Skocz do zawartości

Suavek

Senior Member
  • Postów

    9 370
  • Dołączył

  • Wygrane w rankingu

    10

Treść opublikowana przez Suavek

  1. Suavek

    Steam

    Hmm, dopiero teraz zwróciłem uwagę na taką adnotację przy recenzjach na Steam: Niby nic wielkiego, ktoś by powiedział, ale jednak lipa. Często różne źródła powołują się na "ogólną" ocenę danej gry na Steam, a tymczasem się okazuje, że wszyscy, którzy grę kupili ze źródła innego niż Steam (choćby klucz w pudełku, jak Metaphor) nie mają "głosu" jeśli chodzi o wpływ na opinię. W jakimś tam stopniu demotywuje to trochę do pisania czegokolwiek więcej, niż dwóch zdań, albo wklejania durnego mema. Szkoda.
  2. U japończyków wszystko w 'normie', jeśli chodzi o reklamy... EDIT: Na ich youtube również...
  3. Suavek

    Metaphor: ReFantazio

    Ja podchodzę niemal całkiem w ciemno do gry. Widziałem tyle, co pojedyncze zwiastuny, gastkę recenzji i opinii. Nie przeszedłem dema, ani nie zagłębiałem się w informacje szczegółowe w zapowiedziach. Z jednej strony może dlatego nie odczuwam AŻ takiego hajpu, ale z drugiej strony liczę na to, że wrażenia, jak już zacznę grać, będą tym bardziej spotęgowane jakimś efektem "wow". Tj. fajnie, jeśli coś w tych czasach pozytywnie zaskoczy. Zaraz odbieram steelbooka. Fajnie, że zdecydowali się na takie wydanie, nawet jeśli to "tylko" klucz Steam w środku. Edit: Jak coś, to mapka w zwykłej edycji jest papierowa, nie z materiału, jak w kolekcjonerce...
  4. Zarobek zarobkiem, ale pewnie dużo rozbija się o licencje, które swoje kosztują. Dlatego takie gry mają zwykle własny OST i/lub wersje instrumentalne, zaś te z wokalem i inne z anime wpychane są w dodatkowe DLC.
  5. Dość obszerny i niedrogi bundle z grami GOG - https://www.humblebundle.com/games/sneg-video-game-classics @Ukukuki ?
  6. Suavek

    Metaphor: ReFantazio

    Przecież to ja wrzucałem ofertę Gamefinity na forum w czerwcu i już wtedy grę zamówiłem. Po prostu nie wiem, czy już od piątku będę zawzięcie grał.
  7. Suavek

    Metaphor: ReFantazio

    Nie no, zwiastun solidny Co tam robi megatenowy Thor (1:24)? A tymczasem:
  8. Suavek

    Metaphor: ReFantazio

    Nie tyle wysłali, co wygenerowali nr przesyłki, ale raczej można być spokojnym o dostawę. Ja odpuszczam chyba na razie. Pewnie zainstaluję, sprawdzę początek i odstawię, aż nie pokończę kilku innych gierek. To co widziałem w reckach mocno do mnie przemawia, ale to jednak tytuł na kilkadziesiąt, jak nie ponad 100 godzin. Ja to będę pewnie przechodził miesiącami...
  9. Suavek

