychy i mieć grę w pudełku... I tak wyszło. Niemniej jednak pisałem kilkukrotnie, że gra tragiczna nie jest. Zmęczyłem ją na PC więc nie sądzę, żebym chciał ją powtarzać na konsoli, ale kto wie? Może najdzie mnie kiedyś jeszcze ochota. Aczkolwiek prędzej Konami wyłączy serwery, które i tak chyba działają już dłużej, niż wiele osób przypuszczało.
-
Gundamowy klon Overwatch budzi we mnie nostalgiafaga. Szkoda, że nie lubię takich live-service multiplayerowych strzelanek drużynowych, bo stylistycznie wygląda fajnie.
-
Na Steam Battlestar Galactica Deadlock do 9 kwietnia -https://store.steampowered.com/app/544610/Battlestar_Galactica_Deadlock/
-
Tyle co nic. Raczej D3. A wariat jeszcze zeldy nie zaplusował? Dziwne.
-
Nie kwestionuję, dlatego sam rozważam te lepsze, lub ewentualnie jakieś pośrednie propozycje. Ten chińczyk co ja mam całkiem tragiczny nie był. Posłużył mi wspomniane 4 lata, bo pamiętam też jakoś w kwietniu go składałem i dawałem za niego wtedy jakieś 300zł. Kot zadowolony, hamak jego ulubione miejsce do spania. Przynajmniej ten, co się nie zerwał. Akurat te sufitowe, co są w ofercie sklepu średnio mi się podobają. Bardziej rozważam ten 150cm, ale raczej jako dodatek, bo sufitowy mimo tego bym chciał.
-
Obecnie posiadam chyba taki model, tj. identyczny pod względem designu - Drapak dla kota sufitowy domek duży regulacja 13152076906 - Allegro.pl No i przyznaję, że najlepszy w nim jest układ, bo wszystko było w użyciu, poza drabinką, która jest zbędna. Jest trochę droższa/ładniejsza wersja tego samego i też myślę, czy nie powtórzyć zakupu, pomimo mankamentów - Drapak dla kota szaro-biały 240-260cm 401640 8859867478 - Allegro.pl Ale tak czy inaczej dzięki za info. Miejsca w pokoju mam dużo, bo i tak jest on właściwie tylko dla kotów, to nawet gdybym miał drugi kupić, to będzie to lepsze, niż kolejne pseudo-domki/budki wolnostojące, które się u mnie walają co dwa kroki.
-
To pomyślę. Rozważam parę: Drapak dla kota EX-2A (drapaki.pl) - ten na wyprzedaży akurat. EX, budka, hamaczek, daszek. Tak akurat. Drapak dla dużych kotów D-4 (drapaki.pl) - ten ma fajny układ, ale brakuje budki. Jedyne co, to trochę niskie, bo 150cm, a kot lubi na wysokości. Hamak zakładam powinien trochę potrzymać? Natomiast ich sufitowe niezbyt mi się widzą i raczej nie są na mój obecny budżet. Ewentualnie zamówię znowu coś w tym stylu i najwyżej znowu posłuży tylko parę lat. Atlas drapak dla kota tanio w zooplus
-
A masz sufitowy, czy wolnostojący? Bo właśnie stabilność tych drugich mnie ciekawi jeszcze, a w opisie nic znaleźć nie mogę, nawet ile to waży.
-
Nie ukrywam, że cena odstrasza. Poprzedni no-name zamawiałem z Allegro kilka lat temu za kilka stówek i to typowa "chińszczyzna". Szybko się kolumny zaczęły odkształcać, śruby wewnątrz przekrzywiać, a całość trzymała głównie dzięki rozporowi do sufitu i ogólnej lokalizacji w pokoju. Wczoraj zauważyłem, że jedna z kolumn jest na tyle wydrapana, że wkrótce się ułamie i poleci wszystko. I tak "dobrze", że korzysta z niego tylko mniejszy kot, który waży niecałe 5kg. Drugi kot ok. 7kg od początku nieszczególnie był zainteresowany. Tym bardziej nie będę chyba inwestował tysięcy, ale mimo wszystko kupiłbym coś, co te kilka lat się utrzyma.
-
Jakiś w miarę dobry/wytrzymały drapak sufitowy dla kotów ktoś poleci? Mój obecny po ponad czterech latach jest już na wykończeniu i nie wiem, jak długo postoi. Najlepiej coś dużego z budką i hamakiem. Młody uwielbia hamak. (tak, ten się w końcu ułamał, został tylko drugi, lepiej zamocowany) Kukułka...
-
Ja mam program Classic i za każdym razem jak biorę Skip A Month, to HB próbuje przekupić mnie żebym został zniżką 2 lub 4$. Nie wiem, jak często to dają, bo bardzo rzadko kupuję Choice, więc pewnie jest to od częstotliwości zakupów uwarunkowane. Niektórzy też dostają propozycję zniżek na maila.
