-
Postów
9 366 -
Dołączył
-
Wygrane w rankingu
10
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Suavek
-
Znowu wzięło mnie na kupowanie starych gier, na starą konsolę... Ale w tym przypadku akurat to jedne z moich ulubionych tytułów "szaroburej generacji". Mam je od lat na PC cyfrowo, ale stwierdziłem, że pudełka też chcę posiadać. Szczególnie, że tylko MGR brakowało mi do kolekcji tych dobrych Metal Gearów. No i poszczęściło mi się, bo obie gry w zaskakująco dobrym i zadbanym stanie, 3xA w korzystnej cenie. Więcej takich zakupów proszę. Myślałem jeszcze nad Fall of Cybertron, ale tego też mam na PC i to nawet w pudełku, zaś sama gra w przeciwieństwie do konsol hula w 60fps, więc nie ma sensu. Świetna gra, lepsza od WfC, ale nie widzę sensu się z nią męczyć na PS3.
-
Co mam powiedzieć? Życie + internet. Nie ciągnie mnie do periodyków. Tam, gdzie się nudzę niestety nie zawsze mam warunki, by czytać czasopisma, zaś w domu mam tyle zajęć, że nawet dla odprężenia wolę chwycić za coś innego. Żadna ujma dla pisma. Kupiłem numery specjalne PE oraz jubileuszowy 300 i nawet tego jeszcze nie przeczytałem w całości, tylko po parę stron od czasu do czasu. Ale i tak chętnie wesprę numery specjalne takie, jak tytułowy, bo właśnie wolę poczytać takie niecodzienne teksty, bądź wspominki, niż cykliczną gazetkę. Dlatego absolutnie nie mam nic przeciwko numerom poświęconym również konsolom, które już gościły na łamach PE, tylko po latach.
-
Jeśli wyskakują z takimi pomysłami, to znaczy, że jest zainteresowanie. Nie każdy czytał wszystkie numery PE, jeśli w ogóle, i nie każdy chce do starych numerów wracać. No i nie o to chodzi chyba, tylko o swego rodzaju retrospekcje, analizy, przemyślenia po latach itp. Ja tam tak czy inaczej kupię każdy numer o interesującej mnie tematyce/konsoli, choć właściwego PE od lat nie kupuję. Jeśli jest na takie numery budżet, to czemu nie? Nie musi być samo retro. Aczkolwiek wydawało mi się, że PSX-owi był poświęcony numer zerowy.
-
Nigdy nie miałem Saturna, ani nie znałem nikogo, kto miał. Sentyment tym samym sprowadza się niemal wyłącznie do starych czasopism (głównie Secret Service w tym przypadku) i programów telewizyjnych typu Escape. Pamiętam Nights był promowany intensywnie na każdym kroku, chyba nawet w Kaczorze Donaldzie. Virtua Fighter do tego, oczywiście, Last Bronx i inne. Okładki jednocześnie ładne i trochę mało rozpoznawalne. Wezmę Nights chyba, dla zasady. Dural najmniej mi się kojarzy z Virtua Fighter - już bym wolał Akire czy Pai. Panzer Dragon meh, zaś Burning Rangers bardziej mi się z jakimś Kawaii kojarzy, a gry prawdę mówiąc nie znam. Kupię z ciekawości, dowiedzieć się czegoś nowego, oraz dla wsparcia pomysłu kolejnych numerów specjalnych poświęconych konkretnym konsolom. Baaaaardzo bym chciał numer poświęcony handheldom, tudzież osobno GameBoy, NDS i PSP.
-
A nie wiem, nie śledzę tak naprawdę - zażartować tylko chciałem. Pamiętam po prostu, że dawniej każde relacje z targów, w sieci czy czasopismach, zawsze musiały uwzględnić odpowiednią ilość materiału poświęconego zdjęciom cycatych dziewuch, jakby to było główną atrakcją. Choć pewnie dla niektórych było...
-
Czegoś jednak będzie mimo wszystko brakować...
-
https://www.escapistmagazine.com/star-trek-starfleet-academy-teen-show-spinoff-paramount-plus/ Nie brzmi w najmniejszym stopniu zachęcająco.
-
Mignęły mi jakieś ploty, że ten SFA ma być spinoffem DSC, bo chyba Tilly miała uczyć w Akademii, czy co tam. Nie wiem, nie oglądałem S4 i nie mam zamiaru. Jeśli to prawda, to nieszczególnie jestem zainteresowany.
-
Rozumiem, że ten cały "artbook" Dredge to znowu tylko malutki booklet?
-
Live a Live Releasing for PS4, PS5, and PC in April, Demo Out Now Czyli dobrze, że się wstrzymałem z zakupem na Switcha. To ja jeszcze Front Mission poproszę.
-
Kolejny bundle z boomer shooterami - https://www.humblebundle.com/games/best-boomer-shooters-bigger-and-boomier Ale poprzedni chyba był lepszy. Patrzę na te gry i mam wrażenie, że to już produkcja masowa, ten pseudo-gatunek.
-
Może uczennice też wrzucą do gacha. Opcja romansu na rank 10 tylko z postaciami 5-star do wylosowania z 0,01% szans na drop i wcześniejszym craftingu odpowiedniego itemu wymagającego setek godzin grindu, lub odpowiedniej ilości $$$, czy raczej ¥¥¥.
-
Beta się zaczęła. Sporo filmów na YT. Moim zdaniem wygląda trochę drętwo i strasznie odtwórczo. Wygląda na to, że gachą będą postacie. Janosik: Gameplay: Info: Do tego chińska cenzura.
-
Wrzucam bardziej jako info. "Książeczka" (24x33x3) do kupienia na Allegro lub Amazon.pl za raptem 45zł. Fanem Diabolo nie jestem, ale do artbooków mam słabość, więc mi się podoba.