    Shin Megami Tensei V

    Cała seria jest specyficzna i jeśli od jRPGów oczekujesz dużego nacisku na fabułę, to możesz się lekko rozczarować. Ta jest tłem do zbudowania świata i mocno specyficznej otoczki, zaś większą część rozgrywki stanowi wspomniana eksploracja, walki i "zbieranie" demonów do drużyny, niczym Pokemony. System walki SMT5 jest bardzo dobry i w sumie samą grę jak najbardziej jestem skłonny polecić komuś, kto wcześniej z serią nie miał styczności. Gra jest dość przystępna i raczej przekonała do siebie wielu graczy, podczas gdy te starsze odsłony mogą trochę odstraszyć. Co do "trybów", na początku gry mamy jeden niepozorny wybór i od niego będzie zależało, którą ścieżkę fabularną poznamy. Canon of Creation to oryginalny wątek gry sprzed lat, zaś Canon of Vengeance to nowa historia przedstawiona w tej nowej wersji gry. Druga jest o niebo lepsza, aczkolwiek część wydarzeń, która miała miejsce w CoC tutaj również ma miejsce, ale gdzieś tam w tle, poza naszym udziałem. Tym samym pojedyncze cut-scenki, albo pojawiające się postacie mogą wydawać się nieco dziwne, bez kontekstu, ale to też nie tak, że cokolwiek tracimy. Niemniej jednak są to pierdoły, zaś sama historia CoC nie jest i nigdy nie była niczym szczególnym. @KrYcHu_89 grał tylko w Vengeance zdaje się, to może on coś od siebie jeszcze doda, jak ten nowy wątek prezentuje się samodzielnie, bez znajomości oryginału. Myślę, że Ci się spodoba, jeśli nie zmęczył Cię Tartarus. Poziom trudności jest z pewnością wyższy od Person, ale cały urok serii tkwi w kombinowaniu z formowaniem drużyny, doborze zdolności i odpowiedniej taktyce. A w razie czego zawsze można trochę pogrindować, bądź w ostateczności zmniejszyć poziom trudności. Aha, dodam jeszcze, że DLC z Mitamami lepiej wyłączyć, jeśli ktoś je kupił, albo wersję Digital Deluxe. Te mitamy zastępują ok. 1/3 wrogów i moim zdaniem psują zabawę. Przydają się dopiero pod koniec gry, aby zaoszczędzić grind.
  10. Suavek