-
Całkiem fajny Humble Choice w tym miesiącu. M.in. Death Stranding Director's Cut na Steam. Z wyciągniętą zniżką -4$ wyszło ok. 36zł.
-
@Basior, starą wersję P5R z PS4 odpalisz na PS5, ale nie posiada ona żadnego upgrade'u, płatnego, czy darmowego. Nadal 30fps. Do niej właśnie są wspomniane wyżej DLC rozdawane za darmo. https://pl.psprices.com/region-pl/game/3493874/persona-5-royal-dlc-pack https://pl.psprices.com/region-pl/game/3493876/persona-5-royal-p5d-costume-bgm-set Nowa wersja P5R na PC, PS5 i XSX to już wersja kompletna (wszystkie DLC) i glorious 60-120fps. Wersja switch kompletna, ale nadal 30fps, więc niech spadają, skoro jest Steam Deck.
-
Na PSStore dodatki do starej wersji Royala z PS4 są za darmo, gdyby ktoś jeszcze tę wersję grał/posiadał/rozważał. I chciał się męczyć z 30fps...
-
Nadal tworzone/wydawane są gry na PS4, to może pod względem mocy byłoby to coś na tym poziomie? Tj. skoro developerzy i tak tworzą kilka wersji swoich gier. Handhelda Sony bym z sentymentu przyjął, bo PSP i PSV uwielbiałem, ale niestety nie mam przekonania, że odpowiednio to przemyślą i rozegrają. A wepchnąć się teraz na rynek handheldów z czymś zupełnie nowym może być ciężko. Albo musiałby to być sprzęt polegający na połączeniu z PS5 do streamingu, albo jakaś chmura, albo faktycznie handheld, który nie wymagałby osobnych wersji gier, tylko odpalałby bibliotekę PS4. Tworzenie osobnej biblioteki gier kompletnie nie ma sensu. Ja bym nie pogardził sprzętem, który byłby wstecznie kompatybilny z grami PSX, PSP, PS2, PS3. No ale ogólnie to taka fanaberia, bo jak już wspomniałem, nie mam wiary we współczesne Sony.
-
Dla mnie to nadal ciekawostka taka sama, jak wszyscy inni dotychczasowi konkurenci SD, których niemała część już teraz jest mocniejsza wydajnościowo, ale oczywiście idzie za tym odpowiednio wyższa cena. Oczywiście to tylko moje podejście, ale już sam SD to dla mnie dodatek i zabawka do uzupełnienia dotychczasowych sprzętów, która skusiła mnie przede wszystkim ceną. Aż tak mi nie zależy na graniu przenośnym, żebym w tzw. "AAA" grał na handheldzie i po 2h był zmuszony i tak ładować sprzęt. Do mocniejszych gier wolę PC lub konsole stacjonarne. SD to świetny sprzęcik zoptymalizowany pod kątem Steam z dodatkowymi możliwościami i bajerami technicznymi, dobrym wsparciem Valve, na którym osobiście chętnie gram w mniejsze gierki, indyki, emulatory itp. Tym bardziej nie widzę sensu wymiany, tylko dlatego, że inny sprzęcik będzie rzekomo "2x mocniejszy". Ale do konkurencji jako takiej nic nie mam. Skoro jest popyt, to niech inni producenci działają. Nie wiem, czy czeka nas SD2, czy jakiś upgrade np. z lepszym ekranem, ale liczę, ze Valve tylko będzie obecny pomysł rozwijać.
-
Mnie historyjka P5S jakoś bardziej się podobała od zwykłej P5. Owszem, schematyczne to to, ale główni "źli" nie popadali w tak przesadną skrajność, jak w oryginale. Nowe postacie także bardzo charyzmatyczne i moim zdaniem pasowały do całości. A gameplay, no ewidentnie kwestia gustu. Mnie się bardzo podobała taka sieczka, szczególnie na wyższym poziomie trudności, jak już się oswoiło z systemem. Muzyka także robi swoje. Ale zdaję sobie sprawę, że bywa to monotonne, a sam koncept nie każdemu będzie odpowiadał. Ja mimo wszystko mam bardzo dobre wspomnienia z grą i nawet 100% osiągnięć zrobiłem z wielką chęcią zaraz po ukończeniu głównego wątku. A rzadko mi się takie coś zdarza, bo zwykle na tym etapie jestem wypalony.
-
Tym razem na pewno, ostatecznie, prawda? prawda...?
-
https://store.steampowered.com/app/2324650/The_Murder_of_Sonic_the_Hedgehog/
-
Na PSS jest promocja na Jazzpunk -75%, co daje 20zł. Jeśli ktoś ma awersję do grania na PC, to nie jest to zła cena. Gra to indyk na dosłownie parę godzin. Komediowy, głupawy walking-sim z niemałą ilością interakcji i pomniejszych "minigierek". Idealne do relaksu w przerwie od bardziej dynamicznych, a przy tym łatwa platyna, jeśli komuś na takich rzeczach zależy. Polecam. Sam mam ochotę sobie powtórzyć.