-
Na Switch i Steam wyszedł jakiś Sixtar Gate. Wygląda podobnie do DJ Max. Osobiście nie jestem w stanie ogarnąć tej serii, bo za wyjątkiem pamięciówki "nutki" lecą zbyt szybko jak na moje umiejętności. Niemniej jednak gra wygląda obiecująco, aczkolwiek weebowo/cukierkowo. Ja natomiast przed zamknięciem eShopu zakupiłem na 3DS jeszcze Rhythm Paradise Megamix. Bardzo dobre pierwsze wrażenie - gra typowo rytmiczna, niekoniecznie muzyczna, w luźnych klimatach z serią minigierek, niczym WarioWare. Fajne, zabawne, choć wbrew pozorom nie takie proste. Wyszło przy tej grze, że choć gry rytmiczne lubię, to samego poczucia rytmu chyba nie mam. Niby wydaje mi się, że wciskam przycisk idealnie, a gra mi pokazuje spory odchył. Ale i tak będę grał.
-
Why not both? Choć ja bym wszystkie starsze gry z czasem przygarnął na PC. Nawet potańcówki do ukończenia po raz n-ty. Ogólnie lubię filmiki tego gościa. Nie jest jakiś natrętny, ani pretensjonalny, a rzeczowo i obszernie wszystko opisuje (tak że oglądałem nawet materiały nie związane z SMT). Strange Journey swego czasu bardzo mi się podobało, a i tak mam wrażenie, że nie doceniłem gry dostatecznie. Chyba grind pod koniec trochę pogorszył ostateczną ocenę. No i ta symfoniczna muzyka, choć fajna, to po tylu godzinach zaczynała się zlewać. Ale ogólnie świetny i przede wszystkim klimatyczny tytuł. Kieeeeeedyś trzeba będzie nadrobić Redux. Przy okazji, P3P nadal nie dostała żadnego sensownego patcha?
-
Nigdy nie byłem fanem Zeldy, od poprzednich odsłon się mocno zawsze odbijałem, to gra nie była na liście priorytetów. Kupiłem BotW niedawno na zasadzie "kiedyś zagram", z nadzieją, że trochę inny styl rozgrywki i ten otwary świat mnie przekonają. Zobaczymy. TotK nie będę kupował póki co, bo czy zrobię to teraz, czy za 5 lat, to cena będzie i tak ta sama.
-
Bez kontekstu obejrzałem prezentację. W BotW nie grałem (jeszcze?), więc nie mam porównania mapy i tego, co już było, a co nie. Gra wygląda fajnie i nawet przez chwilę miałem pokusę zakupu. Ale żeby zachwyt jakiś, to aż tak to nie. Tak jak co niektórzy obawiam się, że patent z tworzeniem broni, pojazdów itp. będzie na dłuższą metę męczący. Może zagram w końcu w BotW, choć fanem Zeldy nie jestem, ale tutejsi "fani" bardziej mi grę obrzydzili, niż zachęcili...
-
SW-0480-3938-1410
- 202 odpowiedzi
-
Moja luba Nie grałem dość w TTT2, więc nie wiem, jak ją mocno urozmaicą względem Asuki, czy będzie to nowy styl, ale tak czy inaczej cieszę się z jej powrotu.
-
Fun fact - Persona głównego bohatera to Janosik https://megamitensei.fandom.com/wiki/Jánošík
-
Mnie chyba nigdy nie wypadł kupon, a trzepię intensywnie dzień w dzień... Za to dziś wpadły lody Carte d'Or, to się chyba skuszę, bo dawno żadnych nie jadłem. Może Perwoll z gazetki też będzie. I tak podrożało wszystko w pizdu... Natomiast Lidl od ponad tygodnia dzień w dzień wciska mi kupon na Żubra po jakże 'promocyjnej' cenie 3,50zł za puszkę... Nie wiem, co tacy natrętni. W biedrze niemal zawsze jest ~2,50zł lub mniej.
- 2 713 odpowiedzi
-
- biedroid
- tanie rzeczy
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
RIP eShop. Na szczęście dział Redownload działa. Możemy obstawiać, za ile lat i to wyłączą na dobre. Jak głupi wczoraj jeszcze wieczorem na dwóch 3DSach (EU + US) klikałem te wszystkie darmówki i wybrane demka. Parę rzeczy przy tym odkryłem i zorientowałem się, że design sklepów EU i US jest trochę inny, o dostępnej bibliotece nie wspominając. US miał też trochę innych promocji na koniec. Mieli między innymi Street Fighter IV, różne odsłony Ace Attorney czy Resident Evil po 3$. Za ostatniego dolara na koncie US dokupiłem jakieś DLC, a na koncie EU bardzo spontanicznie skusiłem się na Rhythm Paradise Megamix. Pudełka i tak nigdzie nie wyrwę już w ludzkiej cenie, a po zagraniu w demko stwierdziłem, że to gra w moim guście. Krótkie minigierki w stylu WarioWare z zabawną oprawą. W sam raz do pogrania kilka-kilkanaście minut. Czuć też przeskok względem wersji NDS. Szkoda mimo wszystko konsolki, bo nawet wczoraj tylko klikając po menu stwierdziłem, że to jednak był fajny, prawdziwy handheld. Sprzęt, który można faktycznie wrzucić do kieszonki torby, a nawet spodni do pogrania przenośnie. Leciutkie to, względnie wygodne. A nie cegła, jak obecny Switch czy Steam Deck, których nawet nie myślę nosić nigdzie ze sobą. Może kiedyś jeszcze faktycznie zainteresuję się przeróbką któregoś egzemplarza, ale na chwilę obecną i tak mam spory backlog do ogrania.