    Shin Megami Tensei V

    Gra ukończona. Ścieżka Canon of Vengeance. Chaos Ending. Jestem usatysfakcjonowany. O wersji Early Access na Switcha dość się napisałem. Vengeance jest dużo, dużo lepszy, nie tylko za sprawą całkiem nowej ścieżki fabularnej, ale także naprawdę pokaźnych usprawnień QoL. No i oczywiście fakt, że gra jest dostępna na platformach, które nie gubią klatek i nie rozmazują obrazu, również nie pozostaje bez znaczenia. Śmieję się ciągle z faktu, że dopiero teraz Atlus ukończył grę, ale serio tak to właśnie wygląda. Co prawda wątek przedstawiony w Canon of Vengeance jako ogół wciąż nie jest niczym rewelacyjnym i koniec końców sprowadza się do standardowego megatenowego Law vs Chaos, ale tym razem wydarzenia oraz przede wszystkim bohaterowie są o niebo ciekawsze, niż to, co przedstawiono w oryginale, tutaj nazwanym Canon of Creation. To nie do końca tak, że mamy tu całkiem nową historię, lecz raczej alternatywny przebieg wydarzeń. I te wydarzenia sprawiły, że oprócz starej ekipy do czynienia mamy również z nowymi postaciami oraz demonami, z którymi spędzimy znacznie więcej czasu niż w pierwowzorze. Przez dużą część gry stale mamy w drużynie ludzkiego towarzysza, lub grupę towarzyszy, którzy komentują nasze poczynania, które to z kolei przełożą się na jedno z dwóch nowych zakończeń. 3/4 gry byłem naprawdę zaciekawiony całością, a to co się odwalało w trzecim akcie zrobiło na mnie naprawdę ogromne wrażenie. Później niestety wszystko spowalnia mocno i mało się dzieje niemalże do samego końca, a jedyne co trochę urozmaica zabawę, to side-questy. Mimo tego całość podobała mi się bardziej niż oryginał, a bohaterowie zostali naprawdę znacząco rozwinięci. Jest jeden wyjątek, który był mocno żenujący, ale to tylko drobny element całości. Cała reszta mocno na plus i serio byłem ciekaw, jak potoczą się losy poszczególnych postaci, także tych, których w oryginale nie lubiłem. No i oczywiście świetna Yoko, best waifu, nawet gdy wszystko staje na głowie. W samej grze wiele się nie zmieniło. Ta sama rutyna - eksploracja otwartego świata, walki i negocjacje z demonami, szukanie świecidełek oraz sporadyczne zadania poboczne. Jest chwilami monotonnie, zaś gra jest dość długa. Tu sytuację ratują wspomniane usprawnienia, które mocno umilają zabawę. Pomyślano praktycznie o wszystkim, co krytykowałem w oryginale, na czele z możliwością przyspieszenia walk czy animacji ataków, dzięki czemu gra się po prostu przyjemniej i nie tracimy czasu na powtarzalne pierdoły. Wszelkie Magatsu Rail i temu podobne to tylko wisienka na torcie. Duża część CoV to nadal to samo, co znamy z oryginału, ale urozmaicone także o nowe zadania, demony, czy przede wszystkim muzykę. Nowy region dodany w Vengeance, to chyba najlepszy obszar w całej grze, zarówno wizualnie, jak i stylistycznie (więcej niż dwa kolory!), zaś muzyka, która tam przygrywa przebija nawet czwarty region. Przede wszystkim tym, że zmienia się tam kilkukrotnie w zależności od tego, gdzie się obecnie znajdujemy. Aż dziwne, że nie zastosowano takiego rozwiązania w pozostałych regionach. Gra na PC wygląda świetnie i działa wyśmienicie na Steam Decku w 60fps. Nie ma problemu z przesiadkami PC-SD. Wszystko fajnie zapisuje się lokalnie, a save w chmurze. Będą pewnie tacy, co zaraz powiedzą, że nie potrzeba więcej jak 30fps w turowym jRPG, ale cóż... No nikt im nie zabroni grać na Switchu, ale moim zdaniem mija się to z celem. Dopiero teraz doceniłem wygląd niektórych lokacji, multum unikatowych animacji dla demonów, zaś sama eksploracja terenu była po prostu przyjemniejsza, a loadingi niemal natychmiastowe. Jeśli ktoś już oryginałem był zachwycony, to myślę, że Vengeance jest idealnym pretekstem, żeby sobie grę odświeżyć z nowym wątkiem fabularnym i wszelkimi dodatkami. Powinien się bawić wyśmienicie. Jeśli zaś oryginał kogoś wymęczył, tak jak mnie, to mimo tego uważam, że nowa wersja zasługuje na drugą szansę. Bez czarowania, to nadal monotonny grind i eksploracja, ale na tyle poprawione, że nie byłem znudzony, ani zmęczony. Prawdę mówiąc grę przeszedłem szybciej, niż przypuszczałem. Całość zajęła mi ~90h wg Steam, ~80h wg Save'a. Zrobiłem przy tym wszystko, co się dało w obrębie pojedynczego przejścia, za wyjątkiem pokonania Demi-Fienda (tj. "pokonałem" go obniżając poziom trudności do Safety, co absolutnie się nie liczy. Może kiedyś przy okazji NG+ jeszcze spróbuję, mając dostęp do lepszych demonów i zdolności). Faktem jest, że Atlus 'przegina' z tymi wielogodzinnymi jRPGami i nie każdy może mieć czas wszystko to ograć, szczególnie kolejny raz, ale mimo tego Vengeance polecam. Gra ma ten plus, że nie jest zobowiązująca, pozwala na zapis w dowolnym momencie i świetnie się sprawdza nawet na krótkie posiedzenia.
  11. Suavek

    Metaphor: ReFantazio

    Sprawdźcie demko po dzisiejszym patchu. Duża poprawa. U mnie pustynia już ponad 60fps na High na leciwym sprzęcie, więc może i Steam Deck pociągnie więcej jak 30fps. Ogólnie mogło być lepiej, biorąc pod uwagę, jak gra wygląda, ale przynajmniej jest postęp. Może nawet sprawdzę resztę demka, bo prawdę mówiąc mam tyle rozgrzebanych gier, że pomimo hajpu nadal Metaphor nie ruszyłem i nie wiem, czy i kiedy zacznę pełną wersję, jak już przyjdzie.
  12. Suavek