-
Ja bym mimo wszystko nie wrzucał fanów RTS i fanów MOBA do jednego wora. Ok, jedno wywodzi się z drugiego, założenia, czy sterowanie są zbliżone, ale to mimo wszystko inne gatunki i inne założenia rozgrywki. Już nawet pomijając, że znowu sprowadzamy najwyraźniej wszystko do multiplayera. Bardziej bym przyjął, że założenia MOBA po prostu trafiły do szerszej grupy odbiorców, chcących skoncentrowanej rozgrywki skupionej na bezpośredniej rywalizacji i sterowaniu postacią, aniżeli bardziej ogólnej strategii i multitaskingu. Nie mówię tego z zamiarem wyszczególnienia którejś grupy, czy umniejszenia innej, ale nie lubię takiego generalizowania, że to jedno i to samo. Bo właśnie sam jako fan RTSów od najmłodszych lat wolę sobie spokojnie pobudować bazę, czy sprawdzić się w kampanii w określonym scenariuszu, aniżeli denerwować w multi przez jakichś rozemocjonowanych randomów w internecie w jakiejś niby zawziętej rywalizacji z której koniec końców nic nie wyniknie. Bo to tak, jakby powiedzieć, że skoro tyle milionów osób gra w jakieś Overwatche, Battlefieldy, CoDy i nie wiem, co tam jeszcze teraz młodzież lubi, to nie ma sensu robić FPSów skupionych na singlu "bo przecież community jest gdzie indziej". Z takich klasycznych RTSów chyba tylko Tempest Rising wychodzi za jakiś czas. Wygląda obiecująco, jak miks SC2 i C&C. Liczę, że nie spartolą niczego i będzie dobra zabawa właśnie w singlu.
-
Coś mi nie do końca pasowało w ostatnim odcinku Picarda. Jakby chęć wyjaśnienia/stworzenia dramy wzięła górę nad logiką, przez co znów mieliśmy mnóstwo charakterystycznych dla Picarda głupot, zarówno w scenariuszu, jak i reżyserii. Wątek ze Zmiennymi też trochę gryzie się z tym, co widzieliśmy w końcówce DS9, chyba, że czegoś nie zrozumiałem. Ogólnie też zabawne, że tak, jak w Treku zdarzały się tzw. bottle episode, tak tutaj niemal cały sezon tak wygląda. Praktycznie wszystko rozgrywa się na Titanie. Cały budżet chyba poszedł na aktorów, bo momentami nawet efekty specjalne w kosmosie nie wyglądają za dobrze. Niewiele odcinków już zostało, więc pewne obawy się rodzą, mimo wszystko. Bo choć ogląda się sezon zaskakująco dobrze, to mam nadal wątpliwości, czy zaraz czegoś nie spartolą.
-
Warto brać, póki jest, kto się waha, bo na Amazonie cena już skoczyła do prawie 200zł.
-
Gry, które w niedalekim czasie spadną z cyfrowego rowerka - wątek informacyjny
Suavek odpowiedział(a) na krzysiek923 temat w Graczpospolita
Bad Company 2 jest obecnie w promocji na Steam za niecałe 18zł. Dodatków chyba nie ma co kupować, skoro zaraz i tak serwery wyłączą. -
Dla mnie to jest o tyle smutne, że z jakiegoś powodu RTSy w pewnym momencie zaczęto wręcz utożsamiać z multiplayerem, esportem i rywalizacją. W jakimś stopniu może właśnie to się nieco przyczyniło do śmierci gatunku? Przynajmniej dla niektórych. MOBA nie cierpię, w multi SC2 trochę grałem swego czasu, ale szybko odpuściłem. Tak jak w gry FPS nie gram online, tak samo w RTSach wolę grać samemu kampanię, zamiast multi. A są przecież tacy, co powiedzą, że całą ideą wszelkich Battlefieldów, czy CoDów jest rywalizacja z innymi graczami. Z drugiej strony, w ostatnich latach namnożyło się tzw. boomer shooterów, i to właśnie takich single-playerowych. Może przyjdzie moment, że i RTSy wreszcie otrzymają kolejną szansę w podobnej formie? Ja bym nie miał nic przeciwko. StarCraft jest chyba moim ulubionym RTSem. Dwójkę również bardzo sobie cenię, choć kampania poszła właśnie trochę w stronę zręcznościówki miejscami (misje na czas etc.). Nie liczę już na cokolwiek więcej od Acti-Blizz. Prędzej zrobią spinoff na komórki dla chińczyków, niż pełnoprawną nową odsłonę. Może niech tak już zostanie.