    Piwo

    Jak sobota to do Lidla... Ale tylko po piwo 12 w cenie 6, bo jak zwykle człowiek na człowieku i życie towarzyskie w alejkach.
  13. Suavek

    Shin Megami Tensei V

    SMTV Vengeance Digital Deluxe na Steam za trochę ponad 180zł (-39%) - https://www.fanatical.com/en/game/shin-megami-tensei-v-vengeance-digital-deluxe-edition Kończę powoli grę. W czwartym regionie "fabuła" już mocno spowalnia i właściwie tylko side-questy stanowią jakąkolwiek odskocznię od eksploracji. No na tym etapie zrobiło się trochę monotonnie, szczególnie po solidnym trzecim regionie. No ale ogólnie i tak jest nieporównywalnie lepiej od oryginału ze Switcha.
  14. Suavek

    Star Trek

    Dokończyłem drugi sezon Prodigy. Początek trochę nierówny, jak pisałem wyżej, ale im dalej, tym lepiej. Bardzo dużo nawiązań do innych serii oraz gościnnych występów, w tym jeden dość spory, ale nie będę spoilerował. Dzieje się dużo, lokacje i pomysły na odcinki są ciekawe i oryginalne, a bohaterów można polubić. W kilku miejscach lekki cringe, bo to jednak dzieciaki, no ale wiadomo, przesłanie, dojrzewanie i te sprawy. Ogólnie naprawdę porządny Trek, jak najbardziej wart obejrzenia.
  15. Suavek

    Gundam

    Same walki wyglądają spoko moim zdaniem. Postacie trochę nienaturalne, czy tam "uncanny valley". W niektórych ujęciach jak kukły z martwym spojrzeniem. IGLOO było spoko, a też CGI i to dużo słabsze. Czasem fajne jest takie inne przedstawienie serii. No ale i tak większość zależeć będzie od fabuły i postaci, a tu póki co nie przewiduję niczego rewelacyjnego.
  16. Suavek

    Persona 5

    Persona 5 Strikers w nowym Humble Choice - https://www.humblebundle.com/membership/home
  17. Suavek

    Gundam

    Moim zdaniem japoński dub dużo lepszy. Szkoda, że ruch ust w animacji jest zrobiony pod amerykański. Ja serio nie wiem, dlaczego amerykańskie dubbingi bywają tak kiczowate. Mam wrażenie po prostu, że japońscy seiyu jakoś bardziej się starają. Wszystko u nich ma więcej życia, energii, a jak np. postać krzyczy, to bez oporów czy hamulców. Tymczasem lektorzy angielscy sprawiają wrażenie, jakby czytali tylko kwestie z kartek. Mówię tak ogólnie, nie tylko w tym przypadku.
  18. Suavek

    Metaphor: ReFantazio

    U mnie brak poprawy. ~40fps na pustyni niezależnie od ustawień.
  19. Suavek

    seria final fantasy

    Bardziej kwestia szczęścia, czy te niecałe 20k wystarczy, żeby dobić do kostiumu. No ale pewnie spróbuję. Ostatnio trochę większy miks drużyny robiłem, bo często korzystałem z Yuffie, a teraz Tifa ładnie wypada. Ale Cloud swego czasu był w głównej. Potem jakoś Zack się lepiej zaczął sprawdzać.
  20. Suavek

    seria final fantasy

    Mam niecałe 20k kryształów i się zastanawiam, czy spróbować szans z bannerem Clouda, czy już odpuścić. Broń Tify mam OB6, Aerith OB5, ale do 6 mogę sobie uniwersalnymi z czasem podbić.
  21. Suavek

    seria final fantasy

    Papa kryształki...
  22. Suavek

    Persona phantom x

    Moja kryształowa kula mówi, że Steam "może", a kąsole "wątpliwe". Na razie chyba wielkie halo, bo zapowiedzieli grę dla Japonii, ale nie wierzę, żeby na zachodzie taka marka nie została wydana. Ale powtórzę się - wygląda na copypaste P5, ale taki aż do bólu. To plus gacha, f2p, daily, fomo itd. i ja odpuszczam na 100%.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...